1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak krtani
Autor Wiadomość
Nata2012 


Dołączyła: 03 Wrz 2013
Posty: 9

 #1  Wysłany: 2013-12-16, 22:27  Rak krtani


Witam,

ze wzgledu na podobienstwo sytuacji, pozwole sie podpiac pod watek....
/Proszę zapoznać się z Regulaminem Forum, cz. I pkt. 3. Post wydzielony do osobnego wątku. / absenteeism /

Otoz moj tata jest po operacji usuniecia krtani (przed operacja mial zabieg tracheotomii).
2 tygodnie temu zakonczyl 7 tygodniowa radioterapie.
19 jedziemy na kontrole do poradni onkologicznej, a 20 - do poradni laryngologicznej.
To tak w skrocie...

Moje pytania dotycza samopoczucia po radioterapii.
Bardzo sie boje o tate, jest oslabiony, bardzo szybko sie meczy, w dodatku ciezej mu sie oddycha, caly czas odkrztusza wydzieline i wystepuja skrzepy krwi...
Czy to jest normalne po leczeniu?
Nie wspominajac o braku smaku i suchosci - to akurat wiem, ze jest normalne po radioterapii...
Najbardziej nie daje mi spokoju ta pojawiajaca sie zadyszka, tata twierdzi, ze czasami brakuje mu tchu, rurka mu sie ciagle zapycha i tak sie meczy ;/ /
nie wiem jak moge mu pomoc :(
Ogolnie nic go nie boli i je z apetytem. Co najwazniejsze nie chudnie. Ale czy to wystarcza... ?
Z gory dziekuje za odpowiedz...

Pozdrawiam wszystkich
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2013-12-18, 07:04  


Nata2012 napisał/a:
Bardzo sie boje o tate, jest oslabiony, bardzo szybko sie meczy, w dodatku ciezej mu sie oddycha, caly czas odkrztusza wydzieline i wystepuja skrzepy krwi...
Czy to jest normalne po leczeniu?

Uczucie ciężkości oddechu być może wynika z wykonanych zabiegów (wstawienie rurki tracheostomijnej)
i zmienionych przez nie właściwości dróg oddechowych,
dodatkowo może także być spowodowane innymi, nie związanymi z leczeniem raka krtani,
dolegliwościami które ujawniły się w ostatnim czasie.

Także krwawienie może być skutkiem przeprowadzonych zabiegów,
ale czas jaki upłynął od ich zakończenia każe wziąć pod uwagę także inne możliwości,
czego jednak nie możemy ocenić na forum, a powinno to być przedmiotem analizy Waszego lekarza.


Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Nata2012 


Dołączyła: 03 Wrz 2013
Posty: 9

 #3  Wysłany: 2014-01-03, 20:36  


Jestesmy juz po kontroli. Lekarka w poradni onkologicznej stwierdzila, ze te dusznosci sa normalne po radioterapii.

24 stycznia mamy kontrole w poradni laryngologicznej oraz usg szyi.
Przy odrztuszaniu pojawil sie bol w okolicy rurki... Czy to nromalne? Mysle, ze moze wystepowac wskutek podraznienia?
Pojawily sie rowniez dziwne bole glowy. Najpierw tyl glowy, potem przeszlo w okolice uszu.... Czy powinnismy sie martwic i udac sie do poradni? Czy moze sa to rowniez skutki uboczne po radioterapii?
Przypomne, ze tata jest juz 6 tygodni po zakonczeniu leczenia promieniami.
Z gory dziekuje za pomoc
Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2014-01-07, 07:53  


Nata2012 napisał/a:
Przy odrztuszaniu pojawil sie bol w okolicy rurki... Czy to nromalne?
Nata2012 napisał/a:
Mysle, ze moze wystepowac wskutek podraznienia?

Najprawdopodobniej jest tak jak piszesz.

Nata2012 napisał/a:
Pojawily sie rowniez dziwne bole glowy. Najpierw tyl glowy, potem przeszlo w okolice uszu.... Czy powinnismy sie martwic i udac sie do poradni?

Może niekoniecznie zaraz martwić, ale jeśli ból jest dokuczliwy lub nie był krótkotrwały i nie ustąpił,
to nie zaszkodzi zasięgnięcie opinii lekarza.

Nata2012 napisał/a:
Czy moze sa to rowniez skutki uboczne po radioterapii?

Moim zdaniem nie: naświetlania były skupione na innym obszarze (krtani) niż występowanie bólu głowy.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Nata2012 


Dołączyła: 03 Wrz 2013
Posty: 9

 #5  Wysłany: 2014-01-12, 21:15  


Richelieu napisał/a:

Może niekoniecznie zaraz martwić, ale jeśli ból jest dokuczliwy lub nie był krótkotrwały i nie ustąpił,
to nie zaszkodzi zasięgnięcie opinii lekarza.


Z tym bolem glowy jest sporadycznie, ale mysle, ze jest to zwiazane z nasza pogoda, te skoki temperatury, cisnienie itp. daja w kosc....

Dziekuje Panu za pomoc, to duzo dla mnie znaczy. Tata nie chce jezdzic ciagle po lekarzach, a ja to bym z kazda "pierdola" leciala, bo sie nadzwyczajnie boje...

A czy bol stawow moze byc rowniez skutkiem ubocznym?
Po radioterapii moze wystepowac uczucie zimna z okresowymi napdami goraca? (goraczka nie wystepuje)

Z gory dziekuje za pomoc!
Pozdrawiam
Nata
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #6  Wysłany: 2014-01-14, 08:54  


Nata2012 napisał/a:
A czy bol stawow moze byc rowniez skutkiem ubocznym?
Po radioterapii moze wystepowac uczucie zimna z okresowymi napdami goraca? (goraczka nie wystepuje)

Jeśli chodzi o ból stawów, to moim zdaniem należy raczej wykluczyć, by opisywane przez Ciebie dolegliwości mogły wynikać z przebytej radioterapii.
Naświetlania były ograniczone jedynie do okolic zajętych nowotworowo, w obrębie krtani, zatem nie mogły oddziaływać na okolice stawów.
W przypadku odczucia zimna/gorąca spotyka się takie dolegliwości opisywane jako potencjalnie możliwe skutki uboczne (np. w tym opracowaniu),
dotyczy to jednak przypadków ostrej choroby popromiennej, co moim zdaniem także każe raczej wykluczyć taką ewentualność w przypadku bardzo ograniczonej miejscowo radioterapii.

Nie zaszkodzi oczywiście, jeśli zasięgniecie na ten temat opinii lekarza przy okazji najbliższej wizyty.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #7  Wysłany: 2014-01-14, 13:06  


Odczuwałem bóle stawów w kilka miesięcy po radioterapii (chyba jeszcze z 9 miesięcy po leczeniu). Podobne bóle odczuwali też inni chorzy. Podobnie jak miałem ataki... nazwalem to "telepą"... straszne zimno, dreszcze takie, że nie mogłem chodzić. Inni chorzy po zakończonym leczeniu również to odczuwali. Zdaniem lekarzy onkologów ani bóle, ani ataki dreszczy nie są "pochodzenia onkologicznego". Zdaje się po prostu, że nie podchodzi się do takich stanów poważnie, gdyż nie zagrażają życiu chorego, ani nie stanowią zagrożenia dla powodzenia terapii. I jako nieistotne onkologicznie nie są przedmiotem badań...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #8  Wysłany: 2014-01-14, 16:09  


Gazda napisał/a:
Podobnie jak miałem ataki... nazwalem to "telepą"... straszne zimno, dreszcze takie, że nie mogłem chodzić. .

Ja w trakcie i po radioterapii klatki piersiowej i szyi miałam podobne ataki zimna, nazywałam to delirką :lol: U mnie przeważnie występowały one wieczorami, czasem sporadycznie nocą. Pomagałam sobie ciepłym termoforem.
pzdr.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Nata2012 


Dołączyła: 03 Wrz 2013
Posty: 9

 #9  Wysłany: 2014-01-16, 12:31  


Bardzo wam dziekuje!! Bedac na wizycie skonsultujemy to jeszcze z lekarzem. Uspokoilam sie dzieki waszej pomocy...
Jesli to nie problem to prosze napiszcie jakie skutki uboczne wam towarzyszyly po zakonczeniu radioterapii i ile mniej wiecej one trwaly. Z gory dziekuje!

Pozdrawiam serdecznie
Nata
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #10  Wysłany: 2014-01-16, 12:40  


To już sprawa indywidualna. U niektórych skutki uboczne szybko znikają, jak u Antka na przykład, u niektórych trwają dłużej...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #11  Wysłany: 2014-01-16, 14:43  


Nata2012 napisał/a:
czasami brakuje mu tchu, rurka mu sie ciagle zapycha i tak sie meczy ;/ /

- po tracheotomii bardzo ważna jest higiena rurki... czyszczenie jej co najmniej trzy razy na dzień.... skutki uboczne, to tak jak napisał Gazda; sprawa indywidualna...
Nata2012 napisał/a:
Jesli to nie problem to prosze napiszcie jakie skutki uboczne wam towarzyszyly po zakonczeniu radioterapii i ile mniej wiecej one trwaly.


Nata2012, poczytaj wątki na 'Nowotwory tarczycy, głowy i szyi'; doświadczenia innych pacjentów dają wiele wskazówek i odpowiedzi, a poza tym zadawaj tu konkretne pytania... takich odpowiedzi padało już bardzo wiele z 'naszych ust', a temat jest ogromny...
Na wizyty kontrolne 19 i 20 stycznia, wypiszcie na kartce wszystkie pytania, a na pewno uzyskacie na nie odpowiedz. Wizyta z kartka w ręku, to to, na co namawiają nas nasi prowadzący lekarze :)
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group