1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy gardła dolnego
Autor Wiadomość
barbaraked 



Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2011-12-10, 23:09  Rak płaskonabłonkowy gardła dolnego


Diagnoza mojego Taty 58lat.

Zaczęło się we wrześniu 2010 roku od krwotoków i diagnozy żylaki przełyku.

następnie rozpoznanie z karty leczenia z kwietnia 2011: NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY GARDŁA DOLNEGO T3 N2b

rozpoznanie i wynik histo-patologiczne z listopada 2011: Carcinoma planoepitheliale invasivum keratodes exulceratum G3.

Ogólnie jest po radioterapii którą przerwał właśnie w kwietniu
(ponieważ nigdy na nic się nie leczył i lepiej się poczuł przerwał radioterapie i żadne tłumaczenie że źle robi nie wchodziło w grę)

Teraz niestety wróciło z podwójną siła...
Oprócz tego zdiagnozowali marskość wątroby z nadciśnieniem wrotnym.
Również zrobiono mu 3 tyg temu Tracheotomie z powodu dławienia się i duszenia duży guz pomiędzy za uchem ok. 6cm / 8cm .
Jest bardzo słaby waży 43kg jest bardzo chudy, zażywa jedynie plastry przeciwbólowe co 72 godz.
Jednak został zakwalifikowany na radioterapie... za kilka dni ma się wstawić...
Tato jednak jest już bez żadnej nadziei i świadomy że umiera powtarza to od kilku dni.
Bardzo zle wygląda.
Mówi że nie chce radioterapii bo jej nie przeżyje i że jedzie aby lekarze go nie męczyli tylko wyłożyli poprostu kawe na ławe bo on sam chce zdecydować...

Nie wiem jak mam reagować czy faktycznie w jego stanie radioterapia jest rozwiązaniem?
w ogóle to mam wrażenie że jego odeślą do domu...
Proszę o Pomoc o opisanie stadium i tej choroby i mniej więcej czy jest szansa jeszcze?
Jak mam reagować ? Jak wspierać ?
Ja zdaje sobie sprawę że marskość wątroby zakłóca przebieg leczenia..
Proszę sie nie bać z odpowiedzią proszę bardzo o szczerą odpowiedz.

Dziękuje z góry i z serca.











[ Dodano: 2011-12-11, 02:15 ]
http://www.forum-onkologi...p?p=89820#89820

[ Dodano: 2011-12-11, 05:47 ]
http://www.forum-onkologi...p?p=89820#89820
_________________
barbara
 
anja124 


Dołączyła: 18 Paź 2011
Posty: 107
Skąd: Pobierowo
Pomogła: 23 razy

 #2  Wysłany: 2011-12-11, 08:45  


poczekaj jeszcze napewno ci odpisza i wyjasnia wszystko ........
_________________
8-01-2012[*] Kocham Cie mamusiu
 
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #3  Wysłany: 2011-12-11, 09:07  


Jeśli Tata był leczony radykalnie w kwietniu (radykalnie, czyli z intencją wyleczenia), największym błędem było przerwanie terapii. Z tego co piszesz, stan ogólny Taty jest bardzo zły, zaś marskość wątroby może ograniczyć możliwość przyjmowania chemioterapii. Radioterapia której Tata będzie poddany będzie leczeniem paliatywnym?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
barbaraked 



Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2011-12-11, 10:22  


:-( właśnie to było bardzo złe że przerwał leczenie .... I wiem że jest z Tatem zle... Ale zawsze jest w człowieku jeszcze nadzieja tak jest teraz ze mną... a z wyników które wysłałam również wynika bardzo żle?? Przepraszam ale sama nie wiem czego mam się spodziewać- radioterapia paliatywna...Prosze troszkę więcej informacji na ten temat...
_________________
barbara
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2011-12-11, 10:51  


Wyniki nie są dobre - małopłytkowość, więc zagrożenie krwotokiem. Bardzo wysokie OB, D-Dimery. Niska hemoglobina, niski poziom leukocytów.
Marskość wątroby również prawdopodobnie utrudnia sprawę, niemniej nie podajesz wyników dot. funkcji wątroby.

Czy po kwietniu były wykonywane jakieś badania obrazowe - TK / MRI (rezonans) głowy i szyi?

Radioterapia jest tutaj prawdopodobnie zabiegiem typowo paliatywnym, mającym na celu zmniejszenie występujących dolegliwości. Natomiast nie ma ona intencji wyleczenia - taki zamiar był zapewne w kwietniu.


Basiu, wyjaśnię tylko, że Forumowiczów mamy mnóstwo i nie każdemu jesteśmy w stanie dać odpowiedź w ciągu kilku czy nawet kilkunastu godzin od umieszczenia posta. Robisz wszystko świetnie, więc nie denerwuj się, ale nasza doba też ma tylko 24h i czasem na odpowiedź trzeba po prostu poczekać.
_________________
 
barbaraked 



Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 4

 #6  Wysłany: 2011-12-11, 10:54  


Po prostu chciłabym wiedzieć czy z tych wyników również wynika żle?Czyli keratodes G3?... Łakne jak najwięcej informacji i wiedzy na temat tego w jakim zaawansowaniu to wszystko jest ?? Jakie rokowania na takie leczenie radioterapią paliatywną.... Czy w takim wypadku nie da się nic już zrobić? Bardzo proszę o wyrozumiałe osoby aby mi wytłumaczyły o co chodzi... Jestem rozbita przez to wszystko ale im człowiek wie tym bardziej stara się i o wiele łatwiej jest zrozumieć to wszystko...Bardzo Dziękuje

[ Dodano: 2011-12-11, 11:02 ]
Przepraszam naprawde... faktycznie jestem za bardzo w gorącej wodzie kompana.. Jednak bardzo dziękuje za odp. Teraz nie będe już tak naciskać... Ja prześle reszte badań i tylko chciałam bardzo wiedzieć o tym wszystkim...
_________________
barbara
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #7  Wysłany: 2011-12-11, 12:46  


Intencją leczenia paliatywnego nie jest wyleczenie pacjenta, a jedynie zmniejszenie odczuwanych przez niego dolegliwości, więc rokowania nie są najlepsze. Jeśli chodzi o zaawansowanie choroby, to dobrze, że nie ma przerzutów odległych. Czas przeżycia jest sprawą bardzo indywidualną...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
barbaraked 



Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 4

 #8  Wysłany: 2011-12-11, 16:19  


A więc tak, chcę dodać że mój Tato badania TK nie miał zrobionej. Badania jakie miał robione przez ten rok to;
1) W lutym 2011 badanie;histopatologiczne oraz immunopatomorfogiczne :
2) w marcu 2011 :
Diagnostyka ultrasonograficzna brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej(skan B i/lub w czasie)-24.03.2011r;
Wątroba wlk na granicy normy,bez zmian ogniskowych o nieznacznie wzmożonej echogenności-niewielkie cechy stłuszczenia.
Pęcherzyk żółciowy obkurczony bez złogów.Drogi żółciowe nieposzerzone.
Trzustka,obie nerki zmian nie wykazują.
Śledziona znacznie powiększona o jednorodnej strukturze o wym podłużnym ok 20 cm.
W przestrzeni zaotrzewnowej nie wykazano powiększonych węzłów chłonnych.
Leczenie:
Radioterapia paliatywna SHORT:
obszar guza i zajętych węzłów chłonnych z marginesem Dc=20 Gy/w 5 fr.

I tutaj właśnie zakończyło sie leczenie już nie wstawił się mój Tato na radioterapie.
Az do pażdziernik- listopad 2011r.
To są kopie wszystkich kart inf.,badań i wyników po kolei od radioterapii do teraz, które Tato posiada. mam nadzieje że bardziej czytelnie to opisałam.

Ale to jeszcze nie wszystko...Proszę wszystkich o pomoc i wsparcie jak zdołać namówić tate i skłonić, żeby pojechał na wyznaczony termin do lekarza? Dzisiaj zawołał mnie i wręczył mi krótki list żebym nagłos odczytała przy mamie...w którym pisze jak boi się strasznie tego wszystkigo Może ktoś miałby pomysł napisać w odpowiedzi co jego podbuduje choć troche podniesie... Dlaczego odrazu przekreslać wszystko? choćby wytłumaczyć mu że złagodzi to jego okropne dolegliwości przez które tak cierpi... Bo nie pojechać i wogóle z lekarzem nie porozmawiać? .... Dziękuje kochani za każdą odpowiedz





_________________
barbara
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #9  Wysłany: 2011-12-11, 17:21  


barbaraked napisał/a:
2) w marcu 2011 :
[...]
Leczenie:
Radioterapia paliatywna SHORT:
obszar guza i zajętych węzłów chłonnych z marginesem Dc=20 Gy/w 5 fr.

I tutaj właśnie zakończyło sie leczenie już nie wstawił się mój Tato na radioterapie.
Az do pażdziernik- listopad 2011r.

Z tego wynika, że już w momencie postawienia diagnozy mowa była o leczeniu paliatywnym, a nie radykalnym.
O rokowaniu z tego wynikającym dwa posty wyżej wypowiedział się Gazda.

Ponad pół roku później od zaprzestania leczenia sytuacja niestety na pewno nie wygląda lepiej.
Jednak uważam, że nie warto rezygnować z dalszego leczenia, nawet jeśli może być ono tylko paliatywne.
W sytuacji pogarszającego się dalej stanu zdrowia i narastających dolegliwości medycyna paliatywna ma bardzo wiele do zaoferowania, przede wszystkim potrafi w znaczącym stopniu, a często nawet całkowicie zapobiegać bólowi oraz innym związanym z postępującą chorobą objawom.

Problemem może być dotarcie do taty z przekazaniem tej trudnej prawdy.
Być może jego rezygnacja z leczenia i niechęć do otwartej rozmowy na ten temat wynika właśnie z nieumiejętności poradzenia sobie z tą sytuacją ?
Może sposobem na przekonanie taty jest próba rzeczowego przekonania go do zalet podjęcia leczenia, w spokojnej i przyjaznej atmosferze, bez pośpiechu i wywierania na niego presji ...

Pozdrawiam. :tull:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #10  Wysłany: 2011-12-11, 23:27  


barbaraked napisał/a:
Po prostu chciłabym wiedzieć czy z tych wyników również wynika żle?Czyli keratodes G3?... Łakne jak najwięcej informacji i wiedzy na temat tego w jakim zaawansowaniu to wszystko jest ?? Jakie rokowania na takie leczenie radioterapią paliatywną.... Czy w takim wypadku nie da się nic już zrobić? Bardzo proszę o wyrozumiałe osoby aby mi wytłumaczyły o co chodzi...

Carcinoma planoepitheliale akeratodes G3 - tłum.: rak płaskonabłonkowy nierogowaciejący o wysokim stopniu złośliwości histologicznej.

Powyższe mówi nam o rodzaju histologicznym nowotworu, co pozwala przewidzieć jak szybko nastąpi progresja, czy może dojść do przerzutów odległych i jakie leczenie powinno być najskuteczniejsze.

Odrębną sprawą jest stopień zaawansowania choroby - do jego określenia stosuje się badania m.in. endoskopowe i obrazowe; dzięki nim określana jest wielkość guza, jego umiejscowienie, fakt czy nacieka na inne narządy i jakie etc.
Zaawansowanie choroby zazwyczaj ma największy wpływ na wybór sposobu leczenia: tj. czy podejmujemy leczenie radykalne czy paliatywne ( Leczenie radykalne / paliatywne | Fundacja Onkologiczna DUM SPIRO-SPERO ). Nierzadko o wyborze tym decyduje również to, czy pacjent poza nowotworem cierpi i na inne przewlekłe schorzenia współistniejące (które mogą być przeciwwskazaniem do zastosowania agresywnego i bogatego w działania niepożądane leczenia onkologicznego).

W tym przypadku od początku podjęto leczenie paliatywne, zatem nie było szans by chorobę zwyciężyć. Zamiarem przeprowadzonej wiosną radioterapii było odsunięcie w czasie efektów progresji nowotworu oraz poprawa jakości życia taty poprzez zmniejszenie dolegliwości wynikających z miejscowego szerzenia się nacieku nowotworowego.
Niestety wygląda na to, że stan ogólny taty nie pozwolił i nadal nie pozwala na zastosowanie chemioterapii.
Planowane powtórzenie napromieniania paliatywnego ma na celu przede wszystkim zmniejszenie dolegliwości - nie wpłynie natomiast na czas przeżycia chorego (nie przedłuży mu życia).
W chwili obecnej zapewne brana jest pod uwagę radioterapia krótka (trwająca najwyżej kilka dni) - jest szansa, że przyniesie ona odczuwalną poprawę, niestety nie ma takiej gwarancji. Nie powinna się ona natomiast łączyć z żadnymi uciążliwymi dolegliwościami (dawka łączna zapewne nie będzie wysoka).

Myślę, że powinno się tatę poinformować jaki byłby cel napromieniania a następnie uszanować jego decyzję; jeśli odmówi - ma do tego prawo. Powinien jednak wiedzieć, że radioterapia może zmniejszyć jego cierpienie.
Na koniec bardzo polecam tę krótką lekturę: » Terminalnie chorzy wolą jakość niż długość życia «
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group