1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak zoladka
Autor Wiadomość
martadrozdz 


Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2014-04-24, 10:24  Rak zoladka


Witam, moja mama ma/miała rak zoladka. na początku opisze trochę tego co wiem z pamięci, a później zadam pytanie.

9.04. 2014 moja mama przeszla operacje całkowitej resekcji zoladka. podczas operacji lekarze wycieli również 'duzo' wezlow chłonnych oraz czesc wątroby. po tk niby nie było naciekow na inne narządy, ale kiedy lekarze obejrzeli jeszcze raz zapis z tk przed operacja stwierdzili ze maly naciek na watrobie jest i skoro już ja otworzą to lepiej to wyciac. z tk nie wyszly żadne przerzuty. po badaniu wycinka z zoladka również wynik był ujemny, jednakże kiedy mama trafila na stol operacyjny lekarz był podobno 'przerazony' (tutaj słowa mojego taty, który trochę panikuje, ale nie dziwie mu się) lekarz podobno stwierdził ze gdyby mama była starsza to w ogole by jej nie operowali, ale z racji ze ma 56 lat to wycial caly zoladek i powiedział, ze mama moze być na tyle silna ze jeszcze kilka miesięcy pozyje :(

najprawdopodobniej był to zlosliwy gruczolorak, przy ujściu zoladka. na wyniki badan histopatologicznych musimy jeszcze poczekać.

wizja śmierci chyba jest mi odlegla, a może już na swój sposób się z tym pogodziłam, ale chodzi mi o to żeby teraz pomoc mamie najlepiej jak się da. Mama już w drugiej dobie po operacji chodzila z balkonikiem. po 5 dniach (pon) miała sprawdzana szczelność i wszystko było ok wiec we wtorek 15.04 dostala pierwszy zwykly posiłek. w piątek 18.04 wyszla już do domu. ogolnie czuje się dobrze, chociaż wciąż jest oslabiona. mój tata chciałby żeby mama trochę przytyla, ale na diecie lekkostrwanej podobno o to ciężko.

i tutaj pojawia się moje pytanie. co jesc? boje się o niedobor zelaza oraz witamin B. czy mama może spozywac drozdze piekarnicze, podroby, przyjmowac probiotyki? w internecie jest wiele informacji natemat diety przy nowotworze czy po operacji, jednak mysle ze dieta po całkowitej resekcji zoladka powinna być inna, w końcu brak zoladka i jego kwasow trawiennych.

pozdrawiam
Marta
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #2  Wysłany: 2014-04-24, 10:39  


Marto,
ważne, żeby po resekcji żołądka stosować dietę lekkostrawną, niskoresztkową, bogatą w białko. Po resekcji żołądka powstaje problem z trawieniem i wchłanianiem pokarmów. Obecnie dla mamy korzystne będzie żywienie ryżem, kaszą manną - przygotowaną na wodzie, a nie na mleku! Poza tym przetarte owoce i warzywa, zmiksowane zupy, jajka na miękko. Podstawą jest dostarczanie białka (około 2g białka na kilogram masy ciała). Posiłki często, za to mniejsze porcje, jedzenie nawet 6-7 razy na dobę. Z całą pewnością należy wyeliminować - przynajmniej czasowo, kawę.
Leczenie przy utracie żelaza i wit.B12 powinno się odbywać pozajelitowo.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #3  Wysłany: 2014-04-24, 16:58  


Marto,
Mojemu mężowi usunięto cały żołądek w pażdzierniku 2011 roku. Był to rak wpustu żołądka i żyje do tej pory. Od początku je wszystko tyle, że w mniejszych ilościach i częściej.
Na początku dawałam mu Nutridrinki ale niestety szybko mu to przestało smakować.
Bądż dobrej myśli i poczekaj cierpliwie na wyniki histopatologiczne oraz na pierwsze po operacji TK.
Nie podawaj NIC na własną rękę i konsultuj wszystko z lekarzem onkologiem.

Witam na forum.
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
martadrozdz 


Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2014-04-27, 11:11  


Dziekuje bardzo ze odpowiedzi.

chciałabym się zapytać onkologow tutaj na forum czy liposomalna witamina C może być szkodliwa w przypadu raka zoladka. wiem ze w Polsce nie stosuje się raczej takich rzeczy i nie wiem czy wierzyc w to co pisza o niej w internecie, ale chodzi mi tylko o to czy może ona zaszkodzić. czytałam również ze zbyt duże dawki wit c mogą powodować 'wyrzucanie toksyn z organizmu' a co za tym idzie uszkodzenie wątroby. czy to prawda?

nie chce zaszkodzić mamie.

z góry dziekuje
pozdrawiam
Marta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group