1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Szpiczak mnogi, niewydolność nerek i anemia
Autor Wiadomość
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #1  Wysłany: 2017-12-25, 14:06  Szpiczak mnogi, niewydolność nerek i anemia


Witam. Kilka dni temu u mojego teścia 62 lata padlo podejrzenie szpiczaka że względu na charakterystyczne zmiany w kosciach.
"Dzieki" bolowi pleców, bardzo silnemu bolowi trafił do szpitala z niewydolnością nerek i anemia. Z dnia na dzień z bardzo życiowego mężczyzny, zrobił się dziadzius. Chodzi o balkoniku, ma cewnik. Jest cały czas w szpitalu. W piątek miał konsultacje w Chorzowie w szpitalu, pobranie szpiku do badania i dalsze decyzje będę 27.12 jak przyjdzie wynik. Miał przekroczone 4 jednostki krwi. Na chwilę byli lepiej dzisiaj znowu nie ma siły nawet wstać ze szpitalnego lozka.
Powiedzcie mi drodzy Państwo czy są jakieś szanse jeśli powstała już niewydolność nerek i tak silna anemia oraz maloplytkowosc?
Z góry dziękuję za odp
 
inkkkkkkka 


Dołączyła: 25 Gru 2017
Posty: 14

 #2  Wysłany: 2017-12-25, 22:35  


Witaj serdecznie.Mam w bliskiej rodzinie osobę chorą na szpiczaka wiec nieco juz wiem.Teraz wszystko zalezy od tego jak zachowaja sie nerki.Czasami lekarze potrafią zdziałać cuda.Akurat na szpiczaka jest sporo różnych leków,dobrych leków.Szpiczak staje sie powoli chorobą przewlekłą.Jeśli chodzi o anemie to lekarze poratują transfuzjami.Wyciagają z silnych anemii.Anemią bym się tak bardzo nie przejmowała,natomiast wazne sa nerki i czy podejma prace samodzielną od tego zależy dalsze leczenie.Twój teść ma 65 lat i jest na granicy wiekowej wykonania autoprzeszczepu szpiku który daje duzą remisję,warunkiem śa w miarę sprawne nerki.Poza przeszczepami sa świetne leki typu velcade które wywolują też dosyc długą remisję.Sam dexametazon -steryd jest podawany wspomagajaco.Wazne jak wyjdzie biopsja szpiku badania genetyczne czy szpiczak jest wysokiego ryzyka czy nie.Co ciekawe często te wysokiego ryzyka nie atakują nerek.W mojej rodzinie szpiczak zaatakował białe krwinki tylko trochę kości czaszki i uda nie naruszył nerek a jest obciążnie genetyczne del 17 .Co szpiczak to inny przebieg.Polecam z wynikami udac się do dr jurczyszyna z Krakowa,jest jednym z najlepszych specjalistów w kraju jeśli chodzi o szpiczaka.Moze da się zastosować terapie
niestandardową.Pozdrawiam:)

[ Dodano: 2017-12-25, 22:39 ]
Dodam jeszcze że płytkami tez nie ma co sie tak przejmować,bo najwyzej podadzą.Oby te nerki wróciły do sprawności
 
maxdata26 



Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Pomogła: 12 razy

 #3  Wysłany: 2017-12-27, 15:44  


Mój tata choruje na szpiczaka mnogiego już 8 lat. Trafił też w bardzo zaawansowanym stanie i niewydolnymi nerkami. Był dializowany wiele lat. Potem udało się bez dializ. Był czas, że chodził o kulach i jeździł na wózku inwalidzkim, a potem znowu chodził samodzielnie. Ta choroba jest bardzo nieprzewidywalna i nie wiadomo jak, który lek zadziała na chorego.
 
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #4  Wysłany: 2018-01-02, 18:34  


Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wczoraj pojawił się duży problem. Teść przestał oddawać mocz. Zaczely puchnac mu nogi, bardzo ciężko lapal oddech. Podłączono tlen. Dzisiaj było już bardzo zle. Dusil się. Wezwano anestyzjologa który zdecydował o intubacji i respiratorze. Zaczely się poszukiwania oiomu że stacja dializ w tej chwili jest w transporcie na taki oddzial. Czy jest szansa że wyjdzie z tego? Bardzo proszę o odpowiedz. Lekarka powiedziała że musimy być gotowi na wszystko ale chciałabym żebyście powiedzieli mi z własnego doświadczenia bądź wiedzy... prosze.
 
inkkkkkkka 


Dołączyła: 25 Gru 2017
Posty: 14

 #5  Wysłany: 2018-01-02, 21:30  


Stan jest na pewno poważny.Jak ustabilizują chociaż czesciowo nerki jest mozliwość dalszego leczenia szpiczaka.Wiesz widzieliśmy tragiczne stadia u ludzi i nagle dochodziło do remisji bo leki mają teraz sensowne.Nie napisałaś jaki jest to szpiczak czy jest obciażenie genetyczne które stadium.Każdy pacjent ma innego szpiczaka.To jest bardzo nieprzewidywalna choroba.Nikt niestety nie odpowie Ci jak będzie.Wierzę ze lekarze poratuja nerki.Wiem że jest lek velcade dla osób z niewydolnoscią nerek który bardzo pomaga u wielu wywołuje remisję tylko co absurdalne, dane może nie aktualne ale 1.5 roku temu u nas nie był refundowany dla chorych z niewydolnością nerek a na zachodzie tak i z dobrymi efektami
.Teraz fundacje szpiczakowe walczą o pomalidomid w ramach refundacji też dobry lek.Ściskam Cię ciepło

[ Dodano: 2018-01-02, 21:36 ]
Może gdyby udało sie podać velcade ....nie jestem lekarzem i boję się tez sugerować Ci cokolwiek.Moze jest już refundacja dla osób z niewydolnością nerek to się wszystko zmienia.Może warto się zapytac,może on tłukąc szpiczaka chociaż czesciowo by przywrócił pracę nerek.
 
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #6  Wysłany: 2018-01-03, 12:37  


W chwili obecnej nie trafił jeszcze na hematologie bo nie zdazyli. Był tylko na konsultacji i pobraniu szpiku. Komórek w szpiku wyszło 27%. Dzisiaj dzwonilismy na oiom stan dalej krytyczny...
 
inkkkkkkka 


Dołączyła: 25 Gru 2017
Posty: 14

 #7  Wysłany: 2018-01-03, 19:17  


27 procent to nie jest tak dramatycznie dużo.Mój wujek przy stadium 2 szpiczaka miał 31 a punktowo okreslili w całym polu widzenia.Wujek nie ma naruszonych nerek.Co szpiczak to inny przebieg wręcz inna choroba.Ważne aby natychmiast dołaczył do diagnostyki hematolog!!!!!!!! Białko monoklonalne które wytwarza szpiczak niszczy nerki,zapycha je.Myślę ze jedyną opcją teraz byloby velcade(bortezomib) pytanie czy jest juz refundowany dla osób z niewydolnością nerek i czy chory jest w stanie przetrwać branie takiego leku czy zbyt nie obciaży organizmu.Tutaj musi zadecydowac hemetolog.Trzeba pobrać wyniki ze szpitala i z nimi podjechac do jakiegos szpitala hematologicznego.Nie wiem skąd jesteś ale polecam kraków i katowice.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #8  Wysłany: 2018-01-03, 21:00  


Velcade jest dostępny dla chorych z niewydolnością nerek, niemniej w tym stanie podanie go jest praktycznie niemożliwe. Zapewne wskutek niewydolności nerek doszło do obrzęku płuc i niewydolności oddechowej - trzeba mieć nadzieję na wyprowadzenie z tego stanu.
 
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #9  Wysłany: 2018-01-03, 21:58  


Dokładnie jest duży obrzęk płuc. W chwili obecnej jest pod respiratorem nieprzytomny. Jest dializowany ale w chwili obecnej mocz nie schodzi.... jest wysoki potas ponad 8... kreatynina tez 8... więcej wyników nie zapamietalam podam jutro. Czy są jakieś szanse że wyprowadza to z tego stanu?
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #10  Wysłany: 2018-01-04, 10:00  


Szanse są zawsze, dopóki pacjent żyje. :) Trzeba cierpliwie czekać. Od kiedy chory jest dializowany?
 
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #11  Wysłany: 2018-01-04, 11:00  


Dopiero od wczoraj. A stwierdzono niewydolność nerek 3 tyg... Jak trafił na oiom tam podjęto dializowanie.
 
inkkkkkkka 


Dołączyła: 25 Gru 2017
Posty: 14

 #12  Wysłany: 2018-01-04, 11:56  


To kurde co oni tam wcześniej robili?Napisałabym dosadniej ale ze względu na szacunek do Was powstrzymam się.Pacjent od 3 tyg z niewydolnością nerek a dializują dopiero na oiomie?
 
blasia123 


Dołączyła: 18 Lip 2015
Posty: 38

 #13  Wysłany: 2018-01-04, 13:37  


Tak. Teść trafił z niewydolnością nerek do szpitala 16.12... początkowo kreatynina nie była tak wysoka bo w okolicach 4... podawany był furosemid. Na początku był wielomocz. Lekarze z naszego szpitala liczyli że "pozbeda" się problemu bo 2.01 miał trafić na hematologie do Chorzowa, niestety trafił na oiom....

[ Dodano: 2018-01-04, 17:55 ]
Witam. Wracam że szpitala. Był dzisiaj hematolog który powiedzial że kategorycznie nie można podać chemii... jest bardzo źle. Niewydolne są płuca, nerki i serce. Cisnienie dzięki lekom 75/42 temperatura ciala jak weszliśmy na odwiedziny 34.9 jak wychodzilismy 34.7....

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-01-04, 21:51 ]
:tull:

[ Dodano: 2018-01-04, 22:18 ]
Teść zmarł dzisiaj wieczorem... nie zdążył zawalczyć...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #14  Wysłany: 2018-01-04, 22:21  


blasia123,

Dopiero przytulałam żeby dodać Ci sił...........

Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #15  Wysłany: 2018-01-04, 23:01  


Bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group