[Lejandra]

Cześć kingakingakinga, specjalistką niestety nie jestem, ale moim zdaniem zmniejszenie masy guza o 40%, to dobry rezultat leczenia.

Jeśli chodzi o radioterapię, nie zawsze jest tak, że jedynie łagodzi skutki choroby- tak się dzieje tylko w przypadku leczenia paliatywnego. W przypadku nowotworów odpornych na chemioterapię, stosuje się radioterapię radykalną, która ma na celu wyniszczenie raka, czasem łączy się obie metody leczenia.
Myślę, że co do zastosowania radioterapii w przypadku Twojego Taty, pozostaw decyzję w gestii lekarzy.

Nie zastanawiaj się nad tym, co będzie się działo w przypadku wznowy- po co wywoływać myślami wilka z lasu? Na zamartwianie się i główkowanie co dalej, zawsze będzie czas... Trzymaj się myśli, że wznowy nie będzie.. przecież ktoś musi stanowić procent chorych bez wznowy...?

Pozdrawiam ciepło

[kingakingakinga]

Lejandro - dziękuje za wyjaśnienia dotyczące radioterapii. Chodzi właśnie o to, że taty raczysko jest duże i szanse na jego unicestwienie marne - więc ta radioterapia to chyba właśnie miałaby tylko charakter terapii paliatywnej.
Jeśli się mylę to proszę poprawcie. Brak większych szans na wyleczenie - chemia/ radioterapia paliatywna, jeśli takie szanse są to stosuje się leczenie radykalne mocniejsze.
Ja zrozumiałam, że w wypadku taty leczenie nie jest radykalne, jak to rozpoznać ilością otrzymywanej chemii?

Pytałam też o terapię celowaną - czy ktoś mógłby mi rozjaśnić w głowie w tej kwestii, czy po trzech cyklach zwykłej chemii mogę lekarze zlecić taką terapię ? Było podejrzenie (bronchoskopia), że to gruczolak - czy potrzebna byłaby w tym celu jakaś dalsza diagnostyka, aby się upewnić?

czy takie nieoperacyjne guzy, po chemii czasem zupełnie znikają???

[cleo33]

kingakingakinga napisał/a:

więc ta radioterapia to chyba właśnie miałaby tylko charakter terapii paliatywnej.

Dokładnie.
Terapia celowana : http://pulsmedycyny.pl/25...owym-raku-pluca

[kingakingakinga]

Cle0333 - dziękuję z artykułu wynika, że ta terapia celowana to jednak nie jest tak skuteczna...
Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia w leczeniu raka płuc tą metodą?

[absenteeism]

Raz, artykuł jest z 2007 roku, to dość dawno jeśli idzie o kwestię leczenia celowanego.
Dwa:

kingakingakinga napisał/a:

Było podejrzenie (bronchoskopia), że to gruczolak

Gruczolakorak - gruczolak jest zmianą łagodną, gruczolakorak nowotworem złośliwym.

Trzy - terapia celowana to ogólne określenie leczenia substancjami skutecznymi przy określonych rodzajach nowotworu, bądź nowotworach z konkretnymi mutacjami w konkretnych genach, bądź ekpresją niektórych receptorów itp itd. Czy jest skuteczne - różnie, nie każdy nowotwór mimo predystynujących go do tego cech będzie wrażliwy akurat na to leczenie, jednak jest większa szansa na pozytywny efekt.

[kingakingakinga]

ile najwięcej chemii można dostać, zakładając, że się je dobrze toleruje? chemia PN, pierwsza scieżka. Tato po podaniu czwartej chemii zakończył chemioterapię, jestem przerażona tym, ze nie mógl więcej razy otrzymywać chemii mimo dobrych wyników i zmniejszającego się guza. Wiem, że to nie witaminy, ale skoro byly efekty to nie powinien brać chemii dłużej?. Czy jest jakaś graniczna ilość cykli chemii w tym wypadku, której się nie przekracza?

Rak nie do wyleczenia, wiem, ale chciałabym mieć pewność, że lekarze zrobili wszystko co mogli i dostosowali leczenie indywidualnie a tak obserwując jak są leczone inne osoby na oddziale z tym samym typem raka, wydaje mi się wszyscy są traktowani bardzo podobnie czyli do 4ch chemii i do domu.Nie wiem, może to jakaś zasada albo przypadek, proszę o więcej informacji lub gdzie ewentualnie mogę sobie poczytać o tym jak powinna wyglądać leczenie paliatywne.
jak zwykle dziękuję za WASZĄ nieocenioną pomoc.

[ela1]

kingakingakinga napisał/a:

ile najwięcej chemii można dostać

Na to pytanie już sobie odpowiedziałaś ( lekarze zrobili wszystko co mogli i dostosowali leczenie indywidualnie )
Właśnie tak, każda dawka jest dostosowywana indywidualnie do każdego pacjenta (waga...)
Każdy rodzaj nowotworu leczy się w/g schematów i taki został zastosowany u Twojego taty.
Nie ma sensu podawanie większej ilości cyklów, bo jest udowodnione, że nie wniosą nic więcej.
Polecam wyszukiwarkę, znajdziesz wiele informacji.

pozdrawiam