1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak drobnokomórkowy płuca prawego i śródpiersia
Autor Wiadomość
agataK 


Dołączyła: 12 Paź 2015
Posty: 5

 #16  Wysłany: 2015-10-24, 11:56  


W naszym przypadku tata dostał skierowanie na radioterapię paliatywną z uwagi na ZŻGG, bo trzeba było szybko interweniować. A to schorzenie podobno leczy się właśnie tą procedurą, zlikwidowanie objawów przez naświetlenie klatki w małych dawkach. Radioterapię radykalną już otrzymał wcześniej, ale i tak ciągle coś się dzieje. Przy radioterapii paliatywnej lekarz powiedział, żeby i tak być pod kontrolą onkologa, bo być może zastosują jeszcze chemioterapię (mamy wielką nadzieję na zastosowanie jeszcze jakiegokolwiek leczenia :-( )
Skierowanie na opiekę paliatywną otrzymaliśmy dlatego, że wszelka radioterapia została już zakończona, więcej dawek nie może już otrzymać.
_________________
Agata
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #17  Wysłany: 2015-10-24, 19:56  


witam,czytając Twoja historie choroby Taty, chciałam napisać, że moja siostra miała podobną historię choroby. Miała raka drobnokomórkowego płuc, z naciekami. Miała również naciek żyły głównej górnej. Przeszła 5 cykli chemii, nastepnie miała radykalne naświetlanie klatki piersiowej - przez 6 tygodni czyli 30 naswietlen, przerwa 2 tygodniowa i naswietlanie mozgu, bo w miedzyczasie ,kiedy byla na naswietlaniach klatki piersiowej i to w szpitalu bedąc , nastepowaly prawdopodobnie przerzuty do mózgu, lekarka prowadząca nie chciala zlecic tk glowy. I to byl jej kolosalny bład! W rezultacie okazało się ,że miała bardzo liczne przerzuty do móżgu. Od diagnozy tychże przerzutów przeżyła jeszcze pół roku. To i tak podobno długo, bo lekarze dawali jej góra miesiąc.Możesz poczytać mój wątek.Tam wszystko opisałam.
Pozdrawiam i życzę Wam siły i wiary w lepsze jutro. A od lekarzy wymagajcie!
_________________
nasza walka z rakiem drobnokomórkowym płuc trwała od 24 września 2013 (diagnoza) do 27 września 2014.( na zdjęciu moja kochana siostra)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group