1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jajnika i rak piersi
Autor Wiadomość
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #1  Wysłany: 2013-06-26, 11:37  Rak jajnika i rak piersi


Witam serdecznie.
Jestem tu nowa i mam blade pojęcie w leczeniu raka piersi.

Myślałam, że ten skorupiak mi odpuści, bo leczę się na raka jajnika - proces zaawansowany FIGO IIIC/IV.
Do chwili obecnej jestem po 4 chemiach Carboplatyna i Paclitaxel.
Marker CA125 ze 1676 spadł na 71- to znaczy że chemia działa.

Sama wybadałam sobie guzka w prawej piersi.
Diagnostyka-USG ZRAZIK DYSPLASTYCZNY .
Lekarz pocieszył mnie,ze to najprawdopodobniej zmiana łagodna,ale zalecił biopsję.
Cienkoigłowa nie wiele wniosła,więc miałam gruboigłową.

Wynik-Carcinoma infiltrans G2 BI-RADS-4
Markery
SMMS wynik (-)
P63 wynik (-)
KI67 (+)
HER (++)zalecono ocenę HER2 metodą FISH
PR (+) komentarz TS 3 ,PS 1, IS 2--co to oznacza?
ER (+++)komentarz TS 8,PS 5, IS3
d2-40 wynik-/+
zaawansowanie kliniczne Ct1N0Mx

Ponieważ czekają mnie jeszcze 2 chemie na jajnika,
to leczenie piersi dopiero we wrześniu

Mam skier do Por Genetycznej ale badanie mozna wykonać jak będą dobre wyniki krwi najwcześniej po 2 miesiącach od ostatniej chemii - czy to prawda?
Bardzo proszę o interpretację wyniku i co dalej

Jestem ze SLĄSKA,leczę się w Gliwicach i powiedziano mi że muszę rozglądac sie za szpitalem w celu usunięcia piersi-najprawdopodobniej operacja radykalna.

W sierpniu mam mieć konsultację w ramach ZNS
Proszę o porady
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2013-06-26, 20:24  


Rak piersi został wykryty we wczesnym stadium zaawansowania (wg opisu lekarza cT1N0Mx),
jego stopień złośliwości jest średni (G2)
a wartości receptorów (ER, PR, HER2, Ki67) pozwalają na zastosowanie w leczeniu także hormonoterapii,
i klasyfikują raka do któregoś z molekularnych podtypów tzw. luminalnych (Zalecenia (2011 r.), str. 222, tab. 13),
dokładnie można to ocenić znając wartość oznaczenia HER2 (przy wartości =2 uzupełniająco metodą FISH)
oraz wartość Ki-67 (powinna być podana wartość procentowa).

Dokładne wyjaśnienie znaczenia wartości PS, IS i TS przy wartościach receptorów znajdziesz np. w tym poście.

Niestety, sytuację bardzo komplikuje współistniejący i leczony wysoce zaawansowany rak jajnika.
Z Twojego opisu wynika, że został on rozpoznany na pograniczu stadium (IV) nie dającego możliwości wyleczenia.
W tej sytuacji Twoje leczenie powinno być prowadzone przez bardzo doświadczonego lekarza onkologa,
dysponującego dobrym zapleczem klinicznym w którymś z referencyjnych ośrodków onkologicznych.
Gliwickie Centrum Onkologii wydaje się do takich placówek należeć.

Wydaje mi się, że choroba bardziej zaawansowana (rak jajnika) jako trudniejsza do leczenia będzie wyznaczała dalszy tok całego postępowania,
także ewentualnego wykonania badań genetycznych, w odpowiednim czasie po przyjęciu chemioterapii
(nie znam szczegółowych zaleceń w tej kwestii, ale przytoczona przez Ciebie opinia lekarza wygląda rozsądnie).


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #3  Wysłany: 2013-06-27, 09:18  


Dziękuję za wyjaśnienie.
Wartość markera Ki (+) wynosi 2%
Będę miała konsultację w Instytucie Onkologii w Gliwicach - Por. PCS 13 sierpnia
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #4  Wysłany: 2013-07-19, 10:44  


Witam serdecznie.Przed piątą chemią zrobiłam prywatnie marker CA 125 i wynosi 19,9.Chemia poszła z problemami,bo dostałam wstrząsu anafilaktycznego po 2 minutach kapania taxolu.Najadłam się strachu,a lekarze bardzo się zaangażowali aby mnie przywrócić do równowagi.Po 2 godzinach podpięto mi taxol ponownie,ale sensacji negatywnych na szczęście nie było.
Mam tez wynik genu HER-2
Wynik amplifikacja obecna
Komentarz HER-2/cCen-17:3,03-NIE WIEM CO TO ZNACZY
O wynikach bad.labor.nie piszę bo są dobre.
Na podanie 6 chemii mam się zgłosić 6 sierpnia.Będzie to cykl leczenia przy poszerzonej premedykacji.Mam cykora,jednak myślę,że nic złego mi się nie przydarzy.
13 sierpnia-por chrób sutka i metody leczenia drugiego pasożyta
Dużo jeszcze przedemną,ale muszę mieć siły aby to ogarnąć.
Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #5  Wysłany: 2013-07-22, 08:00  


kucja15 napisał/a:
Mam tez wynik genu HER-2
Wynik amplifikacja obecna
Komentarz HER-2/cCen-17:3,03-NIE WIEM CO TO ZNACZY

Wynik badania amplifikacji HER2 jest pozytywny, gdyż iloraz HER-2/cCen-17 (wynoszący 3,03) przekracza wartość graniczną równą 2.
Więcej na temat oznaczania amplifikacji HER2 znajdziesz np. w tym opracowaniu (po angielsku).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #6  Wysłany: 2013-08-12, 14:10  Egistrozol-kiedy zacząć stosować?


Serdecznie witam.
Jestem już po 6 chemii- leczenie raka jajnika.Marker CA 125 po 5 chemii wynosił 14,9.
Mimo wstrząsu-uczulenia na Taxol podczas 5 chemii kontynuowano leczenie tym specyfikiem.Zostałam dobrze osłonięta sterydami i 6 chemia poszła bez komplikacji.
Badanie USG - wszystko ok.,tylko mała torbielka na wątrobie.Zobaczymy co pokaże tomografia komputerowa 20 sierpnia.
Mojego raka na koniec leczenia oceniono jako FIGO IV.
Teraz czeka mnie leczenie drugiego skorupiaka.
27sierpnia konsultacja u chirurga w CO -Gliwice.
Włączono mi hormonoterapię -lek - Egistrozol,przeciwskazania do leczenia Tamoxifenem z powodu podwyższonego ryzyka zatorowo-zakrzepowego.
Mam problem,czy przepisany lek już stosować,czy też odczekać 3 tygodnie od chemii?
To pytanie mogłam zadać w CO,ale nie przyszło mi to do głowy.
Proszę o poradę.
I jeszcze jedna wątpliwość.Mam podwyższony poziom MONO%-12,10 przy normie2,70-8,00
,oraz RDW-SDwynosi 62,2 przy normie 39.0-51,5-o czym to świadczy?
Pozdrawiam i proszę o rady :)
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2013-08-13, 07:33  


kucja15 napisał/a:
Mam problem,czy przepisany lek już stosować,czy też odczekać 3 tygodnie od chemii?
To pytanie mogłam zadać w CO,ale nie przyszło mi to do głowy.
Proszę o poradę.

W tej sprawie konieczna jest porada lekarska, najlepiej Twojego onkologa,
w ostateczności innego lekarza jaki będzie dostępny.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #8  Wysłany: 2013-09-23, 19:23  


Witam.Zaliczyłam wizytę u onkologa związaną z rakiem piersi.Wynik hist-pat wzbudził u mnie zdziwienie .W obrazie makroskopowym napisane sutek prawy z guzem śr.1,5 cm
rozpoznanie hist-pat
rozległe włóknienie
Brak utkania nowotworowego
Guz śr. 6x 4 x 2,5 cm.Rozległe włóknienie
Carcinoma ductale invasium G II
Brak angioinwazji.Silna reakcja komórek na chemioterapię.
Węzły chłonne (11) bez zmian nowotworowych
pT3NOMX
Zachodzę w głowę patrzą na rozmiar guza.Nawet chirurg,który mnie operował był zdziwiony.Pani doktor onkolog w Gliwicach też okazała zdziwienie i dała skierowanie doZNS ,aby konsylium się wypowiedziało co do dalszego leczenia.
Mam zamiar zadzwonić do patomorfologa,żeby mi wytłumaczył co z tym guzem.Wszystkie badania diagnostyczne USG-3 razy,mammografia wskazywały na guza w granicach 1,4cm do 2 cm.
Przy okazji wizyty w CO zrobiłam odpłatnie marker CA 125-wynosi 8,5.
Pozdrawiam serdecznie.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-09-24, 19:55 ]
Wynik rzeczywiście dość nietypowy. Poczekajmy zatem na opinię konsylium.

 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #9  Wysłany: 2013-09-26, 11:10  Herceptyna


Witam.
Czy mając raka jajnika i raka piersi,który nie jest związany z jajnikiem a HER jest dodatni jest możliwość leczenia Herceptyną?
Proszę o odpowiedż.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-09-26, 11:20 ]
Tematy scaliłam.

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2013-09-26, 12:27  


Wydaje się, że przy niezależnym nowotworze kryteria doboru leczenia (w tym podania herceptyny)
powinny wynikać jedynie z analizy tego nowotworu, zatem przy HER2 = 3+ powinny być wskazania do leczenia herceptyną.
Także opisane standardy postępowania ('Zalecenia') nie wspominają różnicowania terapii w zależności od innego nowotworu.

Jednak ponieważ jest to sytuacja nietypowa, powinien wypowiedzieć się na ten temat Twój lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #11  Wysłany: 2013-09-26, 13:39  


Dziękuję za odpowiedż.
Patomorfolog niestety potwierdził wielkość guza piersi.Mam mieszane odczucia.Zastanawiam się,czy można pobrać ten materał z usuniętej piersi i przekazać do innego patomorfologa.
Czy w tym wypadku konieczna jest radioterapia?
Mam zaleconą terapię hormonalną - Egistozol 1x dziennie.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2013-09-26, 20:42  


kucja15 napisał/a:
czy można pobrać ten materał z usuniętej piersi i przekazać do innego patomorfologa.

Zawsze jest taka możliwość, tkanki usunięte są przechowywane w laboratorium które wykonało badanie
i mogą być na żądanie pacjenta wydane w celu niezależnego przebadania przez inne laboratorium.

kucja15 napisał/a:
Czy w tym wypadku konieczna jest radioterapia?

Radioterapia jako leczenie uzupełniające jest zalecana w przypadku operacji oszczędzających
lub przy braku uzyskania dostatecznego marginesu chirurgicznego,
a także przy stwierdzeniu nie mniej niż czterech przerzutowo zajętych węzłów chłonnych
(Zalecenia (2011 r.), str. 221).

W Twojej sytuacji nie znamy wielkości uzyskanych marginesów,
wobec czego trudno jednoznacznie ocenić, czy jest wskazana RTH.
Być może coś więcej na ten temat będzie mógł powiedzieć Twój lekarz znający lokalizację guza i jego odległość od linii cięcia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2013-11-11, 10:56  


Witam serdecznie.
Jestem po konsylium lekarskim.
Ze względu na obecność zmian przerzutowych w wątrobie stwierdzonych podczas kwalifikacji do leczenia raka jajnika oraz biorąc pod uwagę status receptorowy guza piersi zdyskwalifikowano mnie do leczenia promieniami.
Mam brać Egistrozol i dalsza kontrola w ambulatorium ginekologicznym na 3 grudnia.
Lekarze coś szeptali,że może zastosują brachyterapię,i że leczenie herceptyną u mnie jest niemożliwe. Zastanawiam się,czy te zmiany na wątrobie nie będą miały wpływu na ewentualną brachyterapię.Oznaczyłam sobie przy okazji wizyty w CO marker CA 125 - wynosi 8,5.
Co mam dalej robić?Proszę o sugestie.
Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #14  Wysłany: 2013-11-17, 16:35  


kucja15 napisał/a:
Co mam dalej robić?Proszę o sugestie.

Twoja sytuacja niestety jest bardzo trudna, są dwa niezależne nowotwory i najwyższe IV stadium zaawansowania choroby z przerzutami odległymi do wątroby.
Wobec tego dobór odpowiedniej terapii może obejmować chemioterapię mającą możliwie ograniczyć obecnie występujące ogniska nowotworu.
Ponieważ są to różne guzy (jajnika i piersi) dobór takiego leczenia może być dość trudny i powinien takie leczenie prowadzić doświadczony lekarz onkolog.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kucja15 


Dołączyła: 24 Cze 2013
Posty: 83
Skąd: ŚLĄSKIE
Pomogła: 6 razy

 #15  Wysłany: 2013-12-07, 12:48  


Witam

Dzisiaj mija 4 miesiące od zakończenia chemioterapii.
3 grudnia byłam na konsultacji ginekologicznej.
Marker CA 125 - 6,3 niższy niż 2 miesiące temu (cieszę się bardzo) :)
Bad USG dopochwowe-prawidłowe
Mam zalecone USG jamy brzusznej i miednicy oraz badanie markera na 3 marca
W Por.Chorób Sutka - lekarz powiedział,że wszystko ładnie wygląda,ręka sprawna,zero obrzęków i zalecił mi mammografię drugiej piersi na kwiecień
Mam brać Egistrozol.
Zapytałam o leczenie Herceptyną to powiedział,że nie ma takiej konieczności.
Ja mam odmienne zdanie bo HER mam dodatni.
Poradżcie proszę,co mam robić !Jakie ew.badania,aby sprawdzić,czy rak piersi nie wraca. Pozdrawiam i czekam na wiadomości.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group