[Gazda]

Ano... żeby jeszcze ta rzeczka koło CO w Gliwicach nieco inny kolor miała... Wygląda jakby w niej węgiel płukano. No dobra. Trza chyba zaraz dupsko do samochodu wsadzić i ruszać na Śląsk...

[JustynaS1975]

Gazda napisał/a:

Trza chyba zaraz dupsko do samochodu wsadzić i ruszać na Śląsk...

3m się

[Gazda]

No... Ja juz zalogowany. Mam tu fory, wiec dostalem pojedynke. Jakby co, to sie tez urwac moge, bo mi obiad dzis nie przysluguje...

[Berta]

Gazda napisał/a:

Jakby co, to sie tez urwac moge, bo mi obiad dzis nie przysluguje...

okrutni...

[Gazda]

No... Ja juz zalogowany. Mam tu fory, wiec dostalem pojedynke. Jakby co, to sie tez urwac moge, bo mi obiad dzis nie przysluguje...

[JustynaS1975]

Berta napisał/a:

Gazda napisał/a: Jakby co, to sie tez urwac moge, bo mi obiad dzis nie przysluguje... okrutni...

Nie wiem czy jest czego żałować, ... zazwyczaj obiady szpitalne do najsmaczniejszych nie należą

[Gazda]

i dlatego wlasnie zjadlem pyszny chlodnik i placek po wegiersku w jakiejs knajpce z domowym jedzeniem, a teraz wcinam lody w monte negro na gliwickim rynku. Przy okazji ogladam cholernie zgrabne slaskie dziewczyny. Na ich przystojnych chlopakow patrze z politowaniem, wszak swoje milosne sukcesy zawdzieczaja tylko naturze, podczas gdy ja, obdarzony... ekhm... nienachalna uroda, posilkowac sie musze intelektem i sprytem...

[małgosia_43]

ojtam, ojtam nie wiesz, że głównie liczy się intelekt, a jak mówi moja Mamusia chłop powienien byc odrobinę przystojniejszy od diabła

[JustynaS1975]

Gazda napisał/a:

i dlatego wlasnie zjadlem pyszny chlodnik i placek po wegiersku w jakiejs knajpce z domowym jedzeniem, a teraz wcinam lody w monte negro na gliwickim rynku. Przy okazji ogladam cholernie zgrabne slaskie dziewczyny. Na ich przystojnych chlopakow patrze z politowaniem, wszak swoje milosne sukcesy zawdzieczaja tylko naturze, podczas gdy ja, obdarzony... ekhm... nienachalna uroda, posilkowac sie musze intelektem i sprytem...

Grzechem jest z Tobą nie zgrzeszyć

[jusia]

Zgadzam się z Justynką.
Gazdo, nie powiedziałabym, że czegoś Ci brakuje i z pewnością zgodzą się ze mną wszystkie niewiasty forumowe które miały przyjemność Cię poznać.

Tak czy owak, każda stwora ma swego potwora.
Moja Mamcia mówiła: "ładna miska żreć nie daje"

[soja]

Cześć Gazdo . Nie wiem, czy już próbowałeś, ale w CO w Gliwicach w tej knajpce na dole mają dobre jedzenie . O dziwo, bo w większości szpitalnych knajp, jedzenie jest łagodnie mówiąc lekko niestrawne i mało apetyczne . Moja mamusia nawet podczas chemii ( ze stojakiem i pompą ) latała z 6 piętra na fasolkę po bretońsku . I fakt - fasolka jest świetna . I jeszcze ciasto karmelowe mają rewelacyjne . Paluszki lizać .

[Gazda]

Ciasto jest super, gulasz tez, i pierogi, ale ja juz tu 10 raz leze, no i knajpka szpitalna tylko do 15-stej, wiec wole dyla w miasto dac... Tak sie nazarlem, ze musialem do szpitala wrocic polezec. Zdrzemnalem sie, i teraz kombinuje, co wieczorem robic, bo na kolacje dali nalesniki, a ja przeciez nie dzieciak, i tego jadl nie bede...

[KasiaC]

Witaj.
Widzę,że humorek dopisuje. Ja tak czytam,o tym szpitalnym jedzonku i przypomniało mi się jak w drugiej dobie po operacji błagałam lekarza żeby pozwolił mi zjeść kleik ryżowy na wodzie bo byłam już tak głodna. Płakać mi się chciało jak widziałam,sąsiadeczkę z przeciwka wsuwającą normalne papu a ja tylko wodę .Jak go dostałam...mhyyy pycha hihi a na kolacje -najgłodniejszej na oddziale, czyli mi dali normalne jedzonko-to były najsmaczniejsze kanapusie jakie jadłam

[asia77]

jusia napisał/a:

Moja Mamcia mówiła:"ładna miska żreć nie daje"

Ale z brzydkiej też nikt nie chce jeść

[Gazda]

Alez nudno... Nic sie nie dzieje... Chetnie bym cos nabroil...