1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wstretny skorupiak
Autor Wiadomość
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #1  Wysłany: 2010-12-08, 16:45  Wstretny skorupiak


Witam wszystkich i i tak jak w opisie tematu bardzo prosze o pomoc w interpretacji wyników niżej przedstawionych. A szczególnie tej łaciny.

Płuca osłuchowo: obustronnie szmer pęcherzykowaty, odgłos opukowy jawny.
Radiologicznie: w dolnym i środkowym polu płuca prawego owalny cień 12x6cm
odchodzącym od dolnego bieguna wneki prawej dochodzacy do obwodu
płuca prawego,spłycony prawy kat przeponowo-żebrowy


Wynik tomografi komputerowej

W tylnej przyśrodkowej części segmentu 3 płuca prawego oraz w płacie srodkowym głównie obwodowo od strony segmentu 4 widoczna niejednorodna miekotkankowa zmiana śr. ok. 5 cm (w płaszczyznie skanu) z zaznaczoną centralnie nieregularną jamą powietrza śr. ok. 2.5 cm(strefa rozpadu). Zmianie tej towarzyszy na obwodzie obszar niedodmy płata środkowego.
Opłucna w rejonie zmiany na odcinku ok.8 cm pogrubiała(nacieczona?). Od strony przysrodkowej guz przylega do przednio-bocznej cześci wneki płuca tuz ponizej odejscia oskrzela do płata srodkowego i schodzi do wyskokosci podziału oskrzela dolnołatowego
na oskrzela segmentów podstawowych. Od tyłu od strony S6 granice guza stanowi prawdopodobnie szczelina miedzypłatowa.
W płatach górnych widoczne drobnie pecherzyki rozedmowe - emphysema centrilobularis. Inych zmian ogniskowych w miąższu płucnym nie stwierdza się. Obraz narządów sródpiersia i wymiary dużych naczyń w granicach normy. Cech patologicznego powiekszenia wezłów chłonnych nie stwierdza się.
WNIOSKI: TU LOBI MEDIALE PLUM.DEX CUM ATELECTASIS. co to oznacza ?


Badanie Hispatologiczne
Dane Kliniczne: Tu plum.dex.Ca susp.
Do badania nadesłano wycinek płuco prawe-płat srodkowy
Adenocarcinoma male differentiatum necroticans infiltrans bronchi. co to oznacza?


Badanie hispatologiczne:
wycinek: płuco prawe BAG płuca prawego
Materia histologica inadequativa (fragmenta musculorum striatum et telae fibrosae)
co to oznacza?

Badanie Hispatologiczne
Dane kliniczne: Tu plum dex,
Wycinek, okolica: oskrzele
Wynik badania: Bronchitis chronica ?

Brochonofiberoskopia
Krtań, tchawica, ostroga gł.b.z.0.gł.prawe b.z. Ujscie płata środkowego wałowate, zamkniete, nacieczone, przy dotyku krwawiące,
Pobrano wycinek.Pozostałe drzewo oskrzelowe b.z.
Wnioski: Tu plum dex.Ca susp.. Po wycinku H-P kwalfikacja do pulmonektomii ?

Jak sprawa wyglada po tych wynikach przedstawionych wyżej ? co oznaczają te łacińskie zwroty ? a tak wogóle jaki to rodzaj raka ?
Jeszcze raz Bardzo prosze o pomoc.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2010-12-08, 18:01  


Moje tłumaczenie i uwagi na zielono. Pozdrawiam.

WNIOSKI: TU LOBI MEDIALE PLUM.DEX CUM ATELECTASIS. co to oznacza ?
Guz płata środkowego płuca prawego z niedodmą

Badanie Hispatologiczne
Dane Kliniczne: Tu plum.dex.Ca susp. Guz płuca prawego, podejrzenie raka
Do badania nadesłano wycinek płuco prawe-płat srodkowy
Adenocarcinoma male differentiatum necroticans infiltrans bronchi. co to oznacza?
Gruczolakorak niskozróżnicowany (tj. o wysokim stopniu złośliwości) z cechami martwicy, naciekający oskrzele

Badanie hispatologiczne:
wycinek: płuco prawe BAG [biopsja aspiracyjna gruboigłowa] płuca prawego
Materia histologica inadequativa (fragmenta musculorum striatum et telae fibrosae)
co to oznacza?
Materiał pobrany do badania histopatologicznego niemiarodajny (fragmenty mięśni prążkowanych i tkanki włóknistej)

Badanie Hispatologiczne
Dane kliniczne: Tu plum dex, guz płuca prawego
Wycinek, okolica: oskrzele
Wynik badania: Bronchitis chronica ? Przewlekły nieżyt oskrzeli

Brochonofiberoskopia
Krtań, tchawica, ostroga gł.b.z.0.gł.prawe b.z. Ujscie płata środkowego wałowate, zamkniete, nacieczone, przy dotyku krwawiące,
Pobrano wycinek.Pozostałe drzewo oskrzelowe b.z.
Wnioski: Tu plum dex.Ca susp.. Po wycinku H-P [badania histopatologicznego] kwalfikacja do pulmonektomii ? [tzn. do operacji usunięcia płuca]
Guz płuca prawego - podejrzenie raka
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #3  Wysłany: 2010-12-08, 19:58  


Richelieu bardzo dziekuje Ci za tłumaczenie łaciny.
Patrząc na tk jest to Guz płata środkowego płuca prawego z niedodmą
Badanie histopologiczne pokazuje że jest to Gruczolakorak niskozróżnicowany (tj. o wysokim stopniu złośliwości) z cechami martwicy?, naciekający oskrzele?.

Jak bardzo poważny jest ten gruczolak ? w hierarchi rakowej na jakim jest stopniu ? i jaka jest szansa na wyleczenie ? i czy ten gruczolak mógł powstać na skutek palenia pamierosów ?

[ Dodano: 2010-12-08, 22:52 ]
Ponownie bardzo prosze o pomoc w odpowiedzeniu na wyzej zadane pytania.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2010-12-09, 07:06  


szakruk napisał/a:
Jak bardzo poważny jest ten gruczolak ? w hierarchi rakowej na jakim jest stopniu ? i jaka jest szansa na wyleczenie ? i czy ten gruczolak mógł powstać na skutek palenia pamierosów ?

Gruczolakorak, a nie gruczolak, to bardzo istotna różnica.

Stopień zaawansowania choroby zależy przede wszystkim od wielkości guza oraz stopnia rozsiewu lokalnego (do węzłów chłonnych) i rozsiewu do narządów odległych, a tego nie znamy, nie możemy zatem odpowiedzieć na pytanie o rokowanie / jaka jest szansa na wyleczenie.

Przyczyną powstania oczywiście mogło być palenie tytoniu, mogła być też inna bezpośrednia przyczyna.
Dla leczenia nie ma to jednak istotnego znaczenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #5  Wysłany: 2010-12-09, 11:34  


Dziękuje ponowie Richelieu za udzielanie się jako jedyny w tym wątku ale odpowiedzi rodzą dalsze pytania niestety.

gruczolakorak niskozróżnicowany jest to nowotwór nabłonkowy ? czy jakiś inny ?
a co to oznacza że jest z wyskokim stopniu złośliwości ? to jest już ten jeden z najgorszych ?

i czy zabieg operacyjny może całkowicie wyleczyć (czy jest szansa na to ?) czy przy takim typie nowotworu jest to już tylko przedłuzanie życia ?

i jakie badanie może odpowiedzieć na to czy jest już rozsiew ?
 
ludmila 



Dołączyła: 06 Gru 2010
Posty: 16
Skąd: łódź
Pomogła: 2 razy

 #6  Wysłany: 2010-12-09, 11:50  


Nie jestem fachowcem, ale wydaje mi się, że dobra informacja jest taka, że kwalifikuje się to wszystko do operacji, że można usunąć i walczyć.
_________________
impossible is nothing
 
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #7  Wysłany: 2010-12-09, 11:51  


"gruczolakorak niskozróżnicowany jest to nowotwór nabłonkowy ? czy jakiś inny ? "

Inny. Pochodzi z innej tkanki.
Wysoki stopień złośliwości określa stopień jego zwyrodnienia. Im wyższy, tym bardziej niebezpieczny.

W tym stadium realne możliwości wyleczenia są minimalne i wiążą się ściśle z pytaniem, czy uda się cały ten nowotwór chirurgicznie wyciąć. Wydaje mi się to trochę przy tych rozmiarach nierealne, ale wszystko w rękach chirurgów. Jeżeli opłucna jest nacieczona, operacji nie będzie i jedynym możliwym do zastosowania środkiem będzie chemia o charakterze paliatywnym.
 
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #8  Wysłany: 2010-12-09, 12:17  


ludmila tak miałaś racje z kwalfikacją bo już jest po operacji.Tylko zastanawia mnie cały czas to czy że zabieg został wykonany jak to rokuje na przyszłość?.Czy usuniecie całego płuca wiąze się z całkowitym wyleczeniem? czy tylko przedłużeniem o kilka lat życia ?
A bardzo chciałem poznać opinie innych osób na podstawie wyżej przedstawionych wyników.

Billyb z tego co wiem to zostało wyciete całe płuco ale niestety więcej informacji nmarazie nie posiadam może dzisiaj wieczorem albo jutro powinny być kolejne wyniki pooperacyjne.

billyb napisał/a:
Inny. Pochodzi z innej tkanki.
Wysoki stopień złośliwości określa stopień jego zwyrodnienia. Im wyższy, tym bardziej niebezpieczny.

to z jakiej tkanki pochodzi ? i po czym można określić jaki jest to rodzaj zwyrodnienia ?

i czy ten gruczolakorak może mieć podłoże genetyczne ?
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #9  Wysłany: 2010-12-09, 15:17  


Szakruk
Tego, czy pacjent ma szanse na pełne wyzdrowienie nikt Ci nie poda. Tego nie wie nikt.
Tylko operacja w przypadku raka płuc daje taka szansę. Ile macie % tej szansy trudno powiedzieć. Najważniejsze, że była operacja. Bez operacji szansy na wyleczenie nie ma żadnej. Wszystko bedzie zależało od wyniku histopatologicznego wycietego guza. Może się okazać, że nie ma przerzutów w węzłach i bedzie ok, ale może też być podana chemia pooperacyjna, albo radioterapia - w przypadku operacji nieradykalnej - jesli na linii cięcia operacyjnego zostaną znaleziono komorki nowotworowe. Oczywiście rokowania i statystyki przeżycia wówczas mocno spadają...
Szakruk, powiem Ci tylko tyle... mój tata jest po operacji - wycięciu płata płuca prawego w maju. Na poczatku modliłam się by Go operowano. Potem by nie było chemii ani naświetlań. I by Tata wyzdrowiał. Okazało się, że był przerzut w 1 węźle i chemia musiała być, naświetlania też bo mimo, że guz znajdował się 2 cm od linii cięcia znaleziono jednak pojedyncze komorki na kikucie. Wiesz, czytając dużo opisów i przypadków tego raka dziś już wiem, że jest to chyba najgorzej rokująco nowotwór. Chciałabym by mój Tata wyzdrowiał, ale dla mnie - znając realia przy raku płuc - wielkim szczęściem bedzie jak będzie z nami jeszcze kilka lat.
Nie marzą o 15, 10 latach, marzę chociaż o jeszcze 2-3 latach. W przypadku raka pluc to naprawdę bardzo, bardzo długo. Są bowiem tacy, ktorym musi wystarczyć tylko kilka miesięcy... na więcej nie mieli szans...

pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #10  Wysłany: 2010-12-09, 17:16  


Pochodzi z nabłonka gruczołów. Jak wiadomo, jest ich w organizmie całkiem sporo.
Stopień zwyrodnienia ocenia się obserwując, jak bardzo komórki danego raka zmutowały w porównaniu z komórkami macierzystymi. Istnieją trzy kryteria zróżnicowania komórek
- stopień zmiany jądra komórkowego
- postać i wielkość komórek
- szybkość podziału
Wszystkie trzy kryteria służą określeniu stopnia zróżnicowania (grading, czyli stopień złośliwości) w skali od G1 do G3.
Im bardziej tkanka jesz zwyrodniała, tym bardziej komórki przypominają jednolitą, pozbawioną struktury pulpę z szybko dzielących się, rakowych komórek.
Bardzo wiele rodzajów raka ma podłoże genetyczne. Ten temat jest jednak jeszcze słabo zbadany. Na razie tworzy się katalog znanych mutacji (anomalii genetycznych), które statystycznie są jakoś powiązane z częstszym występowaniem danego raka, chociaż jak dotąd nikt nie potrafi przekonywująco udowodnić, dlaczego mutacja X prowadzi do raka Y. Nauka jest tu jeszcze na początku długiej drogi.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #11  Wysłany: 2010-12-09, 20:57  


szakruk napisał/a:
a co to oznacza że jest z wyskokim stopniu złośliwości ?
Witaj. Istnieją 3 stopnie złośliwości. G1 -oznacza raka, który jest najmniej złośliwy, to znaczy wolniej rośnie, wolnej daje przerzuty. G3 to rak bardzo agresywny, szybko rośnie i daje wcześnie przerzuty. Jednocześnie trudniej jest go wyleczyć. Natomiast G2 stanowi stopień pośredni pomiędzy G1 a G3.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #12  Wysłany: 2010-12-09, 23:27  


Dziękuje wam wszystkim za pomocne informacje.

Mam wynik wycietego płuca tylko niestety całość jest po łacinie ? Richelieu mam nadzieje że pomożesz bardzo prosze Ciebie o pomoc w tłumaczeniu a może ktoś inny pomoże ?

oto wynik
Badanie Hispatologiczne
Dane Kliniczne: Adenocarcinoma pulm dex
Do badania nadesłano: operacyjny płuco prawe

Carcinoma planoepitheliale male differentiatum G-3 necroticans bronchiogenes plumonis dextri.
Diametri carcinomatis 5 x 5 x 6 cm. Infiltratio carcinomatos perineurii. Emboliae carcinomatosae
vasorum lymphaticorum. Metastases carcinomatosae lymphonodorum peribronchialum.
Linea resectionis chirurgicis et pleura pulmonalis sine infiltratione carcinomatis. Bronchopneumonia purulenta
protracta dextra. Exploratio histologica V lymphonodorum Nr 4 et I lymphonodi Nr 7. Matastases
carcinomatosae absunt. Lymphonodulitis reactiva et anthracosis.

Ale z tego co widze pojawia się G3 ! mam nadzieje że nie jest tak strasznie jak mi się wydaje.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2010-12-10, 00:04  


Adenocarcinoma pulm dex - gruczolakorak płuca prawego

Carcinoma planoepitheliale male differentiatum G-3 necroticans bronchiogenes plumonis dextri - rak płaskonabłonkowy niskozróżnicowany G-3 martwiczy odoskrzelowy płuca prawego
Diametri carcinomatis 5 x 5 x 6 cm. Infiltratio carcinomatos perineurii. Emboliae carcinomatosae vasorum lymphaticorum - średnica nowotworu 5 x 5 x 6 cm. Naciek nowotworowy na onerwie. Zatory naczyń limfatycznych z komórek nowotworowych.
Metastases carcinomatosae lymphonodorum peribronchialum - przerzuty nowotworowe w węzłach okołooskrzelowych
Linea resectionis chirurgicis et pleura pulmonalis sine infiltratione carcinomatis - margines chirurgiczny oraz opłucna płucna bez nacieków nowotworowych
Bronchopneumonia purulenta protracta dextra - przedłużone odoskrzelowe ropne zapalenie płuca prawego
Exploratio histologica V lymphonodorum Nr 4 et I lymphonodi Nr 7. Matastases carcinomatosae absunt - badanie histologiczne węzłów chłonnych. Przerzuty nowotworowe nieobecne.
Lymphonodulitis reactiva et anthracosis - zapalenie węzłów chłonnych i pylica węglowa
 
szakruk 


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 14

 #14  Wysłany: 2010-12-10, 00:29  


absenteeism dziekuje Ci bardzo za tłumaczenie.


A jak teraz się rokowania prezentują ? po wycięciu płuca razem z tym choler****

Jak te wyniki opisu wycietego płuca obrazują teraz na przyszłość ?

To G3 wystepujące w opisie nie wygląda za dobrze ?
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #15  Wysłany: 2010-12-10, 09:15  


zdaje się, że oczekujesz konkretnych danych, konkretnych prognoz.
Takich nikt Ci nie udzieli. Statystyka jest bardzo niekonkretna, jeżeli chodzi o przełożenie jej prognoz na los pojedynczego człowieka.
Jeżeli jednak koniecznie potrzebujesz jakiegoś odniesienia, to ja sformułuje to tak:
pacjent ma jakieś 10-15% szans na przeżycie następnych pięciu lat.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group