1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi wewnątrzprzewodowy in situ
Autor Wiadomość
wega 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2011-03-21, 19:59  Rak piersi wewnątrzprzewodowy in situ


Witam! :)

Bardzo proszę o poradę co mnie dalej czeka?
Czy cokolwiek można jeszcze zrobić, abym mogła mieć nadzieję na wyleczenie.
Można zastosować jakieś leczenie czy tylko kontrola?
Mam 59 lat.

1. W sierpniu 2010 po badaniu mammograficznym otrzymałam wynik:
Piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej.
W piersi prawej w miejscu - centralnie sa zwapnienia o średnicy 20mm, skala BIRADS 4
Inf. uzupełniające: 4c; zwapnienia dysplastyczne? DCIS?

2. W dniu 20 września 2010 w CO miałam wykonane zdjęcie celowane.
W opisie jest: Na pogr. kw. zewn., centralnie i blisko osi brodawki widoczne linijne i przecinkowate zwapnienia odlewowe,
o układzie przewodowym, na obszarze ok. 2 cm na zdj. konwencjonalnych.
Wskazana weryfikacja hist-pat.
BIRADS 4a

3. Po czym otrzymałam skierowanie do szpitala na zabieg oszczędzający (resekcja kwadrantu piersi).
W dniu 16 listopada 2010 wykonano mi kwadrantectomię.
Wynik badań hist-pat otrzymała w ostatnich dniach grudnia 2010, brzmiał:
W ocenianych komórkach nowotworowych raka wewnątrzprzewodowego stwierdza się
1) Estrogen Receptor ER (-)
2) Progesteron Receptor PR (-)
3) HER 2 Protein (3+)
Status HER2 oznaczono przy użyciu DAKO Hercept-Test

Rozpoznanie kliniczne: T - is, N - 0, M - 0
Rozpoznanie histologiczne: Carcinoma intraductale G 3
Zmiana wielkości 0,3 x 0,2 obecna w okolicy harpuna.
Poza zmianą w materiale tkankowym 8x6x5 cm zanik tłuszczowy z ogniskową mastopatią.
Marginesy wolne od utkania nowotworowego.
Minimalny margines cięcia chirurgicznego 1,5 cm.
pTis
Indeks Van Nuys 7 pkt
wielkość 1 pkt
margines 1 pkt
typ histologiczny 3 pkt
wiek pacjenta 2 pkt

4) Od 14 stycznia 2011 rozpoczęłam zleconą mi radioterapię.
Trwała do 18 lutego 2011.
Radioterapia radykalna standardowa prom. X 6 MV na obszar piersi prawej, d. całk. 42,5Gy/g w 17 fr., następnie boost 12Gy/g w 6 fr.
Radioterapia z zastosowaniem akceleratora liniowego.

5. Kontrolę w poradni radioterapii mam wyznaczoną na dzień 28 marca, czyli za dwa tygodnie.

Bardzo proszę o poradę, opinię w kwestii moich wyników hist-pat.
Jakie mam szanse na całkowite wyleczenie? Co mam dalej robić?
Jak się domyślam wyniki badania ER PR wykluczają przyjmowanie leków z hormonami,
a HER2 z 3+ też nie brzmi optymistycznie?

Pozdrawiam serdecznie.
 
Erevain21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 209
Skąd: Wrocław/Lublin
Pomógł: 77 razy

 #2  Wysłany: 2011-03-21, 22:01  


wega, Witaj:)
Rokowania masz bardzo optymistyczne. W tak wczesnym stadium wyciecie zmiany i radioterapia daje szanse na przeżycie 5 letnie bez wznowy miejscowej w 83% przypadków a na 10 letnie w 73%. -zgodnie ze skalą VNPI.A ogólne przeżycie 5 letnie -100%, 10 letnie 97,7%.
Najważnijszym czynnikiem prognostycznym jest wczesne wykrycie. Her3+ ma znaczenie lecz w twoim przypadku naprawde niewielkie:.Her2 zwiększa ryzyko wznowy-kontroluj sie:)
Pozdrawiam.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #3  Wysłany: 2011-03-22, 07:25  


Do powyższego dodam, że guz został usunięty radykalnie, minimalny margines = 15 mm jest bardzo bezpieczny.
Czynnikiem niekorzystnym, oprócz HER2:3+ jest wysoki stopień złośliwości G3.
Konieczne więc (nie tylko z powyższego powodu) będą regularne kontrole onkologiczne, częstsze w pierwszych latach.
Leczenie - kwadrantektomia + RTH - zostało dobrane prawidłowo (zobacz np. ten artykuł, str. 122-123).

Jesteś więc w bardzo dobrej sytuacji.
Życzę powodzenia w wyleczeniu.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
wega 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 5

 #4  Wysłany: 2011-03-22, 14:51  


Bardzo, bardzo dziękuję za szybką reakcję. :)
Mam jeszcze dodatkowe pytania:

1. Czy potrzebne jest teraz wykonanie analizy krwi? Wiem, że osoby, które przechodzą chemię maja badania regularnie. Na pewno przed, a także po zabiegach.
Czy naświetlanie ma wpływ na wyniki krwi. Mam o nie prosić podczas wizyty kontrolnej?

2. Czy celowe jest badanie tzw. markerów? A jeśli tak, to kiedy i jak często je wykonywać?

3. Czy jakieś inne badania powinnam robić, np. PET, aby kontrolować stan zdrowia?

Podczas diagnozowania i przygotowań do zabiegu przeszłam łącznie 3 mammografie (przesiewowe, celowane i kontrolne podczas zakładania harpuna) i dodatkowo standardowe prześwietlenie płuc przed przyjęciem do szpitala. Potem cykl 23 frakcji teleradioterapii.
Czy słusznie sądzę, że nie powinnam przechodzić kolejnych kontrolnych naświetlań np. mammografii - że już nadto ich było?

PS. Pisałam na innym forum kilkanaście tygodni temu i do dzisiaj nie mam odpowiedzi.
Dlatego bardzo mnie ucieszyła i mile zaskoczyła szybka odpowiedź tutaj.
Pozdrawiam serdecznie. :)

[ Dodano: 2011-03-22, 15:01 ]
Jeszcze coś, bardzo proszę... :-(
Badanie węzłów chłonnych pachowych lekarz dokonał palpacyjnie (nie wiem czy dobrze się wyraziłam), przed operacją i po, tak samo. Podobnie podczas radioterapii.
Czy to wystarczy?
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #5  Wysłany: 2011-03-22, 21:58  


Jeżeli masz prawidłowo zrobiony wynik his-pat to masz raka in situ, jest to forma która jeszcze nie ma zdolności do przerzutów więc wszystkie programy badań są w takim wypadku okrojone, robi się je tak naprawdę trochę na wyrost. Morfologia po radioterapii może się zmienić i kontroluje się ją na początku i na końcu, ze zmianami jeżeli nie są krytyczne organizm musi sam sobie poradzić i tak jest najzdrowiej (wszelkie leki "poprawiające" mają swoje skutki uboczne). Przy dawce którą dostałaś w trakcie radioterapii nawet 5 mammografii nie ma wpływu, ale po co ją robić? W ciągu 2 miesięcy nic się nie zmieniło. Standardowo jest przyjęte że mammografię robi się po 6 mies. od radioterapii. Markery nie mają żadnego zastosowania przy DCIS. Poczytaj sobie o DCIS, to naprawdę prawie nie rak, bywaj na kontrolach, ale nie myśl o tym za dużo. Jesteś zdrowa i masz 98% szansy że tak pozostanie przez następnych 10 lat i dłużej.
_________________
sprzątnięta
 
Erevain21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 209
Skąd: Wrocław/Lublin
Pomógł: 77 razy

 #6  Wysłany: 2011-03-22, 22:29  


Jestęs już po leczeniu. Radioterpia nie jest takim obciążeniem dla organizmu jak chemioterapia.Oczywiście powoduje pewne odchylenia od normy w wynikach krwi, jednak nie powinny one być tak znaczne jak przy chemii. Po krótkim czasie od skonczenia, wyniki krwi wracają do normy.
Markery swoiste dla raka sutka jednocześnie sa swoiste dla wielu innych narządów wewnętrznych, dodatkowo są stosunkowo mało czułe. Nie ma potrzeby ich oznaczać. Markery najbardziej pomocne są w przypadku sprawdzania odpowiedzi na terapie, przy oznaczaniu ich przez cały proces leczenia.
Badanie palpacyjne jak najbardziej okej. Wracaj do "czujnej"normalności:)
 
wega 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 5

 #7  Wysłany: 2011-03-23, 00:04  


Wszystkim bardzo dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi :)
 
wega 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 5

 #8  Wysłany: 2011-09-22, 18:54  Co dalej?


Mam nadzieję, że zrozumiecie moje niepokoje i zechcecie okazać mi cierpliwość i odpowiedzieć raz jeszcze? :)

W marcu byłam na badaniu kontrolnym u radiologa. Prosiłam o skierowanie na USG węzłów chłonnych. Lekarz radiolog był zdziwiony, ze takich badań nie miałam wykonanych przed zabiegiem.
Badanie wykonałam w maju. Wszystko było bez zmian co mnie uspokoiło, bo ciągle męczyła mnie myśl o niezbadanych węzłach wartowniczych.
Teraz mam wyznaczona wizytę na koniec października, a kilka dni przedtem ma zrobić mammografię.
Czy takie badanie jest wystarczające?
Czytam, że wiele kobiet ma zlecone badanie TK, scyntygrafie kości, markery i jeszcze inne.

Będę wdzięczna za wyrozumiałość i odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie. :)
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #9  Wysłany: 2011-09-23, 10:58  


Rak in situ jest raczej wskazówką że może się u Ciebie pojawić nowotwór niż rakiem w potocznym tego słowa znaczeniu. Ten nowotwór który został wycięty już Ci nie zagraża, on nie daje przerzutów. Jesteś pod obserwacją dlatego że jeżeli się pojawiło jedno ognisko to trzeba sprawdzać czy nie rosną następne. Przerzuty i badanie węzłów na razie Ciebie nie dotyczy. Nie zbadanie węzłów przed operacją jest niestety częstym zaniedbaniem przy leczeniu raka piersi, też tak miałam.
Nie opowiadaj znajomym i lekarzom że masz raka, bo niestety znajomi zaczynają być "przesadnie ostrożni" a lekarze lekceważą inne sprawy "bo skoro ona ma raka". Dziś po 1,5 roku od leczenia jestem wściekła że się przyznałam bo ten moim zdaniem drobny incydent naznaczył mnie i to głupie wykluczanie chorych (wg najnowszej wiedzy to my nie jesteśmy chorymi!!!!) dokucza znacznie bardziej niż rak.
_________________
sprzątnięta
 
wega 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 5

 #10  Wysłany: 2011-09-25, 11:45  


Bardzo dziękuję za szybka odpowiedź.
Jak zwykle - niezawodnie :)

[ Dodano: 2011-09-25, 14:44 ]
Ciekawe co DSS o tym myśli....
Może znajdzie chwilkę.. :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group