Rak ślinianki przyusznej z przerzutami do płuc | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne

maria1 · Dołączyła: 17 Gru 2014 Posty: 1

mój mąż własnie dowiedział się, że ma ogniska przerzutowe guza ślinianki przyusznej na płuca;
jest po trzech operacjach raka ślinianki (2001, 2007 i 2008 r.) oraz po naświetlaniach;
teraz pojawiły sie 4 guzy na płucach;

nie wiemy jakie są rokowania ale chcę zapytać czy to zagraża jego życiu?
Jakie może mieć leczenie i czy w ogóle możliwe jest w tym przypadku jakieś leczenie?

Mąż czuje się b.dobrze, ma apetyt, nic go nie boli.
Rtg płuc miał wykonany przed przyjęciem na oddział urologiczny a więc to zupełnie nie było to związane z nowotworem

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2014-12-17, 16:14 ]
Posty wydzielony do osobnego wątku. Zgodnie z I.3 Regulaminu: "Każda historia powinna być opisana we "własnym" wątku, założonym przez Ciebie w Dziale właściwym tematycznie (...) i w nim kontynuowana."

Ptaszenio · #2 Wysłany: 2014-12-17, 14:05

Maria,
każdy na forum ma swój wątek, nie mieszamy historii różnych pacjentów.

Zamieść dokumentację medyczną (wyniki badań, przebieg leczenia, wypisy szpitalne), dopiero wtedy można będzie się odnieść do sytuacji Twojego męża.

Richelieu · #3 Wysłany: 2014-12-17, 21:50

maria1 napisał/a:

nie wiemy jakie są rokowania ale chcę zapytać czy to zagraża jego życiu?

Bezpośrednio raczej nie zagraża, o ile nie ma np. jakiegoś zaawansowanego przerzutu lokalnie naciekającego ważne naczynie krwionośne z zagrożeniem krwotokiem.
Jednak w dłuższej perspektywie zagrożenie życia istnieje, gdyż choroba w stadium przerzutów do płuc jest nieuleczalna
i co więcej, nie ma możliwości trwałego powstrzymania jej dalszego rozwoju.

maria1 napisał/a:

Jakie może mieć leczenie i czy w ogóle możliwe jest w tym przypadku jakieś leczenie?

Leczenie - paliatywne - jest nie tylko możliwe, ale potrzebne i to z dwóch powodów:
- dla możliwego spowolnienia postępu choroby,
- dla poprawy jakości życia i przeciwdziałania skutkom choroby.

Cytat:

Leczenie rozległych nawrotów miejscowych i regionalnych oraz przerzutów do narządów odległych
Przerzuty w narządach odległych jedynie w nielicznych przypadkach można leczyć chirurgicznie lub napromienianiem. Niewielu jest także chorych z niepowodzeniami miejscowo-regionalnymi, którzy kwalifikują się do ratującej chirurgii lub powtórnej RTH radykalnej.
U większości chorych jedyną metodę leczenia stanowi CTH. Raki narządów głowy i szyi cechują się średnią wrażliwością na CTH.
Celem CTH u chorych na nawrotowe lub uogólnione raki narządów głowy i szyi jest przede wszystkim uzyskanie poprawy jakości życia. Wydłużenie czasu przeżycia jest możliwe jedynie w części przypadków. [...]

źródło: Zalecenia (2013 r., aktualizacja: 2014.08.07), str. 30-31.