1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Guzki jądra prawego
arek

Odpowiedzi: 76
Wyświetleń: 42115

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-01-14, 21:35   Temat: Guzki jądra prawego
|idiota| |idiota| - szanowny Pan lekarz może lepiej, żeby się zajął uprawą ogórków, albo zbieraniem znaczków... MASAKRA!
ŁUKASZU, markery staraj się robić częściej - jeśli nie co 6 tygodni to chociaż co dwa miesiące.. Pilnuj tego! Uważam, że z TK nie ma co się szarpać. Ty masz mieć wykonywane co trzy miesiące kontrolne TK i nikt łaski Ci nie robi!... idziesz do onkologa, on wystawia Ci skierowanie, Ty dzwonisz po okolicznych placówkach, gdzie kolejki są najmniejsze, gdzie aparatura najnowocześniejsza i tyle... Jak nie, to nie - idziesz do innego, bo ten najwidoczniej przespał ważne wykłady na uczelni i na dzień dzisiejszy ma pewne braki... To nie jego życie tylko twoje, a niestety żyjemy z takim kraju, że czasem o swoje racje trzeba powalczyć... Pozwodzenia! i dawaj znać co Tam u Ciebie! trzymaj się
  Temat: Peti - komentarze
arek

Odpowiedzi: 316
Wyświetleń: 62521

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2011-01-09, 09:53   Temat: Peti - komentarze
Droga Peti,
I ode mnie, już całkiem spóźnione, ale szczere, pochodzące z głębi serca, życzenia dla Twojego Małżowinka: Zdrowia, nieprzerwanego szczęścia i radości z życia. Wielu wspólnych chwil i lat. Wspólnego świętowania kolejnych rocznic w radości i nieprzemijającej miłości:-)
Nieustannie trzymam kciuki!
Arek
  Temat: Nowotwór jądra - nasieniak
arek

Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 47905

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-26, 17:52   Temat: Nowotwór jądra - nasieniak
Witaj!
Jeżeli chodzi o chorobę to na pewno przejdziesz z nią o prządku dziennego:-)
Najgorsze ą początki. Pamiętaj, najważniejsze to nie wpadać w panikę i przyjmować najczarniejszych scenariuszy.
Nie jestem specjalistą a jedynie kolejnym z pacjentów, ale z tego co mogę Ci podpowiedzieć to z pewnością będziesz miał wykonany tomograf jamy brzusznej i miednicy małej i ewentualnie TK klatki piersiowej, do tego oznaczenie stężenia markerów (BHCG, AFP i LDH) Jeżeli się potwierdzi że nie a przerzutów to przypuszczam, że pozostaniesz pod obserwacją.

Może zostać zastosowana uzupełniająca radioterapia okolicy węzłów chłonnych okołoaortalnych i miednicznych (z objęciem węzłów zasłonowych) po stronie zmiany pierwotnej. ale to wszystko będzie zależało od lekarza prowadzącego i okoliczności. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to stawiam na to pierwsze wyjście...
(Jeżeli przestawiłem jakieś nieprawidłowe informacje proszę mnie poprawić)

Trzymaj się, głowa do góry! :-)
  Temat: Nowotwór jądra - rak zarodkowy po przebytym wnętrostwie
arek

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 14566

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-16, 14:29   Temat: Nowotwór jądra - rak zarodkowy po przebytym wnętrostwie
Witajcie, od dłuższego czasu śledzę losy forumowiczów, nadszedł czas podzielić się swoimi małymi zmaganiami z chorobą nowotworową. Może moja historia pomoże jakiemuś mężczyźnie na szybkie zdiagnozowanie nowotworu...

Końcem kwietnia br. wyczułem u siebie zgrubienie na lewym jądrze, przestraszyłem się, że to może być nowotwór, (jestem po przebytym wnętrostwie, co znacznie zwiększa ryzyko raka). Udałem się do urologa, wykonano USG, ale okazało się, że to jedynie zwapnienie, do tego lekarz uspokajał, że w obrazie USG wygląda ono zupełnie odwrotnie do nowotworu. Widząc jednak, że nie jestem spokojny zaproponował, żebym wykonał markery.
Z BHCG, AFP i LDH jedynie BHCG było nieznacznie powiększone, ale po kilku~nastu dniach pojawiły się nowe zmiany. Udałem się ponownie do lekarza, poddał mnie konsultacji.

Konsultujący lekarze stwierdzili również, że to zwapnienie, ale uznano, że dla mojego dobra i świętego spokoju lepiej usunąć jądro. Zaproponowano mi, że mogę sobie wstawić implant (tak dla komfortu psychicznego i lepszego samopoczucia - co jest myślę zrozumiałe dla większości facetów)
Udałem się do szpitala w innym mieście w celu usunięcia jądra i wstawienia implantu. Urologa przyjmującego mnie do szpitala zaniepokoił delikatny wzrost BHCG (2.52 - z ref.: Mężczyźni <2) i wahał się czy nie poczekać z wszczepieniem implantu na wynik badań histopatologicznych. Po naradzie z kolegami po fachu doszli do wniosku, że nie ma takiej potrzeby i zrobią to za jednym zamachem.
29.07.2010 odbył się zabieg (Amputatio testis sin. et implantatio prothesis testis. Dreinage' scroti lateris sin.) Jądro zostało usunięte przez mosznę, a z tego co wiem to stanowi duży problem w przypadku nowotworu jądra, gdyż może Orchidectomia z dostępu mosznowego niesie ryzyko rozsiewu nowotworu do węzłów pachwinowych i/lub biodrowych ze względu na brak możliwości kontroli tych węzłów i niedostateczne usunięcie powrózka

W wypisie napisano:
"Pacjent lat 25 został przyjęty do oddziału dnia.. celem leczenia operacyjnego - usunięcia zanikowego jądra lewego i wszczepieni protezy jądra. Dolegliwości wystąpiły przed wieloma laty po operacji lewostronnego wnętrostwa w dzieciństwie Na podstawie (...) rozpoznanie jak powyżej." Tj.
rozpoznanie:
"POOPERACYJNY ZANIK JĄDRA LEWEGO /po leczeniu wnętrostwa w dzieciństwie/"
i ani zdania na temat ew. zwapnienia...

I nie byłoby tak źle gdyby nie wyniki histopatologiczne:
"Jądro 4x2x2,5 cm guz przy osłonce 1 x 1x 1,2 cm, biały
Carcinoma embryonale testis sinistri, pT1.
Nowotwór nacieka osłonkę białawą, ale jej nie przerasta.
Nasieniowód, linia cięcia i najądrze wolne od rozrostu nowotworowego.
W zachowanym utkaniu jądra cechy zaniku"

Powyższe wyniki otrzymałem pon. 16.08., następnego dnia byłem już u onkologa, nie miał dobrych wiadomości. Powiedział, że nie jest dobrze i bez chemioterapii się nie obejdzie - otworzył szeroko usta kiedy się dowiedział w jaki sposób chore jądro zostało usunięte...

Od tamtego czasu przeszedłem sporo badań i konsultacji (CO Wroclaw, COI Warszawa). Każdy z lekarzy miał inną wizję mojego leczenia:-)
1. chemioterapia
2. RPLND i chemioterapia
3. sam zabieg usunięcia pozostałego powrózka i obserwacja
4. obserwacja

Pozostało na tym, że jestem pod obserwacją, przeszedłem już TK płuc i dwukrotnie TK jamy brzusznej+miednica mniejsza, do tego kontrola BMN.
Jak do tej pory wszystko jest w porządku. Choć dotychczas miałem jedynie namiastkę choroby nowotworowej, wiele zmieniła w moim życiu.
Trzymam kciuki za wszystkich zmagających się z tymi większymi i mniejszymi "raczydłami"...
I apeluję do wszystkich młodszych i starszych facetów, aby badali "swoje skarby" i pędzili do lekarza, przy każdej nawet najmniejszej zmianie :!:

Arek
  Temat: Rak nerki prawej
arek

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 13144

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-15, 21:43   Temat: Rak nerki prawej
I jak tam twoje zdrówko Moniko, jakieś zmiany? Dolegliwości ustąpiły? Pozdrawiam!
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group