[soja]

Witaj Kam . Jak tam mamusia ? Miała robione to USG 5 marca ? Macie już wyniki ? Jak po chemii ?

[kam]

witaj Soja

tak, mama miała usg jamy brzusznej 5 marca. mamy już wyniki. jest bardzo duża poprawa na wątrobie . Pani doktor powiedziała że wynik jest rewelacja!!! Zmiany zmniejszy się z 7,4 cm na 1,7 cm. na wyniku widnieje zapis że zmian jest 3 lub 4. poprzednio były 3-4 spore i dużo małych, a teraz te małe poznikały, a duże się znacznie zmniejszyły. nie mam go w tej chwili pod ręką (jak będę u mamy to przepisze cały).
Pani doktor skierowała mamę na TK jamy brzusznej, które ma mieć jakoś na początku kwietnia (nie pamiętam dokładnie daty).
Mama ma dalej ta samą chemię. Po chemii trochę narzeka że drętwieją jej ręce (ma takie mrowienie) oraz swędzi ciało a szczególnie stopy. Lekarka wraz z chemią przepisała jakąś kroplówkę która bardzo pomogła. (chyba magnez był w składzie ale nie jestem pewna - nie chciałabym wprowadzić kogoś w błąd)

w przyszłym tygodniu mama ma być w poradni paliatywnej, u swojego lekarza od kości. zobaczymy co powie. mama na razie nic nie bierze, ale na bóle się nie uskarża (nie bierze również żadnych przeciwbólowych).

u nas całkiem nieźle w ostatnim czasie . idzie wiosna to mama na pewno będzie częściej wychodzić na spacery i humor też będzie lepszy.

pozdrawiam wszystkich
dziękuje Soju że o nas pamiętasz

[JustynaS1975]

kam, całkiem fajne wieści
Pozdrawiam Was obie (Ciebie i Twoją Mamę)

[kam]

Justynka, kochana dziękuję. całuski

[soja]

Hej kam . Bardzo się cieszę z wyników twojej mamy . Oby tak dalej . Co do mrowienia w rękach i drętwienia nóg to przy tej chemii częsty objaw uboczny . Masz rację z tym magnezem , bo przy tym składzie chemicznym magnez jest szczególnie wypłukiwany i stąd te dolegliwości ( mrowienia, drętwienie ), więc pewnie u mamusi został wyrównany poziom magnezu dzięki kroplówce . Moja mamusia też miała takie problemy przy tej chemii . Pozdrawiam was i przesyłam całusy . Pisz co tam u was .

[danisella]

Dzień dobry, a właściwie dobry wieczór czytam Was dziewczyny Kam widzę, że u Twojej mamy znaczna poprawa mimo przerzutów. Moja mama prawie od raoku nie żyje, też miała takie pzrerzuty , a ja dla własnego zdrowia psychicznego przestałam tutaj zaglądać. Czy Twoja mama dostaje herceptynę, moja mama tak miała nadzieję, że ją otrzyma. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Czsami zerknę do Was.

[kam]

witaj Danisella

moja mama właśnie miała 10 chemie - Paklitaxol.
Herceptyny nigdy nie miała i nigdy nie było o tym mowy u lekarza. Nie bardzo wiem, czy to jest chemia czy to jest jakieś inne leczenie?

dziękuje że piszesz. pozdrawiam

[soja]

Herceptyna jest podawana tylko pacjentkom, które mają dodatni HER2 . Jest to jedna z możliwości chemioterapii . Z tego co pamiętam kam, to twoja mama jest her ujemna ( chyba dobrze pamiętam, bo tak jak moja ) , więc podanie jej herceptyny wogóle nie wchodzi w rachubę .

[kam]

odnalazłam mamy wyniki receptorów

ER PS5 OK 100% IS 3
PGR PSOK 60% IS 3
HER2 1+

czy ktoś może powiedzieć o tym coś więcej, dla mnie to czarna magia

pozdrawiam wszystkich

[Richelieu]

ER i PgR są dodatnie, HER2 = 1+ jest ujemny.

Oznacza to wysoką hormonozależność nowotworu (PS=5, IS=3) i możliwość leczenia hormonalnego,
a także mniejszą agresywność nowotworu (HER2 = 1+ => ujemny).

[soja]

hej kam . Jak mamusia ?

[kam]

witaj soju
dopiero dzisiaj zobaczyłam twój wpis na moim wątku (w ostatnim czasie mało zaglądałam na forum. przygotowywałam się do egzaminu, który dzisiaj pięknie.......oblałam!

mama miała 5 kwietnia tk jamy brzusznej. po kontraście bardzo źle się czuła, ale już w porządku. wynik być może będzie podczas kolejnej wizyty/chemii czyli 16 kwietnia.

mama od lekarza dostała skierowanie na kolonoskopię. udało mi się zapisać mamę na 17 maja w szpitalu na ul. czerniakowskiej. tylko musi mieć zmienione skierowanie by dostała znieczulenie.
a tak to u nas bez zmian.
buźka

[kam]

niestety progresja.
mamy wynik TK jamy brzusznej.
jak tylko dojadę do mamy to przepisze cały wynik.
nie podali chemii.

[soja]

O nie, tylko nie progresja ! A ostatnie usg wyszło tak dobrze . Kurcze, mam nadzieję, że nie jest to duża progresja . Co teraz będzie z chemią ? Zmienią ją ? Jak się czuje mamusia ? Trzymam za nią kciuki . Nawet nie wiesz jak mocno . Jak czytam waszą historie to przypomina mi się moja mama . Jak będziesz miała wynik i wrócisz od mamy to napisz co i jak .

[kam]

w tym tygodniu ma zebrać się konsylium i zadecydować co dalej. mama ma przyjechać za tydzień w poniedziałek i wtedy powiadomią co będzie dalej. wezmę urlop i pojadę z mamą.
dzisiaj była tak roztrzęsiona jak wyszła z gabinetu że nie była w stanie przeczytać mi wyniku. przeczytała mi ciocia. nie brzmiało to kolorowo, ale mam mętlik w głowie i teraz nic nie przytoczę.
odezwę się później, jak będę miała wynik w ręku

soju dziękuję