1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 34
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2019-01-07, 17:57   Temat: Rak trzonu macicy
Alanerv ! Spróbuję ,a może to akurat będzie to co jest mi potrzebne.Serdeczne dzięki
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2019-01-03, 16:18   Temat: Rak trzonu macicy
Poczytałam ! Jednak widzę że muszę się pogodzić z moim bólem,bo wszystkie te leki po dłuższym okresie stosowania w pewnym stopniu zmniejszą dolegliwości bólowe,ale mają zbyt dużo skutków ubocznych aby pozwoliły mi normalnie żyć.Więc jak by nie było "tak żle i tak niedobrze "
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-12-31, 17:44   Temat: Rak trzonu macicy
Kiedy człowiek dowiaduje się że zdiagnozowano u niego raka wszystko staje się lękiem i strachem
przed bólem, przed śmiercią.Na dodatek nigdy nie wiadomo co przyniesie następny dzień.Jeżeli
jesteśmy przy temacie bólu, mam jeszcze jeden poważny problem z którym borykam się od czasu chemii.
Chemia pozostawiła mi po sobie uszkodzenie nerwów w stopach i palcach rąk.Przez 1 rok kiedy bóle były
największe leczyłam się w poradni leczenia bólu w IO.Zażywałam tabletki LYRICA 150 mg rano i wieczorem oraz zażywałam morfinę w plasterkach.Jednak to nie było życie.Próbowałam różnych innych sposobów.
Odwiedziłam wielu lekarzy i uzdrowicieli.A jednak nikt ani nic nie dało mi rady pomóc na silny ból stóp,
pieczenie,kłucie.Może ktoś też miał takie objawy i coś lub ktoś zdołał mu pomóc??????? Będę BARDZO
WDZIĘCZNA !!!!!!!
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-12-30, 17:05   Temat: Rak trzonu macicy
Witam! Bardzo długo nie było mnie na forum.Ale może po kolei :
Niestety zagęszczenia jakie wykazała tomografia okazały się jednak przerzutem.
W lutym 2016 r.sytuacja zrobiła się bardzo poważna ,zaczełam kaszleć ,dusić się a badanie PET
wykazało że w szczelinie pomiędzy górnym a środkowym płatem płuca prawego znajduje się
duży guz 5 cm.Zmieniłam lekarza.I dzięki temu znalazłam się szybko w szpitalu na operacji płuca.
Usunięto mi górny i środkowy płat płuca prawego.Operacja przeszła bez powikłań,Jakoś znowu powoli zaczęłam żyć ,jednak od pewnego czasu było mi coraz trudniej chodzić, bardzo się męczyłam i miałam bóle
w klatce piersiowej.Z początku myślałam że powodem tych bólów i duszności jest brak płuca. Jednak po pewnym czasie doszłam do wniosku że to chyba jednak serce. W końcu zdecydowałam się pójść do lekarza rodzinnego.Wprawdzie EKG nie wyszło żle,ale lekarz stwierdził że "coś mu się nie podoba,choć
trudno stwierdzić co".Wezwał pogotowie które zawiozło mnie na kardiologię.Tam leżałam 3 dni,bo jestem
uczulona na kontrast i lekarze stwierdzili że trzeba by mnie odczulić,aby podać mi kontrast przy badaniu
koronografii.Kiedy w końcu po wielu perypetiach udało się wkłuć mi do żyły aby podać środki odczulające ja dostałam silnego zawału serca,był to bardzo silny ból w klatce piersiowej,zaczełam się
dusić.Nie będę tego wszystkiego opisywać co się działo.W nocy zrobiono mi koronografię i okazało się
że mam zatkane 3 główne żyły które doprowadzają do serca tlen i krew.Sytuacja była bardzo ciężka
bo lada moment mogłam dostać następnego zawału którego bym nie przeżyła.Lekarz stwierdził że trzeba mnie szybko przewiez do szpitala gdzie robią bajpasy bo tylko to uratuje mi życie.Było wiele problemów ale jakoś przebrnełam przez to wszystko.Operacja się udała.Zyję już 3 miesiące ale BOJĘ
się cały czas że to CHEMIA zniszczyła mi żyły !!!!!! Nigdy nie miałam cholestorelu ,zdrowo się odżywiam,
dbam o wagę.Boję się co może się dalej wydarzyć !!!!!!
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-08-19, 14:47   Temat: Rak trzonu macicy
Dziękuję serdecznie za wyczerpującą odpowiedz ! Jestem usatysfakcjonowana i nie mam zamiaru za bardzo korzystać z "niezdrowych upodobań " :) :) ;)
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-08-17, 17:19   Temat: Rak trzonu macicy
Witam wszystkich na forum!
Dawno mnie tu nie było,jednak obecnie potrzebuję rady.Opis mojej choroby skończyłam na terapi hormonalnej, niestety w trakcie owej terapi nastąpiła progresja choroby; tzn guzki na płucach wyraznie się powiększyły i musiałam poddać się chemioterapii. 6 cykli wg schematu Paxlitaxel +Carboplatyna.Nie piszę już o tym jak ciężko to przeżyłam i ile szkód w organizmie wyrządzila mi ta chemia.Jednak nie dała też oczekiwanego skutku. Guzki się zmniejszyły znacznie ale nie znikły całkowicie. Ponieważ leczę się w Gliwicach a w tym C.O mają już nóż cybernetyczny tzw cyber knif zostałam zakwalifikowana do napromieniowania techniką stereokataktyczną z zastosowaniem metody bramkowania oddechowego fotonami X FFF-6 MV na obszar trzech zmian przerzutowych płuca prawego dawką jednorazową 18Gy na każde z ognisk.Obecnie odebrałam wynik i jestem głęboko rozczarowana i zasmucona.
W płucu prawym, w miejscu gdzie w badaniu poprzednim widoczne były zmiany przerzutowe, aktualnie obecne są rozległe nieregularne obszary zagęszczeń, częściowo z obecnym bronchogramem powietrznym, które pociągają szczeliny międzypłatowe.W obrębie opisywanych zmian nie można wykluczyć ewidentnych zmian ogniskowych.
Wnioski
Obraz TK zmian w płucu prawym przemawia za obecnością zmian po przebytej RT.Pośród zmian po RT nie można jednoznacznie wyodrębnić zmian meta, aczkolwiek pewne wnioskowanie co do ich obecnośći, uniemożliwia brak dożylnego podania środka kontrastowego oraz naśilenie zmian po RT. Wskazana kontrola.

Nie rozumiem co znaczy "aktualnie obecne są rozległe nieregularne obszary zagęszczeń,częściowo z obecnym bronchogramempowietrznym ". Czy to jakiś silny stan zapalny ? Wybieram się nad morze i nie wiem czy w tej sytuacji mogę jechać?
  Temat: Fraszka33 - komentarze (vf7)
bernadetta58

Odpowiedzi: 374
Wyświetleń: 107947

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-11-20, 19:10   Temat: Fraszka33 - komentarze (vf7)
Trzymaj się Fraszko :) :) :) Teraz juz będzie tylko lepiej :)
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5164

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-11-20, 19:04   Temat: Rak trzonu macicy
Witaj !
Ja też zachorowałam na raka trzonu macicy dwa lata temu. Choroba nie dawała absolutnie żadnych objawów ani ze strony fizycznej, ani psychicznej i gdyby nie jedne małe krwawienie które skłoniło mnie do natychmiastowej wizyty u ginekologa to żyłabym w całkowitej nieświadomości co w sobie noszę . Jestem jak twoja mama rocznik 1954 i muszę powiedzieć że przed zachorowaniem bardzo o siebie dbałam. Regularnie chodziłam do lekarza i się badałam i zawsze wszystko było ok. Zdrowo się odżywiałam, dbałam o ruch, o wagę. Odkrycie u mnie tej choroby było dla mnie niesamowitym szokiem i wydawało mi się takie niesprawiedliwe, bo ja wkładałam tyle wysiłku w utrzymywanie mojego ciała w zdrowiu a RAK mi pokazał kto tu rządzi.Jeżeli chodzi o bóle twojej mamy to wydaje mi się że tu trochę rządzi psychika. Mama wie że jest chora na raka a ta choroba najbardziej kojarzy się z bólem i być może tak to działa.Ja leczę się od dwóch lat i muszę powiedzieć że ból jaki miałam związany był z metodą leczenia i jej skutkami ubocznymi, takimi jak operacja, brachyterapia, radioterapia, chemia. Ale to wszystko można znieść tylko trzeba myśleć o życiu. Czasem to trudne ale trzeba cieszyć się każdym dniem i myśleć że jutro będzie lepiej. :) Wierz mi ja wiem jakie to trudne, ale w tej chorobie psychika odgrywa bardzo ważną rolę. Staraj się zając mamę czymś co zawsze lubiła ale nie na siłe bo być może musi się oswoić z tym nowym ciężkim doświadczeniem. Ja potrzebowałam dużo czasu a jeszcze teraz nieraz zdrowo sobie nad sobą popłaczę i chcę wtedy być sama.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły :) :) :)
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-11-01, 19:50   Temat: Rak trzonu macicy
Witam Cię Fraszko !
Dziękuję że o mnie pamiętasz :) U mnie na razie jest : jakby to powiedzieć - okres wyczekiwania na rezultat mojej decyzji. Ja zrezygnowałam z chemii !!! Być może chemia wielu ludziom pomogła i nawet ich wyleczyła i Ja też miałam nadzieję że ze mną tak będzie, jednak mój organizm nie był w stanie naprawić szkód jakie wyrządziła mu chemia i zregenerować się aby przyjąć następną dawkę a Ja się bałam że ta trzecia chemia mnie zabije. Obecnie zrobiono badania i okazało się że mój nowotwór jest hormono -zależny i podjęłam kurację hormonalną. Dwa razy w tygodniu zastrzyk depo-prowera przez 3 miesiące. 19 listopada jadę na tomografię komputerową i wtedy okaże się .....czy to działa.Tam gdzies w głębi ten strach jest ale staram się być dobrej myśli. Ogólnie czuję się dośc dobrze , zresztą staram się życ jak zdrowy człowiek i nie myśleć o chorobie, a nawet jak coś jest nie tak ,uruchamiam pozytywne myślenie.Te 2 lata choroby zahartowały mnie w boju i wkurzają mnie ludzie którzy patrzą na mnie i współczująco pytają- jak się dziś czujesz?.Być może mają dobre intencje ale ja chyba po prostu zazdroszczę im tego że są zdrowi i dlatego tak mnie to wkurza.Tyle u mnie ;) Widzę Fraszko że Ty też cały czas walczysz i pomimo że nie znam Cię osobiscie to bardzo Ci kibicuję i myślę że z takim hartem ducha na pewno wygrasz !!Powodzenia!
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-08-26, 19:06   Temat: Rak trzonu macicy
Dzięki Jolka1 za krzepiące słowa, ale najbardziej boje się że prędzej zabije mnie chemia niż rak.Jednak coś trzeba wybrać i decyzję podjąć i "oto jest pytanie " jak u Szekspira. Pozdrawiam serdecznie !
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-08-25, 14:15   Temat: Rak trzonu macicy
Witam !
Tak konsultowałam się z innym onkologiem. Konkretnie z moją panią doktor ginekolog z Instytutu Onkologi. Ponieważ zrobiłam kontrolną tomografię komputerową i wyszło że guzki na płucach zmniejszyły się o 2- 3 mm w Instytucie Onkologi stwierdzono że mam wrócić do szpitala gdzie brałam chemię i dalej kontynuować chemioterapię. Ponadto skierowano mnie na oznaczenie receptorów w materiale pooperacyjnym - ewentualnie możliwość włączenia hormonoterapii.Jednak pomimo że upłynął ponad miesiąc od ostatniego pobytu w szpitalu moje wyniki z morfologi są słabiutkie ;
leukocyty - 3,86 tys/ul*
erytrocyty - 3,10 mln/ul*
hemoglobina - 9.1 g/dl*
hematokryt - 25,1 %*
Ponadto ciągle dokuczają mi bóle żołądka , brak apetytu, ogólne osłabienie.
Jestem pod opieką lekarza rodzinnego. Zażywam kwas foliowy- 15mg i żelazo. Staram się dobrze odżywiać i spacerować.Bardzo się boję zdecydować na kolejną chemię.Obawiam się że prędzej niż rak może zabić mnie " chemia ", bo mój organizm bardzo zle ją znosi.Pozdrawiam gorąco !
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-07-26, 20:05   Temat: Rak trzonu macicy
I nastąpiła cisza !!!!!!!!!! Mam wrażenie, że ta cisza sugeruje wszystko co najgorsze !!!!!!Nie potrzeba już słów bo byłoby to zbyt bolesne ????? Ale Ja się nie poddaję do końca. Pomimo że chemii mówię NIE, czekam na cud .........
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-07-24, 19:08   Temat: Rak trzonu macicy
kompletna porażka !!!! Samopoczucie po podaniu 2 cyklu chemi fatalne. Neulasta podana 24 godz. po chemi wcale nie zadziałała i po wypisie do domu w ciągu trzech dni na wpół przytomna z wysoką gorączką neutropeniczną trafiłam do szpitala. Sytuacja było bardzo ciężka. Poziom leukocytów - 0,43 G/l neutrofile - 0,05 .Obecnie wypisano mnie do domu z epikryzą ; Podano 2 cykle chemioterapii, każdy powikłany gorączką neutropeniczną. Na oddziale intensywnie leczona objawowo z poprawą, wystąpił 1 raz napad częstoskurczu nadkomorowego. Wykonano kontrolne badania obrazowe - opis w toku. Ze względu na powikłania zakończono dotychczasowe leczenie systemowe. Wypisana do domu. Obecnie jestem w domu - bardzo słaba!!!!!!!! Nie wiem kiedy dojdę do siebie. I na razie staram się nie myśleć co będzie dalej ????????? Pozdrawiam
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-07-03, 17:21   Temat: Rak trzonu macicy
Dziękuję za dobre rady ! W moim szpitalu po epizodzie z gorączką neutropeniczną zapewniono mnie że mój szpik zostanie zabezpieczony odpowiednim lekiem przed podaniem drugiego cyklu chemi aby sytuacja się nie powtórzyła, więc nie wiem czy ja coś żle zrozumiałam, czy to tak będzie. Pozdrawiam wszystkich i serdeczne dzięki !!!!!
  Temat: Rak trzonu macicy
bernadetta58

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 28360

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-07-02, 18:40   Temat: Rak trzonu macicy
Witam!
Przez 2 miesiące nie było mnie na forum. Zdecydowałam poddać się chemi, ponieważ ilość guzków na płucach ciągle się zwiększała, ostatnia tomografia z dnia 24.05.2013 wykazała;
W obrębie tkanki płucnej po prawej stronie widoczne zmiany guzkowe: pojedyncza w płacie środkowym przy szczelinie poziomej o śr. do 11mm, w górnym płacie przy szczelinie poziomej o śr. 13mm, dwa guzki w płacie dolnym o śr. do 10mm. Lewe płuco bez zmian
ogniskowych i rozsianych. W zakresie śródpiersia i wnęk płucnych nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych. Brak płynu w jamach opłucnowych. Struktury kostne bez cech destrukcji. Narządy jamy brzusznej bez zmian.
Poddałam się się 1 cyklu chemii;
Paklitaksel 233 mg -1 dzień wlew 24 h
Cis-platin 129mg -2 dzień
Co 21 dni - przewidziano 6 cykli.
W drugim dniu po podaniu cis- platyny samopoczucie bardzo się pogorszyło. Ciągłe nudności (pomimo podawania środków przeciwwymiotnych ), osłabienie ,brak apetytu i zaczynające się bóle kości.Na szósty dzień wypisano mnie do domu bez żadnych konkretnych informacji co się może dziać i jak temu przećiwdziałać. W domu zaczęły się potworne bóle kości, szczególnie nóg , - był to ból rwąco-piekący,płakałam i prosiłam Boga o śmierć, bo nie mogłam wytrzymać z bólu, do tego dołączyły silne bóle żołądka.
Telefon do szpitala - co robić ? Stwierdzono że tak ma być i mam brać duże ilości środków przeciwbólowych - najlepiej ketonal. W ósmym dniu po chemi pojawiła się gorączka 39,5 ,wezwany lekarz rodzinny obadał ,ostukał opukał i stwierdził że nic się nie dzieje widocznie mój organizm tak reaguje na chemię - zalecił brać zwiększone ilości ketonalu aby zbijać gorączkę. Byłam już bardzo słaba i kolejny telefon do szpitala gdzie podawali chemię że my jednak pomimo wszystko przyjeżdżamy.Przyjęli mnie dość niechętnie, kolejne badanie które nie dało konkretnej diagnozy i wreszcie badanie krwi :
Morfologia :
ht 33,4%
hb 11,8g%
E 3,79 T/l
L 2,01G/l
T 179 G/l
neutrofile 0,45 G/l
kreatynina 107 umol/l
Okazało się że jest to gorączka neutropeniczna.Natychmiast zostałam przyjęta na oddział.
Podano mi antybiotyki, środki nawadniające, przeciwbólowe i osłonowe.Przez tydzień czasu byłam intensywnie leczona.Kolejną chemię przesunięto o tydzień i powiedziano mi że przy następnej chemi otrzymam lek osłaniający na szpik i powinno być lepiej.Bardzo
boję się następnej chemii. Nie wiem czy Ja naprawdę muszę tak bardzo cierpieć i dlaczego nie podano leków osłaniających przed pierwszą chemią bo myślę że na pewno takie są. Doradzcie mi czego mogę żądać ąby zmniejszyć moje cierpienie jakich leków osłonowych , bo jeżeli takowe są to dlaczego mi ich nie podano.Przecież mamy 21 wiek a nie średniowiecze ,że lekarz mówi że pacjent ma cierpieć i tak ma być !!!!!!!! Dalej jestem
bardzo słaba i nie wiem jak to będzie !!!! Pomóżcie !!!
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group