1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego
Autor Wiadomość
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #1  Wysłany: 2011-01-20, 14:30  Rak jelita grubego


Chciałabym się z Wami przywitać,jestem tu nowa,chociaż dużo wcześniej czytałam Wasze forum.Wiem,że żadne książki nie dadzą takich informacji jak Wasze doświadczenie.Chodzi tu o moją teściową,prawie rok temu wykryto u niej raka jelita grubego z przerzutami.W październiku 2010r miała operacje,wyłoniono stomię.Mimo 80lat bardzo dobrze zniosła tą operację,i bardzo szybko doszła do siebie.Nie brała ani chemii ani naświetlań(opieka paliatywna)Już w grudniu samodzielnie zmieniała worki,i pogodziła się z tym.Ale około miesiące temu,zaczęła,co jakiś czas krwawić z odbytu.Teraz,jest to prawie codziennie i nieraz po parę razy dziennie,zdarzają się też skrzepy.Mówi,że przy tym jest parcie,tak jakby chciała się załatwić.Wcześniej,kiedy tylko pojawiły się te krwawienia,pytaliśmy lekarza,to powiedział,że tak może być przez jakiś czas po operacji.Poza tym,dosyć często,w nocy się poci,parę razy miała stan podgorączkowy.Na pierwszy rzut oka nikt by,nie pomyślał,że ona jest tak bardzo chora,jest samodzielna,do tego bardzo optymistycznie nastawiona,często uśmiechnięta.Nawet tabletek przeciwbólowych nie bierze,zdarzyło się,że pary razy wzięła pół tabletki apap.Powiedzcie proszę,czy te krwawienia,to tak ma być?

[ Dodano: 2011-01-21, 10:08 ]
Witam,dzisiaj znowu krwawiła skrzepami,mówi,że więcej niż to było do tej pory :-( To chyba jednak nie powinno tak być :-( Zdajemy sobie sprawę,że choroba będzie postępować,ale ona tak dobrze się czuje,oby jak najdłużej.
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #2  Wysłany: 2011-01-22, 11:53  


Może,ktoś coś wie na ten temat i odpowie :-(
 
iwka3219 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Cze 2010
Posty: 915
Pomogła: 219 razy

 #3  Wysłany: 2011-01-22, 14:31  


Powinniscie to skonsultowac jak najszybciej z lekarzem i prawdopodobnie przeprowadzic dodatkowe badania ? Czy takie byly ostatnio robione ?
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #4  Wysłany: 2011-01-22, 14:48  


Około miesiąca temu,była wizyta kontrolna,gdzie właśnie było powiedziane lekarzowi,o tych krwawieniach.Ale on powiedział.że tak może to być przez jakiś czas po operacji.Tylko,że teraz,to jest prawie codziennie i te skrzepy!Czytam,to forum i w większości chorzy po operacjach,mają chemię lub naświetlania,dlaczego mama tego nie dostała?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2011-01-22, 15:38  


Być może ze względu na podeszły wiek lub jakieś choroby współistniejące, jakie występują.
_________________
 
Oncotrust 
Lekarz ONKOLOG


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Pomógł: 77 razy

 #6  Wysłany: 2011-01-22, 17:07  


Hej, tu nie widzę konstruktywnego dążenia do rozwiązania problemu :) Istnieje możliwość, że naciek pozostał w kikucie jelita - i obecnie krwawi. Na jakiej wysokości był guz przed operacją (opis kolonoskopii)? Czy jest opis operacji? Jak wyglądało rozpoznanie histopatologiczne - czy nie było przypadkiem cech cięcia przez naciek? Proszę o info. Jeśli na podstawie analizy powyższych danych uprawdopodobni się fakt, że chora została wyoperowana nieradykalnie należy wykonać badanie endoskopowe kikuta. Tak czy inaczej rozważać je warto jeśli tak krwawi bo trzeba dążyć do odnalezienia i opracowania źródła krwawienia. Może się to odbyć miejscowo w badaniu endoskopowym.
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #7  Wysłany: 2011-01-22, 18:48  


Juto pojadę do mamy,skseruję sobie wszystkie wyniki i napiszę,dziękuję bardzo :)

[ Dodano: 2011-01-23, 16:01 ]
Witam.Kolonoskopia nie była robiona.REKTOSKOPIA-okolica zewnętrzna odbytu prawidłowa.Na 8cm odbytnicy stwierdzono okrężną zmianę rozrostową śluzówki odbytnicy zwężającą światło odbytnicy.Przejście aparatem powyżej zmiany niemożliwe.Pobrano wycinki do badania hist.pat.Dgn:Tu recti.EKSPERTYZA HISTOPATOLOGICZNA-Cztery wycinki.Rozpoznanie:Obraz mikroskopowy trudny do jednoznacznego zróżnicowania pomiędzy adenoma tubulovillosum cum dysplasia gradus maioris a adenocarcinoma papillare G1.Widoczna desmoplazja sugeruje raka.Roztrzygające byłoby zbadanie warstw głębszych,których wycinki nie obejmują.KARTA INFORMACYJNA ZE SZPITALA-Rozpoznanie opisowe: Rak odbytnicy/T4N2M1/przerzuty do wątroby.Epikryza:...Wykonano zabieg Laparotomia inferior.Colostomia.Śródoperacyjnie stwierdzono rozsiew procesu npl.Przypadek uznano za nieoperacyjny,wyłoniono odbarczającą kolostomię.Dalsze leczenie objawowe w rejonie.

[ Dodano: 2011-01-23, 16:07 ]
Jeszcze,w czasie operacji,był pobrany wycinek z guza otrzewnej:Adenocacinoma metastaticum.
 
Oncotrust 
Lekarz ONKOLOG


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Pomógł: 77 razy

 #8  Wysłany: 2011-01-24, 06:55  


Tola,
Ponieważ nacieku nie usunięto jest więcej niż prawdopodobne, że on krwawi. Rektoskopowo można go koagulować - polecam zespół gastrologiczny na Bródnie (szpital bródnowski) - mam tam dobry kontakt. Przyjmujemy z dr. w jednej przychodni. Ponadto radioterapia paliatywna może tu powstrzymać krwawienie bez większych objawów ubocznych. Zapraszam na konsultację do Royalmed www.royalmed.com.pl pokierujemy dalej w zależnośći od preferencji pacjentki
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #9  Wysłany: 2011-01-24, 10:33  


Witam i dziękuję za odpowiedz.Do Warszawy niestety dla mamy za daleko(500km)Operowana była we Wrocławiu na Hirszfelda.Pytałam mamy córki dlaczego nie poddali mamy radioterapii czy chemioterapii,ponoć ogólny jej stan na to nie pozwala i słabe serce :cry: Ale piszesz że,radioterapia paliatywna może tu powstrzymać krwawienie bez większych objawów ubocznych. Czy mamy próbować namówić lekarzy,by zastosowali u mamy tą radioterapie paliatywną?
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #10  Wysłany: 2011-01-27, 06:37  


Jeżeli lekarze nie zastosują radioterapii paliatywnej,czyli będzie coraz bardziej krwawić?jak to będzie dalej przebiegać?
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #11  Wysłany: 2011-01-30, 11:07  


Czy możecie mi powiedzieć jak jej można pomóc?
 
tola1966 


Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 8
Skąd: dolnośląskie

 #12  Wysłany: 2011-02-17, 12:30  


Od czego zależy,że ludzie odpowiadają na posty??????

[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2011-02-17, 16:55 ]
Moim zdaniem przede wszystkim od ich wiedzy. A przynajmniej uważam, że tak powinno być.
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #13  Wysłany: 2011-02-19, 08:50  


witaj Tola :)
Niestety nie mogę pomóc merytorycznie, ale może spróbuj napisać na priv do
Cytat:
Oncotrust
i dostaniesz jakąś wskazówkę :?ale?: co dalej. "Fachowcom" trudno śledzić wszystkie wątki i posty, więc może priv pomoże :?ale?:
Przytulam i życze siły :/pociesza:/

wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group