1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi - przerzut do wątroby - leczenie
Autor Wiadomość
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2012-09-08, 18:26  Rak piersi - przerzut do wątroby - leczenie


Witam,
w zeszył roku moja Mama usłyszała diagnozę:
Rak przewodowy naciekający G3 (Carcinoma ductale G3 infiltrans mammae),
hormononiezależny (ER – 0%, TS 0/8 negatywny; PR – 0%, TS 0/8 –(negatywny)),
HER2 – 3 (pozytywny).

Mama przeszła mastektomię lewej piersi oraz usunięcie węzłów wartowniczych.
W węzłach były przerzuty stąd kolejna operacja usunięcie węzłów chłonnych pachy lewej.
W 2 z 7 węzłów chłonnych stwierdzono przerzuty.
Stwierdzono również przerzut do wątroby.

Wyniki badań USG jamy brzusznej:
Cytat:
"Wątroba niepowiększona, z dwiema zmianami hyperechogenicznymi, w prawym płacie o wielk. 34mm, w lewym płacie o wielk. 27mm-meta susp. do weryfikacji w BACC. PŻ ze złogiem o wielk. 24mm. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka, śledziona niepowiększone, jednorodne. Nerki przeciętnej wielkości typowego kształtu, o prawidłowych strukturach miąższu, ukm-y bez zastoju i kamicy. Wnęka wątroby i przestrzeń zaotrzewnowa bez powiększonych węzłów chłonnych."

Wykonano również BACC:
Cytat:
„Rozpoznanie patomorfologiczne: Atypowe komórki pochodzenia gruczołowego oraz liczne, polimorficzne hepatocyty w tle. Komórki atypowe uzyskano w aspiracie z płata prawego. Materiał płata lewego zawiera jedynie elementy wątroby (prawdopodobnie materiał z obrzeża punktowego ogniska). Morfologia opisanych komórek atypowych może odpowiadać rakowi przewodowemu sutka.”

Zastosowano leczenie według schematu AT (Taxotere + Doxorubigne).
Po 6 cyklach ponownie wykonano USG wątroby, które wykazały:
Cytat:
Wątroba niepowiększona, niejednorodna, w lewym płacie zawiera pojedyncze hipoechogeniczne ognisko meta 9 mm, w prawym kilka podobnych zmian do ok. 10 mm, jedna ok. 20 mm i jedna największa położona bocznie w postaci nieregularnego nacieku 44x35 mm. PŻ niepowiększony, z złogiem 30mm. Drogi żółciowe nieposzerzone, bez ech wewnętrznych. Trzustka dostępna fragmentarycznie, niepowiększona, o przeciętnej echogeniczności, bez uchwytnych zmian ogniskowych. Śledziona niepowiększona, jednorodna. Aorta nieposzerzona. Przestrzeń okołaortalna bez cech adenopatii. W NP. torbiel 10mm. Poza tym nerki położone typowo, przeciętnej wielkości, o regularnych warstwach korowych, bez zastoju, kamicy, zmian w miąższu. Pęcherz moczowy miernie wypełniony – bez oceny.


Zastosowano leczenie herceptyna + xeloda.
Po 5 dawkach herceptyny zlecono wykonanie USG, które pokazało:
Cytat:
"Wątroba niepowiększona, ze zmianą meta o wielk. 61mm w prawym płacie oraz bardzo licznymi zmianami meta w obu płatach wielk do ok. 28mm. PŻ ze złogiem o wiel. 30mm. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka, śledziona niepowiększone, jednorodne. Nerki przeciętnej wielkości, typowego kształtu, o prawidłowych strukturach miąższu, ukm-y bez zastoju i kamicy. Wnęka wątroby i przestrzeń zaotrzewnowa bez powiększonych węzłów chłonnych.”


Guz powiększył się. Chociaż z drugiej strony zastanawiam się nad dokładnością pomiarów oferowanych przez USG. Mimo wielokrotnych próśb nasz lekarz prowadzący nie dał nam skierowania na bardziej dokładne badanie.

1. Czy z takim wynikiem Mama otrzyma dalsze leczenie herceptyną?
2. Jeżeli nie, to jakie są inne ścieżki leczenia?
3. Jakie są rokowania?


Jestem przerażona całą sytuacją :cry: . Mimo tak radykalnego leczenie guz nie zmniejszył się.


Proszę o szybką odpowiedź
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2012-09-08, 20:01  


Lin,

Ad 1 i 2:
Leczenie w przypadku tego typu nowotworów (w najwyższym, IV stadium zaawansowania)
i niehormonozależnych przy dodatnim HER2 polega m.in. na podawaniu herceptyny / lapatynibu.
Nie potrafię odpowiedzieć Ci na pytanie, czy w Waszym przypadku lekarz zaproponuje takie lub inne leczenie.

Ad 3:
Z uwagi na uogólnienie choroby (przerzuty do narządu odległego - wątroby)
przy obecnym stanie wiedzy medycznej nie ma niestety możliwości wyleczenia,
rokowanie więc jest niepomyślne.


Przykro mi, że nie są to dobre informacje.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #3  Wysłany: 2012-09-08, 20:51  


@Lin,

Do rozważenia zastosowanie lapatynibu.

Moim zdaniem (tylko pacjenta) Mama powinna mieć wykonywane TK j. brzusznej.
 
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #4  Wysłany: 2012-09-09, 04:54  


Dziękuje Państwu za odpowiedź.
Mam kolejne pytania, byłabym wdzięczna za informacje.

1. Czy to oznacza przejście na leczenie paliatywne?
2. Czy zamiast leku lapatynib może powinnyśmy rozważyć udział w badaniach klinicznych nad lekiem T-DM1?
3. Czy krioterapia, embolizacja bądź chemioterapia doguzowa są wskazana w naszym przypadku?
4. O jakie inne leczenie, badana powinniśmy się starać? Nie chcę zaniedbać czegoś dla Mamy z powodu braku wiedzy.
5. Czy jakaś placówka w Polsce bądź też zagranicą wyróżnia się skutecznością w walce z w/w przypadkiem.

Przed rozpoczęciem cyklu herceptyny wielokrotnie prosiłam lekarza o skierowanie na badanie TK j. brzusznej. Badanie to jest bardziej obrazowe niż USG, jest też lepszym punktem odniesienia. Dokładniej porównywać można kolejne wyniki. Pani doktor odmówiła twierdząc, że USG jest wystarczające.
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #5  Wysłany: 2012-09-11, 12:58  


Lin napisał/a:
1. Czy to oznacza przejście na leczenie paliatywne?

tak, leczenie paliatywne

Richelieu napisał/a:
Z uwagi na uogólnienie choroby (przerzuty do narządu odległego - wątroby)

a jak płuca? były badane? (RTG lub TK)

pozdrawiam :)
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #6  Wysłany: 2012-09-11, 19:18  


W uzupełnieniu do odpowiedzi Seteczki ( _littleflower_ ):

2. To pytanie do Waszego lekarza, który powinien Wam przedstawić ewentualne możliwości udziału w badaniach (jeśli takie są)
i w takim razie przedstawić jakie są ich uwarunkowania i możliwe spodziewane z nich korzyści.

3, 4. Przypuszczam, że ze względu na liczność zmian w wątrobie może się to okazać niemożliwe/niecelowe,
ale ostateczne słowo należy do Waszego lekarza, zapytać o to jak najbardziej możecie
(także o ewentualne inne możliwe sposoby terapii).

5. Większość centrów onkologii jest pod tym względem porównywalna, stosuje się tam leczenie zgodne z aktualnymi standardami.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #7  Wysłany: 2012-09-11, 21:34  


Lin napisał/a:
Czy to oznacza przejście na leczenie paliatywne?

Było to cały czas leczenie paliatywne, od kiedy stwierdzono rozsiew do wątroby.

Lin napisał/a:
Czy zamiast leku lapatynib może powinnyśmy rozważyć udział w badaniach klinicznych nad lekiem T-DM1?

Nie byłaby to zła opcja ( T-DM1 w leczeniu kobiet chorych na raka piersi ) gdyby nie to, że leczono dotąd dość niestandardowo. "Złotym standardem" jest połączenie trastuzumabu (herceptyny) z paklitakselem. Kapecytabinę stosuje się dopiero w połączeniu z lapatynibem.
Tu natomiast przeprowadzono leczenie trastuzumab + kapecytabina.

Tymczasem jednym z kryteriów wykluczających z udziału w badaniu z T-DM1 jest "wcześniejsze leczenie lapatynibem lub kapecytabiną":

» An Open-Label Study of Trastuzumab Emtansine (T-DM1) vs Capecitabine+Lapatinib in Patients With HER2-Positive Locally Advanced or Metastatic Breast Cancer (EMILIA) - Full Text View - ClinicalTrials.gov «

Lin napisał/a:
Czy krioterapia, embolizacja bądź chemioterapia doguzowa są wskazana w naszym przypadku?

Zgadzam się z Richelieu: najprawdopodobniej nie. Zbyt liczne zmiany, a największa ma zbyt duży wymiar. Leczenie miejscowe najpewniej nie przyniesie tu więc efektu.

Lin napisał/a:
O jakie inne leczenie, badana powinniśmy się starać?

Tak jak napisała urania, zapewne zostanie rozważone leczenie lapatynibem. Innej opcji w zasadzie brak.

Lin napisał/a:
Czy jakaś placówka w Polsce bądź też zagranicą wyróżnia się skutecznością w walce z w/w przypadkiem.

Bardzo polecam:
  1. Dolnośląskie Centrum Onkologii - Oddział Chemioterapii (Dr E. Cisarż, Dr A. Łacko)
    http://www.dco.com.pl/?,58
  2. Gdański Uniwersytet Medyczny - Klinika Onkologii i Radioterapii (Prof. J. Jassem, Dr E. Senkus-Konefka)
    http://onkologia.gumed.edu.pl/
  3. Europejskie Centrum Zdrowia w Otwocku - Klinika Onkologii i Chirurgii (Prof. T. Pieńkowski)
    http://www.ecz-otwock.pl/...czna,10,l1.html
  4. Centrum Onkologii-Instytut w Warszawie przy ul. Roentgena 5
    http://www.coi.pl/
  5. Szpital Uniwersytecki w Krakowie - Oddział Kliniczny Kliniki Onkologii (Prof. K. Krzemieniecki)
    http://www.su.krakow.pl/o...nkologii-krakow
Poddanie się leczeniu w w/w placówkach równa się jakości leczenia raka piersi w ośrodkach zagranicznych.

Lin napisał/a:
Jakie są rokowania?

» Rokowanie w rozsianym raku piersi HER2-dodatnim «

pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #8  Wysłany: 2012-09-13, 01:51  


Są Państwo bardzo pomocni.

W zeszłym tygodniu zrobiłyśmy RTG klatki piersiowej, nie pokazało ono żadnych zmian. Mimo wyników USG Mamie podano kolejną dawkę herceptyny.

1. Czyli to już koniec? Brak jakichkolwiek szans? Medycyna spisała już nas na straty?

2. Przykład jakieś „success story”, czy istniały długie remisje choroby?
Obawiam się, że jeżeli przekaże Mamie wszystkie informacje, które tu otrzymałam Mama straci chęci do walki i będzie już tylko czekała na śmierć.

3. Czy prowadzone są jakieś badania kliniczne, w których byśmy się klasyfikowały?
Badania dają możliwość przetestowania środka, który nie jest powszechnie dostępny. Skoro „czerwona chemia” oraz herceptyna nie działają to może w nowych metodach jest jakiś ratunek.

4. Jakie mogłyby być podstawy wprowadzenia [herceptyny + xelody] zamiast [herceptyny+ leku palitaksel]?
Wiem, że to pytanie powinnam skierować do naszego lekarza, jednak może Państwo znają bądź domyślają się podstaw takiej decyzji.

5. Czy istnieje możliwość w trakcie obecnego leczenie zamiany xelody na palitaksel?
Mama miała kilkukrotnie zmniejszaną dawkę xelody (raz nawet nie została ona w ogóle podana) ze względu na liczne zmiany skórne na stopach.
Aktualne dawka xelody: rano: 1x500mg, wieczorem: 1x500mg + 150mg.

6. Czy są jakieś produkty, ćwiczenia fizyczne wskazane (bądź też niewskazane) w tym przypadku, które pomagają zachować jak najdłużej dobry stan (poza unikaniem oczywistych rzeczy takich jak: papierosy, alkohol, niezdrowe jedzenie itp.)?
Jedna z Pań w szpitalu powiedziała nam, że należy unikać jedzenia rzeczy surowych. Ja pierwszy raz spotkałam się z taką teorią.

7. Rozważamy zmianę ośrodka w którym się leczymy. Czy takie formalności trwają długo?
Nie chciałabym, aby spowodowało to nieterminowe podanie chemii.


Wrócę jeszcze do początków choroby.
U mojej Mamy lekarz ginekolog zdiagnozował mięśniaka. Pozostałe badania (krew, cytologia) były w porządku. Lekarz zalecił leczenie hormonalne – tabletki antykoncepcyjne MIDIANA. W niespełna 1,5 miesiąca pojawił się u Mamy znaczny guz w lewej piersi, drugą cześć historii jest już Państwu znana. Zastanawiam się nad tym:

8. Czy zmiany nowotworowe mogły mieć swój początku na macicy?
Chociaż z drugiej strony badania nic na to nie wskazywały.

9. Czy leki antykoncepcyjne spowodowały czy też rozbudziły już drzemiącego raka?

10. Czy dla kobiet, u których w rodzinie zdarzały się przypadki raka piersi, wskazane jest jakiekolwiek leczenie hormonalne?
Moja Prababcia zmarła na raka piersi, moja Mama teraz choruję. Mama miała robione badania na obecność genu BRCA1 i BRCA2, które nie wykazały ich obecności.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #9  Wysłany: 2012-09-18, 22:12  


Postaram się odpowiedzieć na niektóre z pytań:

1. Biorąc pod uwagę fakt uogólnienia choroby i związany z tym paliatywny charakter leczenia
w dłuższej perspektywie czasu współczesna medycyna niestety nie jest w stanie powstrzymać progresji choroby.

2. Bywają długie okresy skutecznego leczenia paliatywnego w zaawansowanych stadiach,
ale zależy to od sumarycznego wpływu wielu korzystnych czynników,
jak np. niewielka liczba i rozmiary przerzutów, ogólny dobry stan zdrowia, dobra odpowiedź na leczenie.

6. Poza ograniczeniem używek raczej rozsądna dieta, tzn. produkty urozmaicone, wartościowe i nie obciążające,
ale choć dieta ma pozytywną rolę pomocniczą na leczenie, to nie będzie cudownym panaceum dającym jakieś spektakularne efekty.

7. To jest informacja raczej do uzyskania na miejscu w nowym ośrodku:
jaka jest procedura zmiany i jak długo trwa przyjęcie do nowego ośrodka.
Myślę, że to może w dużej mierze zależeć od nowego lekarza pod którego opieką miałybyście się znaleźć.

8. Wydaje mi się to raczej niemożliwe z uwagi na rozpoznanie raka przewodowego piersi
potwierdzone histopatologicznie wynikiem badania tkanek guza.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #10  Wysłany: 2012-10-20, 11:23  


Witam,
wybrałyśmy się z Mamą do Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej w celu konsultacji. Wykonano nam szereg badania i zaproponowano nowe leczenie niż to dotychczasowe w naszym obecnym ośrodku.

TK klp.m j.brzusznej i miednicy małej:
Cytat:
Badanie przeprowadzono warstwami co 5mm skaningu przeglądowym, a następnie po i.v. wzmocnieniu kontrastowym (100 ml visipaque 320), z wykonanie rekonstrukcji fazy zylenj i w oknie płucnym co 2mm. FoV 36,5 cm.

Brak dokumentacji z badań poprzednich uniemożliwia ocenę porównawczą.

Pojedynczy drobny (2mm) guzek podopłucnowy w s. 8 lewego płuca, poza tym miąższ płucny mierzalnych zmian guzkowych nie wykazuje.

W obrębie wnęk i śródpiersia powiększonych węzłów chłonnych nie stwierdzono.
W wątrobie, w płacie lewym i prawym widoczne są mnogie, częściowo zlewające się zmiany hypodensyjne, meta.
Największy wymiary ma zmiana (konglomerat zmian) w dolnej części płata prawego, podtorebkowo - ok. 78 (nawet 90) x 60mm, zniekształcająca zarysy płata. Wielkość pozostałych zmian do 40mm. Wokół pęcherzyka żółciowego widoczna jest śladowa ilość płynu.

Torbiel nerki prawej p śr.12mm, poza tym narządy miąższowe jamy brzusznej, trzustka, śledziona, nerki i nadnercza bez wyraźnych cech patologii. Węzły chłonne zaotrzewnowe niepowiększone.

Trzon macicy w tyłozgięciu, ulega nieco niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu, powiększony, o wym. ok. 83x71x106mm, wskazana ocena kliniczna ginekologiczna.
Pęcherz moczowy słabo wypełniony. Obszar rozrzedzenia struktury kostnej o śr. 8mm przy zarysie dolnej blaszki granicznej trzonu L2., wymaga porównania z badaniami poprzednimi.


RTG kręgosłupa L-S:
Cytat:
Zalegający po badaniu kontrast w jelitach nerkach uniemożliwia poprawną interpretację badań rtg.


Immunochemia:
Cytat:
CA125: 89,2 U/ml
CA15-3: 48,5 U/ml
CA19-9:11,7 U/ml
CEA: 3,43 ng/ml
FT3: 2,88 pg/ml
FT4: 1,08 ng/dl
HBsAg: Ujemny
antyHCV:Ujemny


Proponowane leczenie: wg schematu DDP+NVB+Herceptyna praz radioterapia blizny i obwodowych węzłów chłonnych.

Obecnie leczenie: Xeloda + Herceptyna.


Zastanawiamy się czy zostać przy obecnym leczeniu czy podjąć nowe zaproponowane w Lublinie. Jest to znacznie radykalniejsze leczenie. Nie chcę niepotrzebnie wyniszczać Mamy organizmu. Co Państwo uważają? Które leczenie jest korzystniejsze, które z nich daje lepsze rokowania?

Z góry dziękuje z odpowiedź.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #11  Wysłany: 2012-10-28, 20:40  


Kwestia oceny obu terapii zdecydowanie wykracza poza moją wiedzę.
Odpowiedź na pytanie o wybór właściwej w zasadzie sprowadzi się do oceny,
czy bardziej radykalna terapia może dać dodatkowe korzyści,
przewyższające zwiększenie negatywnych skutków ubocznych tej terapii
i czy Twoja mama w obecnym stanie zdrowia może poddać się takiej terapii.

Proponuję ewentualne rozważenie zasięgnięcia przez Was rozstrzygającej konsultacji
u lekarza dysponującego dużym doświadczeniem / w dobrym centrum onkologii.
Jako taki ośrodek widzę np. warszawskie CO-I (o ile odległość nie jest dla Was problemem).
W takim razie warto umówić się tam na wizytę i przygotować do niej wszystkie posiadane przez Was dokumenty
związane z dotychczasową historią choroby (wyniki, wypisy, etc.).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #12  Wysłany: 2013-02-13, 00:08  


Witam,
dawno nie pisałam. Po konsultacjach zdecydowałyśmy się na Lublin. Mama jest leczona wg schematu DDP+NVB+Herceptyna. Na razie czekamy na naświetlania.
Mam pytanie odnośnie herceptyny.

Jak długo jest stosowana?
Jakie są wytyczne NFZ?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #13  Wysłany: 2013-02-13, 07:28  


Lin napisał/a:
Mam pytanie odnośnie herceptyny.

Jak długo jest stosowana?

Polecam na ten temat np. to opracowanie autorstwa dra n. med. Grzegorza Świątoniowskiego, gdzie czytamy m.in.:
Cytat:
W trakcie zdobywania nowych doświadczeń z trastuzumabem zadano sobie pytanie – jak długo prowadzić to leczenie? Mamy do wyboru następujące opcje:
- pewien z góry określony okres (np. 6 miesięcy),
- do momentu wystąpienia maksymalnej odpowiedzi klinicznej,
- do wystąpienia progresji,
- nawet po wystąpieniu progresji.

Nie wdając się w akademickie dyskusje, należy stwierdzić, że opcją optymalną wydaje się być leczenie trastuzumabem do wystąpienia progresji. Jedyną sytuacją kliniczną, w której należy rozważyć utrzymanie leczenia trastuzumabem, mimo stwierdzenia progresji choroby, jest jej wystąpienie pod postacią rozsiewu do centralnego układu nerwowego. Trastuzumab jest bowiem dużą cząsteczką i nie przenika do centralnego układu nerwowego, zatem – z istoty rzeczy – nie działa w tym obszarze.

Cytat:
W myśl „Zaleceń postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych” trastuzumab w leczeniu uzupełniającym raka piersi z nadekspresją HER-2 stosuje się przy guzie większym niż 1 cm lub przy istnieniu przerzutów do węzłów chłonnych dołu pachowego. Dopuszcza się podawanie leku zarówno co tydzień (wtedy dawka trastuzumabu jest mniejsza) jak i co 3 tygodnie (wtedy dawka jest większa). Leczenie powinno trwać 1 rok. Rozpoczyna się je zwykle po zakończeniu chemioterapii (choć w przypadku schematów nie zawierających antracyklin nie jest to obligatoryjne). Z uwagi na możliwe powikłania ze strony serca, konieczna jest jego ocena z użyciem specjalnych metod obrazowania i monitorowanie jego pracy w trakcie prowadzonej terapii.


Lin napisał/a:
Jakie są wytyczne NFZ?

Leczenie herceptyną stosuje się dla guzów od T1 do T3 (stadia zaawansowania od IC do IIIA)
oraz w leczeniu paliatywnym.
W uzupełnieniu zobacz na ten temat ten post.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #14  Wysłany: 2013-02-13, 15:36  


Lin napisał/a:

Mam pytanie odnośnie herceptyny.

Jak długo jest stosowana?
Jakie są wytyczne NFZ?


W odpowiedzi na Twoje pytanie poniżej cytat z załącznika nr 5 do zarządzenia 59/2011/DGL Prezesa NFZ z dnia 10 października 2011 - Terapeutyczne Programy Zdrowotne 2012 Leczenie raka piersi

Cytat:
3. Schematy podawania leków w programie:

3.1 Leczenie przerzutowego raka piersi trastuzumabem
Zalecana początkowa dawka nasycająca trastuzumabu wynosi 4 mg/kg masy ciała.
Następnie podaje się cotygodniową dawkę leku 2 mg/kg masy ciała, rozpoczynając po upływie
tygodnia od podania dawki nasycającej.
Alternatywnie zalecany jest poniższy schemat dawek nasycającej i podtrzymującej w monoterapii i leczeniu skojarzonym z paklitakselem, docetakselem lub inhibitorem aromatazy:
Początkowa dawka nasycająca 8 mg/kg masy ciała, a następnie 6 mg/kg po 3 tygodniach, po czym 6 mg/kg powtarzane w 3-tygodniowych odstępach, podawane we wlewie przez około 90 min.

3.2 Leczenie adjuwantowe raka piersi trastuzumabem
Początkowa dawka nasycająca wynosi 8 mg/kg masy ciała, a następnie 6 mg/kg po 3 tygodniach, po czym 6 mg/kg powtarzane w 3-tygodniowych odstępach, podawane we wlewie przez ok. 90 minut.
Jeżeli podanie leku z jakichś powodów spóźniło się o 7 dni lub mniej, należy podać jak najszybciej zwykłą dawkę leku (6 mg/kg) (nie czekając do następnego planowanego cyklu), a następnie należy podawać dawki podtrzymujące 6 mg/kg co 3 tygodnie, zgodnie z uprzednim planem leczenia.
Jeżeli podanie leku opóźniło się o więcej niż 7 dni, wtedy należy ponownie podać dawkę
nasycającą (8 mg/kg przez ok. 90 minut), a następnie podawać kolejne podtrzymujące dawki leku (6 mg/kg) co 3 tygodnie od tego momentu.
Świadczeniobiorców z wczesnym rakiem piersi należy leczyć przez 1 rok lub do momentu nawrotu choroby.
Lek podaje się w 90-minutowym wlewie dożylnym. Świadczeniobiorcy powinni być obserwowani przez co najmniej 6 godzin, od rozpoczęcia pierwszego wlewu i przez 2 godziny od rozpoczęcia kolejnych wlewów, pod kątem wystąpienia objawów takich jak: gorączka, dreszcze lub innych objawów związanych z wlewem dożylnym. Przerwanie wlewu może pomóc w kontrolowaniu tych objawów. Wlew może być wznowiony po zmniejszeniu nasilenia objawów. Jeżeli pierwsza dawka nasycająca była dobrze tolerowana, dawki kolejne mogą być podawane w 30-minutowym wlewie.


Świadczeniodawca musi dysponować zestawem do udzielania pierwszej pomocy.


Określenie czasu leczenia w programie:
Leczenie trastuzumabem powinno być prowadzone do czasu wystąpienia progresji choroby lub
wystąpienia niepożądanych działań o istotnym znaczeniu klinicznym.
 
Lin 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 10

 #15  Wysłany: 2013-03-07, 18:03  


A jak definiowana jest progresja?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group