1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DLBCL - NOS
Autor Wiadomość
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #1  Wysłany: 2012-06-18, 13:33  Chłoniak z lini B


Witam,
Jestem tu nowa na tym forum.
Moja mamusia dostała w piątek 15 czerwca wynik biopsji:

Chłoniak z lini B (Diffuse large B-cell lymphoma NOS (DLBCL).
Badanie immunohistochemiczne:
Vimentyna, LCA, CD20, CD 79a, bcl-2: (+++).
Ki-67: (+) - w około 70% komórek
CD3, CD43, CD23,CD10,bcl -6, CDS,EBV,pan CK, EMA, Aktyna, Desmina, SA, WT - 1: (-)
Bardzo prosze mi pomóc w interpretacji wyników co to oznacza, jakie są szanse na wyleczenie mojej mamuni.
Guz w klatce piersiowej z którego był pobrany wycinek ma 10 cm i są nacieki na żebra:((((

Jestem w wielkim strachu.
Z góry dziękuje za informację

Do onkologa jestesmy umówieni na 29 czerwca bo wczesniej nie było nic wolnego:((
Pozdrawiam ANIA

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-06-18, 14:03 ]
Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.

 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #2  Wysłany: 2012-06-18, 15:17  


Tutaj masz podobny wątek:
http://www.forum-onkologi...pien-vt5954.htm


Tylko Aniu, pisz dalej w swoim wątku i tu oczekuj odpowiedzi - każdy pacjent na Forum ma swój własny wątek, w którym opisuje swoją historię. Cudze wątki są wielkim źródłem informacji odnośnie leczenia, powikłań etc., ale pytania i problemy dotyczące danego pacjenta lepiej umieszczać w jego własnym wątku :) / absenteeism
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #3  Wysłany: 2012-06-18, 16:07  


Anna Jabłońska, a gdzie jesteście umówieni do tego onkologa? W zwykłej poradni onkologicznej? To trochę opóźni sprawę. Ja bym wam polecała iść szybko do lekarza pierwszego kontaktu i wziąć skierowanie i umówić się u hematologa w najbliższym centrum onkologii lub na oddziale hematologii lub na oddziale chemioterapii w szpitalu, albo do onkologa na oddziale chemioterapii.
Tak, chłoniak DLBCL jest możliwy do wyleczenia.
Prawdopodobnie mama dostanie chemioterapię i radioterapię ze względu na wielkość guza.
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #4  Wysłany: 2012-06-18, 18:05  


Jestem dzisiaj pierwszy raz na forum, dlatego dziękuję KOBIECINKO,że mi napisałaś takie podstawowe informację jak postępować na forach i że trzeba zakładać swój wątek bo ja gapa nie wiedziałam, wiec przepraszam!

Odnośnie wizyty to jesteśmy umówienie 29 na wizytę w Centrum Onkologii w Gliwicach.

Bardzo bałam się wejść dzisiaj ponownie na forum, bałam się co tu przeczytam ale to,że jest nadzieja na wyleczenie tego paskudztwa to cudowna wieść!!!

Jak ktoś może coś powiedzieć mi na temat tych wyników imnuno to będę wdzięczna.
Moja kochana mamunia, mam nadzieję,że się uda
 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #5  Wysłany: 2012-06-18, 19:06  


Anno, ja jestem po leczeniu tego typu chłoniaka.
W remisji ponad 2 lata ;)
Co chcesz wiedzieć konkretnie?
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #6  Wysłany: 2012-06-18, 19:11  


Anna Jabłońska napisał/a:
Jak ktoś może coś powiedzieć mi na temat tych wyników imnuno to będę wdzięczna.

Te wyniki to informacje na temat komórek chłoniaka, które dały podstawę do postawienia diagnozy DLBCL. Dla pacjenta nie mają one żadnego znaczenia informacyjnego.

Jak Centrum Onkologii to ok, termin za dwa tygodnie też jest ok, mama miała już Tomografię Komputerową?
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #7  Wysłany: 2012-06-18, 23:39  


Witam ponownie!

Od TK 18 maja właśnie wszystko się zaczęło.
Mamę od początku roku bolały bardzo żebra a pani dr pierwszego kontaktu usilnie leczyła ją na kręgosłup i się dziwiła skąd takie bóle.
Postanowiłyśmy z mamą zrobić TK bo bóle stawały się tak silne że mama spać nie mogła w nocy a ponadto z tyłu w okolicach z 10 - 15 cm pod łopatką tak jakby na żebrach wyczuliśmy guza.
18 maja zrobiliśmy TK klatki piersiowej:
- w ścianie klatki piersiowej po stronie lewej widoczna jest zmiana guzowata o wymiarach przybliżonych 9,4x4,8x3 cm;
- powoduje ona destrukcję żebra IX-tego w odcinku tylnym oraz nacieka żebra VIII-ego i X-ego lewego;
- na poziomie opisywanej zmiany w kierunku dokręgosłupowym widoczne jest pogrubienie opłucnej do 1,3 cm;
- obustronnie na poziomie segmentów pogranicza 6-ego i 10-ego niewielkie zgrubienie opłucnej - po stronie lewej w bliskości opisywanych zmian, natomiast po stronie prawej najprawdopodobniej w przebiegu niewielkich zrostów;
- obraz struktury jest niejasny, może odpowiadać zmianie rozrostowej z opłucnej (mezothelioma?);
- w miąższu płucnym poza niewielkimi zmianami włóknistymi oraz bardzo dyskretną niedodmą na poziomie guza zmian ogniskowych oraz naciekowych nie zobrazowano;
- struktury wnękowe oraz śródpiersia prawidłowe;
- nie zobrazowano powiększonych węzłów chłonnych śródpiersiowych;
- w wątrobie trzy torbiele o wielkości 1,9 cm w segmencie 8-ym, w segmencie 2-im wielkości 2,1 cm oraz o średnicy 1,7 cm,
- nadnercza niezmienione;
w pozostałych strukturach rusztowania kostnego objętego badaniem zmian ogniskowych nie uwidoczniono;
- do różnicowania ze zmianą wywodzącą się z opłucnej należy wziąć również pod uwagę zmianę metastatyczną.

[ Dodano: 2012-06-18, 23:57 ]
TK JAMY BRZUSZNEJ I MIEDNICY MAŁEJ:

- w miednicy małej po stronie lewej ku przodowi od pęcherza moczowego w łączności z przydatkami oraz pętlami jelitowymi patologiczna zmiana guzowata o wymiarach 4,2x4,1x4,7 cm o niejasnym punkcie wyjścia ( z przydatków, ewentualnie ściany jelitowej);
- w wątrobie 3 torbiele
- poza tym obraz narządów jamy brzusznej i miednicy małej w TK bez zmian
- opisywana zmiana w miednicy małej o dość gładkich obrysach przylega do pęcherza moczowego bez cech naciekania;
- w zakresie miąższu płucnego objętego badaniem zmian ogniskowych nie zobrazowano
- jak w badaniu klatki piersiowej widoczna jest masa patologiczna powodująca destrukcję żeber po stronie lewej;
- w pozostałych elementach rusztowania kostnego ognisk przerzutowych nie zobrazowano

Po tym badaniu TK ginekolog zlecił zbadanie markerów jajnika a dokładnie wykonanie testu ROMA. Test wyszedł dobrze wszystko było w normie.Udaliśmy się do ginekologa który jeszcze raz mamę przebadał i zrobił badanie Dopplerem Okazał się na szczęście,że nie jest to nic groźnego. Ponoć miała mama kiedyś dwa mięśniaki "przyklejone" do macicy.Jeden pękł przy menopauzie najprawdopodobniej a drugi został i przybrał jak to pani dr określiła postać włókniaka <oczywiście z czasem trzeba będzie go też usunąć no ale najpierw trzeba się zająć tym co jest PILNE>.

Co myślicie o tym wszystkim?Chodzi mi głównie o te żebra, czy miał ktoś z Was nacieki przy tym chłoniaku DLBCL NOS? Czy takie nacieki mogą też zniknąć przy przyjmowaniu chemioterapii??Czy po tych wynikach histo i TK można ocenić już jaki to jest stopień zaawansowania i jakie są szansę dla mojej mamusi?
Tak bardzo się boję:((
Mama od tygodnia męczy się dużo bardziej, ciężej jej się oddycha i musi dużo leżeć.
Mamę bolą te żebra tak bardzo,że nie można ich dotknąć.
Bierze mama dwa zastrzyki dziennie wieczorem i rano <ketonal>
Boję się,że jeszcze trochę trzeba czekać.
Tak bardzo kocham moją mamunię i serce mi pęka jak patrzę w jej smutne oczy:(((


Pozdrawiam i uciekam do łóżka
ANIA
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #8  Wysłany: 2012-06-19, 00:31  


Takie nacieki likwiduje się raczej przy pomocy radioterapii, z duża skutecznością.
Niestety naciekanie kości automatycznie oznacza stopień IV zaawansowania, co oczywiście pogarsza rokowania dotyczące całkowitego wyleczenia, ale nie wyklucza go.
Ile mama ma lat? Od tego zależą możliwości leczenia.
Musi bardzo uważać żeby nie złamać tych żeber.
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #9  Wysłany: 2012-06-19, 08:24  


Witam:((((

No to się zasmuciłam:(( IV stopień to brzmi jak dla mnie strasznie:((
Mama ma 57 lat w tym roku.
Chyba oszaleje ze strachu, tak bardzo bardzo sie boje o nią:(
Dziś w nocy nie mogla spac przez ten cholerny ból żeber.
Mam pytanie odnośnie tego PET.Czy oni mamie powinni to zrobic przy pierwszej wizycie w CO czy nie? O co pytać lekarza przy tej pierwszej wizycie?
Boje sie,ze mama jak usłyszy że to IV stopien to się załamie:(((
Czy ktos z Was miał IV stopień?


ANIA
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #10  Wysłany: 2012-06-19, 08:58  


Anna Jabłońska napisał/a:
Mam pytanie odnośnie tego PET.Czy oni mamie powinni to zrobic przy pierwszej wizycie w CO czy nie?

Na pewno nie. Wizytę macie u onkologa, a badanie PET to badanie specjalistyczne i jest wykonywane w specjalnej pracowni. Po uzyskania skierowania dopiero trzeba się umówić na badanie. Tam też są kolejki.
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #11  Wysłany: 2012-06-19, 10:23  


Aha.
Myślałam,ze w tym Centrum Onkologii nim zlecą jakies leczenie to zrobią ten PET, wydawało mi się,ze należy go zrobić przed pierwszą chemią, by później mieli do czego porównywać wyniki.Hmm, może będa sie opierac na tym TK.
W zasadzie to ja tak do końca jeszcze nie rozumiem po co się robi ten PET
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #12  Wysłany: 2012-06-19, 10:29  


Być może zrobią, być może będą się opierać na samym TK, natomiast DorotaP, ma na myśli, że badanie oczywiście nie będzie przeprowadzone w trakcie wizyty, tylko jeśli już, to między wizyta a pierwszą chemią.
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #13  Wysłany: 2012-06-19, 19:35  


Finlandio pytałaś o wiek...
Czy przy wieku 57 lat mama ma takie same szanse na leczenie?
Ciekawe od czego lekarze zaczną?
Udało na się jutro umówić mamę do Pani dr onkolog, zobaczymy co ona powie na to wszystko.
Może jakoś uda się przyspieszyć wizytę w tym CO w Gliwicach, chociaż nie sądzę, przecież tam każdy czeka w kolejce.
Ten guz mam wrażenie,że mamie rośnie? Czy to możliwe,że on tak szybko się rozwija?
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #14  Wysłany: 2012-06-19, 20:14  


Przyjmuje się, że powyżej 60 roku życia nie stosuje się przeszczepu szpiku. Oczywiście to zależy też od sprawności pacjenta.
Niemniej jednak i tak lekarze pewnie zaczną od jakiegoś schemat chemioterapii, np. R-chop a potem ew. Radioterapia na żebra i resztki guza.
Tak, guz na pewno rośnie. Po pierwszej chemii powinien przestać.
_________________
 
 
Anna Jabłońska 


Dołączyła: 18 Cze 2012
Posty: 103
Pomogła: 5 razy

 #15  Wysłany: 2012-06-20, 13:09  


Jestem w totalnym dołku.
Z dnia na dzien mame bola żebra co raz bardziej.
Od 3-4 dni doszedł ból watroby i żołądka:(
Dzisiaj mama oodaje mocz w kolorze brązowym:( nie wiem czy to od leków przeciwbólowych czy to dziadostwo tak szybko sie rozwija:(
Mama płacze jest załamana.
Ja jestem w totalnym dole najchetniej wyszłabym z niego dopiero jak wszystko bedzie dobrze:(
Nie wiem jak mamie pomóc jak ja wspierac kiedy płacze:(
Jak to zrobic by nie płakac kiedy ona płacze:((Moja kochana mamunia:(
Ciekawe co dzis powie ta pani onkolog:(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group