[anulka4771]

Mąż od czwartku jest w szpitalu na naświetlaniach,bedzie mieć ich 10 po 5 będa dwa dni przerwy.W szpitalu zmienili leki,jest teraz na morfinie i plastrach tych samych.W czwartek też pobrali krew do badania a wyników jeszcze nie ma!Czemu tak długo na nie czekamy?Może coś znalezli?Do tego doszła bardzo wysoka gorączka ponad 40stopni,większy ból kości.Od czego ta gorączka?lekarze czekaja na wyniki krwi,mówią też że może to być właśni przez raka.

[Gazda]

Na skutek promieniowania następuje gwałtowny rozpad komórek w naświetlanym rejonie. Organizm jest obciążony produktami tego rozpadu, szczególnie nerki. Może to powodować właśnie takie reakcje. Trzeba spokojnie poczekać na wynik badań.

[Bluesy]

Mocno trzymam kciuki i wierzę, że to przejściowe, szybko minie i będzie tylko lepiej.
Wiem, że potrzebujecie teraz głównie wsparcia konkretną informacją i dlatego ciesze się, że na tym forum taką znajdujecie!

Pozdrawiam

[Iza-55]

Trzeba być dobrej myśli i wierzyć w to, że to leczenie ma sens. A jak mąż przesypia noce, czy nadal boli? Wiesz, że zawsze na oddziale jest lekarz dyżurujący i można go poprosić o pomoc.
Pozdrawiam i bądźcie silni.

[Madzia70]

anulka,
A tę krew pobrali, żeby co konkretnie zbadać? Bo jeśli np. na posiew z powodu wzrostu temperatury, to na wynik czeka się kilka dni...
Co u Was?

[anulka4771]

Krew pobrali przy przyjęciu ale na co nie wiem.
Marcin dostaje jakieś sterydy,ketonal,paracetamol no i plaster.Po tych lekach dobrze w miarę dobrze przespał noc.

ja mam z nim kontakt wyłącznie telefoniczny,jutro do niego jadę,może się coś dowiem więcej a pewnie najwięcej będę wiedziała jak dostne wypis ze szpitala,wychodzi za tydzień.

[ Dodano: 2012-10-29, 18:28 ]
A gorączka utrzymuje sie nadal...

[ Dodano: 2012-10-29, 18:35 ]
Marcin jest taki ze nie docieka,po lekarzach zawsze wchodzę z nim bo on o nic sie nie pyta,nie odcieka a ja muszę wszystko wiedzieć,o wszystko zapytać.

[Bluesy]

Witaj,
Anulka, daj znać co u Was, jak mąż?

pozdrawiam!

[anulka4771]

Marcin jest po radioterapii paliatywnej kości miednicy,otrzymał 10 frakcji.Po radioterapii ból ustąpił.Otrzymał także jedną chemię 5Fu CDDP,którą zniósł dobrze,jest tylko trochę osłabiony.Nastepna chemia 18 grudnia.Miał także TK miednicy ale opisu nie mam przy sobie.Po radio odrzucił całkowicie leki przeciwbólowe :-) Jest lepiej.

[kmis757]

anulka4771 napisał/a:

Po radio odrzucił całkowicie leki przeciwbólowe :-) Jest lepiej.

- życzymy długich spokojnych lat leczenia paliatywnego, które na pewno polepszy komfort życia i to co najcenniejsze; usunie ten męczący ból. Jesteśmy całym sercem z Wami.

[Bluesy]

Dobre wieści cieszą!
Najważniejsze żeby dobrze się czuć, a może zdarzy się cud
To mi się zrymowało.
Nigdy nic nie wiadomo, trzeba być dobrej myśli!

pozdrawiam mocno

[anulka4771]

Witam mogę opisać jakie leczenie na razie mąż przeszedł.
Teleradioterapia paliatywna-przyspieszacz liniowy Clinac,fotony 15MV na obszar miednicy po sronie prawej,techniką 2 pól równoległych przeciwległych o wymiarach 18.5*13.2cm; Dg ref=30Gy/10fr

TK po radioterapii:
Narządy miednicy mniejszej prawidłowe.Nie widac powiększonych węzłów chłonnych.Badanie uwidoczniło obszar sklerotyzacji (z ogniskami osteolizy) w kości biodrowej prawej w otoczeniu panewki i w panewce stawu biodrowego,w otoczeniu niewielka masa miękkotkankowa,miesień biodrowy pogrubiały do 3cm(mniej niż w badaniu poprzednim dołączony opis badania PET 28.09.12)
Wn częściowa regresja zmian(lub są to zmiany popromienne,bez czynnego procesu rozrostowego).

Chyba jest lepiej prawda????

[Gazda]

Wyniki - bardzo dobre

[ Dodano: 2012-11-29, 15:29 ]
Przydałoby się badanie PET - lepiej widać, czy są to zmiany popromienne, czy rozrostowe.

[Iza-55]

Anulka dobre wyniki dają nadzieję na przyszłość i do tego przeszedł ten uporczywy ból. Jest regresja i to Wam daje wiarę w to, że leczenie przynosi bardzo dobry efekt i tego się trzymajcie

[anulka4771]

Była Tomografia ponieważ ten szpital nie ma PET,na tamten PET jechalismy 100km a na kolejny też tam pewnie pojedziemy,uprę się na PET po zakończeniu leczenia

Wyniki wynikami ale stan Marcina teraz a wtedy to niebo a ziemia,no nie ten człowiek,nie cierpi to i charakter tamten powrócił
Po chemii zjada prawie wszystko je cały czas oby koleją tak fajnie przeszedł

[Bluesy]

Na prawdę cieszą takie informacje! Brawo! Zuch chłopak i ma wspaniała żonę

pozdrawiam