1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz zatoki szczękowej z przerzutami do kręgosłupa
Autor Wiadomość
m@riusz39 


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Czechowice-Dziedzice

 #1  Wysłany: 2012-01-17, 20:44  Guz zatoki szczękowej z przerzutami do kręgosłupa


Witam serdecznie.
Na początku przedstawię historię choroby mojej żony.

Wszystko zaczęło się w sierpniu, zdiagnozowano guz w obrębie zatoki szczękowej.
Po operacji i usunięciu podniebienia, 3/4 części nosa plus centymetra szczęki wraz z zębami, okazało się że guz jest złośliwy.
Skierowano żonę na radioterapię 33 naświetlenia, które ukończyła 31 listopada,
później powrót do domu i rehabilitacja, lekarze twierdzili że wszystko ok.

Pod koniec grudnia żona zaczęła się uskarżać na bóle pleców, pojechaliśmy na kontrolę.
Lekarz twierdził że żona się garbi a bóle nie są związane z terapią.
Jednak po ćwiczeniach ból się tak nasilił że żona nie mogła się położyć,
po trzech nocach przespanych w pozycji siedzącej na fotelu (nieszczęsny długi weekend),
wizyta u neurologa prześwietlenie i diagnoza złamany jeden krąg szyjny
i jak się lekarka wypowiedziała "jakiś dziwny kolor są tam jakieś zmiany ale tylko RM pokaże co".
Nie wiem jakim cudem udało mi się załatwić RM z dnia na dzień?

Wynik - przerzuty, trzy kręgi zinfekowane jeden złamany. Na razie gorset ale co dalej?

Pomocy żona się całkiem załamała ja zresztą też.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #2  Wysłany: 2012-01-17, 20:57  


m@riusz39, żona nie jest pod opieką lekarza?
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #3  Wysłany: 2012-01-17, 20:59  


m@riusz39,
Witaj na Forum,
:tull:
m@riusz39 napisał/a:
Wynik - przerzuty, trzy kręgi zinfekowane jeden złamany. Na razie gorset ale co dalej?

Jesteście pod kontrolą Onkologa więc napewno podejmie leczenie.
Trzymam mocno Kciuki :uhm!: za jak najszybsze leczenie.
Pozdrawiam ::thnx::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #4  Wysłany: 2012-01-17, 21:02  


Nika2 napisał/a:
Jesteście pod kontrolą Onkologa więc napewno podejmie leczenie.
też tak uważam
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #5  Wysłany: 2012-01-17, 21:07  


m@riusz39,
Napisz dokładne rozpoznanie Histopatologiczne, oraz jak możesz zeskanuj RM i inne dotychcza badania ,zamieść je na forum,lub zrób zdjęcie komórką.
Bedzie więcej informacji o chorobie żony.
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
m@riusz39 


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Czechowice-Dziedzice

 #6  Wysłany: 2012-01-18, 05:52  


Jest teraz w szpitalu nie mam dostępu do wyników badań, a lekarze nie za wiele mówią.
Powinna w piątek wyjść ze szpitala to dołączę skany wyników.
Ale jedno zasadnicze pytanie czy z tego się wychodzi?
Bo ma dwa przerzuty, jeden w odcinku szyjnym zajęte trzy kręgi, i jeden krą w części piersiowej
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #7  Wysłany: 2012-01-18, 08:09  


m@riusz39 napisał/a:
Ale jedno zasadnicze pytanie czy z tego się wychodzi
niewiem czy ktoś Ci udzieli odpowiedzi na to pytanie
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #8  Wysłany: 2012-01-18, 08:43  


m@riusz39 napisał/a:
Ale jedno zasadnicze pytanie czy z tego się wychodzi?

Mariusz bez rozpoznania histopatologicznego trudno się odnieść (czego to był rak? rak kości????,rak podniebienia ??? rak ślinianki????)Gdzie konkretnie znajdowałsię guz??
Pozdrawiam i trzymam kciuki :uhm!: na dobra wieści
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
m@riusz39 


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Czechowice-Dziedzice

 #9  Wysłany: 2012-01-18, 15:10  


Rak zatoki szczękowej
wszystkie badania zabrali lekarze, więc nie wiem co to za rodzaj.
Wcześniej lekarze twierdzili że złośliwy ale nie dający przerzutów.
Poczekam na jej wyjście ze szpitala i załączę skany dokumentów, radioterapię i miejsce w szpitalu ma wyznaczoną na 12 luty

[ Dodano: 2012-01-18, 15:13 ]
Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło, po operacji czekaliśmy 2 tygodnie na rozpoznanie czy to rak. Teraz lekarze od razu wiedzą że to przerzuty?
Tylko na podstawie rezonansu magnetycznego?
Może to jakieś zwyrodnienia?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-01-18, 16:16  


m@riusz39 napisał/a:
wszystkie badania zabrali lekarze, więc nie wiem co to za rodzaj.

Pacjent ma prawo posiadania kserokopii wszystkich swoich wyników - wystarczy zapytać o to lekarza.

m@riusz39 napisał/a:
Wcześniej lekarze twierdzili że złośliwy ale nie dający przerzutów.

Nowotwór złośliwy = mogący dawać przerzuty.
Nowotwór łagodny = nie mogący dawać przerzutów.
Być może lekarzom chodziło wcześniej o to, że rak jest złośliwy ale na razie nie stwierdzono przerzutów.

m@riusz39 napisał/a:
Teraz lekarze od razu wiedzą że to przerzuty?
Tylko na podstawie rezonansu magnetycznego?

Jest to możliwe.
_________________
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #11  Wysłany: 2012-01-19, 00:17  


m@riusz39 napisał/a:
Powinna w piątek wyjść ze szpitala to dołączę skany wyników.

Poprosimy.

m@riusz39 napisał/a:
jedno zasadnicze pytanie czy z tego się wychodzi?

Wyleczenie nie jest możliwe, bardzo mi przykro. Napromienianie oraz gorset mają na celu zniesienie bólu oraz zapobiegnięcie dalszym złamaniom patologicznym (tkanka kostna w zajętych przerzutowo miejscach jest bardzo osłabiona - stąd podatność na złamania).

m@riusz39 napisał/a:
Wcześniej lekarze twierdzili że złośliwy ale nie dający przerzutów.

Rak zatoki szczękowej głównie szerzy się miejscowo naciekając struktury / narządy sąsiadujące. Tylko u ok. 10-15% chorych dochodzi do przerzutów do narządów odległych.
W tym przypadku niestety tak się stało.

absenteeism napisał/a:
m@riusz39 napisał/a:
Teraz lekarze od razu wiedzą że to przerzuty?
Tylko na podstawie rezonansu magnetycznego?

Jest to możliwe.

Potwierdzam. Rozpoznanie przerzutów do kośćca w przebiegu choroby nowotworowej można postawić wyłącznie na podstawie badania MRI (rezonansu magnetycznego).
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
m@riusz39 


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Czechowice-Dziedzice

 #12  Wysłany: 2012-01-19, 05:13  


Dziękuję za pomoc.
Ale co teraz?
Będą naświetlania - w przypadku zatrzymania raka - kości się po jakimś czasie zregenerują?
Czy po naświetlaniach będzie duże ryzyko do dalszych przerzutów
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #13  Wysłany: 2012-01-23, 00:19  


Napromienianie nie zmniejszy niestety ryzyka dalszego rozsiewu.
Nie doprowadzi też do całkowitej remisji ognisk przerzutowych w kośćcu. Pozwoli jednak na ich czasową kontrolę i zapobiegnie (przez pewien okres) dalszej progresji w napromienianych miejscach.
Radioterapia paliatywna w takiej sytuacji ma za zadanie poprawę jakości życia chorej osoby i jest niejako leczeniem objawowym.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
m@riusz39 


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 14
Skąd: Czechowice-Dziedzice

 #14  Wysłany: 2012-01-31, 18:42  


Witam
Przepraszam że tak długo milczałem ale był to dla mnie ciężki tydzień.
Żona jest po naświetlaniach, najgorzej bo jest wznowa w zatoce w stronę mózgu, lekarz przewidywał najwyżej parę miesięcy. Konsultował się z Warszawą i Gliwicami podobno tego raka leczą jakimś lekarstwem dostępnym tylko w Niemczech, czekam teraz na nazwę i cenę.
Prześlę wam jeszcze zdjęcia wypisów, tylko mi się gdzieś zapodziały.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #15  Wysłany: 2012-02-02, 10:56  


m@riusz39, To czekamy na wypisy ,dużo sił dla WAS
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group