[misiek74]

Witam!
Mój tato jest po 2 udarach. Ma niedowład po uszkodzeniu pnia mózgu. Zdiagnozowano u niego nowotwór żołądka z prawdopodobnymi przeżutami do wątroby. Lekarze stwierdzili, że nie ma dla niego żadnych szans, nie można mu już pomóc.
Proszę napiszcie mi, czy istnieje jakakolwiek możliwość leczenia w tym stanie?
Czy jest jakaś szansa na przedłużenie życia, choć w nieznacznym stopniu?
Pozdrawiam

Misiek74

[lucja54]

Wszystko w rękach Boga i lekarzy to są trudne chwile ja jestem po nowotworze żołądka jest bardzo ciężka operacja ale do przeżycia ,bardzo ważną sprawą jest odżywianie polecam dobrą książkę która poprowadzi krok po kroku przez chorobę "Żywienie w chorobach nowotworowych"autor Z Wieczorek

[DumSpiro-Spero]

misiek74
przykro mi bardzo - szans na wyleczenie lub znaczące przedłużenie życia pewnie niestety nie ma.. Z punktu widzenia onkologicznego można by się pokusić o chemioterapię paliatywną (opartą na np. fluorouracylu), tylko co neurolodzy na to?
Co Ci powiedziano?

lucja54 - witaj, cieszę się, że jesteś :-)

[lucja54]

Jestem z wami bo jesteście moją rodzina

[ILONA]

Z tego co wiem to jest ostateczna decyzja moja Babunia miała przypadek identyczny