1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 51
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-08-22, 01:45   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
W poniedziałek o 10 rano zgasła najdroższa mi osoba - MOJA MAMCIA
Spokojnie we śnie...

Zdąrzyłam z nią porozmaiwać w niedzielę, za wszystko podziękować i powiedzieć, że kocham ją nad życie..
Nie odkładajcie tego na potem... bo może to potem nie nastąpić...
Dziękuję Bogu, za to, że nie zdążyła cierpieć..., że nic ją nie bolało, że nie wie co to tramal czy morfina
Dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy - tak bardzo potrzebnej każdego dnia podczas tej wielkiej wojny, jakże bolesnej
Wiele na tej wojnie bitew, jedne wygrane, drugie przegrane...
Pozostała pustka... rozrywający ból serca...
Ciężko... a wiem, że po pogrzebie będzie jeszcze gorzej...
Żaden psycholog tu nie pomoże... jedynie chyba bliskość rodziny i wspólne przeżywanie i uczenie się żyć inaczej...
... bez niej...

ciężko... pisać
ciężko nie płakać...
bardzo ciężko...
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-08-14, 00:16   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witajcie

Niestety mama chemii nie dostała, lekarz stwierdził, że mama jest za bardzo osłabiona, pojawiły się też przerzuty w wątrobie.

Zakupiłam koncentrator tlenu, mama ciągle zażywa tlenu i się dotlenia, ma trudności z oddychaniem, poza tym nic nie boli, jest świadoma, ale bardzo słaba.

Brak nadziei w oczach i ta przerwana walka w szpitalu tak nagle, niespodziewanie, to tak jakby pacjentowi odberano kawałek siły...

Być może jest bardzo źle, być moze nie podanie chemii przedłuży jej życie...
Tego nikt nie wie
Dla mojej mamy to oznacza jedno
...
och...
ciężko...znowu ciężko bardzo... :cry:
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-08-02, 22:58   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witajcie

Niestety u mojej mamy w wynikach pojawiły sie przerzuty do obu nadnerczy, i na dodatek pogorszyły sie wyniki wątroby. Co do pierwszej diagnozy , w pn rozpoczyna się chemioterapia w poniedziałek, co do do watroby jutro bedzie dodatkowe badanie usg po tomografii, i i wtedy będzie wiadomo co moze byc przyczyna tych złych wyników.

Jestem przerazona

Mama jest osłabiona, i traci nadzieję i ta wielką moc...
Straszne to wszystko :-(

Bardzo się boje.....
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-06-22, 00:20   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witaj
Długo nie pisałam, bo też zawirowania trochę było.
Taka wizualizacja mojej mamci: rumiana, usmiechnieta, niesamowicie w wierze, ze będzie lepiej, po całej chemioterapii nastały dni radioterapii - najpierw 30 naświetlań 15 razy dwa razy dziennie, a potem profilaktyka głowy, która kończy jutro.

ma doskonała krew, jedynie co jej doskwiera teraz to słabe w dalszym ciagu nogi i ręce, ale juz sie naczytałam o działaniu cystaplyn i generalnie musimy sie uzbroic w cierpliwość i wierzyć :_)

Póki co optymizm nas nie opuszcza, wiadomo z jakim wrogiem przyszło nam walczyc... Mama lezac w szpitalu rozmawia z młodzieza - wielu tam jest młodych osób - wiek aż zatrważający, w weiku moich dzieci.... straszne...
- daje im siły, taka duszyczka ... wśród strapionych, wiadomo, ze to daje z kolei jej moc by walczyć bo chce im pokazac ze warto..., a przy nas jakby w ogóle problem zniknął....

jej sposób radzenia sobie z trudną sytuacja... każdy ma swój sposób, swoja walke i kazdy inaczej ją przeżywa...
a przy tym My

Minęło równo pół roku od diagnozy - mamy więc już wiecej niz to minimum statystyczne 4 miesiące, a za chwile przekroczymy i 7 m-cy
a potem i rok i dwa i dalej

Pani dr przytoczyła kiedyś przykład pacjenta ktory zył 9 lat, to na prawde buduje.

drobnokomórkowy... agresor z mega bronia...
jest tak na prawde zbyt mały nieświadomy z kim wielkim walczy i z jaką siła ludzkiego organizmu

Mam nadzieję, że jak najdłużej bede w takiej tonacji pisac tutaj
zdając sobie sprawe z tego niewiadomego... życze wszytskim siły, oddaje wam energie, by walczyć jak moja mama :_)
M
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-04-17, 08:13   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witam

Mam leczy anemię i chyba jej sie udaje, bo rumieńce sa i mroczki w oczach zniknęły. Od 25 radioterapia...
pewnie ją wymeczy bardzo...
trzy tyg dwa razy dziennie...

Ale... generalnie słaba jest... i martwi się przerzutowoscią tego raka...
wiadomo...mysli...

Moja kochana... taka mniejsza sie zrobiła....
nie zeby schudła..ale mniejsza, niższa...
jutro jedziemy na morfologię, napisze jak tam z wynikami

Dziekuje za troskę.
Bardzo dziekuję
M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-04-11, 10:32   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witaj

Nie jestesmy pod opieką hospicjum.... mysle, ze dopóki moja mama jest tak świadoma w chorobie i walczy, to hospicjum bardziej by ją zabolało, niz pomogło...wiesz psychika siłą napedową..., walczy pije barszcz, krzywi sie bardzo...

Mam nadzieje, że da radę, jak nie, rozmawiałam juz z lekarzem, wysle pielęgniarkę do domu...
ale się martwię
...och jak bardzo się martwię....
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-04-10, 08:52   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witajcie

Moja mama z mała ilościa krwi... nie ma nawet sił, zeby pojechac zrobić morfologię...
a 25.04 zaczynamy radioterapię...
tam rozumiem, tez są ważne wyniki, jak przed chemią...

Pije barszcz, je hemoffer i kwas foliowy, co moge jej kupic jeszcze, albo co ugotować...

Skoro w czasie podawania chemii miałą 10,5, to teraz mając morczki w oczach i osłabienie organizmu, pewnie krew spadła do 7, lub 8...

M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-04-02, 23:16   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witam

Mamcia po V chemii i na tym kończy się chemioterapia, przed nią 3 tygodniowy cykl radioterapii dwa razy dziennie a potem jeszcze naswietlanie głowy

Po raz pierwszy u mamy wyst anemia (10,5) , jednak lekarze podkreslają, ze te wyniki na które najbardziej zwracaja uwage czyli białe krwinki i płytki sa w zadowalającym poziomie
szybko się odbudowuje ten mamci organizm

boje się tej radioterapii, za dwa tygodnie będzie przymiarka na maske mamy która robiliśmy jakis czas temu. guz się znacznie zmniejszył i super, teraz byle przerzutowości jak najdłużej nie było,

Ida kochani drugie święta z chorobą
mam nadzieję, że przed nami jeszcze kilka... kilkanascie cudownych takich świat RAZEM :-)
M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-21, 22:05   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witaj

Raz lepiej raz gorzej...jak to w tej chorobie, obecnie po dwóch tyg od chemii IV jest powiem szczerze całkiem całkiem, mamcia się odbudowuje, chociaż słaba fizycznie.

Jak to jest - kiedy zostanie zakończone leczenie po V lub VI chemii czy takie osłąbienie jest cały czas, czy będzie na tyle dobrze, żeby np iść na spacer

Zastanawiam sie nad tym, czy to osłabienie to wynik efektu chemii, czy samej w sobie choroby nowotworowej.

29 marca V cykl chemii, wtedy planuje się skojarzoną radioterapię...
Na ile nowotwór się zmniejszył nie wiem jeszcze, jutro mam skont.sie z lekarzem.
Oczywiście wszystko opowiem

Ściskam
M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-13, 22:36   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Dziekuje Kochani

Dzisiaj same dobre wiadomości, jeszcze bez opisu, ale wiem juz na 100%, że nowotwór jest zlokalizowany "jedynie w płucu" a więc nie ma żadnych przerzutow, strasznie to brzmi, ze jest jedynie w płucu, AŻ!!!, w płucu, ale w takiej sytuacji, chyba jest okazja, żeby świetować :-)) )

Tak więc ulżyło mi ogromnie, mama dostała apetytu :-)
i czekamy na decyzje, czy damy rade zakwalifikować się na radioterapię, - beda mierzyć, czy nowotwór sie na tyle zmniejszył, żeby można go było radykalnie ujarzmić... Aż żal że to drobnokomórkowy CZORT, szkoda, przeogromna.....

Bede pisać co u Nas, póki co wzmacniam mamę - Gotuje Żur hahaha
Że jej on jeszcze smakuje....

No ale jak chce - niech je :_)

Ściskam Kochani wszystkich trzymających kciuki
I bardzo bardzo Wam dziekuję

Bardzo bardzo....:_)


M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-12, 23:23   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witajcie,

Pani dr potwierdziła dzisiaj, że Cisplatyna została mamie podana w większej dawce w pierwszym dniu, gdyz miała na tyle dobre wyniki, że można było większą dawką uderzyć na nowotwór a nie rozcieńczać jak w poprz szpitalu.

Cóż - szpital i opieka bez porównania o niebo lepsza niż w poprz.szpitalu, wiec zawierzam lekarzowi zupełnie.... i chociaz mnie to dziwi, to na zdziwieniu poprzestane :-)

Bo co moge zrobić

Wyniku Pet jeszcze nie ma... i to jest najgorsze, to czekanie.
Jutro mam się skontaktować z lekarzem, który mimo,iz pewnie jeszcze nie będzie opisu, dowie się co tam w tym organiźmie mamy słychać...oby nic... żadnych kolorków nowotworowych...

Byle do jutra kochani,
będzie dobrze, innej wersji nie ma :-)

Ściskam wszystkich, wiem że ciężko w tych chwilach, ale musimy być silne/i dla naszych mam/ojców,
przez co Oni też mają siły by żyć i walczyć :-)

M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-11, 23:22   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Elu,
Wyniki na pewno nie, mama ma super wyniki, hemoglobina ok 13, reszta super,
ale faktem jest , że dzisiaj tez tylko podano etoposyd, jutro sie dowiem skąd takie zmiany.
Siostra przełożona stwierdziła, że Cisplatyna była podana w większej dawce w pt, zobaczymy jutro co powiedzą lekarze,
ściskam
M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-11, 00:11   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witaj, masz bardzo smutny nick...,
My walczymy ciagle, z wielką siłą, optymizmem i chociaz każdy z nas zdaje sobie sprawę z siły wroga z jakim nam przyszło sie zmierzyć, nie tracimy nadziei,

W głowie mama ma czyściutko...poki co, piątkowy PET pokaże jak w pozostałych częściach organizmu,
nie wyobrażam sobie, sytuacji, w której Nasza Kochana Pani doktor powie, że jest cos nie tak

Mama smutna, zamyslona, ale nie dajemy jej zbyt dużo czasu na zadumę, ciągle u niej ktos jest, wymieniamy się godzinowo, i czekamy, aż wróci do domu.

Ja za rok mam Komunie najmłodszego syna i wierzę, że przeżyjemy ją wspólnie.

I to trzyma mnie w tej sile, która mam dla mamy

Bardzo Ci współczuje, że spotkało Cie to najgorsze z najgorszych.

Bardzo, bardzo Ci współczuję.
M.

[ Dodano: 2012-03-11, 00:15 ]
Chemia. mam pytanie. Moja mama zmieniła miejsce leczenia. Dostala wczoraj pierwsza chemię IV cyklu Etop. i Cist. Dodatkowo mnóstwo różnych wlewek osłonowych np magnez i potas, chcoiaz nigdy tego nie dostawała wczesniej. Ale to nie ważne. dzisiaj dostala tylko Etoposyd, co nas bardzo zdziwiło, gdyz wczesniej dostaław te dwie chemie przez trzy dni.

Czy zastosowano inny model leczenia, czy generalnie tak sie robi w 4 cyklu.
A moze co szpital inaczej..

Próbowałam się dowiedziec, ale przy sobocie ciezko z kims było porozmawiać.

Pozdrawiam
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-03-05, 01:04   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witam

TK glowy jest na szczescie czyściusieńkie, TK klatki - zmiana w nadnerczu, do weryfikacji w dalszym ciagu, stąd 8 marca na mamcię czeka PET

Chemia przesueła sie tym samym z poniedziałku na piątek.
Guz znacznie się zmniejszył, więcej szczegółow jak dostaniemy wyniki, pewnie razem z PET


Mam nadzieję, że bedzie wszytsko dobrze, i zakwalifikują moją mamę do radykalnej radioterapii,
cięzkie chwile...cięzkie...

Ale damy rade :-)
M.
  Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Miredo

Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 41890

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-27, 19:49   Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki
Witam
TK zrobione, maska do naswietlania również, i czekamy, najgorsze to czekanie...

Mam pytanie

zauwazyłam u mamy dzisiaj trzesące sie ręce, do tej pory widziałam, że ręce sa słabe, ale teraz sie trzesą jak przy Parkinsonie , lekko ale jednak...

Pytanie czy to może byc efekt chemii?

Generalnie mama osłabiona strasznie... ale walczy, chce żyć ...
Takie proste, a nie proste....
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group