1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Potworniak niedojrzały mózgu u 10-miesięcznego dziecka
Autor Wiadomość
ewa164 


Dołączyła: 19 Sty 2016
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2016-01-19, 20:28  Potworniak niedojrzały mózgu u 10-miesięcznego dziecka


Dzień dobry!

U mojego 10- miesięcznego siostrzeńca w październiku stwierdzono guza w mózgu o nazwie Potworniak niedojrzały (lac. Teratoma immaturum).
W "Zdrojach" w Szczecinie przeprowadzono operację, jednak udało się wyciąć 60-70% guza. Obecnie leczony jest chemią- wg protokołu V IP CZD ma podawane 3 cytostatyki: winblastyna, bleomycyna, cisplatyna.
Jest aktualnie po 3 cyklu, który odbył się w ten weekend,
jednak wg wyników rezonansu magnetycznego guz jest obecnie takiej samej wielkości jak przed operacją ( 4/5 cm)
więc chemia nie daje rezultatów.
Lekarze w Polsce rozkładają ręce.

Bardzo proszę o namiary na sprawdzone kliniki zagraniczne, które mogłyby podjąć się leczenia.
Za wszelkie informacje będę ogromnie wdzięczna!
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #2  Wysłany: 2016-01-19, 21:16  


Witaj,

Co to znaczy lekarze w Polsce? Proponuję przede wszystkim skonsultować przypadek dziecka w innych klinikach neurochirurgii dziecięcej - CZD w Warszawie, CZMP w Łodzi. Tego rodzaju guz należy w pierwszej kolejności za wszelką cenę resekować (usuwać chirurgicznie). W przypadku guzów OUN chemioterapia konwencjonalna zwykle słabo (albo wcale) przenika przez barierę krew-mózg. Wg mnie (a onkologiem dziecięcym nie jestem) w ramach leczenia ratunkowego należy rozważyć możliwość podania chemioterapii dokanałowo (np. metotreksatu). Wcześniej jednak za wszelką cenę operacja.

Pozdrawiam i trzymam kciuki!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
ewa164 


Dołączyła: 19 Sty 2016
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2016-01-19, 21:38  


Dziękuję za odpowiedź. Tak jak napisałam operacja już się odbyła. Neurochirurdzy nie zdołali jednak wyciąć całego guza- ze względu na trudny dostęp do niego i silne ukrwienie. Następnym krokiem była chemioterapia, ale nie przyniosła rezultatów, wręcz przeciwnie guz nadal się rozrasta. Neurochirurdzy ze Szczecina twierdzą, że kolejna operacja nie ma sensu. Oczywiście konsultujemy się z innymi klinikami, również z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Wynik rezonansu otrzymaliśmy dzisiaj, jutro dostaniemy opinię z CZD, jednak lekarze ze Szczecina nie dają wielkich nadziei. Dlatego próbujemy szukać kontaktów na własną rękę, co nie znaczy, że nie konsultujemy się z innymi lekarzami w Polsce. W takiej sytuacji szukamy ratunku wszędzie, myślę że to zrozumiałe. Również pozdrawiam!
 
olunia 


Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 85
Pomogła: 14 razy

 #4  Wysłany: 2016-01-22, 17:44  


Klinika w Berlinie zajmuje się takimi guzami. Kilku pacjentów, którym to nie potrafiono pomóc było tam pod opieką. Namiary są na pewno w internecie.
_________________
olunia
 
Monika_Maria_Marika 



Dołączyła: 06 Sie 2014
Posty: 175
Skąd: Cieplice
Pomogła: 58 razy

 #5  Wysłany: 2016-01-22, 19:29  


ewa164, napisz proszę, jaka jest opinia z Centrum Zdrowia Dziecka? Czy przedstawili dalsze możliwości leczenia?
_________________
Monika -------
Gdzie jest mój Tatuś?
 
ewa164 


Dołączyła: 19 Sty 2016
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2016-01-28, 21:14  


Nie ma żadnej opinii od polskich lekarzy. Konsylium zebrało się w zeszłym tygodniu i nadal nie udzielili żadnej odpowiedzi rodzicom. Lekarze prowadzący ze Szczecina wręcz ignorują telefony od rodziców. Minęły już dwa tygodnie od chemii a nadal nie wiadomo jaki powinien być następny krok. Zachowanie lekarzy jest skandaliczne.
 
lilalou 



Dołączyła: 27 Gru 2015
Posty: 179
Skąd: Łódź
Pomogła: 15 razy

 #7  Wysłany: 2016-02-01, 14:18  


ewa164, współczuję ogromnie!
(sama jestem matką dwójki malutkich dzieci)

W Polsce:
Klinika Chirurgii i Onkologii Dziecięcej w Łodzi
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Skontaktujcie się z Fundacjami np. Fundacja "Przylądek Nadziei", "Porozumienie bez barier", "Nasze dzieci"
(fundacje zajmujące się dziećmi dotkniętymi nowotworami)
tam mogą doradzić jakieś zagraniczne ośrodki, czy też udzielić szczegółowych porad co w tej sytuacji robić.

Szukajcie pomocy wszędzie, nie poddawajcie się!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group