1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DLBCL - NOS
Autor Wiadomość
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #76  Wysłany: 2012-07-20, 09:19  


Linda napisał/a:
Tylko fachowcy mogą wypowiedzieć się co będzie najlepsze dla mamy w tym momencie. Mi osobiście wydaje się, ze należałoby zasięgnąć opinii kilku lekarzy. Pamiętaj tez, ze nie jesteście niewolnicami lekarza prowadzącego ani ośrodka i ostatecznie to Wy podejmujecie decyzje.

Zgadzam się. My tutaj moglibyśmy tylko powiedzieć Ci, co prawdopodobnie zrobilibyśmy na miejscu Twojej mamy i Twoim, ale to nie zmieni faktu, że:
- Decyzja o tym, czy podać chemię czy nie należy do mamy.
- Kwestia czy można czy nie można zrobić operacji jest nadal otwarta i nadal warto drążyć w tym kierunku.
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #77  Wysłany: 2012-07-22, 12:34  


Pani dr powiedziala ze stan mamy jest bardzo zły i niestabilny
Ze bez podania chemi zostaly 2-3 tyg poniewaz zołtaczka postępuje
Podanie chemii jest tak wielkim ryzykiem ze pani dr powiedziala ze to jest 5% szans ze przezyje :(
podaja teraz przez weekend potas bo miała taki niski ze jakby teraz podali chemiie to umarłaby w następstwie migotania przedsionków :(
zabieg nie wchodzi w rachube bo pani dr mowi ze nie ma na to czasu, ze to i tak by nie udroznilo wszystkiego tak jak trzeba i ze zaden lekarz w tym stanie i przy takich wynikach niby sie tego nie podejmie :(
chemie maja podac jutro
boje sie smiertelnie
mama jest normalna zywiolowa mowi ze niedlugo wyłysieje i wnuki beda wołać do niej dziakdku :(
jezu tak sie boje
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #78  Wysłany: 2012-07-31, 11:29  


WITAM!
To były długie trzy dni i noce po podaniu chemii.
Mama dostała na razie "okrojona" chemię( tak powiedziała pani dr):
- Endoxan
- Vincristine teva
- encorton.
Chemię podali w poniedziałek 23.07.2012, pani dr kazała czekac trzy doby
Po trrzech dobach zrobili wyniki watrobowe i jak to pani dr okresliła "cud"
Aspaty i alaty spadły 3 krotnie natomiast bilirubina o połowe. Przed chemia wynosiła 290 a po chemii 150:))))))))))))))))))) w koncu cos pozytywnego
W piątek zrobili ponownie wyniki parametrów watrobowych i bilirubina spadła jeszcze do 100 (norma do 20). Aspat 44 :) norma do 40 Alat 110 norma do 40.
Wypisali mamę na tydzień z kliniki. Teraz ma sie zgłosic do centrum 3 sierpnia i jesli te parametry wątrobowe bedą juz w normie pani dr mówiła, o tym ze podaliby wtedy chemię z 5 składników R-CHOP 4 jak dobrze pamiętam, a jesli parametry jeszcze nie będa w normie to jeszcze raz ta okrojoną.
Tak się ciesze,ze sie udało podać ta pierwsza chemię i że organizm dobrze zareagował.
Czy mieliscie tez taki schemat R-CHOP 4??
Po tej chemii co mama miała to czuła sie dobrze, tzn nie wymiotowała.
Jako przeciwbólowe dostaje morfine
Po chemii i pierwszych zastrzykach z morfiny, mama była tak nerwowa że to szok.Wszystko ja okropnie drażniło dosłownie wszystko i rece jej sie trzęsły.
Teraz czekamy na piatek na kolejne wyniki i kolejne decyzje.
ANIA
 
Linda 



Dołączyła: 29 Maj 2012
Posty: 60
Pomogła: 9 razy

 #79  Wysłany: 2012-07-31, 13:36  


Aniu, baaaaardzo się cieszę, ze sprawy tak się mają :) Chłoniak dostał po ...... wreszcie ;)

R-CHOP to standardowa chemioterapia w przypadku DLBCL. To jest już ta właściwa chemia, którą mama powinna dostawać i która powinna być skuteczna. Jest to polichemioterapia połączona z immunoterapią. Polichemioterapia oznacza, ze zostaną zastosowane 4 różne cystostatyki (cyklofosfamid 750 mg/m2 w dniu 1, doksorubicyna 50 mg/m2 w dniu 1, winkrystyna 2 mg w dniu 1, prednizon 40 mg/m2 w dniach 1-5). Immunoterapia polega w tym przypadku na tym, ze do chemioterapii zostanie dołączony lek będący przeciwciałem skierowanym przeciwko limfocytom B. Ten lek to rytuksymab (literka R w nazwie R-CHOP). Wykazano, ze takie połączenie jest najbardziej skuteczne.

Nie wiem tylko co oznacza cyfra "4" przy schemacie. Może chodzi o liczbę cykli?

Dbaj o mamę i pamiętaj, ze skutki chemii mogą pojawić się dopiero po kilku dniach.

Pozdrawiam :)
 
nowalia 


Dołączyła: 26 Kwi 2012
Posty: 25
Pomogła: 3 razy

 #80  Wysłany: 2012-07-31, 20:54  


Witaj Aniu ja mam schemat R-CHOP R u mnie oznacza mabthere to są przeciwciała białka bardzo skuteczne w leczeniu chłoniaka.Jestem po 7 wlewie co 3 tygodnie został mi jeszcze 1 znoszę dobrze i mysle ze u twojej mamy też tak bedzie trzymam kciuki
_________________
nowalia
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #81  Wysłany: 2012-07-31, 22:07  


Lindo masz rację, chłoniak dostał wreszcie po .... ;)
Trzymamy kciuki by parametry były już w normie i by już w ten weekend mogli podać chemie wg tego schematu R-CHOP, bo z tego co napisałyście Lindo i Nowalio to jest już chemia konkretnie na chłoniaka. Czyli z tego co rozumiem to mogą podać na te przeciwciała jeden z tych leków:rytuksymab lub mabthere?Czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi lekami?Pytam bo nie mam pojęcia.
Nowalio 3mam również kciuki za Ciebie!!!
Dzięki dziewczyny,że piszecie mi o tym wszystkim, zawsze dowiem się tu czegoś co rozjaśnia moje wątpliwości. Dzięki również za wsparcie to naprawdę pomaga.
Kolorowych znów wszystkim życzę!
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #82  Wysłany: 2012-07-31, 22:22  


Anna Jabłońska napisał/a:
z tego co rozumiem to mogą podać na te przeciwciała jeden z tych leków:rytuksymab lub mabthere

Rytuksymab - handlowa nazwa MabThera
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Linda 



Dołączyła: 29 Maj 2012
Posty: 60
Pomogła: 9 razy

 #83  Wysłany: 2012-07-31, 22:23  


Rytuksymab i mabthera to jest to samo. Tzn mabthera to nazwa leku, którego substancją czynną jest właśnie rytuksymab (przeciwciało monoklonalne).
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #84  Wysłany: 2012-08-01, 07:40  


Dzięki:) a mówiłam,ze jestem zielona i tyle się od Was dowiaduję:)
Miłego dnia
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #85  Wysłany: 2012-08-02, 08:44  


Witam!!

Mamy problem.
Wczoraj u mamy pod plastrem przeciwbólowym ,ktory byl przyklejony na łopatce pojawiła sie taka czerwona plama, która swędziała oraz pojawiła sie na łopatce po drugiej stronie.
Próbowalismy sie dodzwonic do centrum ale sie nie udało.
Podalismy wapno.
Dzisiaj mama sie obudziła z plamami na twarzy, brzuchu i plecach wszystko to bardzo sedzi.
Idzie mama do lekarza ogólnego.
Czy uwazacie ze powinna iśc do ogolnego czy podjechac do tego centrum??<pytam bo nie wiem czy mozna z takimi dolegliwościami "zawracać" głowe w CO>
Czy zdazyło Wam sie takie uczulenie?<podejrzewam,ze to od tych plastór chyba>
Jesli miałyście podobny przypadek napiszcie jak sobie z nim poradziłyscie.
Martwię sie bo jutro miała byc przyjęta na oddzial i miała byc podana druga chemia:((

[ Dodano: 2012-08-02, 09:05 ]
te plastry to Fentanyl
 
Linda 



Dołączyła: 29 Maj 2012
Posty: 60
Pomogła: 9 razy

 #86  Wysłany: 2012-08-02, 11:22  


Aniu, nie martw się zanadto. Uczulenie zdarza się nawet po zwykłym plasterku na skaleczenia. Bliżej i wygodniej macie do lekarza ogólnego, więc najlepiej udajcie się do niego. Jeśli problem będzie poważniejszy, lekarz zawsze może odesłać Was do CO.
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #87  Wysłany: 2012-08-02, 13:01  


Ok, dzieki wiem,ze troszke spanikowałam, ale tak zaszlismy daleko i jutro juz wizyta w CO wiec jakakolwiek dolegliwość która pojawia mnie martwi.
Faktycznie muszę brać czasami niektóre rzeczy " na chłodno".
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #88  Wysłany: 2012-08-04, 21:06  


Witam!!
Mam pytanie.
Mianowicie pisałam o tej wysypce, która dostała mama.
Dzisiaj do tego doszła gorączka 38,2 i przenieśli mamę do izolatki.
Pani dr mówi,ze dzisiaj jeszcze bardziej spadły leukocyty i podali mamię<przepraszam jeśli przekręcę nazwę> neulastę na odbudowę tych krwinek.
Pani dr mówi że te plamy to albo objaw spadającyh leukocytów albo przypałętał się jakiś wirus.Mówiła cos Pani dr o różyczce.Dostała mama antybiotyk a z lekiem na wirusa wstrzymali się do jutra.
Powiedzcie mi nim zaczne popadać niepotrzebnie w panikę czy to mozliwe by taka wysypka wystapiła przy tym spadku leukocytów???czy ktoś z Was miał cos takiego oraz czy przy braniu tej "neulasty" mieliście jakieś dolegliwości typu bóle żołądka czy kości?
pozdrawiam Was
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #89  Wysłany: 2012-08-04, 21:35  


Ponieważ jest spadek leukocytów (białych krwinek), to jest spadek odporności. Wtedy jest się bardziej podatnym na różne infekcje. Organizm słabiej się broni przed różnymi bakteriami, wirusami i grzybami.
Samego spadku leukocytów nie czuć w samopoczuciu, spadek leukocytów nie wywołuje plam, wysypki itd. Natomiast wirusy, które się przyplątały TAK.
Neulasta (rodzaj czynnika wzrostu) - ma za zadanie spowodować wzrost białych krwinek.
Przy braniu neulasty miewałam bóle kości (oj, i nie sądziłam, że człowiek ma aż tyle różnych kosteczek ;) ), natomiast nie słyszałam o bólach żołądka jako o skutku ubocznym czynnika wzrostu.
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #90  Wysłany: 2012-08-06, 12:10  


Anna Jabłońska napisał/a:
czy ktoś z Was miał cos takiego oraz czy przy braniu tej "neulasty" mieliście jakieś dolegliwości typu bóle żołądka czy kości?

Kości tak, żołądka faktycznie nie słyszałam. Mocno boli ten żołądek? Cały czas czy w jakichś specyficznych okolicznościach?
Do antybiotyku jest osłonowo brany jakiś probiotyk? Bo jak nie, to może od antybiotyku ból brzucha.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group