1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco
Autor Wiadomość
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2010-08-13, 16:18  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Witam, mam problem związany z moją mamą. Parę tygodni temu została poddana leczeniu jodowemu na tarczycę, zaznaczam ma 54 lata, w karcie
pacjenta wskazują subkliniczną nadczynność tarczycy. Parę dni temu stawiła się na kontrolę do Kliniki, miała jeszcze parę badań w tym RTG i skopie klp, i tu główny problem, w opisie lekarz ujął to tak : *W polu dolnym płuca lewego widoczny cień okrągły o gładkich obrysach o średnicy 27mm - wskazana weryfikacja badaniem TK. Drobna undulacja miąższowa w polu środkowym płuca prawego. Wzmożony rysunek zrębowy płuc. Sylwetka serca w normie. Przepona wolna.* Ja mam 20 lat i obecnie studiuję, sam 3 tygodnie temu miałem artroskopię kolana i nie jestem jeszcze w pełni sprawny, rodzice starają się tym zbytnio nie przejmować, nie chcą o tym zbytnio gadać, ale głupi nie jestem, wiem co to mniej więcej oznacza, podejrzenie raka płuc... Za 4 dni mama ma się stawić na tomografię komputerową, ja raczej nie pojadę i znając ich jak wrócą to za wiele się nie dowiem, także proszę o udzielenie odpowiedzi, postawienie jakiejś diagnozy, proszę o pomoc, bardzo bym prosił o szczere odpowiedzi, aha jeszcze chciałbym dodać że mama nie paliła nigdy, NIGDY papierosów, rzadko kiedy ma styczność z dymem tytoniowym, w rodzinie także raczej nie było podobnych przypadków nowotworowych. Jeszcze raz proszę o pomoc. Z góry dziękuje. to jest dla mnie bardzo ważne, jestem z mamą bardzo zżyty, jest dla mnie wszystkim, wiem że na każdego przyjdzie pora ale nie w takich okolicznościach... proszę... :-(
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #2  Wysłany: 2010-08-13, 17:26  


Samo RTG, co więcej nawet RTG + TK nie jest w stanie określić charakteru zmiany. Opis RTG jest niepokojący ale nie daje podstaw do orzekania o czymkolwiek. Zmianę warto byłoby tak czy siak operować ale taka decyzja może zapaść dopiero po TK. Na razie może to być wszystko. Począwszy od zmiany pozapalnej, poprzez np. zmianę o typie hamartoma a na raku płuca skończywszy.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
maxdata26 



Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Pomogła: 12 razy

 #3  Wysłany: 2010-08-13, 17:53  


A czy Twoja mam ma jakieś inne objawy? Nie denerwuj się, bo trzeba wykonać inne badania. To nie musi być rak płuc.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2010-08-13, 18:36  Re: POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Nikt nie postawi diagnozy na podstawie przepisanego na forum opisu RTG.
Tak jak napisał vioom, konieczna jest dalsza diagnostyka, zlecono TK, należy poczekać na wynik badania i dopiero będzie można cokolwiek powiedzieć.
 
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2010-08-16, 18:17  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Witam ponownie, moja mama miała dziś badanie TK wynik niestety będzie dopiero we wtorek. Aha jeszcze chciałem dopowiedzieć że był też robiony marker nowotworowy, min. to 10, max. 54 moja mama miała 11,9. Wiem że markery nie zawsze oznaczają że się ma nowotwór i na odwrót ale czy przy tym wyniku oraz że moja mama nigdy nie paliła papierosów jest duża szansa że to może być pozostałość np. po zapaleniu płuc, równie dobrze gruźlica i niegroźne guzy?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2010-08-16, 18:18  


Ale jaki marker był badany?
 
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #7  Wysłany: 2010-08-16, 20:01  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Przepraszam że tak długo, był to marker CA 15.3 BR-MA (CA 15.3). Takie małe sprostowanie, wynik to 11.0 a nie 11.9 ;)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2010-08-16, 20:14  


Szczerze mówiąc, nie znalazłam nigdzie informacji, aby marker CA 15.3 był specyficzny dla raka płuca. Choćby według tego opracowania wartościami tego markera można posługiwać się w przypadku raka piersi, ale nie płuc. Tak samo według tej prezentacji. Wartości markera Ca 15.3 > 30 U/l stwierdza się u osób chorych właśnie na raka piersi.

Z powyższych źródeł czerpiąc, przy raku płuca ewentualnie sugerować można się wartościami markerów TPA, NSE, CEA, SCC - Ag, Cyfra 21-1, przy czym NSE dotyczy nowotworów neuroendokrynnych (DRP), SCC - Ag to antygen raka płaskonabłonkowego a Cyfra 21-1 dotyczy głównie NDRP.

Ogólnie badań poziomu markerów nie stosuje się raczej jako diagnostyki w raku płuca, tak jak np. w raku jajnika. Dlatego też radzę nie sugerować się wynikami takich badań.
 
grzybol100 


Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 6

 #9  Wysłany: 2010-08-25, 16:47  POMOCY!!! guz, cień okrągły, lewe płuco


Witam was wszystkich po trochę dłuższej przerwie ;) badania które maiła mama trochę się opóźniły, ale są już wyniki, lekarz zbytnio nie chciał nam powiedzieć co to jest, to jest nie takie duże jak się okazywało, 16mm, lekarz jednak stwierdził że to trzeba operować... Nie powiedział dokładnie co to jest, ujął to mniej więcej tak: "Cokolwiek by to było, guz, zmiana zapalna cz też coś gorszego, nawet rak, trzeba to zoperować, żeby w przyszłości nic złego nie wyszło, a że pani guz znajduje się w miejscu, w którym mógłby w przyszłości stwarzać problemy." Jeszcze dodała że na miejscu sama moją mamę przepada i powie więcej... Sam nie wiem już co ja mam o tym myśleć... Mama ma nerwicę, już się załamała mimo iż staram się ją podnieść na duchu, czy to może być rak? Wmawiam mamie cały czas że to nic złego, że w większości przypadków, w których guz jest na płucach, muszą operować, a póki to jest małe żeby w przyszłości nic złego się z tego nie zrobiło, nawet gdyby to był rak to 16mm to za małe na złośliwego, w najgorszym przypadku mógłby to być łagodny, wszystko do wyleczenia i przerzutów też być nie powinno, tylko nie wiem czy ją przypadkiem nie kłamię... co wy o tym sądzicie??? Proszę o szczere odpowiedzi...
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #10  Wysłany: 2010-08-25, 18:16  


Grzybol
Lekarzem nie jestem, ale kilka uwag odnośnie guza (mój Tata miał w maju operację).
- po pierwsze - guz jest mały - jeśli 16 mm to jak na guza łuc wykryty w bardzo wczesnym stadium - mój Tata miał 4 cm i lekarze też mówili, że nie jest jeszcze źle, bo generalnie guzy dają o sobie znac jak już sa mocno zaawansowane i mają po 7- cm...
- po drugie - skoro guzek znajduje się w lewym plucu, to też lepiej, bo lewe jest słabsze, większe i jakby ważniejsze jest prawe płuco, więc jeśli guzek w lewym i w miejscu gdzie można operować to bardzo dobrze
- po trzecie - guzek Twoja Mama ma w dolnym płacie - czyli też dobrze. Jak nam lekarz tłumaczył usytuowanie w diolnym jest lepsze niż w górnym, czy środkowym płacie (lewe płuco ma 2 płaty, rawe ma 3 płaty)
-Jesli guzek jest taki mały, to mozliwe, że operacja bedzie ograniczona tylko do wycięcia części 1 płata, ostatecznie 1 płata - tzw. lobectomia, generalnie po lobectomiii po rehabilitacji oddechowej pacjent nie powinien odczuwać jakiegoś wiekszego dyskomfortu oddechowego - tzn. Mamma nie powinna odczuwać później braku tego łata, czy jego części

Wiele się, a nawet bardzo wiele okaże się tak naprawdę dopiero podczas operacji albo później jak przyjdzie wyniki histopatologiczny. Nawet jeśli się okaże, że to guz złosliwy, to jest jeszcze kwestia czy słabo zlosliwy, średnio złosliwy, czy mocno zlosliwy (skala I-III), może być przecież słabo złosliwy -I, prawda?
_________________
Katarzynka36
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2010-08-25, 20:49  


No dobra, ale masz wynik TK, tak, żeby go tu zamieścić?
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group