1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2012-04-12, 11:10  


annana napisał/a:
Jestem w ciąży. Na przełomie czerwca i lipca urodzę córeczkę, wnuczkę taty.
Czy istnieje ryzyko, że tata nie doczeka tego momentu?

Nikt Ci nie odpowie na to pytanie, bo nikt nie jest w stanie wyrokować ile dokładnie czasu komu zostało.
Jeśli pytasz, czy istnieje ryzyko - tak, istnieje. Choroba nowotworowa jest niestety dość nieprzewidywalna.

annana napisał/a:
Czy gdyby wydarzył się cud i tata by się jednak wzmocnił... to wtedy będzie podjęta chemia?

Gdyby nagle stan taty poprawił się na tyle, że byłoby możliwe rozpoczęcie leczenia chemioterapią, to zapewne zostałoby ono wdrożone po rozpatrzeniu wszelkich plusów i minusów (z korzyścią na rzecz plusów).
Należy pamiętać, że chemioterapia to również obciążające leczenie, powodujące wiele skutków ubocznych, w tym także często pogorszenie stanu pacjenta. Są do niego kwalifikowani wyłącznie pacjenci, którzy są w stanie je wytrzymać. Primum non nocere.
_________________
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #17  Wysłany: 2012-04-12, 14:41  


Dodam od siebie, że w przypadku NDRP nie ma gwarancji dobrej odpowiedzi na chemioterapię a to znaczy tyle, że wdrożenie leczenia musi być podjęte rozważnie.
Cytat:
Należy pamiętać, że chemioterapia to również obciążające leczenie, powodujące wiele skutków ubocznych, w tym także często pogorszenie stanu pacjenta. Są do niego kwalifikowani wyłącznie pacjenci, którzy są w stanie je wytrzymać. Primum non nocere.

To najważniejsze stwierdzenie. Leczenie nie może być bardziej uciążliwe niż sama choroba a chemioterapia do lekkich nie należy.
_________________
Andrzej W.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #18  Wysłany: 2012-04-12, 19:37  


annana, zastanawiasz się czy prawdę o chorobie powiedzieć rodzicom.
Uważam, że przedewszystkim mama powinna wiedzieć wszystko o chorobie taty, napewno najlepiej będzie wiedziała jak i ile powiedzieć tacie.
Nie każdy chory chce wiedzieć wszystko, wiadomości można stopniowo przekazywać.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
annana 


Dołączyła: 06 Kwi 2012
Posty: 14

 #19  Wysłany: 2012-04-12, 22:47  


Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

No właśnie, boimy się z siostrą, że jak mama będzie wiedziała wszystko, prędzej czy później dowie się o tym tata.....
Mama wygada nieświadomie - np rozmawiając o wszystkim z sąsiadką w kuchni przy niedomkniętych drzwiach...
Taka jest moja mama, sama przyznaje, że tak jest, że nie zawsze kontroluje co, kiedy i gdzie mówi. Oczywiście nie robi tego w złej wierze.
A to byłoby chyba najgorsze - gdyby dowiedział się o tym mimochodem, przy okazji...
Dowiedziałyśmy się dzisiaj, że w hospicjum domowym jest zgłoszony do psychologa, pani psycholog ma przyjeżdżać do domu.
Myślimy nad porozumieniem się najpierw z nią...
Mama już wie, ale nie całą brutalną prawdę. Wie, że szanse na chemię są nikłe, bo nikłe są szanse na to że tata się wzmocni. Nie wie że szans w zasadzie nie ma (chociaż ja cały czas liczę na cud).
Mama też wie jak bardzo zaawansowany jest ten rak.

Mam jeszcze jedno pytanie. Co to dokładnie jest TARCEVA? Czy jest możliwe podawanie tego leku w takim stanie? Bo czytam, że jest dla pacjentów z zaawansowanym nowotworem płuc.
Do tej pory żaden z lekarzy nic o tym nie mówił.


Jutro mamy jeszcze jedną konsultację - z dr Lasotą.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2012-04-12, 22:54  


annana napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie. Co to dokładnie jest TARCEVA?

Proponuję skorzystać z forumowej wyszukiwarki w tym dziale - temat był poruszany wielokrotnie.

W skrócie - Tarceva to lek stosowany u pacjentów z rakiem płuca posiadającym mutację/amplifikację genu EGFR.
Leczenie Tarcevą to również chemioterapia.
_________________
 
annana 


Dołączyła: 06 Kwi 2012
Posty: 14

 #21  Wysłany: 2012-04-12, 23:14  


absenteeism napisał/a:

Proponuję skorzystać z forumowej wyszukiwarki w tym dziale - temat był poruszany wielokrotnie.


Kompletnie nie pomyślałam :roll:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group