1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kmis757 - komentarze
Autor Wiadomość
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #421  Wysłany: 2012-10-12, 13:42  


kmis757, piękne kwiatki .Pozdrawiam Cię ciepełko .


ps: teraz dopiero zobaczyłą ,że jesteśmy na forum zalogowani w tym samym dniu ;) |buziaki|
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #422  Wysłany: 2012-10-12, 15:32  


no-no... to bardzo miło... :)
asia77;wszystkiego dobrego i ciepełko co dnia ::thnx::
Trzy pełne miesiące, od kiedy dostałem namiary na nasze Forum (zresztą od Gazdy) zajęło mnie to aby przełamać się, po leczeniu w DCO i zalogować się aby móc spokojnie zacząć mówić i rozmawiać o chorobie nowotworowej. Dziś wiem, że jest to bardzo dobry wybór. Moje spojrzenie na temat Onkologii zmieniło się diametralnie. Dziś rozumiem, że nazwa Rak - Nowotwór nie musi budzić w nas tylko lęk, przerażenie, zamkniecie w sobie... i bez względu na naszą przyszłość;
- mniej boję się tego potwora...
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #423  Wysłany: 2012-10-12, 20:57  


kmis757 napisał/a:
mniej boję się tego potwora..

:okok"
kmis757 napisał/a:
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...

|uscisk| :flow:
_________________
ewka
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #424  Wysłany: 2012-10-13, 23:04  


kmis757 napisał/a:
Dziś rozumiem, że nazwa Rak - Nowotwór nie musi budzić w nas tylko lęk, przerażenie, zamkniecie w sobie... i bez względu na naszą przyszłość;
- mniej boję się tego potwora...
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...

Podpisuję się w pełni pod tym stwierdzeniem, i dodam, że uczestnictwo w tym Forum jest jedną z najlepszych rzeczy, która spotkała mnie w ciągu ostatnich 16 miesięcy.
Krzysiu, kwiatki urokliwe, ale jak będziesz miał chwilkę czasu, to... czekam na fotki ze zlotu.
Pozdrawiam Was oboje, życząc spokojnej i dobrej nie tylko niedzieli :lol:
_________________
romek
 
 
kuna13 



Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 464
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 59 razy

 #425  Wysłany: 2012-10-17, 19:01  


kmis757 napisał/a:

Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...


Krzysiu, w kupie raźniej :mrgreen: my też się cieszymy, że TY jesteś z nami :tull:
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #426  Wysłany: 2012-10-18, 11:53  


Dzień dobry Krzysztofie
Twoje pelargonie są urocze . Masz dobra rękę do tych w/g mnie kapryśnych kwiatów.
Zawsze miałam z nimi złe układy ,nie słuchały mnie ;) w końcu dałam za wygraną.
A Ty podajesz prosty sposób na opiekę nad nimi :lol: .
kuna13 napisał/a:
Krzysiu, w kupie raźniej :mrgreen:

Też tak uważam . Tu na forum jesteśmy wszyscy bardziej wyluzowani bo wiemy z czym walczymy i kim jest nasz przeciwnik.Wiele wspaniałych rad dostajemy i inaczej zaczynamy podchodzić do naszego leczenia.
Okazuje się czasami ,że to co nas przerażało wcale nie jest takie straszne jak nam samym się wydawało. Bo dostaniemy radę od kogoś kto tak jak my borykał się z podobnym problemem.
kmis757 napisał/a:
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...

Jakie z serca płynące słowa |uscisk| :cmok:
Pozdrawiam .
_________________
aga
 
izowita 



Dołączyła: 12 Paź 2012
Posty: 153
Skąd: Zawiercie
Pomogła: 17 razy

 #427  Wysłany: 2012-10-18, 12:01  


kmis757 napisał/a:
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...

Zgadza się - też tak to czuję choć trafiłam tu niedawno - pod koniec naszej walki.

Siedzę, czytam, piszę - potem troche opowiadam mężowi. wczoraj on mówi nie czytaj tego bo to cie dołuje. A ja dołuje troche owszem, ale i za to rozmowa z ludzmi ktorzy rozumieją co czuję bardzo pomaga
_________________
Izabela

Tato 9.02.1947 - 13.10.2012 ( 15 miesięcy walki z potworem )

Tato jestem z Ciebie dumna, że tak dzielnie znosiłeś chorobę.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #428  Wysłany: 2012-10-18, 12:11  


agamaz napisał/a:
Masz dobra rękę do tych w/g mnie kapryśnych kwiatów.
Zawsze miałam z nimi złe układy ,nie słuchały mnie ;) w końcu dałam za wygraną.

Ja przerzuciłam się tylko na pelargonie (jeśli chodzi o rośliny doniczkowe, które mam na parapecie na zewnątrz.). One są mało wymagające, i pomimo wszystko kwitną, pstrzą się, mają kwiaty. Agnieszko, czy my na pewno mówimy o tych samych roślinach :?ale?:
;)

kmis757 napisał/a:
Dziękuję wszystkim za to, że jesteście, za to że tworzymy razem tą wielką Forumową Rodzinie...

Podpisuję się pod tymi słowami.

Krzysztofie pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #429  Wysłany: 2012-10-18, 12:17  


Witaj Krzysiu :cmok:
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #430  Wysłany: 2012-10-18, 12:41  


JustynaS1975 napisał/a:
Agnieszko, czy my na pewno mówimy o tych samych roślinach :?ale?:

Sądzę,że tak,inaczej bym nie pisała [wstydnis] .
Jakoś mnie się nie słuchały :?ale?: może je przelewałam.Od kilku lat zaprzestałam.Za to inne kwitną jak namalowane.
Sorki Krzysiu ,ze w Twoim watku odpowiadam.Wybacz ::thnx:: .
_________________
aga
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #431  Wysłany: 2012-10-18, 14:10  


Witajcie dziewczyny :sun: naszego Forum. Sorki, komp. włączony ale tu nie zaglądałem a tu takie miłe odwiedziny.
Agnieszko, tak to co nas wszystkich przerażało tu na tym forum okazuje się mniej straszne. Nikt tak jak wśród swoich "onkologicznych" nie jest w stanie zrozumieć, poradzić , nawet podtrzymać na duchu. :)
Izabelo, mąż nie ma racji. Bardziej pomaga niż dołuje. Poznanie wroga bardzo pomaga w leczeni a rady tu zdobyte i przyjaźnie są bezcenne. :)
Justynka i Asia jak zawsze gotowe i zwarte... :)

Miłego dnia Wszystkim życzę :flow:
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #432  Wysłany: 2012-10-19, 20:56  


W czasie naszej choroby spotykamy się bardzo często z życzliwością ludzi. Często są to bliscy, znajomi z przed lat, czasami koledzy z którymi dawno się nie widzieliśmy. Wczesną wiosna tego roku spotkałem się z kolega, z którym pracowaliśmy na jednym zakładzie pracy. Rysiek był bardzo serdecznym i życzliwym człowiekiem. Pomimo kierowniczego stanowiska bardzo lubianym przez kolegów i pracowników którymi kierował a było to niemałe grono. Kilkakrotnie w czasie moich najtrudniejszych chwil choroby gdy spotykał moją małżonkę zawsze miły, serdeczny i pytający; jak tam się czuje Krzysiu... Niektórzy chorują w swoim zaciszu, po cichutku bez rozgłosu. Czy tak było z Ryśkiem? Mieszkaliśmy nieopodal. Wczoraj telefoniczna informacja powaliła mnie z nóg. Rysiu zmarł w hospicjum na raka dwunastnicy!... Jak? kiedy? dlaczego? .... Jutro idę go odprowadzić na wieczny spoczynek....
Ryśku na zawsze będziesz w naszej pamięci ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose::

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-10-19, 21:02 ]
Współczuję ... [*] ::rose::
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #433  Wysłany: 2012-10-19, 21:06  


Dobry wieczór Krzysztofie

smutne wieści piszesz :-(
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #434  Wysłany: 2012-10-19, 21:11  


Współczuję ... [*] ... ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #435  Wysłany: 2012-10-20, 08:13  


Krzysztofie,bardzo współczuję |uscisk|
::rose::
_________________
ewka
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group