[rodzynka]

Kurcze, sepsa. Dobrze, że zobaczyłaś to dopiero na wypisie, bo można by się skitrać ze strachu. A tak to już po wszystkim. I podobnie jak poprzedniczka, mam nadzieję, że najgorsze za Wami i teraz będzie z górki!!!

[niuta]

joannaxxx napisał/a:

Czekałam na wieści od Ciebie. Mam nadzieję, że najgorsze za Wami.

też mam taką nadzieję, chodź niestety praktyka pokazuje że mój mąż łapie po drodze co tylko możliwe...

[niuta]

mąż znowu walczy o życie, podstępna gorączka neutropeniczna błyskawicznie przeszła w zapalenie płuc, tym razem trafił do szpitala praskiego, jest nieprzytomny oddychać pomaga mu maszyna... czekamy aż zaczną działać antybiotyki, na szczęście lekarz prowadząca 10lat pracowała w COI i zapewniała mnie że gorsze przypadki udało jej się przeciągać, ale teżnie pozostawiała mi złudzeń, walka trwa...

Jesooo czy Coi jest w stanie wyjść poza schematy? podejść indywidualnie do pacjenta? Jak widać z historii mój mąż nie nadaje się do ambulatoryjnego leczenia, macie jakiś pomysł co robić?

[niuta]

niestety mąż swoją walkę przegrał, odszedł dziś nad ranem

[Caroline]

[JustynaS1975]

Bardzo przykra wiadomość
Przyjmij wyrazy współczucia.

[MisiekW]

Najszczersze wyrazy współczucia. Tak strasznie mi przykro

[DorotaP]

[rodzynka]

Niuta
Do końca wierzyłam, że to się dobrze skończy. I to jest bardzo niesprawiedliwe. Jak to się dzieje, że jedni z tego wychodzą, a inni, którzy mają rodzinę, małe dzieci, nie. Bardzo trudno mi jest to zrozumieć. Z całego serca Ci współczuję i jestem myślami z Tobą.

[Lidia Bieńkowska]

Przykro mi bardzo

[grazia]

[joannaxxx]

Bardzo mi przykro. Ta wiadomość spadła na mnie, jak grom....Czekałam na dobre wieści. Nie potrafię wyobrazić sobie Twojego bólu.

[Anna Jabłońska]

Bardzo mi przykro:( Najszczersze wyrazy współczucia...