1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz jelito grube :(
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2013-09-09, 22:37  


Nie trzeba koniecznie wklejać, ale ważne, żeby przy przepisywaniu przepisywać wszystko - czyli np. jednostki w jakich podane są wyniki morfologii.

Glukoza w mmol/l?
_________________
 
maja1980 


Dołączyła: 30 Lis 2009
Posty: 52
Pomogła: 3 razy

 #17  Wysłany: 2013-09-09, 23:02  


Trzymaj się Emilko:-) Moja Mama jutro będzie miała podobną operację i...także boi się otworu stomii... Miejmy nadzieję, że zarówno Twój Mąż jak i moja Mama będą nadal dzielni...
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #18  Wysłany: 2013-09-10, 08:36  


Tak glukoza mmol/l ;) maja1980- pierwsze dni po operacji były dla męża trudne ,wiadomo -ból ,pragnienie ,ale teraz kiedy jest w domu z każda chwilą jest lepiej . Przed nami jeszcze długa droga i niepewność co przyniesie przyszłość ,staram się być dobrej mysli :lol: Mąż też bał się stomii ,widocznie nie każda operacje musi się tak zakończyć ,więc i u Twojej mamy też tak może być ;) pozdrawiam
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #19  Wysłany: 2013-09-11, 22:17  


Czy CEA było robione już po operacji? Jeśli tak, to bardzo ładny wynik i wszystko wskazuje, że jest okej :)

Pozdrawiam Ciebie i Twojego Małżowinka :)
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #20  Wysłany: 2013-09-12, 10:02  


CEA przed operacją , trochę mnie niepokoi ta glukoza ,chociaż w sumie nieznacznie jest podwyższona :roll:
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #21  Wysłany: 2013-09-18, 20:38  


Są już wyniki .Proszę o ich interpretację :

Histpat:
Makroskopowo:
Fragment okrężnicy długości 17 cm z siecią ok. 23 x 17 cm. Około 5 cm. od brzegów cięcia dalszych wrzodziejący i naciekający guz na całym obwodzie na długości około 4 cm. Naciek obejmuje cała grubośc ściany jelita oraz tkankę tłuszczową około jelitową. Sieć cienka.

Mikroskopowo:
147469 - brzegi cięcia bliższe - W śluzówce i ścianie jelita otaczającej tkance tłuszczowej w brzegach ciecia bliższych nie stwierdzono utkania nowotworowego.
147470 - brzegi ciecia dalsze - W śluzówce i ścianie jelita oraz otaczającej tkance tłuszczowej w brzegach ciecia dalszych nie stwierdzono utkania nowotworowego
147471- z guza - Adenocarcinoma G-3 pT3 infitrans et exulcerans partim mucinosum coli.
Drobnoogniskowe nacieki nowotworowe na całej grubości ściany jelita oraz w tkance tłuszczowej około jelitowej. Komórki nowotworowe w świetle naczyń chłonnych. W sąsiedztwie naciekania nasilona reakcja zapalna mieszanokomórkowa i włóknienie.
147472 - wezły chłonne - w 2 na 14 znalezionych węzłów chłonnych stwierdzono przerzuty nowotworowe z martwicą pNi .
147473 - siec - laesionibus .

Jakie są rokowania?
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #22  Wysłany: 2013-09-21, 18:57  


Możne ktoś w weekend się odezwie :roll: Byliśmy u onkologa ,w sumie niewiele się dowiedzieliśmy oprócz tego ze gad jest złośliwy i mocno zaawansowany ,mąż będzie miał za tydzień badania a potem od pon. chemie ,ale jaka nie wiem -pięciodniowa -tylko tyle powiedział .na moje pytanie o rokowania ,odpowiedział ze za parę lat powie :uuu:
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #23  Wysłany: 2013-09-21, 20:32  


Emilka75, za bardzo nie znam się na nowotworach układu pokarmowego.
Spróbuję tylko przetłumaczyć wynik
jest to gruczolakorak naciekający i wrzodziejący częściowo śluzotwórczy kątnicy (czyli prawej połowy okrężnicy)
w trzecim stopniu zaawansowania (G 3) (w skali 3 stopniowej)
sprostowanie: cecha G dotyczy stopnia złośliwości, a nie zaawansowania [dop. Richelieu]
nowotwór nacieka całą grubość warstwy mięśniowej narządu wchodząc do tkanki tłuszczowej ( pT3 )
nowotwór przekracza granicę cięcia, ponieważ jest obecny w 2 z 14 węzłów chłonnych

Dalej muszą wypowiedzieć się specjaliści.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #24  Wysłany: 2013-09-22, 20:34  


dziekuję :) czekam zatem :roll:
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #25  Wysłany: 2013-09-22, 21:03  


Hejka :)

Nie jestem co prawda specjalistką w tej dziedzinie, ani nie powiem Ci wiele więcej niż Justynia, ale wychodzi na to, że proces nowotworowy przekroczył ściany jelita i dotarł do tkanki tłuszczowej, oraz, że w dwóch węzłach chłonnych znaleziono komórki nowotworowe. Oznacza to na dzień dzisiejszy, ni mniej ni więcej tylko dość zaawansowany MIEJSCOWO proces nowotworowy.
Jest to już III stadium nowotworowe, a że w przypadku Twojego Małżowinka zajęte są zaledwie 2 węzły chłonne, można to uznać za stadium IIIA. W tym stadium przeżywalność pacjentów to 83%, a więc dużo :) I tego należy się trzymać :)
Najprawdopodobniej Twój Małżowinek będzie miał chemioterapię ze względu właśnie na te węzły chłonne. W tym stadium jest ona mocno zalecana, gdyż iż zajęte węzły chłonne mogą oznaczać, że nowotwór ma szanse się rozsiewać dalej. Należy więc zabić wszystko złe co się da. Jaka to będzie chemia i jak będzie podawana dowiecie się od lekarza onkologa :)

Pozdrawiam Ciebie i Twoją Kochaną Połówkę bardzo serdelecznie :) Ucałuj Go mocno i trzymajcie uszy do góry, bo pozytywne nastawienie to więcej niż połowa sukcesu ;)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2013-09-23, 16:48  


Reszka.78 napisał/a:
Jest to już III stadium nowotworowe, a że w przypadku Twojego Małżowinka zajęte są zaledwie 2 węzły chłonne, można to uznać za stadium IIIA.

Wg ostatniego TNM mamy tutaj T3N1bM0, co daje łącznie stadium zaawansowania IIIB.

Odnośnie rokowań: odsetek 5-letnich przeżyć w tym stadium wynosi ok. 46%.
_________________
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #27  Wysłany: 2014-01-02, 18:58  :)


Witam wszystkich i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:D .

Mój maż przeszedł 4 kurs chemii LF1. Znosi ja całkiem dobrze,nie licząc mdłości. Ma apetyt, przybrał na wadze, wyniki krwi dobre - tak mówi lekarz. Marker CEA - 2,39 ng/ml, więc ok. Podwyższone chyba są: ALAT - 71U/L ASPAT - 49U/L.
Martwią mnie jednak bóle rąk - stawów barkowego, łokciowego u męża, od jakiegoś czasu drętwieją mu całe ręce jak poleży na boku, mówi ze go strasznie kręcą, bolą - może to bóle reumatyczne, mąż do tej pory pracował w zakładzie kamieniarskim, co związane jest z pracą z wodą, no i dźwiganiem, a może skutek chemii? Zastanawiam się jakie badania powinien mieć zlecone po ostatnim kursie? Nie miał TK i podejrzewam że nie będzie miał, czy mamy się o takie badanie dopominać?
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #28  Wysłany: 2014-01-02, 19:17  


Emilka75, Ja miałam też potworne bóle, chemia uszkadza nerwy obwodowe i niestety taki ból to norma. Na te bóle poza lekami przeciwbolowymi dostaję gabapentynę. :)

pozdrawiam
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
Emilka75 


Dołączyła: 26 Sie 2013
Posty: 19

 #29  Wysłany: 2014-01-03, 13:03  .


Mam nadzieję że te bóle są skutkiem ubocznym chemii ,oby nic gorszego :/ Wciąż mnie nurtuje ,że przez cały okres leczenia ,ani przed ,ani po operacji nie wykonano mężowi TK . |wht?!| ?!Z tego co tu czytam ,to jest podstawowe badanie ,a jak na razie mąż ma tylko badania krwi :?ale?: Czy mamy na własną rękę je wykonać ?-jeśli onkolog prowadzący nie będzie chciał zlecić?
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #30  Wysłany: 2014-01-03, 13:23  


Emilka75 napisał/a:
Wciąż mnie nurtuje ,że przez cały okres leczenia ,ani przed ,ani po operacji nie wykonano mężowi TK .

Chyba to nie możliwe, żeby nie miał takiego badania. Ma robione kontrolne RTG i USG brzucha?
Próbujcie prosic o skierowanie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group