1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak przełyku
Autor Wiadomość
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #1  Wysłany: 2013-04-24, 22:08  Rak przełyku


Witam,
4 tygodnie temu mój tata zaczął mieć problemy z przełykaniem, trafił do szpitala. Okazało się podczas gastroskopii iż ma zwężony przełyk, pobrano próbki do badania histop., w międzyczasie zrobiono TK brzucha które wykazało "nieregularny naciek tkankowy w śródpiersiu tylnym, obejmujący tchawice, zwężający oba oskrzela obejmujący przełyk na długości 8 cm, naciekający tylną ścianę lewego przedsionka i dolne żyły płucne".

Po tym wszystkim trafił do CO na Ursynowie, gdzie lekarz stwierdził na podstawie TK, że nic już się nie da zrobić, nie ma sensu i powiedział, że nie trzeba już tu wracać na wizyte. Dał też skierowanie na poszerzanie przełyku, co wykonano.
Niestety wyniki badan histop. nie przyniosły nam nic! gdyż nie wiadomo czemu nie wyszły. Teraz musimy czekać na kolejne wyniki pobrane podczas poszerzania przełyku. Tata jest bardzo słaby, leży i śpi nie ma apetytu, nie wstaje z łóżka. Nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, nie mamy skierowania do żadnego lekarza ani wyników badań, z tego co rozumiem powinniśmy rozpocząć leczenie paliatywne ale gdzie! skoro wszyscy "umyli ręce".

Czy na podstawie samego TK można twierdzić, że to "CA"?
 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-24, 22:16  


hipizka,

podajesz absolutnie za malych danych. Jak mozemy ci pomoc, nie majac prawie zadnych wynikow obrazowych?

Podaj dokladny wynik hist.pat., wynik TK brzucha i klatki piersiowej, USG, karty wypisowe. Gdzie sa te wyniki?

Nie wierze, ze na podstawie wyniku TK lekarz stwierdzil, ze nic nie jest w stanie zrobic. To jest bzdura.

Na to jedno pytanie odpowiem: mozna miec ewentualnie przypuszczenia (o wysokim prawdopoodbienstwie), ze to rak, na podstawie TK. Doswiadczony radiolog potrafi dostrzec obrazki typowe dla nowotworu, ALE! Jedyna pewnosc masz po wyniku hist.pat. - gdzie on jest?

Trzymaj sie faktow, a wtedy bedziemy mogli ci wiecej i szczegolowo pomoc.

I stosuj zasady interpunkcji - dlaczego nie uzywasz kropek i przecinkow? To naprawde ulatwia czytanie, a czasami niepoprawna interpunkcja moze zmienic znaczenie calego zdania.
I wielkich liter na początku zdań, zamiast [entera] ... / absenteeism

Czekamy na wyniki, bo kilka zdan jedynie z TK to o wiele za wiele za malo.
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #3  Wysłany: 2013-04-25, 18:51  


Przepraszam w takim razie za ten chaos, który był podyktowany emocjami.
Oto przepisane wszystkie badania wykonane w szpitalu:

2013-04-10 Usg brzucha:
Gazy jelitowe zznosć. Wątroba niepowiększona, wydaje się być o jednorodnej prawidłowej echogeniczności. Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bez widocznych złogów. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe. PŻw i żyła wrotna w dostępnych projekcjach nieposzerzone. Trzuska niedostępna. Śledziona prawidłowa. Obie nerki położone typowo bez widocznych złogów, bez zastoju moczu. W lewej nerce torbiel korowa 30x3 mm. Pola nadnerczowe nie so oceny. Aorta brzuszna widoczna słabo. Węzły chłonne nie do oceny.

2013-04-12 Gastroskopia:
Opuszka, Oddźwiernik trzon, dno bez zmian, w przełyku na wysokości 32 cm od lini zębów, na długości 5cm zwężenie przełyku przez naciek znacznie ograniczające przejście do żołądka krwawiące przy przejściu, pobrano wycinki.

2013-04-15 Komputerowa tomografia klatki piersiowej:
Nieregularny naciek tkankowy w nieregularny naciek tkankowy w śródpiersiu tylnym, obejmujący tchawice, zwężający oba oskrzela główne, wypełnia okolicę podostrogową, obejmuje ścianę przełyku powodując nieregularne pogrubienie, zmiany naciekają przełyk na dl. ok 7-8 cm, widoczny także naciek tylnej ściany lewego przedsionka dolncyh żył płucnych. Obraz sugeruje zmianę pierwotną w przełyku z naciekaniem struktur sąsiednich, nie można wykluczyć zmiany pierwotnej oskrzeli - do weryfikacji endoskopowej. Pogrubiałe ściany oskrzeli w okolicach przywnękowych, poza tym miąższ płucny bez zagęszczeń miąższowych i zmian ogniskowych. Węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych nieliczne dl do 11-12 mm.

2013-04-15 Tk jamy brzusznej:
Wątroba niepowiększona o nieco obniżonej gęstości miąższu, bez widocznych zmian ogniskowych, bez widocznych zwapnień. Śledziona prawidłowej wielkości. Nadnercza, nerki poza torbielą korową w normie. UKM nieposzerzone. Pojedynczy węzeł chłonny w nadbrzuszu dł. do 19 mm. Węzły chłonne trzewne i zaotrzewnowe niepowiększone. Aorta brzuszna prawiłowej szerokości. Pęcherz moczowy gładkościenny.

Tak jak wspomniałam tylko z tymi wynikami trafiliśmy do onkologa, który zlecił "tylko" poszerzanie przełyku i zasugerował hospicjum. Zabieg wykonano 24.04.2013 wprowadzając stent samorozprężalny i pobierając ponownie wycinki do badania hist-pat.

W międzyczasie przyszły dopiero wyniki z pierwszego szpitala, które prezentują się następująco:

Rozpoznanie histopatologiczne:
Wpreparacie widoczne są głównie masy włókniowo-ropne kolonii bakterii oraz drobne fragmenty powierzchniowej warstwy nabłonka wielowarstwowego płaskiego. Wskazane ponowne pobranie materiału do badania hist-pat.

Rozumiem, że możemy tylko czekać na wyniki z ponownego pobrania?
Z tymi wynikami wrócić jednak do onkologa?
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #4  Wysłany: 2013-04-27, 22:10  


Na początku bardzo ważne - kupcie Tacie nutridrinki. Na jedzeniu domowym, w przypadku zwężenia i blokady, dostarczenie wystarczającej ilości kalorii może być trudne. Czy lekarz Wam zalecił? Czy byłaś już w hospicjum? Oni naprawdę Wam pomogą, cokolwiek wyjdzie.
Co do dalszych wyników, cóż, sprawa jest bardzo trudna. Nie, na podstawie TK nie można na 100% stwierdzić raka - takie wnioski na 100% można tylko wyciągnąć z badania histopatologicznego (u Was najprawdopodobniej nie 'trafiono' w zmianę). Na razie sugeruję udanie się do hospicjum, bo Tata jest w bardzo złym stanie. Tam jest lekarz, z którym możesz skonsultować wynik Taty. On pomoże ocenić, w jakim stanie jest Tata.
Wiem, że długo czekałaś na odpowiedź, ale pisanie rad w takich wątkach, sugerowanie czegokolwiek w sytuacji, w jakiej znajduje się Twój Tata, jest po prostu dla nas trudne. Chciałabym tylko od siebie dodać, że leczenie agresywne (chemio-, radioterapia, chirurgia itd.), nie-paliatywne nie zawsze jest dla chorego najlepsze. Czasami trzeba się skupić na poprawie jakości życia. Życzę Ci, żeby stan Taty się poprawił i żeby mógł jeść. W razie pytań i wątpliwości pisz tutaj.
Pozdrawiam Was serdecznie
_________________
Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #5  Wysłany: 2013-04-28, 10:55  


Problem polega na tym, że w Hospicjum chcą pełną dokumentację choroby w tym wynik badania histopatologicznego oraz wniosek o zakończeniu leczenia. Bez tego ani rusz. Tak nam powiedziano. O nutridrinkach dowiedzieliśmy sie dopiero od innych pacjentów podczas badania w szpitalu. Szczerze przyznam, że ciężko nam je wmusić więc postanowiłyśmy ukryć je w zmiksowanym jedzeniu. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie, czekając na wyniki. Spróbujemy w takim razie jeszcze raz skontaktować się z Hospicjum, bo tak nie możemy zostać....bez żadnej pomocy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-04-28, 10:59  


hipizka napisał/a:
w Hospicjum chcą pełną dokumentację choroby w tym wynik badania histopatologicznego oraz wniosek o zakończeniu leczenia. Bez tego ani rusz.

Przeczytaj: Hospicjum domowe - warunki objęcia opieką || Fundacja Onkologiczna DUM SPIRO - SPERO
_________________
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #7  Wysłany: 2013-04-28, 11:18  


Muszę też powiedzieć, że żaden lekarz z nami nie rozmawiał dokładnie na czym polega choroba, z czym się wiąże i co mamy robić dalej. Za każdym razem trafialiśmy na osoby, które niechętnie podejmowały temat choroby taty i co niektórzy po prostu zostawiali przy wypisie całą dokumentację ze słowami "wszystko jest tam napisane". Gdybym była lekarzem to wiedziałabym "co tam jest napisane". Wszystko idzie pod prąd a chodzi o życie człowieka, za które my też odpowiadamy bo jest pod naszą opieką, a na każdym kroku jesteśmy zbywani słowami, że nic się nie da zrobić. Koszmar...

[ Dodano: 2013-04-28, 11:24 ]
Dziękuje bardzo za pomoc.
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #8  Wysłany: 2013-04-29, 20:12  


Dziękuje bardzo za pomoc i wsparcie. Opisałam całą historie w najbliższym nam Hospicjum, udało się nam załatwić wszystkie dokumenty i jeszcze tego samego dnia pojawiła się Pani doktor. Od razu wszyscy nabraliśmy chęci do życia w tym tata który obiecał jej że będzie jeździł na rowerze. :)
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #9  Wysłany: 2013-05-02, 09:49  


Od paru dni znów postępuje ogromne osłabienie, zawroty głowy. Tata otrzymał plastry Transtec, które twierdzi, ze mu wcale nie pomagają, więc kontynuuje branie tramalu. Bardzo mało je i pije. Czy może ktoś z was wie co powoduje bardzo wysokie ciśnienie oraz tętno (150/110) tętno 140? Czy to możliwe, że od małej ilości napojów gęstnieje krew? Cały czas przyjmuje leki na nadciśnienie a mimo to rośnie i to zawsze rano, co niestety powoduje wymioty...
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #10  Wysłany: 2013-05-02, 09:53  


hipizka trzymam mocno kciuki za poprawą bo człowiek sam jest taki bezradny :uhm!:
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #11  Wysłany: 2013-05-02, 10:16  


teraz to już ciągle śpi...:(
 
beti* 



Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 229
Skąd: woj. łódzkie
Pomogła: 16 razy

 #12  Wysłany: 2013-05-02, 10:24  


:tull:
_________________
Beata
 
alice 


Dołączyła: 18 Sty 2013
Posty: 211
Pomogła: 36 razy

 #13  Wysłany: 2013-05-02, 10:53  


Duzo sily kochana... :tull:
_________________
Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #14  Wysłany: 2013-05-02, 14:29  


W poniedziałek lekarz ma dać skierowanie na gastrostomie ? - do karmienia dożołądkowego. Mam nadzieje, że to coś pomoże...Aczkolwiek tata zapowiedział, że na to nie pójdzie, mam nadzieje jednak, że lekarzowi nie odmówi.
Dziękuję za słowa otuchy, sił potrzeba bardzo dużo. Szkoda, że też ich nie można podać dożylnie...
 
hipizka 


Dołączyła: 24 Kwi 2013
Posty: 16

 #15  Wysłany: 2013-05-10, 20:39  


Czy teraz już tak będzie, że będzie spał 20 godziny na dobę? :( przeszliśmy z tramalu na morfinę..."ból jest znośny". Rozumiem, że w takich wypadkach nie robi się już żadnych badań itd? Ja po miesiącu widzę ogromną różnicę, człowiek nie do poznania, a w zasadzie prawie go nie ma...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group