1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy innwazyjny
Autor Wiadomość
mietek-tech 



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 26
Skąd: Wałbrzych

 #46  Wysłany: 2010-09-13, 09:16  


Witam. Lila jest już ponad dwa tygodnie po mastektomii i jakoś dajemy radę. :mrgreen: Mam pytanie odnośnie wyczuwalnego guza w drugiej piersi. :shock: Pod koniec lipca zakończyła chemio-terapię, a przy wypisie z szpitala w sierpniu po operacji zgłosiła, że wyczuwa jakieś zgrubienie w drugiej piersi, ale lekarz po przebadaniu (ręcznie)powiedział, że nie sądzi, aby była to zmiana nowotworowa. :?ale?: Teraz wydaje się Jej, że guzek powiększa się i znowu mamy obawy :shock: Proszę napiszcie czy po miesiącu od zakończenia chemio-terapii mógł wystąpić przerzut do drugiej piersi. :hell: Pod koniec kwietnia była robiona mammografia, która nic nie wykazała, a teraz czekamy na wyniki histopatologiczne.
Pozdrawiam Mietek
_________________
Pozdrawiam Mietek
Vivere militare est.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #47  Wysłany: 2010-09-13, 10:42  


Przerzuty - jeśli do nich dochodzi - zwykle po węzłach chłonnych raczej zajmują inne odległe narządy: płuca, wątrobę ...
Niekoniecznie więc musi to zaraz być przerzut, ale teoretycznie możliwe też jest - lecz nie twierdzę, że tak jest w Waszym przypadku - że może istnieć inny niezależny guz.

Od kwietnia minęło już pięć miesięcy, może warto powtórzyć to badanie, ewentualnie wykonać USG, jeśli jest coś niepokojącego ?
Stwierdzenie, że nie jest to zmiana nowotworowa na podstawie tylko badania ręcznego (palpacyjnego) wydaje mi się oparte na dość słabych podstawach, nawet jeśli mówi to lekarz z doświadczeniem onkologicznym.
Jeżeli jestem w błędzie, proszę o sprostowanie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Fruzia 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 49
Pomogła: 6 razy

 #48  Wysłany: 2010-09-13, 14:27  


Witam, Mietku śledzę Twój post od początku, w podobnym czasie zostaliśmy uczestnikami tego Forum ;) . W trakcie radioterapii w drugiej piersi wyczułam guzek, zgłosiłam to lekarzowi prowadzącemu, który mnie -podobnie jak Twoją żonę zbadał ręcznie, trochę mnie uspokoił mówiąc, że to nic strasznego. Ale dostałam skierowanie na USG na które miałam zgłosić się 4 tygodnie po zakończeniu radio. USG wykazało, że wszystko OK - czego Twojej żonie również życzę |happy|
 
mietek-tech 



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 26
Skąd: Wałbrzych

 #49  Wysłany: 2010-10-13, 09:43  


Witam. Żona jest już po badaniu USG drugiej piersi i blizny i uff na szczęście jest wszystko O.K. Ma zalecone 4 chemie (jest już po pierwszej) a później radioterapię. Wyniki histopatologiczne nie są chyba najlepsze. Proszę o tłumaczenie, bo wszystkiego nie rozumiem a w szczególności chodzi mi o te węzły naciekające. Wynik badania w załączniku.


badanie hist-pat.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 591 raz(y) 57,68 KB

_________________
Pozdrawiam Mietek
Vivere militare est.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #50  Wysłany: 2010-10-13, 11:25  


Rozpoznanie kliniczne:
Ca ductale invasivum mammae dex. St. post chth. - rak przewodowy inwazyjny piersi prawej, stan po chemioterapii.

1. Pierś prawa z guzem i węzłami:
fragmenty "sine neoplasmate" - bez zmian nowotworowych,
infiltratio carcinomatosa - naciek nowotworowy,
w 3 na 15 przebadanych węzłach stwierdzono nacieki raka.
Niepokojące może być naciekanie torebki węzłów - starałbym się wyjaśnić (uzyskać informację od lekarza, który przeprowadził badanie), czy naciek nowotworu przekroczył tę granicę i czy jest możliwe, że po usunięciu węzłów pozostały w organizmie jakieś komórki nowotworowe.

2. Tkanka okolicy ujścia żyły - zajęcie 1 węzła na 5 przebadanych.

3. Tkanka szczytu pachy - bez zmian nowotworowych.

Jest to w zasadzie potwierdzenie tego, co wcześniej napisałeś: stadium IIIA (T3N1).

Uzupełniająca chemio- i radioterapia wydaje się decyzją właściwą.
Pisałeś o hormonozależności nowotworu (w tym samym poście) - zatem co z ewentualną hormonoterapią - czy lekarz bierze taką ewentualność pod uwagę ?

Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
mietek-tech 



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 26
Skąd: Wałbrzych

 #51  Wysłany: 2010-10-13, 12:10  


Witam. Dziękuje Richelieu za szybką odpowiedź! Tak lekarz mówił, że po radioterapii będzie stosowane leczenie hormonalne. Proszę napisz jeszcze czy nie jest to za późno i czy może sugerować lekarzowi, aby hormony były podawane wcześniej?
Pozdrawiam Mietek
_________________
Pozdrawiam Mietek
Vivere militare est.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #52  Wysłany: 2010-10-13, 21:07  


Jeżeli lekarz przewiduje hormonoterapię, to ja nie widzę powodu i nie podejmę się tego, by kwestionować czas, kiedy on chce terapię tę zastosować (po RTH).

W przytoczonym w tym dziale artykule nt. hormonoterapii jest m.in. mowa o tym, że terapia ta bywa stosowana - do leczenia nowotworów hormonozależnych - jako zamienna albo uzupełniająca wobec chemioterapii (a także jako paliatywna, do czego predestynuje ją niższa toksyczność niż CTH).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #53  Wysłany: 2010-10-14, 13:01  


mietek-tech napisał/a:
lekarz mówił, że po radioterapii będzie stosowane leczenie hormonalne. Proszę napisz jeszcze czy nie jest to za późno i czy może sugerować lekarzowi, aby hormony były podawane wcześniej?

Obecnie z całą pewnością już wiadomo, że nie wolno stosować chemioterapii z hormonoterapią jednocześnie, ponieważ obniża to skuteczność leczenia uzupełniającego. W/w rodzaje terapii systemowej stosuje się zatem sekwencyjnie, w kolejności: chemioterapia -> hormonoterapia.
Nie ma natomiast wystarczających dowodów naukowych by kwestionować bezpieczeństwo kojarzenia radioterapii z hormonoterapią tamoksyfenem.
źródło (pozycja książkowa): Rak piersi, PRAKTYCZNY PRZEWODNIK DLA LEKARZY - J.Jassem, M.Krzakowski, VIA MEDICA 2009

Pooperacyjny st. zaawansowania klinicznego będzie to IIIA, jednak cecha N (przerzuty do węzłów chłonnych) z N1 zmieni się na pN2. Raport z badania patomorfologicznego wspomina bowiem o zajęciu 4 węzłów chłonnych.

W raporcie brakuje opisu dotyczącego marginesów chirurgicznych (odległości tkanki nowotworowej od linii cięcia) oraz informacji o obecności(bądź jej braku) komórek nowotworowych w okołoguzowych naczyniach krwionośnych - czy wklejony tu został pełny raport?..
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
mietek-tech 



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 26
Skąd: Wałbrzych

 #54  Wysłany: 2010-10-18, 13:50  


Witam. dziekuje za odpowiedzi. Odnośnie pytania DSS tak tylko tyle jest napisane :?: Czy mogło sie tak stać, że są jeszcze jakieś dodatkowe badania lub wyniki których nam nie przekazano :?:

pozdrawiam Mietek
_________________
Pozdrawiam Mietek
Vivere militare est.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group