1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak szyjki macicy
listnienie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5743

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-16, 19:51   Temat: Rak szyjki macicy
Przez jakis czas nie chciało mi sie pisać , mowić o tym co sie dzieje .... bo mam wrażenie ze tak naprawdę jestem z tym wszystkim sama i nikogo to nie obchodzi .
Mama ma naświetlania byłyśmy juz trzy razy , zostały dwie frakcje. Zdecydowałam sie napisać ponieważ moze komuś kto bedzie miał podobną sytuacje to sie przyda i zareaguje jak ja . Mamie zalozono cewnik z ktorym chodziła od momentu pobytu w szpitalu 2 tygodnie temu aż do wczoraj i w ktorym od momentu zalozenia była taka sama ilosc metnej brazowej cieczy od 2 tygodni .Nikt ( a jezdzi 3 razy w tygodniu do szpitala na dialzy ) nie zainteresował sie dlaczego z tym cewnikiem chodzi bez sensu skoro i tak nic do niego nie splywa . Wczoraj odbierając mame z dializ zapytalam lekarza czy mozna ten cewnik wyjąć . Powiedział ze tak i ze dobrze ze zapytalam bo mogloby dojsc do jakiegos zakazenia. Nie rozumiem jak mozna traktowac czlowieka w taki sposob ze oprocz tego ze robi mu sie dializy to nie zwraca sie juz uwagi na nic innego .... jakby to byla rzecz .Ile jeszcze czasu moja mama chodzilaby z tym workiem gdybym nie zapytala wczoraj czy tak musi byc ? Dlaczego lekarze dopiero jak ktos z rodziny ich niepokoi robia to co powinni robic normalnie ...
  Temat: Rak szyjki macicy
listnienie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5743

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-08, 16:28   Temat: Rak szyjki macicy
Mama została wypisana po tym krwotoku w środę 28 kwietnia ze szpitala i z dnia na dzien gorzej sie czuła . Nic nie chciała jesc . Zaczeły się biegunki i wymioty .Byla bardzo slaba i bojąc sie ,że sie odwodni w zeszłą niedzielę zawiozłam ja do szpitala ( chcialam wczesniej ale sie nie zgadzala ) Tam okazało sie ze ma zapalenie płuc , anemie i co najgorsze niewydolnosc nerek . Trafiła na oddział wewnętrzny z dializą . Wczoraj została wypisana do domu . Pozostawiono jej cewnik i ma przyjezdzac 3 razy w tygodniu na dializę . W czwartek zawieziono mame do szpitala przy Lindleya tam dowiedziala sie ze bedzie miala nefrostomie ale odmówila , chociaz lekarz powiedział jej ze ten zabieg to dla niej ratunek bo nerki nie pracuja . Nie wiem jak ja przekonac , rozmawiam z nia , tłumacze ,ze jest jej ta nefrostomia potrzebna zeby przeżyć ale nie chce o tym slyszec. Martwią mnie bardzo jej spuchniete nogi . W poniedzialek mamy wyznaczona wizyte w CO na Ursynowie z ginekologiem onkologiem . Jeden z lekarzy w szpitalu gdzie lezała powiedział mi , ze jak ma nerki w takim stanie to nie bedzie mozliwosci , zeby ewentualnie naswietlać . Inny z kolei ,ze w tej chwili jej nerkom nic juz nie zaszkodzi . Wszystko to wydaje mi sie jakims koszmarem , złym snem .2 tygodnie temu mama jezdzila jeszcze do pracy . Nie rozumiem jak w tak krotkim czasie mogło się tak wiele złego wydarzyc.
  Temat: Rak szyjki macicy
listnienie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5743

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-04-30, 00:50   Temat: Rak szyjki macicy
Wiem ze w złym dziale pisze ale to był kiedyś moj watek więc pisze tu.
[Listnienie napisała to w swoim wątku (melanoma cutis dorsi), zanim temat RSM wydzieliłem jako odrębny wątek - dop. Richelieu]

Carcinona planeopit helaile akeratodes colli uteri - to wynik badania wycinka.
Pół roku spokoju i okazuje się ze mama ma raka szyjki macicy.
W listopadzie miala cytologie i miala 2 grupe.
Nie chciala sie przyznac ze cos zlego sie dzieje.
Siła zawizolam ja do szpitala.

W tej chwili po rozmowie z ordynatorem wiem (zawiozlam mame do szpitala bo miala krwotok),
że ma tak zaawansowany nowotwór szyjki macicy ze nie da sie juz nic operować.
Powiedział ze nie da sie operować prochna.
Zle sie czuje, krwawi ciągle. Krwawi juz od ponad tygodnia, dostala terdyferon, wykupilam recepte ale nie chce go brac wymiotuje i ma sensacje zoladkowe po nim.
Wizyte w CO na Ursynowie mamy na 10 maja przed nami dlugi weekend.
Co robić jesli jej reakcja na ten lek bedzie tak zla ?

[ Komentarz dodany przez: DumSpiro-Spero: 2010-04-30, 23:56 ]
listnienie,
Myślę, że na dzień dzisiejszy rak szyjki macicy (a nie czerniak) jest Waszym głównym problemem. Przesuwam więc wątek do działu nowotworów ginekologicznych - tu będzie łatwiej uzyskać wsparcie innych w tematyce dotyczącej raka szyjki macicy.
W dziale dot. nowotworów skóry pozostawiam odnośnik do wątku.
Pozdrawiam ciepło, DSS.
  Temat: Tu trzymamy kciuki
listnienie

Odpowiedzi: 303
Wyświetleń: 53329

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-10-12, 22:26   Temat: Tu trzymamy kciuki
Kaja115 masz magiczne kciuki :) jest ok dziekuje ..... _itsme_ ::thnx::
  Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
listnienie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8863

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2009-10-12, 22:19   Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
Dzieki :) :) Tak bardzo się bała i ja też .Wybiegła z gabinetu tak szcześliwa ,ze nie wzieła wyników ,musialam po nie wracac. Cieszę sie bardzo ale cieszę sie ostrożnie :) bo chociaż niewiele wiem o tej chorobie , to zdaje sobie sprawę ,że to może byc tylko wygrana potyczka . Jedno jest pewne bardzo mocno trzeba ufać ,ze sie uda .Pozdrawiam
  Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
listnienie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8863

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2009-10-12, 17:28   Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
Witam. Odebrałyśmy wyniki po biopsji wezlow .Lekarz powiedział ,ze nie ma przerzutow do wezlow.
Wynik badania makroskopowo
A) Wrzecionowaty fragment skory 7,5 x3, 5 cm z linijną wygojoną blizną dł 4,50 cm i tkanką podskorną grubosci do 1cm na przekrojach makroskopowo bez ewidentnych zmian .Pobrano pelne przekroje
A, B1,B2,C1,C2,D1, D2
B) Dwa węzły chlonne srednicy do 1,5 cm
w1 - zabarwiono tuszem
w1A ,w1B ,w2
C) 1 wezel chlonny 1,6 x 0,5 cm zabarwiony tuszem
1 BL ,C, M

Mikroskopowo
A) Tela cicatrisata
B) Lymphadenitis 0/2.
C) Lymhadenitis 0/1.
Melan a (-)


Kontrola za 3 miesiace .
Moje pytanie : jakie objawy powinny nas niepokoic o ile jakieś wystapią przed tą wizyta kontrolną ? W jakiej sytuacji zglosić sie do lekarza wczesniej ? Byłysmy w CO na Ursynowie .Tam jest strasznie duzo ludzi .Mama o nic nie zapytala , była w gabinecie łacznie ze zdjeciem szwow jakies 5 minut . A poniewaz niedoslyszy byc moze nie uslyszala jakiejs informacji od lekarza .
  Temat: Tu trzymamy kciuki
listnienie

Odpowiedzi: 303
Wyświetleń: 53329

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-10-10, 14:01   Temat: Tu trzymamy kciuki
W poniedziałek 12.10 jadę z mamą po wyniki hist-pat po biopsji węzłow .Mama ma czerniaka . Wiem ,że od tego wyniku wiele zalezy . Na tym Forum chyba wszyscy znają dobrze czekając na wyniki przeogromne uczucie strachu i niepewności przeplecione z nadzieją ,ze jednak bedzie dobrze...Ogromnie się boję ale wierzę ,że być może wyjdziemy z CO na Ursynowie z uśmiechem .Trzymam kciuki za moją mamusię :)
  Temat: Publikacje - co warto przeczytać?
listnienie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8020

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-09-28, 10:54   Temat: Publikacje - co warto przeczytać?
Kiedy moja mama dowiedziała się ,że jest chora podsunęłam jej 2 ksiażki : "Pokonałam raka" Elaine Nussbam .To historia kobiety chorej na raka ,która zaczęła stosować się do zaleceń diety makrobiotycznej , kiedy już sytuacja była taka ,że ani chemia ani radioterapia nie przynosiły rezultatów i miala przerzuty . Mojej mamie czytanie tej historii dało pewną nadzieję a bardzo się załamała. Pózniej znalazłam w sieci informacje o ksiązce "Terapia doktora Gersona "Charlotte Gerson i Beaty Bishop . Znalazłyśmy w niej rożne diety stosowane przy chorobie nowotworowej .Może znajdziesz tam coś i skorzystasz .Myślę ,że warto sprobować .Tu jest link do strony na ktorej znalazłam informacje o tej ksiązce http://www.terapiagersona.com.pl/ksiazka.html
Pozdrawiam.
  Temat: Tu trzymamy kciuki
listnienie

Odpowiedzi: 303
Wyświetleń: 53329

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-09-25, 09:18   Temat: Tu trzymamy kciuki
Też trzymam kciuki bardzo ,bardzo mocno... Powodzenia!
  Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
listnienie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8863

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2009-09-24, 16:19   Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
Serdecznie dziękuję .
  Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
listnienie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8863

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2009-09-24, 15:37   Temat: Czerniak złośliwy skóry grzbietu, Clark IV
Witam.

Odebrałam dziś ze szpitala mamę po biopsji węzłów wart. obu pachwin.
Bliznę wycięto z marginesem 2cm.
Wcześniej miała wyciętą zmianę o charakterze częsciowo owrzodziałej brodawki usunięto to z marginesem skory 2 cm i okolo 1 cm w głąb.
Obraz mikroskopowy odpowiadał melanoma malignum patrim epthelioidale / poziom naciekan wg Clarka IV / nie było na tym wyniku oceny wg Breslowa.
Dziś na karcie informacyjnej widnieje rozpoznanie : melanoma cutis dorsi St. post .excisionem

Czy to to samo co wczesniej ??
I jeszcze tajemniczy symbol C 43.5 , co on oznacza?

Czy ktoś mi moze pomoc ?
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group