1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2014-01-11, 09:26
Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi
Autor Wiadomość
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #46  Wysłany: 2014-01-27, 10:44  


Nystatyna stosowana najpierw w jamie ustnej - rozprowadzenie językiem po całej jamie, następnie utrzymanie ok. 3 minut, a następnie połknięta. Wtedy działa zarówno na jamę ustną i przewód pokarmowy.

Grzyby jeśli rozwijają się w jamie ustnej, zazwyczaj już sporo wcześniej "działają" w przewodzie pokarmowym. Z tego względu profilaktyka powinna obejmować i jamę ustną i przewód pokarmowy - czyli rozprowadzenie, utrzymanie i połknięcie.
 
perla 


Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 6

 #47  Wysłany: 2014-01-27, 15:02  


Joanno, pamiętaj też, żeby mama jak najwięcej piła, najlepsza jest zwykła, przegotowana woda.
 
rodzynka 



Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 231
Pomogła: 59 razy

 #48  Wysłany: 2014-01-27, 17:51  


joannaxxx napisał/a:

pyt. 2 Mama ma brać leki (enkorton, milurti, hascowir, ranigast). Jakie miedzy tymi lekami mają być przerwy (wszystkie leki ma brac rano)?


Ile tabletek encortonu? Ważne, żeby nie brała po południu, bo nie będzie mogła spać. Ja brałam dziennie 5 tabletek - 3 rano i 2 w południe. Myślę, że ranigast na początku - jeśli to ma być osłona przed sterydem. A milurit też rano - po śniadaniu. To jest lek na wysoki poziom kwasu moczowego w krwi (dna moczanowa).
_________________
http://chorobajasna.blogspot.com/
 
joannaxxx 


Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 80

 #49  Wysłany: 2014-01-27, 19:44  


Mamie puchnie stopa na razie niewielki obrzek ale jest. Co to moze byc? Co zrobic?
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #50  Wysłany: 2014-01-28, 01:02  


joannaxxx, może to być np. obrzęk limfatyczny http://www.forum-onkologi...zenie-vt491.htm Na Forum możemy sobie gdybać, co to jest i co pomoże, najważniejsza jest konsultacja z lekarzem, który zna pacjenta.
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
joannaxxx 


Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 80

 #51  Wysłany: 2014-01-28, 12:03  


Lekarz kazał podać furosemid. Wydaje mi się, ze Mama po prostu mało pije. Czy jest określona ilość, którą taka osoba powinna wypić? Tu o pracę nerek chodzi? Można podać np. wodę Jana (jest moczopędna, sama piję, bo mam piasek na nerkach)? Jakie znaczenie ma woda?
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #52  Wysłany: 2014-01-28, 12:16  


Człowiek zdrowy powinien wypijać ok 2 litrów płynów dziennie :)
Przy pottrzebie "płukania" nerek nawet do 3l.

pozdrawiam
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #53  Wysłany: 2014-01-28, 13:15  


Prz chemioterapii, przy zbyt małym nawodnieniu można sobie sporo szkody narobić. 3l to naprawdę minimum.

Należy tez zwrócić uwagę na to, że przegotowana woda jest prawie jałowa i wypłukuje z organizmu minerały. Należy pić wodę zmineralizowaną i pamiętać, że osoby z obniżoną odpornością nie powinny pić z butelek które leżą otwarte ponad 24h.
 
joannaxxx 


Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 80

 #54  Wysłany: 2014-01-28, 14:43  


Dziękuję.
Pyt. 1 A jaką konkretnie wodę ma pić? Tu chodzi o to, żeby podawać środki moczopędne? Sama pomyślałam o herbacie z pokrzywy, czy z dodatkiem soku z czarnego bzu.
Pyt. 2 Lek na mdłości/nudności. Kiedy go brać? Rano, przed śniadaniem, czy po?
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #55  Wysłany: 2014-01-28, 18:50  


Nie ma konkretnej wody, zwykła woda mineralna niegazowana. Jeśli wierzyć cyklicznym badaniom jakości wód to nawet i kranówkę można pić - ale tutaj warto sprawdzić na stronie wodociągów jak jest z jakością wody i czy jest pobierana z wód głębinowych.(dodatkowo woda nie może być ustana - czyli przed nalaniem szklanki wody kilka litrów niech sobie spłynie do ścieku)

Lek na mdłości to raczej w momencie gdy te się pojawią. W ulotce dołączonej powinno być napisane czy brać na czczo, czy też przy posiłku, albo też nie ma znaczenia.
 
joannaxxx 


Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 80

 #56  Wysłany: 2014-01-29, 17:00  


Mama miała w czwartek, 23 stycznia, pierwszą chemię. W poniedziałek (27 stycznia) miała zastrzyk z neublasty. Wczoraj, we wtorek (28 stycznia), zgodnie z zaleceniami, miała zbadaną krew. I wynik leukocytów wskazuje na luekocytozę- leukocyty 20,60 a norma 4 do 10. To po neublascie czy coś złego się dzieje? Przed chemią wynik był w normie
6,71 G/l (4,00- 10,00). Mama jest słaba, dużo leży. Poza tym nic jej nie dolega. Opuchlizna sama zeszła (mama zaczęła więcej pić, leżała w nogami uniesionymi w górę).
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #57  Wysłany: 2014-01-29, 17:05  


joannaxxx napisał/a:
W poniedziałek (27 stycznia) miała zastrzyk z neublasty. Wczoraj, we wtorek (28 stycznia), zgodnie z zaleceniami, miała zbadaną krew. I wynik leukocytów wskazuje na luekocytozę- leukocyty 20,60 a norma 4 do 10. To po neublascie czy coś złego się dzieje? Przed chemią wynik był w normie

Neulasta. Oczywiście po neulaście białe mogą tak podskoczyć.
Z czasem białe powinny wrócić do normy.

joannaxxx napisał/a:
Mama jest słaba, dużo leży.

Też ma prawo być słaba. Niech sporo odpoczywa. Niech regeneruje się, zbiera siły do następnej chemii. Dobrze byłoby, aby też dobrze się odżywiała; (tu mam na myśli, że powinna jeść nawet jeśli ma problemy z jedzeniem, jeść przez rozum).
Zalecana dieta wysokobiałkowa, ale lekkostrawna.

Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
joannaxxx 


Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 80

 #58  Wysłany: 2014-01-29, 17:20  


Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Mama się stara jeść, nieustannie liczy kalorie. Lekarz rodziny zapisał megalię na apetyt. Tyle, że przeraziłam się czytając ulotkę.. tyle skutków (ewentualnych) ubocznych ma.
Tak się zastanawiam, czy Mama nie powinna mieć najpierw zbadanej krwi a potem ta neulasta ewentualnie (tak przynajmnie u mnie było, tyle, że ja brałam nuepogen, no i byłam chora na ziarnicę, no i jeszcze w momencie zachorowania byłam 40 lat młodsza niż Mama teraz).
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #59  Wysłany: 2014-01-29, 18:51  


Z tymi czynnikami wzrostu to istna kołomyja ;)
Chemia dość często uszkadza szpik, co się przekłada na spadek wyników morfologii krwi, w tym również białe krwinki. Spadek krwinek krwi do niskiego poziomu powoduje obniżenie odporności.
U jednych pacjentów po podaniu chemii znacznie spada poziom białych krwinek, u innych nieznacznie. Oczywiście nikt nie jest wróżką i przed podaniem pierwszej chemii nie będzie wiedział jak 'konkretny' pacjent zareaguje.
Natomiast jedni lekarze, choćby nie wiem jak u pacjenta spadał poziom białych krwinek, to nie przepiszą czynnika wzrostu, a niektórzy przepisują 'profilaktycznie'.
W Waszym przypadku lekarz przepisał 'profilaktycznie'.
Minimum wyników krwi jest ok. 10-14 dni od podania chemii, wtedy można najlepiej ocenić czy podawać czynnik wzrostu. Jeśli nie chcemy dopuścić do 'bardzo dużego (ewentualnego)' obniżenia odporności, to 'profilaktycznie' podaje się ten czynnik wzrostu (żeby nie osiągnąć minimum).
Można (ewentualnie 'zaryzykować')/sprawdzić jak poziom białych będzie się kształtować (bez czynnika wzrostu). I przy następnej chemii nie podawać czynnika wzrostu. I zobaczyć czy Mama będzie miała neutropenię (leukopenię, czyli za mało białych i jak dużo tych białych będzie za mało).
Przy kolejnych chemiach będzie podobnie (podobna reakcja organizmu), z tym, że po każdej chemii organizm jest słabszy, jak i również spadek białych będzie do coraz niższego poziomu.
Podawanie czynnika wzrostu jest 'dyskusyjne' i osoby/lekarze mogą mieć różne zdania.

I nie wydaje mi się, aby w Waszym przypadku leukocytoza była niebezpieczna.

Jak i również, można np. 3 dni po podaniu chemii sprawdzić jaki jest poziom białych.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #60  Wysłany: 2014-01-29, 19:08  


joannaxxx

Przy czynnikach wzrostu taki poziom to normalka. Po zakończeniu przyjmowania zastrzyków białe krwinki spadną i to poniżej normy. (znacznie)

Przed kolejnym kursem powinno się jednak już powoli poprawiać i być blisko normy.


Bez tych zastrzyków wielu chorych(zwłaszcza 40+) nie byłoby w stanie zgodnie z terminarzem przyjmować chemii.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group