[mk79]

Witam serdecznie
Moje pytanie dotyczy wyników rezonansu magnetycznego. Mąż miał robiony i zgodnie z wynikami lekarz rodzinny a potem ortopeda stwierdził że to dyskopatia. Moje pytanie dotyczy czy można w 100% wykluczyć nowotwór? Spotkałam się z artykułem gdzie opisano przypadek że pod przykrywką dyskopatii pojawiły się pierwsze objawy przerzutów. Mąż 2 lata temu miał pierwsze bóle i podejrzenie rwy kulszowej/korzonków - dostawał zastrzyki i przechodziło; sytuacja powtórzyła się jeszcze 3 razy i za ostatnim razem 2 serie zastrzyków i tabletki nie pomogły; ból praktycznie nie mijał ( pojawiał się w okolicach krzyża i lewego pośladka) i był trudny do zniesienia. W tym momencie dostał blokadę w postaci zastrzyków (nie wiem jak to się fachowo nazywa) ból zmalał ale nie zniknął całkowicie. Dostał również tabletki na podtrzymanie działania blokady i skierowanie na rezonans. w tym czasie pojawiło się u męża krwawienie z odbytu(przez około 3 dni) ale lekarz stwierdził że to może w wyniku zażywania tabletek które zmniejszają krzepliwość krwi.Był równocześnie u 2 ortopedów i nikt nie potrafił postawić diagnozy. Teraz mąż otrzymał skierowanie na rehabilitacje ale ból się znowu nasila. Martwi mnie to że mąż jest bardzo zmęczony i senny. W nocy źle sypia i pojawiają mu się wieczorem bóle głowy. Do tego ma problemy żołądkowe . jakiś czas temu miał stwierdzony refluks. i bierze codziennie rano tabletki. Proszę o odpowiedź. Chciała bym wiedzieć czy mogę być spokojna po wyniku rezonansu. dziękuje za odpowiedź.

[zufed]

witaj mk

Czy mąż wcześniej miał chorował an nowotwór?bo piszesz o ewentualnych przerzutach?

pozdrawiam ciepło

[mk79]

Witam
nie chorował ale jestem zaniepokojona ponieważ w tym roku zmarły 2 osoby w rodzinie (niespokrewnione z mężem) i w obu przypadkach pojawiały się bóle kręgosłupa i okazało się że to już były przerzuty. w pierwszym przypadku długo nie można było znaleźć źródła pierwotnego (okazało się po wielu wynikach i badaniach że to nerki) w drugim przypadku był rak płuc. Obie osoby były leczone na kręgosłup. Obie osoby nie żyją. Chciała bym mieć pewność że wykluczyliśmy najgorsze.

[zosia bluszcz]

Cytat:

Dostał również tabletki na podtrzymanie działania blokady i skierowanie na rezonans. w tym czasie pojawiło się u męża krwawienie z odbytu(przez około 3 dni) ale lekarz stwierdził że to może w wyniku zażywania tabletek które zmniejszają krzepliwość krwi.Był równocześnie u 2 ortopedów i nikt nie potrafił postawić diagnozy.

Zaraz, zaraz... Krwawi z odbytu przz 3 dni i nie dostaje skierowania na kolonoskopie?
A reflux stwierdzono na podstawie jakiego badania? Robiono mu gastroskopie?
Mial robione badanie na Helicobater pylori?
Mial robione USG brzucha?
Ja tez, niestety, znam przypadek gdy faceta leczono uparcie na "korzonki" i "kregoslup" a gdy go wreszcie otwarto ( w kilinice na Banacha) to go rownie szybko zamknieto bo nowotwor byl tak rozsiany, ze nic nie mozna bylo zrobic. Zmarl w ciagu miesiaca od operacji. Mial 35 lat. Zostawil zone i 2 malutkich dzieci. Ale to bylo 30 lat temu i diagnostyka byla zdecydowanie mniej zaawansowana.
Ortopedow na razie won.
Teraz trzeba WYKLUCZYC nowotwor.
Poszukaj jakiegos myslacego lekarza (wiem, ze o to w PL nie jest latwo), ktory widzi sprawy kompleksowo.

Napisz ile maz ma lat.
Jakie badania byly robione? (obrazowe, badania krwi, itd)
Dlacego bierze Warfarin (albo inny o podobnym dzialaniu).
pozdrawiam serdecznie,
zosia

[mk79]

Mąż ma 31 lat. refluks ma stwierdzony po gastroskopii miał również robione badanie na Helicobater pylori - wynik pozytywny. Bierze rano teraz Progastim i na razie z przepisanych lekarstw na kręgosłup bierze Sirdalud. USG brzucha nie miał robionego w ciągu ostatniego pół roku. Tylko nerek ponieważ ma kamice nerkową. Właśnie innych badań nie miał robionych tylko mocz - ogólny. Właśnie dziwi mnie to ze lekarz nie dał mu skierowania na krew - ten sam lekarz dał mi przy przewlekłym bólu gardła.
Powiem szczerze że wszystkich w rodzinie uspokoił wynik rezonansu ale mi nie daje spokoju ten ciągły ból raz mniejszy raz większy. i to zmęczenie; oczy mu się zamykają same - gdzie kiedyś nie potrafił zasnąć w dzień. i to ze wieczorami pojawia się ból głowy.
Nie wiem jak mam do tego w ogóle podejść. Jak mam powiedzieć kochanie może to rak??
To krwawienie zgodnie z opisem męża było w momencie jak szedł do toalety i czasami wydawało mu się że chce mu się a okazywało się że to tylko gazy. i wtedy była krew. Mówił że było tego więcej niż kiedy miał hemoroidy. Wtedy był ślad krwi na papierze, swędzenie i pieczenie a teraz tylko krew tylko w większej ilości. Po tych 3 dniach już się nie powtórzyło. A było to ponad m-c temu.
Ból brzucha odczuwa w górnej części i mówi że to od refluksu.
Nie wiem co robić - czy może panikuję i jak powiedzieć o swoich wątpliwościach. Może namówię go na kontrolne wyniki łącznie z ob. Czy wynik OB może pomóc.??
Miał robione prześwietlenie kręgosłupa i miednicy które nic nie wykazało.
Dziękuję serdecznie za pomoc.

[zosia bluszcz]

A co z kolonoskopia?
Czy mozesz zacytowac wyniki gastroskopii (lacznie z hist-patem)?

[absenteeism]

Jeśli lekarz nie dał skierowania na morfologię, to czemu nie zrobicie tego prywatnie? Szybko, tanio, a może coś wyjaśnić.
Tak samo nie czekałabym na jakiegoś łaskawego lekarza, który pomyśli o kolonoskopii, tylko biegiem próbowała to załatwić prywatnie - 3dniowe krwawienie (gdzie Twój mąż sam mówi, że krwi jest więcej niż miał wcześniej przy hemoroidach) nie może być zlekceważone obojętnie od jego przyczyny.

I wiesz, moim zdaniem czasem warto postawić głośno pytanie - kochanie, może to coś gorszego, np. nowotwór i dlatego szybko powinniśmy się tym zająć, żeby w razie czego zacząć leczyć to "coś"? Ja wiem, że zwykle myśli się rak = śmierć, ale nie może to powodować, że tylko siedzimy i zagryzamy zęby myśląc o najgorszym, ale nic nie robimy.

Podsumowując - jeżeli coś Cię martwi, powiedz o tym mężowi, w końcu nie robisz tego, aby zamęczyć go ewentualnymi badaniami, tylko dlatego, że chcesz dla niego jak najlepiej :)

[DumSpiro-Spero]

mk79,
bezwzględnie mąż powinien zasięgnąć rady specjalisty innego niż ortopeda.

Oczywiście nie można wykluczyć, że dolegliwości związane są z nowotworem, pomimo ujemnego wyniku MRI kręgosłupa.
Sami na własną rękę możecie wykonać prywatnie następujące badania:
- morfologia z rozmazem
- zawartość wapnia we krwi
- poziom fosfatazy alkalicznej ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Fosfataza_alkaliczna )
- zawartość żelaza we krwi
- TSH
- CEA ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Markery_nowotworowe )

- test na krew utajoną (do nabycia w aptece)

Uzasadnienie:
senność, zmęczenie plus incydent krwawienia nakazuje niezwłocznie wykonać morfologię oraz badanie poziomu żelaza ze względu na fakt, że -być może- pojawiła się niedokrwistość. Może ona być spowodowana chorobą układu pokarmowego i krwawieniem wewnętrznym. Niedokrwistość oznacza niedotlenienie tkanek (stąd zmiana samopoczucia) i , nieleczona, może nieść za sobą poważne konsekwencje.

Badania: poziom wapnia, fosfataza alkaliczna (zasadowa) są pod kontem oceny co tak naprawdę dzieje się z kośćcem. Jeśli to proces nowotworowy to przynajmniej wynik dot. fosfatazy będzie prezentował podwyższoną wartość.

Trudności diagnostyczne (senność, bóle kostne) sprawiają często choroby tarczycy - w sytuacji, gdy przy takim bogactwie objawów nie ma pewności gdzie tkwi prawdziwa przyczyna, TSH na pewno powinno się zbadać.
Nieleczona nadczynność tarczycy b.często skutkuje osteoporozą i zmianami w kośćcu. Mogła obecnie przyjąć postać niedoczynności (senność) - wahania hormonalne często się zdarzają. Jeśli problem z kośćcem jest , choćby częściowo, wynikiem choroby tarczycy - poziom wapnia we krwi najprawdopodobniej będzie podwyższony.

CEA - to marker nowotworowy. Jeśli to rozsiana choroba nowotworowa (wywodząca się z układu pokarmowego) to CEA będzie podwyższone. To badanie powinno być wykonane gdy podejrzewa się krwawienia z jelita grubego oraz bierze pod uwagę rozsiew do kośćca.

Test na krew utajoną - koniecznie. Jeśli krwawienie było 'incydentalne' to test wyjdzie ujemnie. Jeśli krwawienie jest ciągłe (tyle, że nie zauważalne 'dla oka') - wyjdzie dodatnio. Wynik tego badania to kolejna cenna wskazówka.

Nie musisz mężowi mówić pod jakim kątem są niektóre z tych badań. Test na krew utajoną powinien zrobić by mieć pewność, że krwotok ustał. CEA - powiesz że przy bólach kostnych połączonych z kłopotami z jelitem zaleca się przynajmniej raz to badanie, jako standard (jeśli zapyta co to za badanie ). Fosfataza, wapń i TSH to badania do oceny stanu kośćca i tyle. Reszta to standard diagnostyczny przy złym samopoczuciu.

Tak naprawdę to jedna męża wizyta w jakimkolwiek laboratorium i Twoja w aptece.
Prawdopodobnie słusznie intuicyjnie wyczuwasz, że istnieje jakaś nie ustalona przyczyna kłopotów ze zdrowiem Twojego męża - bowiem z nim mieszkasz i dostrzegasz zmiany w jego zachowaniu i samopoczuciu.
Mogę doradzić jedynie byś ufała swojej intuicji. To nie musi być choroba nowotworowa, ale z pewnością trzeba męża przebadać - jest wiele innych chorób, które nie leczone mogą doprowadzić nawet do trwałych, poważnych ubytków na zdrowiu.

Powyższy panel badań powinien dać jakieś wskazówki - do lekarza jakiej specjalizacji następnie się udać.
Niezależnie od powyższego mąż Twój powinien być zapisany do gastrologa i otrzymać skierowanie na kolonoskopię. Standardem bowiem jest, że jeśli występuje krwawienie z odbytu i nie ma ono pokrycia w bieżącym, 'zaognionym' stanie chorobowym w postaci żylaków - powinno się wykonać kolonoskopię.
Jeśli zaś wyniki badania krwi wykazałyby niedokrwistość - to wykonanie kolonoskopii stanie się potrzebą naglącą.
pozdrawiam ciepło.

[mk79]

Witam serdecznie.
Niestety nie udało mi się przekonać męża do wszystkich wyników. Ale ma zrobioną krew z rozmazem. I wszystko jest w normie. OB wynosi 2. Glukoza również w porządku Elektrolity NA i K również w normie. Zmusiłam męża do chociaż tych wyników bo ostatnio jest zmęczony i senny i wrócił ból krzyża i okolic. Nie może siedzieć najlepiej się czuje leżąc lub pomału chodząc. Do tego od jakiegoś czasu pojawiły się problemy z cerą i powracające opryszczki. Podwyższone ma w wynikach ALT 74,1 i AST 37,7. Lekarz powiedział że na razie się tym nie zajmujemy i za m-c powtórka z wyników.
Co do tarczycy wyniki miał robiona ale w zeszłym roku i były w normie.
Mąż ma podjąć rehabilitację na dyskopatię po ustąpieniu objawów bólowych. Widzę że od kiedy znowu bierze dużo tabletek skarży się na ból z prawej strony. I nie daje mi spokoju to osłabienie. dziękuję wszystkim za pomoc i rady. mam ostatnie pytanie czy wyniki OB niski wyklucza nowotwory?
Pozdrawiam

[soja]

Witaj mk79 . U mojej mamy była identyczna sytuacja jaką opisujesz. Była leczona na dyskopatię i korzonki, aż wkońcu okazało się, że to żadna dyskopatia tylko przerzuty do kości. Z tym, że mama choruje na raka od kilku lat i poprostu przegapiono wznowę. Mam nadzieję, że u twojego męża to faktycznie tylko zwykła dyskopatia. Zgadzam się z moimi przedmówcami, że koniecznie powinien zrobić więcej badań. Jak to się mówi- lepiej zapobiegać niż leczyć. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

[DumSpiro-Spero]

mk79 napisał/a:

czy wyniki OB niski wyklucza nowotwory?

Nie. OB u pacjentów, u których pada diagnoza "rak" najczęściej jest w normie.
Natomiast niskie OB przemawia za tym, że bóle kostne nie są np. natury reumatycznej.

Nie zbliżyliście się do poznania właściwej diagnozy ani o krok. I bez wykonania dokładnego i pełnego panelu badań tak pozostanie.
Być może jednak mąż nie życzy sobie tego, skoro odmówił dokładniejszej diagnostyki? Nic na siłę - to chory powinien decydować o sobie samym i ma do tego prawo.

'Gratulacje' dla lekarza który nie zamierza się zajmować tak podwyższonym ALT.
Wam za to nie gratuluję, a radzę szukać pomocy gdzie indziej.

[matamata]

U mojej mamy też skupiono się na kręgosłupie - zwyrodnienie, niedomkniete kręgi, rwa kulszowa... Była nawet w sanatorium Aż dziw bierze, że żaden lekarz nie zauważył, że coś jest nie tak,,,

Dopiero przy rezonansie zauważono przerzuty do wątroby. Potem okazało się, że zajęte są też kości.