1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Richelieu

Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 137356

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-12-01, 23:28   Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
zoi napisał/a:
Wypróbowałam wszystkie metody wyrównywania ciśnienia w uszach stosowane przez płetwonurków. Dwa razy jakoś z trudem się udaje, za trzecim razem zatyka mnie, pojawia się silny ból, a potem uraz fizyczny. Tym razem jest gorzej, bo nadal nie dosłyszę na prawe ucho. Od pięciu dni nie odetkało się, niestety :uuu:

Mimo wszystko uważam, że powinien zająć się tym lekarz. Samodzielnie - obyś nie napytała sobie jeszcze jakiejś kolejnej biedy.

zoi napisał/a:
A i z mężem jest coraz gorzej. Stan, który był w miarę stabilny, niestety, pogarsza się z tygodnia na tydzień. Jest fatalnie. Obawiam się, że nie dożyje świąt. Musiałabym nie mieć serca, żeby go teraz zostawić...

Wiem i pamiętam o Was.
I doprawdy nie wiem, co można napisać, doradzić. Bardzo trudne to wszystko, współczuję Ci najserdeczniej.

zoi napisał/a:
Moderator na ratunek! Proszę, niech ktoś poprawi czeski błąd w temacie tego posta.

Poprawione.
Zawsze i śmiało niech każdy pisze - od tego m.in. tu jesteśmy i zawsze chętnie służymy pomocą.

zoi napisał/a:
Przywrócenie możliwości edycji zaoszczędziłoby wszystkim czasu. Propozycja do rozważenia.

Rozważona odmownie. I ostatecznie.
Po nadużyciach, jakie się w zamierzchłej przeszłości zdarzały, nie może być inaczej.
A praktycznie stała dostępność moderatorów na forum moim zdaniem problem całkowicie rozwiązuje,
jak napisałem w odpowiedzi na poprzedni cytat.



Pozdrawiam Cię najserdeczniej.
:tull:
  Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Richelieu

Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 137356

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-11-04, 20:03   Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Cóż, wynik "Ameryki nie odkrywa", zwłaszcza zapis, że ujawnione zmiany mogą odpowiadać martwicy popromiennej.
Pytanie, jakie się nasuwa: jak i co można z tym zrobić, by było lepiej. Niestety nie znam na nie odpowiedzi.

Wszystko jest zrozumiale opisane, także wskazanie do wykonania uzupełniającego badania MRI,
a czego nie wiadomo, da się wygoglać, jak np. choćby ta concha bullosa: http://pl.wikipedia.org/w...Cowina_puszkowa

Bardzo dobrze, że poukładałaś te - niełatwe - sprawy i powiedziałaś co komu było do słuchu potrzeba.
Skoro nie masz osoby, która mogłaby o Ciebie zadbać i zatroszczyć się, musisz sama to zrobić
i zastąpić tych, którzy zrobić tego nie mogą.

Trzymaj się, Zoi,
żałuję, że nie jestem w stanie bardziej pomóc.
:tull:
  Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Richelieu

Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 137356

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-10-07, 19:37   Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
zoi napisał/a:
Byle nie "kciuki". Nie cierpię trzymania kciuków :--: wolę rzeczową radę oraz tzw. wsparcie merytoryczne, czyli sensowne.

W porządku, będą 'komentarze'. Zabieram się do roboty.
Mam małą prośbę: udawajmy, że nie zauważyliśmy nazwy działu, w którym ten wątek powstanie, dobrze ? ;)

zoi napisał/a:
Przespałam się z problemem, przepłakawszy uprzednio pół nocy, a rano podjęłam decyzję. Bez względu na wszystko zamierzam rozpocząć leczenie tlenem hiperbarycznym. Sytuacja jest alarmująca, a moje bezgraniczne poświęcanie się kosztem własnego zdrowia nie uzdrowi ani nie uratuje mojego męża.
zoi napisał/a:
Przedyskutowałam to dzisiaj z mężem i on jak najbardziej popiera moją decyzję.

Moim zdaniem to bardzo bardzo mądry i dojrzały wybór. I najlepiej świadczy o dojrzałości Waszej wzajemnej miłości.
Mężowi niestety nie możesz pomóc ani Ty, ani ktokolwiek inny, sobie - możesz i powinnaś.
Także dla niego, bo na pewno chce, byś jak najlepiej zadbała o swoje zdrowie.

zoi napisał/a:
Nic nie stałoby się, gdyby poświęciła mu nieco więcej czasu i uwagi. Dobrze myślę?

Bardzo dobrze. I nie przejmuj się, ani nie zajmuj tym więcej: wobec tego, o czym wyżej,
aż szkoda i nie przystoi tracić czasu ani myśli na rzeczy lub osoby tak nie warte tego,
by miały zajmować miejsce Twoje, męża i Waszej miłości.

Cytat:
może poproszę też lekarza o receptę na antydepresant. Przyda się w kryzysowych sytuacjach, bo zaczynam mieć już dość własnych łez.

Tak jest - może być bardzo przydatny i pomoże Ci lepiej znaleźć się w trudnych chwilach, kiedy będzie to potrzebne.

_itsme_
  Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Richelieu

Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 137356

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-08-24, 22:09   Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
zoi napisał/a:
Czy takie praktyki są stosowane w hospicjach? Urolog leczący męża od początku jest zdumiony.

Nawet ja, nie będący lekarzem, jestem zdumiony.
To co opisujesz wygląda na nic innego jak okrutną przedłużającą cierpienie terapię uporczywą.

zoi napisał/a:
zarzucił mi wprost, że chcę, żeby mój mąż umarł. A jak będzie go dializować w nieskończoność, to on nie umrze? Wyleczy go w ten sposób?

W uzupełnieniu do powyższej wypowiedzi Madzi polecam lekturę tego Jej posta jako odpowiedź na postawione przez Ciebie pytanie.

Trzymaj się i koniecznie zadbaj także o siebie, jak mądrze radzi Madzia.
:tull:
  Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Richelieu

Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 137356

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-11-25, 09:20   Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
zoi napisał/a:
Proliferatio acanthotica, non neoplasmatica epithelii focalis, cum inflammatio chronica magni gradus, eiusdem regionis

Ogniskowy rozrost akantotyczny niezłośliwy nabłonka płaskiego z przewlekłym stanem zapalnym wysokiego stopnia tego regionu.

zoi napisał/a:
Rozumiem, że to nie jest nowotworowe, że to stan zapalny wysokiego stopnia czy jakoś tak i że w miejscu (pobrania wycinków tkanek miękkich i kości z ok. łuku żuchwy)

Też tak to rozumiem.

zoi napisał/a:
Od roku co najmniej zmagam się z przewlekłym stanem zapalnym. Robiłam wymazy, posiewy, antybiogramy, wzięłam arsenał antybiotyków wycelowanych w konkretne bakterie i drożdżaki też. I co? Ano nic. Straciłam najpierw zęby, potem odsłoniły mi się kości dolnej szczeki, a teraz już nie mam większej części kości żuchwy, bo gnije i kruszy się po kawału... Jest tylko ogromna dziura w dziąśle. Chirurg wyciął mi niedawno matwiaka, dwukrotnie już łyżeczkował syf, szlam i sekwestrujące się tkanki kostne. Po zabiegu (szwy się całkiem rozlazły i to się chyba nigdy już nie zrośnie), codziennej biostymulacji laserem, ultradźwiękami, kuracji antybiotykami przestałam puchnąć i wreszcie po miesiącach męki puścił trochę szczękościsk, ale to marne pocieszenie. Czy można powstrzymać skutki martwicy popromiennej, czyli sekwestrację kości? Martwica i przewlekły stan zapalny doszły już prawie do nerwu. Czy mogę stracić tylko czucie, czy grozi mi paraliż części twarzy? Jeśli dojdzie do patologicznego złamania kości żuchwy, to co robi się w takim przypadku? Czy jest na to jakiś sposób?

Nie potrafię odpowiedzieć Ci na te pytania;
na pewno jest to sytuacja bardzo skomplikowana, nie zawsze spotykana nawet w podobnych lokalizacjach choroby i jej leczenia,
a przez to bardzo trudna do leczenia, nie opartego o wiele udokumentowanych przypadków i wynikających z nich standardów postępowania.

W tej sytuacji nasuwa się jedyne logiczne rozwiązanie: poszukiwanie pomocy w którymś z najlepszych referencyjnych ośrodków.
Ponieważ jednym z nich jest gliwickie CO, a ponadto specjalizuje się ono w zabiegach opartych na radioterapii,
tam zacząłbym szukać lekarza który potrafiłby pomóc lub dalej pokierować, gdzie pomocy można szukać.
Alternatywnie może w Warszawie ?

Najbardziej odpowiednim do oceny Twojej sytuacji wydaje się lekarz onkolog o specjalizacji radiologiczno-stomatologicznej;
zdaję sobie sprawę, że znalezienie takiego specjalisty może być bardzo niełatwe, o ile w ogóle możliwe.

:tull:
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group