1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Neuralgia a rak płuc (?)
Autor Wiadomość
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2011-11-18, 00:39  Neuralgia a rak płuc (?)


Witam wszystkich. Prosiłbym Was bardzo o krótką poradę w sprawie mojej mamy. Otóż 3 miesiące temu stwierdzono u niej neuralgię nerwa trójdzielnego. Mama skarżyła się na silne bóle twarzy i neurolodzy zdiagnozowali właśnie tę chorobę. Przez kilkanaście miesięcy brała Lyricę (a więc lekarstwo stosowane również wśród chorych na padaczkę) i jej stan się polepszył jeśli chodzi o ból twarzy, ona sama jednak bardzo osłabła - właściwie nie wychodziła z domu, bardzo długo leżała, mało poruszała się po mieszkaniu. Po pewnym czasie zaczęła ją coraz bardziej boleć noga - zapisaliśmy więc mamę na rehabilitację, bo każdy z nas myślał, iż jest to efekt tego, że tak mało chodziła. Jakieś 3-4 tygodnie temu dostała silnej chrypki (będącej, jak zresztą pisze na ulotce Lyrici, jednym z częstych skutków ubocznych). Z kolei 2 tygodnie temu pojawił jej się duży guz na szyi z lewej strony, nie bolący, dość twardy. Wczoraj była na badaniu rtg i lekarze zauważyli cień na płucu... Lekarka stwierdziła, że jest możliwy scenariusz z drobnokomórkowym rakiem płuc.
Mamę czeka biopsja guza na szyi. Pomysł z rakiem spadł na mnie jak grom z jasnego nieba, ale nie rozumiem jak z orzekniętej neuralgii i powyższych objawów mogło dojść do czegoś takiego? Nie wiem co o tym myśleć i zastanawiam się czy ktoś z Was może mi wytłumaczyć ewentualny związek między neuralgią a rakiem... Wiem, że chrypka i osłabienie, a także utrata wagi to jedne z objawów raka, ale czy pozostałe też pasują? Pytam, bo bardzo chciałbym cokolwiek wiedzieć na temat związku tych chorób zanim doczekam się wyników badań (które i tak mogą nie wyjaśnic tego połączenia). Z góry dziękuję.

p.s. do objawów mogę dodać też brak apetytu, ale dzisiaj jest to nieaktualne - mama odzyskała chęć do jedzenia póki co.

[ Dodano: 2011-11-18, 00:41 ]
Przepraszam za błąd - Lyricę brała kilkanaście tygodni, nie miesięcy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-11-18, 00:46  


Neuralgia a rak płuca to dwie odrębne choroby, jedna nie wyklucza drugiej, jedna nie wynika raczej z drugiej.

Niestety pojawienie się guza w dole nadobojczykowym jest poważnym podejrzeniem przerzutu do węzłów chłonnych tej okolicy, co jest wynikiem choroby nowotworowej.
Oczywiście bez dodatkowych badań nic nie jest przesądzone, powinno się wykonać TK klatki piersiowej - jest to planowane, czy lekarze od razu chcą wykonać biopsję węzła?
Biopsja ta da nam, najprawdopodobniej, odpowiedź na pytanie czy to nowotwór i jaki.
_________________
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #3  Wysłany: 2011-11-18, 08:55  


Witam, jeśli chodzi o neuralgię nerwu trójdzielnego twarzy leki p/padaczkowe są przepisywane przez neurologów ( mój mąż ma to samo i brał przez jakiś czas Amizepin), ważne żeby Twoja Mama wygrzewała sobie chorą część twarzy i najlepiej unikać bardzo dużych różnic temperatury powietrza ( może ból powrócić), odnośnie biopsji( tak jak napisała absenteeism ) może potwierdzić lub wykluczyć nowotwór.
 
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #4  Wysłany: 2011-11-18, 09:47  


TK nie było i nic nie mówiono o tym badaniu, natomiast rezonans był już kilkakrotnie robiony. Jestem w szoku bo wszystkie objawy chorobowe wskazywały albo na neuralgię, albo na skutki uboczne lekarstwa przeciwpadaczkowego (ba, nawet siły mamie nieco wróciły po zmniejszeniu dawki i gdyby nie ból nogi to byłoby całkiem nieźle).
Guz w dole nadobojczykowym zmniejszył się ostatnio nieznacznie, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie... Dzisiaj biopsja.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2011-11-18, 09:50  


Azariasz napisał/a:
natomiast rezonans był już kilkakrotnie robiony.

Ale rezonans głowy?

Azariasz napisał/a:
Guz w dole nadobojczykowym zmniejszył się ostatnio nieznacznie, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie... Dzisiaj biopsja.

Musisz uzbroić się w cierpliwość, chociaż wiem, że brzmi to teraz niewykonalnie i śmiesznie.
Na wynik biopsji trzeba będzie poczekać pewnie parę dni, także na razie najważniejsze jest dbanie, by mama nie przeziębiła się nigdzie.
_________________
 
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2011-11-18, 19:42  


Rezonans głowy był robiony, niby nic nie wyszło, podobnie z boląca nogą - tez nic. USG jamy brzusznej - wszystko czyste. Tylko ten guz na szyi... Wyniki biopsji za 2 około tygodnie. Trzymam kciuki, żeby jeśli to nowotwór to oby nie był złośliwy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2011-11-18, 20:05  


Azariasz napisał/a:
Trzymam kciuki, żeby jeśli to nowotwór to oby nie był złośliwy.

Jeśli guz na szyi byłby przerzutem (zmianą nowotworową), to niestety automatycznie oznacza to nowotwór złośliwy.

Nowotwory dzielimy na łagodne i złośliwe, przy czym podstawowa różnica jest taka, że łagodne nie powodują przerzutów (do węzłów czy innych narządów) - rozwijają się miejscowo. Nowotwory złośliwe mają możliwość tworzenia przerzutów w węzłach chłonnych i narządach odległych.
_________________
 
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2011-12-06, 14:47  


Mama zmarła kilka dni temu. Neuralgia była złudzeniem. Rozpoznanie na wyniku biopsji guza pobranego z szyi brzmi:
"carcinoma nonmicrocellulare metastaticum ad lymphonodi probabiliter e pulmonis ortum".
Czy ktoś mógłby przybliżyć mi opis tego rodzaju raka niedrobnokomórkowego? I co oznaczają znaczniki: IHC: CK7 (+), TTF1 (+), LCA (-); Chromogranina (+/-)?

Z góry bardzo dziękuję.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2011-12-06, 15:06  


Nie ma tutaj opisanego rodzaju raka niedrobnokom., jest jedynie opisane, że był to właśnie rak niedrobnokomórkowy.
Znaczniki dotyczą badań immunohistochemicznych, związanych z barwieniem komórek guza.
_________________
 
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2011-12-06, 15:23  


A co oznacza "ad lymphonodi probabiliter e pulmonis ortum"?
Podejrzewam, że nic więcej nie dowiem się od lekarzy, bronchoskopii nie było, zresztą temat już porzucili na pewno skoro ich pacjentka zmarła. Wcześniej szeptano coś o płaskonabłonkowym raku płuc. Z drugiej strony może ciężko też powiedzieć czy od płuc się zaczęło, bo ponoć guzy płuc mogą być już przerzutami z innych miejsc, choć może się mylę. Zwłaszcza, że USG nic nie wykazało.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2011-12-06, 16:35  


Stwierdzono przerzut raka niedrobnokomórkowego w węzłach chłonnych, pochodzący prawdopodobnie z płuc.
_________________
 
Azariasz 


Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 6

 #12  Wysłany: 2011-12-06, 16:47  


Dziękuję bardzo, za ten i za poprzednie posty również. Moją rodzinę spotkała tragedia, ale i tak byliśmy tylko w przedsionku piekła...
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #13  Wysłany: 2011-12-06, 16:52  


Azariasz, przyjmij moje wyrazy współczucia.
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #14  Wysłany: 2011-12-06, 19:04  


Azariasz tak mi przykro. Wyrazy współczucia ::rose::
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #15  Wysłany: 2011-12-06, 19:07  


Przyjmij wyrazy współczucia....Bardzo mi przykro....
_________________
agni5
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group