1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiany w szyce macicy
Autor Wiadomość
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #1  Wysłany: 2015-06-11, 18:27  Zmiany w szyce macicy


Witam!

Mam 40 lat, dwójkę niedużych dzieci (8 i 13 lat) i wydawało mi się, że jestem zdrowa :-( .
Nigdy nie miałam problemów natury ginekologicznych (żadnych upławów, bóli),
ani w ogóle żadnych zdrowotnych (uprawiam sport 3-4 razy w tygodniu).

I nagle po wizycie u ginekologa, która w sumie przebiegła bez większych problemów,
na "oko" oraz w badaniu USG TV wszystko ok, jedyne pojawiło się krwawienie przy pobieraniu cytologii
dostaję taki oto wynik cytologii...
Wynik wydano mi w rejestracji bez żadnego komentarza (prywatna przychodnia).

Cóż.. znalazłam nr do Centrum Profilaktyki Raka Szyjki i zadzwoniłam z pytaniem co robić z takim wynikiem,
od razu zapisano mnie na wykonanie kolposkopii, której wyniki załączam również.
Dostałam badania do zrobienia (mocz wyszedł ok, krew słabiej)
i w przyszłym tygodniu jestem umówiona na pobieranie wycinków z kanału i jamy macicy (pod narkozą) do weryfikacji histopatologicznej.

Poprzednia cytologia była ok 5 lat temu, ale zawsze była ok i żadnych niepokojących objawów.

Mam wrażenie, że pani doktor była zdziwiona, że ktoś postawił taką diagnozę (rak inwazyjny) na podstawie cytologii.
Wiem, że wiele się wyjaśni po pobraniu materiału do badań, ale zastanawiam się czy jest szansa, że to jakieś nieporozumienie, czy przy takich wynikach jest możliwość, że to nie jest rak (i sprawa rozejdzie się po kościach, oczywiście nie w dosłownym tego znaczeniu :roll: ).

Może ktoś miał taki wynik cytologii i się odezwie. Z góry dziękuję!
Przyznaję, że się boję..
Gosia







cytologia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4016 raz(y) 281,33 KB

kolposkopia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4998 raz(y) 178,92 KB

krew.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4144 raz(y) 108,61 KB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #2  Wysłany: 2015-06-11, 21:52  


witaj na forum
tak naprawdę gdybanie na chwilę obecną nic nie da. Niestety trzeba czekać na wyniki badania histopatologicznego pobranego materiału, które to badanie da jednoznaczny i najbardziej wiarygodny wynik. Ponadto wiemy na razie, że masz V grupę i nic poza tym.
Jak podają źródła "V grupa świadczy o wykryciu zmian złośliwych (jest to tzw. rak inwazyjny). Jeśli atypowe komórki nie są liczne i szybko zdecydujesz się na leczenie, masz spore szanse na uratowanie życia"

http://www.poradnikzdrowi...esda_34269.html

Musisz cierpliwie czekać i wybrać dobrego lekarza, który dobrze i rzetelnie poprowadzi Twoje leczenie
pozdrawiam _itsme_
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #3  Wysłany: 2015-06-19, 16:16  


Witam!

W dniu odebrania fatalnej cytologii poszłam od razu zrobić kolejną (tak, nie mogłam uwierzyć w ten zły wynik i w sumie taki lakoniczny opis). Tym razem duża przychodnia i cytologia cienkowarstwowa (LBC), podobno dokładniejsza. Dzisiaj odebrałam wyniki.

Ta cytologia chyba daje większą nadzieję?
Dla mnie to jest niezrozumiałe jak tak diametralnie mogą różnić się wyniki tego samego badania??



cytologia nr 2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 5443 raz(y) 211,29 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2015-06-20, 17:00  


GosiaGosia napisał/a:
Ta cytologia chyba daje większą nadzieję?

Moim zdaniem jednak przede wszystkim niepewność: który wynik traktować jako bardziej miarodajny.
Wątpliwość moja dotyczy tego, że przecież ten niekorzystny wynik nie wziął się znikąd,
wypada więc wyjaśnić z lekarzem dalsze postępowanie: kolejne badanie czy obserwacja i kontrola za jakiś niezbyt odległy czas.

GosiaGosia napisał/a:
jak tak diametralnie mogą różnić się wyniki tego samego badania?

Pewne różnice mogłyby wynikać stąd, że pobrano komórki do oceny z innych miejsc.
W takim razie ten pierwszy niekorzystny wynik oznaczałby, że zmiany takie występowały
i wtedy trzeba byłoby podjąć leczenie odpowiednie do nich.

W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak poprosić lekarza o skomentowanie tak różnych wyników
i przedstawienie dalszego postępowania.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #5  Wysłany: 2015-06-20, 17:25  


wg mnie niepotrzebnie robiłas druga cytologię, bo co Ci dal ten wynik ? nic.
Tym bardziej ze juz masz pobrane wyninki do hist-pat. a to jest duzo ważniejsze i musisz czekac na wynik tego badania.
_________________
patolog
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #6  Wysłany: 2015-06-20, 18:32  


przedmówca ma rację. Musiałaś mieć pobrane do badania wymaz z innego miejsca. Ja nawet przy wycinkach, miałam dwa różne wyniki, ponieważ również robiłam je dwukrotnie. Po prostu zostały pobrane z innego miejsca i wynik trochę się różnił.
Reasumując, wynik wycinków da Ci wiarygodne dane. Cytologie zawsze mogą się różnić, z racji miejsca pobrania, techniki czy nawet tym, czy była pobrana patyczkiem czy szczoteczką. Ja zawsze miałam 2, a w wycinkach CIN2/3.
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #7  Wysłany: 2015-06-20, 18:35  


Może niepotrzebnie, ale zadziałały emocje, to była pierwsza myśl po odebraniu wyników, że muszę powtórzyć badanie (niezależnie od dalszej diagnostyki).

Richelieu - oczywiście konsultacja lekarska bezwzględna, tym bardziej że każdy z tych wyników wymaga dalszej diagnostyki.

Na plus - patrząc na ten wynik odrobinę spokojniej czekam na wyniki histopatologiczne.
 
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #8  Wysłany: 2015-07-02, 15:02  


Otrzymałam następujące wyniki.
Czego w tej sytuacji się spodziewać? Czy to wskazanie do usunięcia macicy?



histopato.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3106 raz(y) 977,88 KB

 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #9  Wysłany: 2015-07-02, 16:34  


nie, do wykonania konizacji raczej,ale dość pilnie trzeba się za to zabrać.
_________________
patolog
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #10  Wysłany: 2015-07-02, 21:08  


konizacja owszem, ale czy na pewno skoro w kanale też jest CIN III? Zacytuje moją Panią doktor, która mówiła, że jeżeli ja będę miała w kanale zmiany, będzie należało rozważyć coś bardziej radykalnego, niż sama konizacja, bo to skrócenie szyjki, a skoro zmiana jest już w kanale, to nic nie da. Ponadto komórki dysplastyczne znajdują się w wyskrobinach z jamy macicy, więc czy konizacja szyjki coś da?
Niech się może nasz Richelieu wypowie, ponieważ moim zdaniem konizacja nie będzie wystarczającym rozwiązaniem, tym bardziej,że dzieci już masz i raczej kolejnych nie planujesz
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #11  Wysłany: 2015-07-02, 21:48  


Zmiany o charakterze CIN III pochodzą z szyjki macicy -ich obecność w wyskrobinach w jamy macicy interpretuję jako domieszane się podczas "wyciągania" materiału z jamy.
_________________
patolog
 
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #12  Wysłany: 2015-07-04, 10:56  


Lekarz gin. również zaproponował konizację szyjki (petlą) w „dość dalekim obszarze”. Potem dokładne przebadanie materiału pobranego i dopiero decyzję czy trzeba będzie ciąć dalej.

Mi też wydawało się, patrząc na te wyniki, że nie uniknę cięcia macicy, ale może jednak jest szansa.

Czy termin zabiegu w sierpniu (ok. 7 -10 sierpnia) jest terminem do którego mogę spokojnie poczekać?
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #13  Wysłany: 2015-07-04, 16:31  


Widać ze trafiłaś na mądrego ginekologa który rozumie o co w tym chodzi. Lepiej się go trzymaj, bo wie co robi -chce Ci głęboko wyciąć szyjkę żeby usunąć te obszary. Jak na skierowaniu zaznaczy ze chodzi o CIN III i w cytologii wyszedł rak to będziesz miała cały materiał dokładnie przebadany.
_________________
patolog
 
GosiaGosia 


Dołączyła: 11 Cze 2015
Posty: 8

 #14  Wysłany: 2015-07-05, 13:19  


Dziękuję za odpowiedź.
Co oznacza "pilnie" przy takich wynikach - czy przez miesiąc zmiany mogą się znacznie pogorszyć i należy rozważyć przyspieszenie terminu zabiegu konizacji?
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #15  Wysłany: 2015-07-05, 17:45  


kilka tygodni zwłoki w leczeniu ma znaczenie w przypadku bardzo agresywnych nowotworów, jeśli chodzi o Twój przypadek to przez parę tygodni nie zmieni to Twojej sytuacji, wiec spokojnie. Lekarza masz dobrego i ważne ze się zbadałaś.
_________________
patolog
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group