1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Płaskonabłonkowy rak płuca prawego z zajęciem w/chłonnych
Autor Wiadomość
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #466  Wysłany: 2010-08-14, 17:18  


:cmok: :in_love:
 
elewina17 


Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 12
Skąd: Ruda śląska

 #467  Wysłany: 2010-08-16, 05:55  


Witam Cie Madziu i bardzo współczuje .... Jestem tu od nieedawna i włsnie tez opisuje przebieg choroby mojego dziadka przy którym ciągle jestem i ma tego samego raka .... Wiem co czułas ... Siedze ty od godz 24 i do teraz czytałam cała twoja historie i nie powiem rozpłakłam sie pare razy teraz ja tez przez to samo przechodze i jest mi bardzo cięzko śa dni kiedy juz nie wytrzymuje pękam cała od środka ... i podziwiam Cię i to bardzo bo jestes bardzo twardą osobą która przez to przesła ... Masz dużo ciepła w sobie ... Nie zmnieniaj sie i pamiętaj ze Twoja Mami (takie słodkie określenie) zawsze bedzie przy tobie ... I ona dobrze wie ile dla niej robiłas bo oddałas jej całe swoje serce podziwiam takich ludzi jak ty....I jest to cudowna sprawa ze powstają takie fora jak to pełne miłosci i współczucia i pomocy od nie znjomych ludzi którzy mogą tyle pomuc są to słowa ale jak one dużo mogą dac wiec pozdrawiam serecznie .... teraz kolej na mnie cięzkich chwil ....
_________________
Boże zabrałeś mi dwie bliskie osoby, w tak krótkim czasie! Lecz wspomnień i chwil spędzonych z nimi, nikt mi nie odbierze! Rak stał sie jakąś częścią w moimi życiu, dla ktorego nie powinno byc w nim miejsca!
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #468  Wysłany: 2010-08-22, 22:07  


Kochana Mami ............. ja wciąż czekam...............przyjdź...........proszę, musimy pogadać
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #469  Wysłany: 2010-08-22, 23:01  


Madziu.... :/pociesza:/ Mami jest z Tobą cały czas, tylko cichutko...
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #470  Wysłany: 2010-08-23, 09:16  


madziorek :tull: :/pociesza:/ :cmok:
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #471  Wysłany: 2010-08-23, 16:35  


:in_love: Madziu,proś JĄ,a napewno przyjdzie, we snie napewno, mąż do mnie przychodzi b.czesto
_________________
Resurgam!
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #472  Wysłany: 2010-08-24, 07:52  


:/pociesza:/ |uscisk|
_________________
kaja
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #473  Wysłany: 2010-08-24, 20:07  


Dostałam telefon, od osoby bliskiej sercu jednak jak dotąd nie znanej mi osobiście.
Wiadomości przekazane przez tą osobę, uspokoiły mnie i wyciszyły emocje. Emocje różne, którymi jestem targana. Dziękuje Ci.
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #474  Wysłany: 2010-08-28, 15:17  


Madziorek, przeczytałam dopiero teraz o Twoich ostatnich chwilach z Mami...TY wiesz jak masz żyć. Wiesz to na pewno. Uczyła Cię całym swoim życiem, chorobą i nauczyła jak żyć również swoim odejściem. Podziwiam Twoją siłę, zaangażowanie w to forum, w pomoc innym...Jak żyć bez Mamy tego nie wiem. A Ty nauczysz się mimo bólu. Jestem z Tobą myślami.
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #475  Wysłany: 2010-08-28, 23:59  


Dziś Mami lecą mi łzy, z żalu i bezsilności. Tęsknota osłabia, otępia-nie mam w sobie ciętej riposty, siły przebicia. Boli każdy gest, dotyk, słowo. Drażni receptory, pobudza emocje.
Miałaś dziś, w godzinie naszego pożegnania nad grobem tęcze. Mamuś nie ma Cię ze mną miesiąc....... :cry:
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #476  Wysłany: 2010-08-29, 00:13  


to fotka z dzisiaj...



...dla Ciebie, dla Mami :tull:


tęcza 29.08.10.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2018 raz(y) 47,42 KB

 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #477  Wysłany: 2010-08-29, 15:16  


madziorek, kochana.
Tak bardzo rozumiem Twój ból,który rozrywa serce.
Pozostaje nam mieć nadzieję,że tam gdzie są nasi bliscy,jest im dobrze i że kiedyś się z Nimi wszystkimi spotkamy.
Tak bardzo chcę w to wierzyć...

Przytulam cieplutko.

[ Dodano: 2010-08-29, 15:22 ]
Właśnie u mnie na niebie,pokazała się ogromna tęcza...

[ Dodano: 2010-08-29, 15:24 ]
podwójna...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Łysy 


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 161
Pomógł: 19 razy

 #478  Wysłany: 2010-08-29, 22:42  



nikt nie twierdził, że będzie łatwo,
w chorobie czułaś się potrzebna a teraz otacza pustka, wiem, co czujesz, żadne słowa nie pocieszają.... :tull:
bądź dzielna i głowa do góry
Łysy
_________________
jeśli masz zamiar chorować musisz być zdrowy i mieć pieniądze:)
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #479  Wysłany: 2010-09-12, 03:51  


Wiecie, ja to z tych 'twardo po ziemi stąpających'.
I (cóż za proza :| ;) ) wierzę tylko w to, co można wytłumaczyć i czego można dowieść.

Ale kilka razy w życiu zdarzyło mi się, że mnie "od ziemi oderwało"..


28 sierpnia napisałaś Madziu:

madziorek napisał/a:
Dziś Mami lecą mi łzy, z żalu i bezsilności. Tęsknota osłabia, otępia-nie mam w sobie ciętej riposty, siły przebicia. Boli każdy gest, dotyk, słowo. Drażni receptory, pobudza emocje.
Miałaś dziś, w godzinie naszego pożegnania nad grobem tęcze. Mamuś nie ma Cię ze mną miesiąc....... :cry:


Po północy Ania wkleiła zdjęcie wykonane tego samego dnia..

gontcha napisał/a:

to fotka z dzisiaj...





Nie mogłam usnąć. Pochlipałam, poszeptałam do Mamy-Zosi, poprosiłam by ciepłym niewidzialnym ramieniem objęła i chroniła swą córeczkę, a mą przyjaciółkę..
Przez kika godzin w nocy miałam irracjonalne wrażenie, że Ona jest tuż-tuż i że z zaciekawieniem tych moich wywodów myślowych słucha.. Przysnęłam w końcu, ale - co zadziwiające - obudziłam się po godzinie. Było wcześnie (chyba 6.00 rano), ale dzień już się obudził. Coś mnie przydusiło w piersi więc wyszłam na balkon..
I zobaczyłam TO:



Z wrażenia nie mogłam się ruszyć. Zerwałam się i zdołałam wykonać tę fotografię dopiero, gdy zaczęła znikać.
Nigdy wcześniej nie widziałam jej tak intensywnej, o świcie, w mieście w którym mieszkam.
Poza tym miała szczególną moc - bo to ona mnie obudziła i zaprosiła na balkon ..

Wiem dlaczego się pojawiła i co chciała powiedzieć. Że jest obok nas i czuwa nad tym by było ok .. :littlehs:


Znalazłam wreszcie kabelek do przerzucenia zdjęć. Dzielę się więc tym, co się wtedy wydarzyło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
rakar 



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 119
Skąd: OLSZTYN
Pomógł: 11 razy

 #480  Wysłany: 2010-09-12, 10:33  


Jako osobnik ze wsi - wychowany w wierze katolickiej, gdzie symbolika dotąd (wbrew Ewangeliom) ma duże znaczenie, kiedy w długie zimowe wieczory (jeszcze telewizorów nie było), przy refleksach światła z palących się szczap z paleniska, opowiadano sobie o różnych zdarzeniach i towarzyszącym im symbolom, bajano , często o niesamowitych 'historiach' - staram się być realistą i myśleć racjonalnie. Ale,jak to mówią, "są takie rzeczy na niebie i ziemi, które nawet >fizjologom< się nie śniły"
Podczas nawiedzin Auschwitz-Birkenau przez papieża Benedykta XVI ukazała się tęcza. Oczywiście, wytłumaczono to tak:


"W Biblii tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy Bogiem i człowiekiem,
jest obietnicą złożoną przez Boga Noemu,
że Ziemi nie nawiedzi już więcej wielka powódź (Stary Testament, Rdz 9/13)"

http://pl.wikipedia.org/wiki/T%C4%99cza
Nomen,omen - ostatnie powodzie, może nareszcie ich koniec?
Można by rzec, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Niemal wszystko ma dobre i złe strony - nawet konflikty, grunt, żeby z nich wyciągać właściwe wnioski.
_________________
www.rak-prostaty.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group