1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy in situ
Autor Wiadomość
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #1  Wysłany: 2012-05-14, 23:12  Rak piersi przewodowy in situ


Witam.

Mam 56 lat.
30 kwietnia miałam operację wycięcia guza piersi z podejrzeniem DCIS 1.
Dzisiaj - 14 maja - odebrałam wynik pooperacyjny.
A oto treść:

Do badania otrzymano utrwalony materiał tkankowy - pierś.
Po utrwaleniu skóra 7x3 cm, tkanka podskórna grubości do 4 cm.
Nacięcia maksymalnie co 0,5 cm.
Na przekroju miąższ o budowie tłuszczowej, włóknistej.
Zmiana średnicy 0,4 cm, zwapniała.
Minimalne marginesy powyżej 1 cm: S, L, I, M, A, margines P - 0,5 cm.

4901 - margines S + kolor
4902 - margines L + kolor
4903 - margines I + kolor
4904 - margines M + kolor
4905 - 06 -zmiana +margines P + kolor
4907 - margines A + kolor
4908 - 10 - ze zmiany
4911 - tkanki wokół zmiany

W badaniu mikroskopowym rozpoznano:
DCIS comedo (2), VNPI - 8. (4908 - 11)
Ogniska zatorowe raka w naczyniach LVI - nieobecne, BVI - nieobecne.
Marginesy - odległość krawędzi cięcia chirurgicznego od ogniska "ca in situ" w bloku tkankowym
z guzem powyżej 1 cm: L, I, M, A, margines S - 0,2 cm, margines P - 0,4 cm (4901 - 07)

Wniosek - linie odcięcia chirurgicznego wolne od zmian nowotworowych (operacja radykalna) R0 pTis Nx Mx R0

Bardzo proszę o przetłumaczenie tego wyniku.
Lekarz nic mi nie wyjaśnił, tylko powiedział, że "trzeba dociąć od góry" i wyznaczył termin operacji na 1 czerwca.

pozdrawiam
Nina
_________________
Nina
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2012-05-15, 12:07  


Nino,

nina1956 napisał/a:
Wniosek - linie odcięcia chirurgicznego wolne od zmian nowotworowych (operacja radykalna) R0 pTis Nx Mx R0

Bardzo proszę o przetłumaczenie tego wyniku.
Lekarz nic mi nie wyjaśnił, tylko powiedział, że "trzeba dociąć od góry" i wyznaczył termin operacji na 1 czerwca.


pTis Nx Mx R0:

pTis - na podstawie badania histopatologicznego (najbardziej dokładnego) stwierdzono raka przewodowego przedinwazyjnego (DCIS).

Nx, Mx - nie oceniono (x) obecności przerzutów: lokalnych do węzłów chłonnych (N), do narządów odległych (M).
Najprawdopodobniej (praktycznie na pewno) z uwagi na wczesne stadium zaawansowania choroby przerzutów nie ma.

R0 - oznacza operację radykalną mikroskopowo, tzn. brak tkanek zajętych nowotworowo w obrębie pozostałych po usunięciu guza wraz z otaczającym go marginesem tkanki zdrowej.

Konieczność docięcia (poszerzenia marginesu) wynika ze zbyt małych wartości uzyskanych podczas zabiegu usunięcia guza - za marginesy bezpieczne uważa się nie mniejsze niż 10 mm.

Generalnie są to dobre wyniki, także z uwagi na brak obecności zatorów nowotworowych w naczyniach.
Do pełnej oceny sytuacji brakuje informacji o stopniu złośliwości oraz wartościach receptorów (ER, PgR, HER2).

W uzupełnieniu na temat DCIS zobacz np. ten artykuł.

Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #3  Wysłany: 2012-05-15, 12:35  


Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.

Jeżeli chodzi o te bezpieczne marginesy (1 cm), to czy ja, mając jeden margines 0,5 cm muszę mieć to "docięcie"? Prawdę mówiąc chciałabym już trochę odpocząć od różnych operacji. Miałam ich już cztery.
I drugie pytanie: dlaczego mam tak wysoki wskaźnik VNPI?

pozdrawiam
_________________
Nina
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #4  Wysłany: 2012-05-16, 16:16  


Bardzo proszę o odpowiedź :-(
_________________
Nina
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #5  Wysłany: 2012-05-16, 18:57  


Docięcie marginesów ma na celu minimalizację ryzyka pozostawienia nie usuniętych komórek nowotworowych.
Powinno być wykonane, o ile tylko jest taka możliwość (tzn. jest z czego docinać).
Możesz oczywiście na własną odpowiedzialność nie zgodzić się z takim zaleceniem lekarskim,
ale jeśli lekarz proponuje docięcie i może je wykonać, to nie zrobienie tego moim zdaniem byłoby nieroztropne.

Wartość VNPI (The Van Nuys Prognostic Index - tabela 4)
zależy od czynników związanych z samą chorobą i Twoim organizmem, w Twoim przypadku jest:
- średnica zmiany: =< 15 mm (1 pkt),
- margines: 1-9 mm (trzeba przyjąć najmniej korzystny, tj. najmniejszy: 2 pkt),
- stopień złośliwości: brak danych,
- wiek: 40-60 lat (2 pkt).

Skoro lekarz oznaczył wartość VNPI na 8, to sugerowałoby stwierdzenie wysokiego stopnia złośliwości,
wówczas byłoby VNPI 1+2+3+2 = 8.
Dla próbki nr 4908 wartość VNPI podano jako 11, co wymaga wyjaśnienia, skąd taka wartość (ja tego nie potrafię zinterpretować).

[ Dodano: 2012-05-16, 18:58 ]
nina1956 napisał/a:
:-(

:/pociesza:/ ;)
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #6  Wysłany: 2012-05-16, 21:49  


Bardzo dziękuję za odpowiedź.

Przepraszam za natręctwo, ale miałam jeszcze pewne wątpliwości. A to wszystko, przez to, że lekarze nie wyjaśniają wyniku.

Oczywiście, że poddam się operacji. Rozumiem powagę sytuacji.

Poczytałam sobie trochę w necie o DCIS i zrozumiałam, że rak może być nieinwazyjny i złośliwy. W ogóle DCIS nie jest ciekawy, zwłaszcza, że w biopsji mammotomicznej wykryto u mnie ADH.
Z Wikipedii: Wykrycie raka nieinwazyjnego przewodowego sutka niesie za sobą istotne implikacje kliniczne. Wynikają one z faktu, iż osoby z rozpoznanym DCIS są w większym stopniu narażone na rozwój inwazyjnego raka piersi – choroby stanowiącej realne zagrożenie dla życia kobiety.

pozdrawiam
_________________
Nina
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #7  Wysłany: 2012-05-17, 10:22  


Richelieu napisał/a:
Dla próbki nr 4908 wartość VNPI podano jako 11, co wymaga wyjaśnienia, skąd taka wartość (ja tego nie potrafię zinterpretować).

Ja też się dość długo zastanawiałam i doszłam do wniosku, że to zdanie jest źle sformułowane. Prawdopodobnie nie chodziło o to, że dla próbki nr 4908 wartość VNPI wynosi 11, tylko że
nina1956 napisał/a:
VNPI - 8. (4908 - 11)

oceniono wartość VNPI z próbek 4908 do 4911 (próbki ze zmiany i z tkanek wokół zmiany).
Warto na wszelki wypadek dopytać oceniającego poetę, co miał na myśli ;)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-05-17, 10:40 ]
Teraz wszystko jasne. Pewnie chodziło o próbki od 4908 do 4911, dlatego taki zapis dla tych dwóch próbek.
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #8  Wysłany: 2012-05-17, 10:54  


Tak, ja też tak myślę, że to chodzi o próbki od 4908 do 4911.
_________________
Nina
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #9  Wysłany: 2012-05-19, 16:09  


Byłam wczoraj u chirurga który mnie operował.
Poprosiłam o dokładne wyjaśnienie wyniku hist.-pat. i decyzji tzw. docięcia.

Lekarz powiedział mi co znaczy DCIS (o czym już wiedziałam), a na moje pytanie co oznacza VNPI, to odparł, że: to nie jest dla pacjenta. Co do docięcia, to powiedział, że takie są w Polsce zalecenia dotyczące leczenia DCIS, że margines nie może być mniejszy niż 1 cm. Dodał jeszcze, że był ostatnio na konferencji medycznej w Niemczech. Tam podobno wystarczy 2 mm margines.
Aha, na moje powiedzenie, że koleżanka miała większego guza - 2cm - i nie było potrzeby docięcia, powiedział, że mniejsze guzy trudniej zlokalizować.

Trudno się dziwić, bo ten lekarz przed operacją najpierw zrobił mi usg, a potem poszedł ze mną do drugiego pokoju i tam z pamięci rysował na mnie linie cięcia. Czy to nie mogło wpłynąć na ten nieszczęsny wąski margines? I teraz lekarz będzie po plasterku odcinał mi pierś, jakby to był kawałek wędliny. To jest MOJE ciało i MÓJ ból.

Wracając do meritum:

W trakcie rozmowy zaczął się zastanawiać nad biopsją węzła wartowniczego. Pytał się mnie o wielkość wykrytego guza w mammografii i usg i o jego usytuowanie w stosunku do brodawki.
Kazał mi przyjść w poniedziałek ze wszystkimi wynikami badań począwszy od mammografii, to wtedy podejmie decyzję.

Mój guz był heterogeniczny (litotorbielowaty) wielkości 1 cm i oceniony w skali Bi-Rads na 4a.

Czy w takim przypadku rzeczywiście zachodzi potrzeba biopsji węzła wartowniczego?

I pytanie czysto merytoryczne: co by było, gdybym przyszła do szpitala w terminie drugiej operacji, bez tej piątkowej rozmowy? Czy lekarz też by się zastanawiał nad biopsją węzła wartowniczego? Dlaczego tak ważne dla pacjenta decyzje podejmuje się w pośpiechu?
_________________
Nina
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2012-05-19, 16:44  


nina1956 napisał/a:
Mój guz był heterogeniczny (litotorbielowaty) wielkości 1 cm i oceniony w skali Bi-Rads na 4a.

Czy w takim przypadku rzeczywiście zachodzi potrzeba biopsji węzła wartowniczego?

Biopsja węzła wartowniczego (albo alternatywnie usunięcie lokalnych węzłów chłonnych)
jest bezwzględnie wskazana w przypadku raka inwazyjnego
lub przedinwazyjnego (in situ) jeśli występuje jednocześnie komponent inwazyjny.
Jeśli w Twoim przypadku występuje tylko DCIS bez komponentu inwazyjnego, to SNB nie jest konieczna:
Cytat:
Leczenie raka przedinwazyjnego (stopień 0)

DCIS
Postępowanie zależy od rozległości zmian i polega na:
– mastektomii bez usuwania węzłów chłonnych pachy (tzw. „prostej”) – w przypadku zajęcia 2 lub więcej kwadrantów piersi (potwierdzenie mammograficzne, kliniczne lub cytologiczne),
– oszczędzającym leczeniu chirurgicznym (wycięcie zmiany) – w przypadku bardziej ograniczonych zmian („ujemny” margines po wycięciu zmiany).
Wymienione metody są alternatywne, a ich wyniki u chorych ze zmianami ograniczonymi są podobne.
Zastosowanie RTH po leczeniu oszczędzającym DCIS jest przedmiotem kontrowersji – RTH może być rozważana u chorych po wycięciu zmiany o średnicy powyżej 0,5 cm oraz w przypadku wycięcia zmiany z tzw. „dodatnim” marginesem (prawidłowy margines powinien wynosić przynajmniej 10 mm; margines mniejszy uważa się za niewystarczający dla oceny).
Zasady postępowania powszechnie oparte są na indeksie Van Nuys (Tabela VI).
źródło: Zalecenia PUO, str. 122-123.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #11  Wysłany: 2012-05-21, 17:50  


Witam ponownie.

Dzisiaj byłam u chirurga onkologa na konsultacji z lekarzem radiologiem. Chodziło o odległość wyciętego guza od brodawki. U mnie było to 6 cm i lekarz zalecił dodatkowo oprócz "docięcia" biopsję węzła wartowniczego. Decyzję swoją tłumaczył szczególnym przypadkiem DCIS: duża odległość od brodawki i położenie w prawym górnym kwadrancie, blisko pachy, na godzinie 2.
Podobno w takim przypadku lepiej wykonać tę biopsję.

Czy muszę zgodzić się na tę biopsję, a raczej czy powinnam? Lekarz zostawił mi wybór.
Jakie mogą być skutki pozostawienia tego węzła?
Poza tym interesują mnie dolegliwości po usunięciu węzła.

Bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji. Jestem w rozterce.
_________________
Nina
 
hope240 


Dołączyła: 24 Sty 2012
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #12  Wysłany: 2012-05-21, 18:42  


Biopsje oczywiście powinnaś wykonać wg zaleceń lekarza, bo jeżeli w węźle są jakieś komórki nowotworowe to można jakoś zareagować na to.
Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-05-21, 20:25 ]
Też tak uważam. Tym bardziej, że dolegliwości po usunięciu tylko jednego węzła powinny być niezauważalne.

_________________
It just hits you. Out of nowhere.
And suddenly, the life you knew before is over.
 
Fruzia 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 49
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2012-05-22, 09:18  


witaj,
jestem po usunięciu węzła wartownika, bynajmniej u mnie nie ma i nie było żadnych dolegliwości z tego powodu. Pozdrawiam.
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #14  Wysłany: 2012-05-22, 09:19  


fajnie się czyta takie posty :-D
 
nina1956 



Dołączyła: 14 Maj 2012
Posty: 20
Skąd: Wałbrzych

 #15  Wysłany: 2012-05-22, 09:57  


Bardzo proszę Richelieu o odpowiedź :cry:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-05-22, 11:24 ]
Jest w komentarzu do posta #12.

[ Dodano: 2012-05-22, 13:48 ]
Do Richelieu.

No tak, jest odpowiedź.
Przepraszam, ale wczoraj byłam zbyt podenerwowana :)
_________________
Nina
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group