[Ania01]

Witam,

od sierpnia mam niewielki guzek w okolicach kącika żuchwy,
konsultowałam to z lekarzem pierwszego kontaktu kilka razy za każdym diagnozował malutki węzełek.
Wszystko w normie i pewnie taka moja uroda.

Poprosiłam ostatnio o skierowanie na badanie usg
i oto jego wynik:
W obrębie płata powierzchniowego lewej ślinianki przyusznej nieregularna,
niejednorodna hipoehogeniczna (lito-płynowa) zmiana ogniskowa o wym. 14x10x9 mm
w badaniu doplerowskim z widocznym centralno obwodowym przepływem.
W prawej śliniance przyusznej zmian ogniskowych nie stwierdzino.
ślinianki podżuchwowe obie w normie.
W górnym piętrze szyi obustronnie powiększone hipoechogeniczne węzły chłonne,
część z nich zawiera hiperchogeniczne wneki, w badaniu CD z centralnym przepływem (radiologicznie o cechach odczynowych), największe:
po stronie lewej 24x6,5 mm i 17x7 mm
po stronie prawej 20x5 mm

Lekarz robiący USG kazał pilnie skontaktować się z laryngologiem.
Nie wiem co dalej co mam robić i gdzie się udać.

Mieszkam w Kielcach jeśli macie jakieś informację na temat kieleckiego centrum onkologi to poproszę.
Napiszcie też jak wygląda tem mój wynik bo przyznam że jestem ostro przestraszona.
ania

[Richelieu]

Ania01 napisał/a:

Lekarz robiący USG kazał pilnie skontaktować się z laryngologiem. Nie wiem co dalej co mam robić i gdzie się udać.

Uważam, że lekarzem prowadzącym dalszą diagnostykę i ewentualnie także leczenie powinien być ONKOLOG.

Ania01 napisał/a:

Mieszkam w Kielcach jeśli macie jakieś informację na temat kieleckiego centrum onkologi to poproszę.

Do onkologa nie jest potrzebne skierowanie, wystarczy zarejestrować i umówić się na wizytę.
Kontakt każdy bardzo łatwo może znaleźć: http://www.onkol.kielce.p...id=47&Itemid=74

Ania01 napisał/a:

Napiszcie też jak wygląda tem mój wynik bo przyznam że jestem ostro przestraszona.

Wynik jest dość niepokojący, zarówno sama zmiana w obrębie ślinianki
jak i powiększone węzły chłonne, na tyle znacznie, że wymagające diagnostyki pod kątem ich ewentualnego przerzutowego zajęcia.

Nie jest to jednak jeszcze sytuacja dramatyczna - nawet jeśli rozpoznany zostanie nowotwór złośliwy,
to przypadki takie dają się z powodzeniem leczyć i niekoniecznie musi to oznaczać, że będzie źle.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[Ktosiula]

Cześć,
Ja już jestem po operacji guza ślinianki. Po zrobieniu USG internista skierował mnie do otolaryngologa, który zlecił wykonanie biopsji zmiany. Na podstawie wyniku planowana jest operacja. W przypadku złośliwej zmiany jest to całkowite usunięcie ślinianki. Po otrzymaniu wyniku histopatologicznego planowane jest dalsze leczenie radioterapią bądź kontrolna co 3 miesiące - tak przynajmniej jest w moim przypadku. Ja miałam operację w Warszawie, ale wiem że w Świętokrzyskiem Centrum Onkologii zajmują się śliniankami i są to bardzo dobrzy specjaliści. Jeżeli masz jakieś pytania to pisz do mnie. Wiem że na początku tej drogi perspektywa jest przerażająca, dlatego warto mieć wsparcie

[Ania01]

Dziękuję za wsparcie.
Niestety w Świętokrzyskim Centrum Onkologii potrzebne jest skierowanie do poradni głowy i szyi.
Idę dziś do lekarza pierwszego kontaktu a jutro spróbuję na onkologię.

Byłam we czwartek u lekarza laryngologa który pracuje na onkologii.
Powiedział właściwie to samo co wy, tzn. ze trzeba zrobić biopsję
jednak węzły odczytowe to raczej od infekcji a nie od guza.
Od jakiegoś czasu boli mnie gardło, mam czerwone łuki i jakby gule w gardle ale lekarz internista nie widział nic niepokojącego.
Może te węzły to od tego?

Strasznie się tym wszystkim martwię, mało śpię w piątek przepłakałam cały dzień i chyba z pół nocy,
wiem że powinnam się zebrać i działać ale strach jest silniejszy od mnie.

[DorotaP]

Ania01 napisał/a:

Niestety w Świętokrzyskim Centrum Onkologii potrzebne jest skierowanie do poradni głowy i szyi. Idę dziś do lekarza pierwszego kontaktu a jutro spróbuję na onkologię.

Czyli musisz miec skierowanie do CHIRURGA onkologa

[Ania01]

Dawno mnie nie było wiec chciałam wam opowiedzieć co u mnie bo wczoraj trochę mnie zdołowano i podcięto skrzydła ale zacznę od początku.
posłuchałam waszych rad i udałam się do laryngologa pracującego w centrum onkologii, pani doktor po zapoznaniu się z wynikami usg zleciła wykonanie biopsji. Termin wyznaczony-czekanie 2 tygodnie, potem jeszcze 2 tygodnie na wynik. Biopsja masakra bolało strasznie dwa razy mnie kuli no ale udało się. Odebrałam wynik i jest ok.Obraz cytologiczny aspiratu z guza ślinianki przyusznej lewej odpowiada adonoma pleomorphae. Pani doktor zleca jeszcze wykonanie rezonansu i umówienie się do doktora który będzie operował. Ma wyznaczyć termin. Wizyta ustalona za kolejne 3 tygodnie z rezonansem problem ale możne coś się uda.Czas minął mam upragniony wynik z rezonansu. Lite ognisko o wym. ok. 13,2x9 mm
nieco niejednorodne z bardzo drobnymi obszarami płynowymi. W obu sliniankch przyusznych widoczne są drobne pojedyncze, najpewniej węzły chłonne o sr. w osi krótkiej ok. 3-3,3 mm.
ponadto obustronnie widoczne węzły chłonne gr 1 największy po stronie lewej o wym. 12,3x6,3 mm oraz obustronne węzły chłonne gr II i V odpowiednio w osi krótkiej 6-7 mm i 3-4 mm.
Lekarz nawet nie patrzył na wyniki rezonansu wyznaczył termin i kazał iść do lekarza prowadzącego po wszelkie szczegóły.
Kolejne 2 tygodnie czekania. Ale nic termin jest więc czekam.
Lekarz prowadzący dał skierowania na badania i do anestezjologa.
Pozałatwiałam wszystko. Jestem sama dumna z siebie. Dałam radę.
Przyszedł dzień że torba zapakowana rodzina przygotowana jutro jadę do szpitala.
I klops! Telefon z onkologii że termin odwołany bo dużo ostrych pacjentów.
Teraz czekam znowu jak wyznaczą nowy termin.
Znowu zaczęłam się martwić i zwłaszcza tymi węzłami. Boję się też samej narkozy. A szkoda gadać. Napiszcie proszę co o tym myślicie. Jeszcze na domiar złego jakaś infekcja mnie dopadła.

[DumSpiro-Spero]

Ania01 napisał/a:

Teraz czekam znowu jak wyznaczą nowy termin.

Ania01 napisał/a:

Napiszcie proszę co o tym myślicie.

Zależy jaki będzie to termin. Dobrze by było by zabieg odbył się w ciągu maksymalnie miesiąca od daty wykonania rezonansu.
pozdrawiam ciepło.

[sarenka]

Zajrzyj do opisu przebiegu leczenia mojego brata chorującego na raka ślinianki.
Czy Ty masz ten sam tym nowotworu musiałby wypowiedzieć się Richelieu, .
Jedno co mogę powiedzieć,że przed reformą (pierwsza operacja brata)leczenie przebiegało piorunująco szybko.Jak wdrożyli reformę i procedury,szkoda mówić.

[ Dodano: 2015-01-30, 00:28 ]
http://www.forum-onkologi...enia-vt4763.htm

[Richelieu]

Na razie tutaj jest mowa o wstępnym rozpoznaniu gruczolaka wielopostaciowego (adenoma pleomorphum),
będącego nowotworem łagodnym,
co zostanie ostatecznie potwierdzone albo zmienione po otrzymaniu wyniku badania histopatologicznego,
natomiast u brata Sarenki rozpoznano gruczolakoraka (adenocarcinoma), będącego nowotworem złośliwym.

[Ania01]

Mam nadzieję, że zostanie tak jak wyszło z biopsji że to łagodne paskudztwo
Termin operacji mam wyznaczony za ponad 2 tygodnie. Wiec znowu czekam.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i słowa otuchy.

[Ktosiula]

To 3mamy kciuki żeby był łagodny!

Pozdrowienia i nie załamywać się

[Ania01]

Słuchajcie mam do was pytanie:
Od wczoraj kuje mnie ucho po lewej stronie czyli tam gdzie mam guza
Napiszcie proszę czy to ma związek z guzem czy może gdzieś mnie zawiało?
Chyba zaczynam już wariować a do szpitala dopiero za tydzień.
Proszę napiszcie jeszcze ile po operacji ostaje się w szpitalu?
I jak wygląda sama operacja?
Kiedy zdejmują szwy?
Chyba że już gdzieś to było opisane to napiszcie to doczytam.