1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pytanie
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #31  Wysłany: 2017-11-13, 21:04  


Cytat:
Badania kliniczne leków na raka trzeciej fazy, a zwłaszcza te te, oparte na losowym doborze chorych i leków, pozwalają obiektywnie stwierdzić skuteczność substancji. Takie badanie kliniczne leków prowadzone są kilka lat, dotyczą dużych liczbowo grup pacjentów i są tak skonstruowane, że nowy lek lub metoda są ściśle porównywane z tym, co mają w zamierzeniu zastąpić. To statystyczne porównanie pozwala na wydanie konkretnej opinii i oceny badanej metody. Często stosuje się tzw. podwójną ślepą próbę – ani lekarz wykonujący badania kliniczne nowych leków przeciwnowotworowych, ani chory biorący udział w testach, nie wiedzą, jaki środek otrzymuje dana osoba – badany lek czy placebo. Ma to zapewnić obiektywność i uniemożliwić błędną ocenę wynikającą z przekonania o wyższości jednego preparatu nad drugim.

https://www.zwrotnikraka....a-fazy-osrodki/
Marek00 napisał/a:
np tak że pacjent dostanie placebo??

Wiesz zazwyczaj jak słyszę o badaniach klinicznych to o placebo rzadko słyszę ale nie można tego wykluczyć.
Nie wiem, nie doradzę co lepsze. Tak czysto prywatnie powiem, że jestem zwolenniczką badań klinicznych jak pacjent ma od razu kiepskie szanse na powodzenie w leczeniu tradycyjnym i słabe rokowania. Z drugiej strony warto czasami spróbować tej tradycyjnej nazwijmy to chemii a jak to nie pomaga to wtedy szybko załapać się na jakieś badania ale wiadomo nie zawsze jest taki układ możliwy, nie zawsze badania są dostępne i tutaj nie ma mądrego, który dałby prawidłową odpowiedź. Najlepiej jest w stanie podpowiedzieć lekarz, wie więcej o danych badaniach, mniej więcej wie jak taki pacjent rokuje i najlepiej jak to przedyskutujecie z lekarzem i Jego posłuchacie.

Więcej nie doradzę, to są trudne wybory i każdy może okazać się tak samo dobrym jak i tak samo złym.

pozdrawiam
 
Marek00 


Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 17

 #32  Wysłany: 2017-11-16, 20:39  


Mam więcej informacji. Te badania kliniczne to chodziło o immunoterapie. Szansa że jest odpowiednia mutacja genu to kilkanaście procent. I nawet jak człowiek jest zakwalifikowany to jest losowane i część ludzi dostanie ten lek a część chemie. Nie ma czegoś takiego jak podawanie niedziałającego placebo. Więc szansa że tato dostałby ten lek była nie wielka. Skuteczność tego leku jest taka jak chemii którą obecnie tato dostaje a gdyby był skuteczniejszy pani doktor by namawiała nas na te badania tak nam powiedziała(jest na bieżąco z tymi badaniami). Plusem tego leku byłyby mniejsze skutki uboczne ale jak mówię szanse na lek małe a kwalifikacja opóźniłaby leczenie. Nie wiem jaka chemia jest podawana jutro będę miał dokumentacje. A to wyniki PET. Co sądzicie o tych wynikach??




[ Dodano: 2017-11-16, 20:41 ]
Kurcze dlaczego nie można edytować postów chciałem obrazki poprawić. Kto to wymyślił ?? :roll:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-11-17, 08:02 ]
Na tym forum nie ma możliwości edycji postów
http://www.forum-onkologi...orum-vt1217.htm


IMG-z1538.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 596 raz(y) 1,58 MB

IMG-z1537.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 561 raz(y) 1,02 MB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #33  Wysłany: 2017-11-17, 08:37  


Marek00,
Co do badań klinicznych już się wypowiedziałam i to Wasza decyzja czy będziecie w tym uczestniczyć jeśli by tato się zakwalifikował czy wybierzecie standardową formę leczenia, wybór należy do pacjenta.
Co do wyniku PET to oczywiście wnioski są najistotniejsze.
Plusem wielkim jest to, że nie ma przerzutów odległych i nie ma według opisu przerzutów w węzłach śródpiersia. Minusem to, że mamy zmiany rozrostowe w płucu prawym i przerzuty do płuca lewego.

Nie jest tragicznie, trzeba jak najszybciej zacząć leczenie, nie ma na co czekać. Czy leczenie przyniesie skutki, trudno powiedzieć na tą chwilę dopiero wszystko będzie wiadomo po pierwszych badaniach kontrolnych, który powinny być po 3 cyklach chemii.

powodzenia w leczeniu, pozdrawiam.
 
Marek00 


Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 17

 #34  Wysłany: 2017-11-17, 19:06  


Właśnie też się ciesze że te węzły nie są zajęte i nigdzie oprócz małych 2 zmian w lewym płucu nic pet nie wykazał. Ciekawy jestem czy jest możliwe całkowite wyleczenie tak medycznie patrząc...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #35  Wysłany: 2017-11-18, 07:27  


Marek00 napisał/a:
Ciekawy jestem czy jest możliwe całkowite wyleczenie tak medycznie patrząc...

I co mam Ci odpowiedzieć jak odpowiedzi może być kilka. Zatem może być tak, że taty choroba będzie poprzez leczenie trzymana w ryzach i będzie Mu dane parę tych lat pożyć. Czy całkowicie wyleczyć?, śmiem wątpić ale cuda się zdarzają. Teraz ta najgorsza opcja. Fakt, że węzły nie są w badaniu pokazane, że maja przerzuty ale napiszę prawdę, że podejrzewam, że jednak mają tylko na tyle małe, że badanie je nie pokazało. Idąc tym tropem to nie ważne czy małe czy duże bo przerzut to przerzut i sieje dalej po organizmie. Dlaczego mam takie podejrzenie? otóż dlatego, że mamy raka głównego w płucu prawym a w płucu lewym mamy podejrzenie przerzutów więc te przerzuty nie wzięły się z niczego, same z siebie nie wyrosły mogły powstać tylko poprzez węzły chłonne lub naczynia krwionośne, w których krążą już komórki rakowe.
Chciałeś poznać prawdę więc choć gorzka to starałam Ci się wytłumaczyć jak to może wyglądać u Twojego taty.

Nie można myśleć na razie negatywnie, tato na razie nie ma pokazanych przerzutów odległych i miejmy nadzieję, że chemioterapia i/lub radioterapia tak się dobrze spisze, że leczenie przyniesie pozytywne skutki i tej opcji się trzymajmy.
pozdrawiam serdecznie.
 
Marek00 


Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 17

 #36  Wysłany: 2017-11-18, 18:23  


Dziękuje, ja wiem że sieje po organizmie ale może właśnie jakoś uda się w ryzach trzymać puki co :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-11-18, 18:50 ]
Wiesz, że życzę tego ale jak będzie nie wiem ja nie wie nikt :-(

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group