1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak pluc z przezutami
Autor Wiadomość
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2010-03-09, 08:44  rak pluc z przezutami


witam!

We wrzesniu zabrali mojego dziadka wiek 64 lat z objawami udaru do szpitala. Pozniej wystapila padaczka i niedowlat lewej strony ciala. Dziadek trafil znow do szpitala. Stwierdzono u niego tym razem raka pluc z przezutemi do mozgu (one powodowaly padaczke). Dziadek mial operacje wyciato mu guza, lekarz stwierdzil ze byl bardzo maly i zlokalizowany w dobrym miejsc. Guz trafil do analizy a dziadek to innego szpitala na onkologie pluc. Zrobiono mu wszystkie badania ktore wykazaly ze ma guza w lewym dolnym placie pluca. Jednak przyszedl wynik badania histopatologicznego o tresci : Mikroskopowy fragmen tkanki mozgowej o zwiekszonej komorkowosci z cechami obrzeku i ogniskami wylewow krwawach. Powyzszy obraz posiada cechy odczynowe proliferacji mikrogleju. Calosc bez zmian nowotworowych. Nastepnie przyszedl wynik wymazu z pluca ktory tez dawal wynik ujemny.

Dziadek trafil do kolejnego szpitala i lekarz utrzymuje diagnoze ze to rak z przezutami do mozgu i stwierdzil jeszcze ze w mozgu po operacji powstal ropniak jak rowiez sa male guzki ktore sa przezutami. Dziadek kolejny raz zostal przewieziony do innego szpitala , tam gdzie byl operowany.

Bardzo prosze o pomoc , lekarze nic nie mowia konkretnego, a to jest juz 6 szpital dziadka
nie wiemy co robic i co o tym myslec. Czy ktos popelnil blad w badaniach. Jesli to jest rak to jaki. jakie sa szanse na wyzdrowienie. Z gory dziekuje
_________________
zelka192
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #2  Wysłany: 2010-03-09, 09:23  


zelka192 na pewno kompetentne osoby Ci pomogą,ale musisz wkleić wypisy dziadka ze szpitali i podać wszystkie wyniki.
Pozdrawiam.
_________________
agni5
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2010-03-09, 12:24  


Dziadek od wrzesnia jest w szpitalach, zwiedzil ich wsumie 6 , w kazdym robionu mu badanie . Jak to mozliwe ze nie ma jeszcze pewnej diagnozy . W takiej chorobie jak rak przeciez czas sie liczy . A oni nic nam konkretnego nie mowili . Dziadek nie jest leczony na raka bo oni nie wiedza co to za raka Tylko mowia ze najpierw zajma sie glowa i co ? jak sie nia zajeli ze wystapil ropniak. jak powiedziec czlowiekowi ktory ma taka chec do zycia i ktory im ufa ze to oni go zabijaja

[ Dodano: 2010-03-09, 22:15 ]
Wiem ze nie podala duzo szczegolow dotyczacych badan i wogule ale jesli by ktos cos wiedzial na ten temat to z checia przeczytam kazda opinie . pozdrawiam
_________________
zelka192
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2010-03-10, 20:12  co oznacza "Ca non microcellulare" ?


prosze o szybka odpowiedz co oznacza Ca non microcellulare
z gory dziekuje i pozdrawiam serdecznie
_________________
zelka192
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #5  Wysłany: 2010-03-10, 20:14  


rak niedrobnokomórkowy
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #6  Wysłany: 2010-03-10, 20:17  


zelka192 napisał/a:
Ca non microcellulare

Carcinoma non microcellulare -> tłum.: rak niedrobnokomórkowy

Jeśli ma być to rak płuca, to ok. 75% nowotworów złośliwych mających swe pierwotne ognisko w płucu to właśnie raki niedrobnokomórkowe.
O ile zaawansowanie raka nie jest znaczne - leczy się je przede wszystkim (i najskuteczniej) zabiegiem chirurgicznym.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2010-03-11, 15:03  analiza wynikow


Badanie biopsi szczoteczkowej dal wynik u mojego dziadka ujemny jak rowniez bronkoskopia jednak wynik cytologii popluczyn oskrzelowych stwierdzil obecnosc komorek nowotworowych. wiec w co mamy wiezyc?

[ Komentarz dodany przez: DumSpiro-Spero: 2010-03-11, 15:14 ]
zelka192, scaliłam 3 założone przez Ciebie tematy w tym samym Dziale - pisz proszę w jednym (zajrzyj do Regulaminu Forum). Czwarty temat dot. poszukiwań szpitala pulmonologicznego przeniosłam do właściwego Działu (w pw masz do niego link). Pozdrawiam, Administrator.
_________________
zelka192
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #8  Wysłany: 2010-03-11, 15:30  


Ufamy zawsze wyraźnym wskazówkom badania obrazowego (np. tomografii) a diagnozę stawiamy po uzyskaniu wyniku dodatniego (czyt. po stwierdzeniu obecności komórek nowotworowych) w badaniu mikroskopowym, z taką uwagą - że wynik ten może być uzyskany z użyciem którejkolwiek z dostępnych i stosowanych w medycynie metod pobrania materiału do w/w badania.
O kłopotach z diagnostyką raka płuca i standardach postępowania przeczytasz na przykład -> w TYM wątku <-
W Waszym przypadku nie ma już wątpliwości, że chodzi o raka płuca. Dodatni wynik cytologii popłuczyn oskrzelowych jest wystarczający do postawienia pewnej diagnozy.
Jeśli ogólny stan zdrowia chorego na to pozwoli - najbardziej wskazana byłyby obecnie chemioterapia, a następnie naświetlania głowy.
Macie do czynienia z chorobą, której wyleczyć się nie da. Można za to próbować przedłużyć dziadkowi życie (o ok. 3-9 miesięcy).
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2010-03-11, 15:42  


szpital we wroclawiu stwierdzil ( na podstawie MRI) guzy w mozgu i ropniaka w miejscu gdzie wczesniej wycinano mu guza ( badanie hist. dalo wynik ujemny) dziadek trafi do szpitala gdzie go operowano i przeprowadzili kolejny zabieg mozgu . Neurochirurg po otworzeniu glowy nie znalazl zadnych guzow ani ropniaka . wiec nie wiem w co tu juz wiezyc. Guz na plucach jest wielkosci ok. 5 cm nie jest naciekajacy. Wezly chlonne sa czyste , jak i inne organy. Dziadek twierdzi ze od dziecka na zdjeciach rtg. wychodzila mu plama na plucu . mam kompletny metlik w glowie prosze o rade co mamy robic dalej . dziadek jest narazie na neurochirurgi gdzie lekarz bezradnie rozlozyl rece. :uuu:
_________________
zelka192
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #10  Wysłany: 2010-03-11, 15:57  


zelka192 napisał/a:
Guz na plucach jest wielkosci ok. 5 cm nie jest naciekajacy.
I tej wielkości guz widoczny jest na uprzednio wykonywanych badaniach RTG? Macie opisy? Możesz je tu przytoczyć (z datami badań RTG)?

Guz nie musi dawać obrazu zmiany naciekającej. Z Twojego opisu wynika, że położony jest obwodowo - tego typu rak płuca w badaniach obrazowych ma zazwyczaj wygląd 'cienia okrągłego' a nie zmiany naciekającej (co nie zmienia faktu, że jest guzem złośliwym).

Podtrzymuję twierdzenie, że dodatni wynik badania cytologicznego przesądza sprawę.

W tej sytuacji powinno się 'zostawić w spokoju' głowę, wdrożyć ew. antybiotykoterapię (jeśli są podejrzenia zakażenia będącego powikłaniem po zabiegu) i dążyć do jak najszybszego wdrożenia chemioterapii.
Kolejna zwłoka w czasie może przynieść dalszy rozsiew nowotworu i pogorszyć rokowanie co do czasu przeżycia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2010-03-12, 21:29  


Witam!!! dzisiaj zadzwonil lekarz gdzie stwierdzono udziadka raka i oznajmil ze nastapila pomylaka i dziadek nie ma raka a tym bardziej przezutow. Ma guza na plucach jednak nie jest on nowotworem . Jednak martwi nie to ze ich pomylka narazila zycie dziadka. gdyz nie potrzebnie otworzyli mu glowe aby usunac guza ktorego nie bylo. Kazdemu sie zdarzaja pomylki tylko ze przez nich dziadek teraz nie moze mowic ani chodzic ( obrzek mozgu) musi byc rechabilitowany i kilka tygodni minie jak dojdzie do siebie . Gdzie moge zglosic takie zaniedbanie lekarzy? pozdrawiam
_________________
zelka192
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #12  Wysłany: 2010-03-12, 21:51  Re: analiza wynikow


zelka192 oby ten tel od lekarza rzeczywiscie mowił sam za siebie ,zycze z całego serca :)
Aczkolwiek nie podoba mi sie wynik badania popłuczyn oskrzelowych ktory badz co badz wyszedł nie zaciekawy :?:
Dopilnowała bym tego ,bo kazdy dzien zwłoki jest ważny.

[ Dodano: 2010-03-12, 21:53 ]
Jeszcze jedno skoro guz na płucach nie jest guzem to czym ???zapytałas :?:
 
zelka192 


Dołączyła: 09 Mar 2010
Posty: 21
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2010-03-12, 22:02  


Oni nie wiedza czym jest guz . A wyniki poplucznej jak i rezonans byly pomylka , tylko tyle stwierdzili. To jest drugi szpital gdzie wszystkie wyniki wyszly ujemne. Jednak jak dziadek dojdzie do siebie to skontaktujemy sie dla pewnosc jeszcze z jakim lekarzem . Gdyz trzeba wyjasnic sprawe tajemniczego guza . Pozdrawiam
_________________
zelka192
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #14  Wysłany: 2010-03-12, 22:06  


Bardzo dobrze ,wazne abyscie skonsultowali dla pewnosci jeszcze raz czy nawet dwa bo sama rozumiesz ze z guzem jakimklwiek nie ma zartów :<:

Pozdrawiam
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #15  Wysłany: 2010-03-12, 23:44  


Objawy kliniczne :
Cytat:
wystapila padaczka i niedowlat lewej strony ciala

Wynik badania mikroskopowego :
Cytat:
wynik cytologii popluczyn oskrzelowych - ca nonmicrocellulate

MRI (OUN?) :
Cytat:
szpital we wroclawiu stwierdzil ( na podstawie MRI) guzy w mozgu i ropniaka w miejscu gdzie wczesniej wycinano mu guza

TK (? / klatki piersiowej?) :
Cytat:
Guz na plucach jest wielkosci ok. 5 cm nie jest naciekajacy

1 szpital (?) :
Cytat:
Stwierdzono u niego tym razem raka pluc z przezutemi do mozgu (one powodowaly padaczke). Dziadek mial operacje wyciato mu guza, lekarz stwierdzil ze byl bardzo maly i zlokalizowany w dobrym miejsc.

2 szpital :
Cytat:
Dziadek trafil do kolejnego szpitala i lekarz utrzymuje diagnoze ze to rak z przezutami do mozgu i stwierdzil jeszcze ze w mozgu po operacji powstal ropniak jak rowiez sa male guzki ktore sa przezutami.

3 szpital (czy drugi?) :
Cytat:
szpital we wroclawiu stwierdzil ( na podstawie MRI) guzy w mozgu i ropniaka w miejscu gdzie wczesniej wycinano mu guza


I w świetle powyższego :
Cytat:
dzisiaj zadzwonil lekarz gdzie stwierdzono udziadka raka i oznajmil ze nastapila pomylaka i dziadek nie ma raka a tym bardziej przezutow. Ma guza na plucach jednak nie jest on nowotworem


Nic tu się kupy nie trzyma. Co jest pomyłką: rezonans czy wynik badania mikroskopowego potwierdzającego proces nowotworowy? Czy może obydwa te wyniki to pomyłka? Na czym domniemana pomyłka polega - pomylili pacjenta?
Który ze szpitali się pomylił - wszystkie?...
Na jakiej podstawie stwierdzono, że guz płuca to nie rak - dokonano torakotomii, wycięto go i oddano do analizy histopatologicznej?

Proponuję wkleić tu wypisy szpitalne, inaczej nie da rady tego ocenić.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group