1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jajnika
Autor Wiadomość
Tęczza 



Dołączyła: 28 Maj 2013
Posty: 20
Pomogła: 1 raz

 #46  Wysłany: 2013-12-17, 20:12  


Witaj Marta, również podpisuję się pod tym , iż Twoja mama powinna być odżywiana pozajelitowo. Najczęściej polega to na podawaniu odpowiedniej mieszanki przez port naczyniowy do żyły głównej. Mieszanki przygotowywane są w domu w sterylnym pomieszczeniu. Gdybyś potrzebowała informacji służę pomocą, zajmowałam się tego typu odżywianiem u mojej mamy. Jest to dość poważna sprawa, jednak w takiej sytuacji jedyna możliwość dostarczenia jakichkolwiek składników.

pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2013-12-17, 20:17 ]
Chciałam jeszcze dodać , że nieliczna grupa lekarzy zajmuje się odżywianiem pozajelitowym, dlatego nie dziwi mnie, że kiedy o tym wspomniałaś doktor rozłożył ręce. Koniecznie musisz szukać takiej możliwości, genialny ośrodek żywienia pozajelitowego znajduje się w Łodzi, prowadzi go dr Marek Kunecki, który wprowadził tą metodę do Polski. NIe znam innych ośrodków, ale na pewno takie istnieją. pozdrawiam
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #47  Wysłany: 2013-12-25, 10:06  


Tęczza, dziękuję za wiadomość..

Sytuacja jest taka, że mama je wszystko normalnie (choć w małych ilościach), dużo pije (rumianek), czasem zje nutridrinka. Średnio raz na dzień wymiotuje, ale przypuszczam, że nie wszystko. Od czasu, kiedy wyszła ze szpitala po 2 tygodniach (gdzie wymiotowała co chwilę), trochę się poprawiła sytuacja i ponoć jelita pracują. Rozmawiałam z lekarką z opieki paliatywnej i powiedziała ona, że na razie, skoro mama coś sobie je, nie ma potrzeby odżywiania pozajelitowego.. Poza tym, widzę, że mama ma ochotę na różne rzeczy i nie wyobrażam sobie, żeby nie mogła sprobować tego, na co ma ochotę :((
Ogólnie nie jest dobrze. Mama jest bardzo słaba, wycieńczona, blada, ledwie się rusza. Do tego widzę, że bardzo ją boli brzuch (nie może normalnie usiąść, jak już siedzi, to zaraz musi się położyć...). Chciałabym mamie podać leki p/bólowe, żeby jej ulżyć, ale widzę, że nie chce ich brać.
Życzę Wszystkim Zdrowych, Dobrych Świąt.
_________________
Dum spero - spiro.
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #48  Wysłany: 2014-01-09, 13:41  


Witam Was serdecznie.

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

Chciałabym znów prosić o pomoc: chodzi o to, że moja mama wymiotuje. Stara się jeść delikatne, częściowo przetworzone pokarmy jak zupy (ostatnio kaszki dla dziecka na wodzie, wcześniej nutridrinki - ale nie odpowiada jej mleko i mleczna konsystencja, czasem zje gotowanego ziemniaka, trochę białej ryby na parze, banana, białe mięso itp..). Mama też sporo pije (woda mineralna, rumianek, koper włoski ).. Niestety, średnio raz dziennie mama wymiotuje, skutkiem czego wychudła dramatycznie i osłabiła się do tego stopnia, że nie może już nawet siedzieć przy stole, tylko cały czas leży, sporadycznie chodząc do innego pokoju na drugie łóżko i ewentualnie do kuchni lub toalety.
Bylam wczoraj u lekarza na konsultacji, który doradził mi wyrównywać elektrolity specjalnymi saszetkami dla dzieci, które wymiotują (kupiłam w aptece te saszetki) oraz doradził mi te kaszki dla dzieci i w ogóle, ostrozną dietę i zwracanie uwagi na to, ktore pokarmy mogą powodować wymioty, a które nie. Wydaje mi się, że to za mało, ona nie przestaje wymiotować, nawet jak dziś zjadła kaszkę ryżową na wodzie dla dziecka. Czy Ktoś mógłby mi coś doradzić? Co zrobić, aby mama nie wymiotowała? Co jej podać? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w takim przypadku? Bardzo serdecznie proszę o jakieś sugestie...
Aha, lekarz wczoraj dodał, że jeśli uda się powstrzymać te wymioty, to przepisze tabletki, które mogą pomóc w sprawach onkologicznych. Ale warunek jest taki, żeby nie było wymiotów.
_________________
Dum spero - spiro.
 
fraszka33 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Pomogła: 92 razy

 #49  Wysłany: 2014-01-09, 18:59  


Witaj
Może porozmawiajcie z lekarzami o lekach antywymiotnych, nie wiem czy w tej konkretnej sytuacji będą dobre ale kto pyta to nie blądzi:)
Pozdrawiam
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #50  Wysłany: 2014-01-12, 11:19  


fraszko, leki antywymiotne, jak się dowiedziałam od lekarki onkologa (pojechałam na konsultacje z historią choroby mamy) są nieskuteczne (albo blokują coś, co i tak mama ma zablokowane, gdyż nie ma właściwej perystaltyki jelit albo po prostu są zwracane i też nie działają).
Jeszcze trochę i mama umrze z głodu. Nie wiem co mam robić. Lekarka z opieki paliatywnej była ostatnio i nie zdecydowała się na odżywianie pozajelitowe (skoro mama coś tam je), lekarka onkolog też zalecała jedzenie kaszek dla dzieci i próbowanie pokarmów celem wypraktykowania, które wywołują wymioty, a które nie, a lekarka chirurg we wtorek dała tylko zwolnienie z pracy.
Myślałam o przetoczeniu krwi, ale lekarz powiedział, że hemoglobina ciągle jest za wysoka na to (chociaż poniżej normy), myslałam też o kroplówce (ale stan żył mamy jest taki, że nie nadają się do wkłucia).
Jestem kompletnie bezradna, bo widzę jak mama ulega zagłodzeniu. CO JA MAM ROBIC??? DO kogo iść ?? O co prosić ?
_________________
Dum spero - spiro.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #51  Wysłany: 2014-01-12, 11:22  


Ja tylko w sprawie przetoczenia krwi.
Krew przetacza się, gdy poziom hemoglobiny jest poniżej ok. 8 g/dl.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Tęczza 



Dołączyła: 28 Maj 2013
Posty: 20
Pomogła: 1 raz

 #52  Wysłany: 2014-01-12, 14:12  


Pisałam Ci wczesniej o idzywianiu pozajelitowym. Przy pewnym zaawansowaniu choroby keku przeciwwymiotbe nie dzialaja. Chory przyjmuje coraz mniejsze porcje jedzeniA az w koncu nie przyjmuje go wcale. Porozmawiaj o tej metodzie odzywiania o ktorej pisalam, Zapewnia ona dostarczenie do organizmu odpiwiednich substancji, i jest zbilansowana dietą. Zapewni, ze Twoja mama nie będzie dale chudła , otrzyma wszystkie najpotrzebniejsze składniki. Mieszanki posawane są przez port naczyniowy więc kolejne żyły nie będą narażane. Pozdrawiam

[ Dodano: 2014-01-12, 14:14 ]
Ps przepraszam za bledy ale pisalam z telefonu.
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #53  Wysłany: 2014-01-12, 15:42  


Dziękuję za odpowiedź, Tęczza, :) Tak zrobię. Jutro będę rozmawiać z lekarzem w tej sprawie. Dziękuję.
_________________
Dum spero - spiro.
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #54  Wysłany: 2014-01-21, 16:38  


Proszę o pomoc - szukam kontaktu do dobrego chirurga (specjalizującego się w operacji jelit).
Lekarz radiolog stwierdził, że u mamy jelito jest rozdęte na 38mm , jest atomiczne w tym miejscu.
Zasgurował usunicie niedrożnścci fragmentu jelita cienkiego i zespolenie.
Jest to bardzo pilne (mama jest po podaniu krwi, niedługo wychodzi ze szpitala), wymioty są nadal..
_________________
Dum spero - spiro.
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #55  Wysłany: 2014-01-21, 17:10  Witaj !


nie ma takiej obcji, aby zrobili to w innym szpitalu, w jakim sobie zyczysz, a to dlatego, ze musi uplynac 2 tyg od wyjscia pacjenta ze szpitala, wteczas drugi szpital go przyjmie, poniewaz NFZ nie zaplaci za pobyt i operacje. Chyba ze ten szpital co mama lezy sam skieruje do innej placowki, z powodu nie moznosci wykonania zabiegu u siebie, takie sa przepisy, lepszego lek musisz wybrac z tamtych lekarzy, pozdrawiam annas
_________________
anna
 
marta19 



Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 43
Pomogła: 1 raz

 #56  Wysłany: 2014-01-21, 17:58  


Dziękuję za odpowiedź, anna53. Wrócę jednak do pytania o chirurga. Czy ktos z Państwa zna chirurga specjalizującego się w operacji jelita? Bardzo zależy mi na konsultacji.
_________________
Dum spero - spiro.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group