1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak...woda w brzuchu
Autor Wiadomość
ED1 


Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2013-03-18, 14:17  rak...woda w brzuchu


Witam,
mam ogromną prośbę! Moja babcia ma wodę w brzuchu ale lekarz powiedzial ze ta woda jest poza ustrojem... lekarze przypuszczali, ze to jest rak jajnika co sie okazalo babcia ma to rozsiane cholerstwo po wszystkich organach... chcielibyśmy jej pomóc w tych bólach i jakoś spuszczać wodę... ktoś może miał podobny przypadek bo my nie mamy zielonego pojecia jak do tego podejść a chcemy jej bardzo pomóc... proszę piszcie!

[ Dodano: 2013-03-18, 14:41 ]
aha jeszcze chcialabym dodac ze rak podobno zaczął się od jelita grubego... nie wiem czy to wazne... pierwszy raz mam do czynienia z nowotworem:( jstesmy zalamani bo to wszystko stalo sie tak szybko dopiero co babcia przesiedziala z nami na sali calego sylwestra a od 14 lutego ten horror się zaczął...
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #2  Wysłany: 2013-03-18, 18:31  


Witaj :)
Tak na wstępie napiszę, że jestem trochę w tym temacie "zielona" ale w miarę możliwości postaram się pomóc.
Generalnie są dwa sposoby walki z wodobrzuszem.
Leki moczopędne - spironol, furosemid, toramide(ten ostatni bardzo ładnie łagodzi obrzęki np. w kostkach nóg) oraz drugi ze sposobów , czyli spuszczenie wody poprzez nakłucie powłok brzusznych i upuszczenie płynu z otrzewnej. Ten płyn ma niestety to do siebie,że niestety lubi "powracać", ale to jaki wybrać sposób leczenia należy do lekarza prowadzącego- jak dużo jest tego płynu,jaki jest brzuch twardy czy miękki, być może same leki moczopędne też poradzą sobie z tym problemem.
pzdr :)
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2013-03-18, 23:14  


Przede wszystkim nie mamy żadnych wyników badań, przez co ciężko nam doradzić cokolwiek.
_________________
 
ED1 


Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2013-03-18, 23:44  


dokładniej jakie wyniki mam podać...? chcielibyśmy żeby babcie obejrzał jakiś dobry onkolog może doradzicie kogoś? jesteśmy z okolic warszawy...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2013-03-18, 23:45  


ED1 napisał/a:
dokładniej jakie wyniki mam podać...?

USG jamy brzusznej, TK jamy brzusznej, przedstaw po prostu dotychczasową historię choroby i leczenia (wyniki, daty).
_________________
 
ED1 


Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 4

 #6  Wysłany: 2013-03-19, 10:31  


jak tylko dostaniemy wypis to napisze....a czy mozecie polecic jakiegos dobrego onkologa?

[ Dodano: 2013-03-19, 14:53 ]
właśnie się dowiedzialam ze babcie przeważą do szpitala czerniakowskiego bo nerki źle pracuja...czy o juz koniec?:'(
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2013-03-19, 20:43  


"Źle pracują" może oznaczać różne rzeczy, skoro jest w szpitalu to najważniejsze, na pewno będą się starać z tym sobie poradzić.
_________________
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #8  Wysłany: 2013-03-19, 20:48  


Napisz proszę coś więcej- jaki jest poziom kreatyniny, eGFR.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
ED1 


Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 4

 #9  Wysłany: 2013-03-20, 18:57  


babcia lezy w szpitalu ale chcemy ją przenieść gdzies bo ma miejsce na korytarzu...:/masakra jakas...czy znacie jakis szpital (oddzial wewnetrzny lub onkologia )w warszawie ktory przyjmie babcie nawet prywatnie bo z tego co rodzice sie dowiadywali żaden szpital nie chce babci przyjac...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group