1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Węzły szyjne i nadobojczykowe?
Autor Wiadomość
niespodziewajka 


Dołączyła: 06 Mar 2010
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2010-03-06, 16:02  Węzły szyjne i nadobojczykowe?


Witam.
Od około 4-5 lat na szyi w niektórych miejscach wyczuwam malutkie guzki - nie większe niż główka od szpilki, w większości ok. połowa takiej główki. Z jednej strony szyi (w połowie) mam taką "fasolkę" (mniej niż 1 cm) oraz w dolnej części szyi (jakby granica szyi i obojczyka) kuleczkę, może ok 4-5mm.
Wyczuwam też drobne nierówności, czy drobne kuleczki nad obojczykami (raczej w dole szyi niż od strony ramienia) - nie wiem czy to sobie wymyśliłam, bo prosiłam wiele osób o potwierdzenie tego i nikt niczego tam nie czuje, więc wydaje mi się, że już po prostu na siłę szukam. Szukam, bo podobno węzły nad obojczykami mają w ogóle nie być wyczuwalne, a z drugiej strony te prawidłowe mogą mieć nawet do 4 mm (te moje tajemnicze kuleczki mają może 2mm...). Wszystkie te kuleczki (poza tymi dwoma większymi) są malutkie, wszystkie są miękkie i uciekają spod palców. Mam szczupłą szyję i dosyć cienką skórę, jeśli mogę tak to nazwać :) .
W dodatku, nie wiem czy to istotne, choruję na przewlekłe zapalenie zatok oraz na alergie pokarmowe, wziewne i skórne, poza tym mam problemy z suchą skórą głowy i często drapię się do tego stopnia, że powstają przy tym rany. Od 5 lat wyrastają mi zęby mądrości, powodując okresowe zapalenia dziąseł i ból.
Wszystkie te moje "kuleczki" nie uległy żadnym zmianom, nie doszły żadne nowe, nie zmniejszyły się i nie zwiększyły (ta największa czasem bywa trochę bardziej napięta).

Po prostu nie wiem czy to, co sobie wygrzebałam to węzły (im bardziej szukam i naciskam tym więcej tego znajduję - tak mi się przynajmniej wydaje, a robię to średnio co 10 minut od dwóch tygodni, bo wtedy sobie przypomniałam że to mam...) no i zastanawiam się, czy zwariowałam, czy mam iść z tym do lekarza, skoro to takie małe i ledwo można to wybadać (te maleństwa czuję po napięciu mięśni..). i czy to w ogóle traktować można jako nieprawidłowy objaw...

Z góry dziękuję za odpowiedź, bo popadam już chyba w paranoję.
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #2  Wysłany: 2010-03-06, 18:24  


Lepiej dmuchać na zimne niż się sparzyć po czasie ale nie panikuj. Nerwy nic tu nie pomogą a wręcz przeciwnie. Zapytaj stomatologa czy dokuczające ci zeby mądrości mogą powiększać węzły. poza tym stan zapalny zatok też może miec wpływ na węzły. Wiesz ja przy mojej budowie (trochę nadwagi) nawet bym nie zauważyła takich "węzęłków". Lekarze zwykle się nie przejmuja węzłami poniżej 10 mm. Po to one są by "filtrować " nasze zapalenia. To z pewnościa nic takiego, to normalne że pracują ale żebyś nie popadła w jakąś paranoję po prostu zapytaj lekarza a nawet kilku.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
Iga 


Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 106
Pomogła: 11 razy

 #3  Wysłany: 2010-03-06, 20:16  wezy szyjne


Najlepiej byloby abys zrobila sobie USG. Wezy czesto moga byc powiekszone ale lepiej to sprawdzic bo wtedy bedziesz miala jasnosc i osiagniesz spokoj ducha. Ja tez mialam powiekszone i mnie bolaly jak mialam powazne infekcje. Po USG i konsultacji wiem ze wszystko jest OK i jestem spokojna. Czego ci rowniez bardzo zycze! Nie ma sensu sie zadreczac jak mozna to wyjasnic!
 
niespodziewajka 


Dołączyła: 06 Mar 2010
Posty: 3

 #4  Wysłany: 2010-03-07, 10:13  


Dziękuję bardzo. Wybieram się do lekarza, bo w końcu muszę COŚ stwierdzić, chciałam jednak wiedzieć czy po prostu nie wyjdę na hipochondryczkę z tymi drobnymi kulkami :) .
 
tati 
Lekarz, TORAKOCHIRURGIA


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 76
Pomógł: 68 razy

 #5  Wysłany: 2010-04-19, 21:07  


Na forum internetowym nie można rozwikłać tego typu dolegliwości.

USG dołów nadobojczykowych może być przydatne, ale nie powinno opóźniać lub zastępować konsultacji i badania lekarskiego. Wyczucie pod skórą guzka o średnicy połowy główki od szpilki jest niemożliwe.
 
niespodziewajka 


Dołączyła: 06 Mar 2010
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2010-05-03, 18:53  


Byłam wtedy u lekarza i Pani doktor nie przejęła się tym specjalnie, powiedziała, że węzły mogą być nieznacznie powiększone przy częstych infekcjach i alergii. Ja natomiast zaczynam zastanawiać się czy to co mam tam nad tym obojczykiem to faktycznie węzły.
Mówiąc o szpilce miałam na myśli taką z większym, kolorowym łebkiem, przepraszam za tak głupie porównanie, ale tylko to przyszło mi na myśl. Kiedy czytam w internecie o przypadkach ludzi piszą o CO NAJMNIEJ kulce wielkości groszku, czy oliwki...
Ponad to sposób badania przez panią doktor był nieco odmienny niż to moje wygniatanie... Ona delikatnie dotykała szyi w różnych miejscach dwoma złączonymi palcami, chyba nawet trzema. A ja po prostu gniotę się jednym palcem w takich miejscach, dość mocno, zwłaszcza jak trafię na taką kuleczkę...

Po prostu nie wiem czy faktycznie to może tam być. Co człowiek, to inna opinia. Chodzi mi o to, czy takie kulki zaliczają się do POWIĘKSZONYCH WĘZŁÓW, czy nie. Poza zapaleniem zatok na tle alergicznym nie choruję na nic i czuję się dobrze, nic mnie nie swędzi, nic mnie nie boli, nie tyję, nie chudnę, normalnie jem, nie mam gorączki...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2010-05-03, 23:49  


Ja też miałam (mam?) problem z węzłami, tyle że w okolicy ucha i szyi. Moja lekarka POZ też się tym nie przejęła, więc zrobiłam USG prywatnie.
Skoro tak się niepokoisz, co osobiście rozumiem, to lepiej iść zrobić sobie badanie prywatnie. Naturalnie wynik powinien być potem skonsultowany (mnie dalszą drogę diagnostyki podpowiedziała lekarka wykonująca usg).
 
momus7 



Dołączyła: 25 Sie 2010
Posty: 101
Skąd: Gliwice
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2010-09-01, 12:09  


Mąż jest po resekcji jelita grubego,wcześniej już miewał chrypkę i powiększone migdałki,również pokasływał..
Teraz ta chrypka jest bardzo wyraźna ,migdałek jest powiększony i bolesny.
Nie gorączkuje.
Nie wiem czy to ma związek z choroba postawową.
Ale po tym jak mnie "uświadamiał "chirurg ,to obawiam się rozsiania choroby.
Chyba mi odbija.
Zgłosiłam to w hospicjum,czekamy na wizytę lekarza .
_________________
Maria
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group