Nie sądziłam, że tu wrócę z nowym wątkiem
Mój mąż - wiek 47 lat. PSA - 897,2 [uzupełnienie (post #6): ng/ml] (!) Biopsja gruczołu krokowego.
Rozpoznanie histopatologiczne:
1. Adenocarcinoma, Gleason grade 4+3 pkt. Utkanie raka stanowi 75% powierzchni wałeczków. High grade PIN.
2. Adenocarcinoma, Gleason 5+4 pkt. Utkanie raka stanowi 60% powierzchni wałeczków. High grade PIN.
Czy ktoś mógłby mi przełożyć to na język bardziej zrozumiały? Z góry dziękuję.
zoi
PSA: wartość bardzo wysoka, wskazująca na toczący się proces nowotworowy prostaty
(wynik powinien być podany wraz z jednostką: ng/ml).
1 i 2: wynik badania próbek pobranych w biopsji (z obu płatów prostaty) wskazuje na obecność gruczolakoraka (adenocarcinoma)
o złośliwości wg skali Gleasona: pierwszej próbki 4+3 i drugiej 5+4, zatem bardzo wysokiej
(dla oceny złośliwości nowotworu trzeba przyjąć mniej korzystną, wyższą wartość).
Wybór metody leczenia zależy przede wszystkim od zaawansowania nowotworu, którego obecnie nie znamy
(Zalecenia (2011 r.), str. 314).
W tej sytuacji powinny zostać zlecone dalsze badania mające na celu określenie zaawansowania choroby:
Cytat:
Po rozpoznaniu RGK na podstawie biopsji należy określić stopień zaawansowania choroby według kryteriów klasyfikacji TNM (tab. 9, 10).
Stopień klinicznego zaawansowania guza stercza ocenia się na podstawie DRE, wartości stężenia PSA w surowicy, TRUS (w tym trójwymiarowej — 3D-TRUS) oraz KT i MR, zwłaszcza z użyciem cewki doodbytniczej (e-MR, endorectal MR).
Ocena cechy T jest obarczona ryzykiem niedoszacowania.
Źródło: 'Zalecenia' j.w., str. 312-313.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nieśmiało tylko dodam, że trzycyfrowe PSA i to na takim poziomie to jednoznaczne wskazanie do pełnego stagingu (warto oprócz MRI i TK rozważyć także scyntygrafię) ponieważ prawie pewne jest, że nowotwór nie ogranicza się do stercza.
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
zoi, jak najszybciej leczenie onkologiczne. Badania: scyntygrafia kosci, oraz badania tkanek miekkich, na wypadek przerzutow, np. do pluc. Szybko podjac leczenie hormonami. Ale zapewne jezeli maz twoj mial robiona biopsje, to zostal tez powaznie potraktowany przez lekarza.
Dziękuję wszystkim, szczególnie za przydatne linki. O tym, że jest kiepsko domyśliłam się już po pierwszym wyniku PSA 897,2 ng/ml, choć miałam jeszcze cień złudnej nadziei, że to może błąd laboratoryjny albo komputerowy Niestety, USG potwierdziło wynik - guz prostaty wielkości cytryny, wchodzący do pęcherza i naciekający na moczowód. Do czasu podjęcia leczenia onkologicznego, musieliśmy poczekać tydzień na wyniki biopsji (święta weszły nam w paradę) lekarz od razu zastosował tabletki APO-FLUTAM (Flutamidum) 250 mg przez 10 dni, czyli do jutra, a jutro po południu będzie zastrzyk ELIGARD 7,5 mg. Leczenie paliatywne, jak to określił kastracja farmakologiczna. We wtorek przed 8.00 rano mamy się stawić na onkologii w Gliwicach z wynikami badań, wypisem ze szpitala (biopsja była w warunkach szpitalnych oraz bloczkami i preparatami, które wypożyczyłam z pracowni histopatologicznej. Mam nadzieję, że nas tam potraktują poważnie i będą działać szybko. Wyniki histopatologiczne są bowiem podłe, ale nie tracę wiary. Raz już przez to przeszliśmy ciężko, lecz zwycięsko... i to całkiem niedawno, rzekłabym.
Pytanie do wiedzących jak poruszać się na tym gruncie, zna ktoś urologa-onkologa doświadczonego w leczeniu raka prostaty w CO w Gliwicach, do którego moglibyśmy się bezpośrednio udać pojutrze? Może moglibyście nam kogoś polecić.
Jedziemy po prostu ze skierowaniem do poradni przyszpitalnej, w instytucie rzecz jasna
zoi, zapytaj na forum , ktore zajmuje sie tylko i wylacznie problemami z prostata, czyli www.gladiator-olsztyn.pl Tam otrzymasz dokladne informacje co do lekarzy i leczenia.
Wykonane procedury medyczne: Zabieg techniką endoskopową/laparoskopową,
biospsja stercza przezodbytnicza wielomiejscowa,
zdjęcie RTG kości miednicy/biodra - RTG miednicy bez zmian,
USG układu moczowego - Poszerzenie układu zbiorczego mnerki prawej średniego stopnia wraz z poszerzeniem górnego odcinka moczowodu prawego. Nerka lewa bez zmian. Stercz o strukturze niejednorodnej, o wymiarach 46,6 x 49,5 x 40,7 mm, wpuklający się do pęcherza moczowego. Obrysy stercza od strony pęcherza - nieregularne. W pęcherzu moczowym zaleganie moczu ok. 1 l".
Dalsze zalecenia - dalej Apo-Flutan 3x1, po 28 dniach Eligard 22,5 mg.
Jutro CO Gliwice.
We wtorek w CO w Gliwicach w przychodni przyklinicznej, gdzie spędziliśmy w tłumie sześć godzin przed drzwiami, odmówiono nam dalszej diagnostyki oraz jakiegokolwiek leczenia, odsyłając nas z kwitkiem tam, skąd przyjechaliśmy. Pozostawiam to bez komentarza.
Dzisiaj po konsultacji w gabinecie prof. Krzysztofa Składowskiego (nie pytajcie, jak się tam znaleźliśmy) wróciliśmy naładowani pozytywną energią, pełni nadziei i wiary, które dotąd, niestety wszędzie nam odbierano, każąc przygotować się na najgorsze
23 kwietnia - scyntygrafia kośćca. 13 maja - TK miednicy. 21 maja wizyta kontrolna.
Tymczasem kontynuujemy hormonoterapię do czasu zmniejszenia guza i cofnięcia się nacieków na pęcherz i cewkę. Jak długo? Kilka do kilkunastu miesięcy. Potem radioterapia lub operacja albo jedno i drugie. Mamy nadzieję, że się nie rozsiało.
Nawet jeśli to tylko złudna nadzieja, to do czasu wykonania scyntygrafii i tak nikt nie podejmie żadnej decyzji w kwestii leczenia, a dołowanie się tylko pogarsza naszą sytuację. Rozpacz i cierpienie, także psychiczne nikomu jeszcze nie przyniosły korzyści.
Jak dotąd, nie zaproponowano nam niczego innego oprócz hormonoterapii, poza tym, że odmówiono nam już dwukrotnie diagnostyki oraz leczenia w ogóle, niestety, również na onkologii. I zrobiono to w sposób, delikatnie mówiąc, nieelegancki.
Kieruję powyższą wypowiedź do tych osób, które czytają ten wątek, ale z niezrozumiałych dla mnie powodów nie zabierają tu głosu, lecz złośliwie komentują moje wpisy gdzie indziej.
Może powinnam w ogóle przestać odwiedzać wszelkie fora i grzebać po internecie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
Niestety, USG potwierdziło wynik - guz prostaty wielkości cytryny, wchodzący do pęcherza i naciekający na moczowód. Do czasu podjęcia leczenia onkologicznego, musieliśmy poczekać tydzień na wyniki biopsji (święta weszły nam w paradę) lekarz od razu zastosował tabletki APO-FLUTAM 
powiedzmy, jestem tak zdołowana, że nie mam siły dziś rzec nic więcej. Tragedia 
