1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jajnika
Autor Wiadomość
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #1  Wysłany: 2013-04-03, 17:48  Rak jajnika


Witam wszystkich.
Nie jestem pewna czy w odpowiednim miejscu zadaje pytanie,gdybym cos namieszała to z góry przepraszam :uuu:

Chodzi o moja mame.

W 2007r przeszła operacje usunięcia guza z jajnika prawego.
Wynik histopatologiczny:
Ad.1
Cellulae carcinomatosae
Ad.2
Cystadenocarcinoma endometrioidale G2
Ad.3
Jajnik lewy-Corpora albicantia et atretica.
Cystis endometrioidalis et corporis lutei.
Jajowód lewy-bez zmian.
szyjka-Cervicitis et endocervicitis chronica sine neoplasmate.
Trzon-Endometrium stadio proliferationis sine neoplasmate.
polypus glandularis.
Adenomyosis..
Ad.4 Sieć-bez zmian nowotworowych

Mama przeszła chemioterapie z paclitaxelem i DDP-podano 6 kursów
W 2008r operacja second look-badanie histo-materiał bez zmian nowotworowych

W TK jamy brzusznej i miednicy małej z dnia 18/06/2012r
uwidoczniono progresje w postaci wszczepów w otrzewnej i płyn w miednicy mniejszej;
zatarta tkanka tłuszczowa krezki jelita.
Ponowne leczenie z paclitaxelem i DDP

13.02.2013r - Laparotomia, wyciecie guza otrzewnowego
Badanie histopatologiczne:
Kikut sieci wiekszej z guzem - Carcinoma metastaticum.

Obecnie mama wzieła pierwszy kurs TPT.

Chciałabym wiedziec jak sie to zapowiada.Pocieszam mame ale sama nie wiem co myslec.
prosze o pomoc.
_________________
Kasia
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-03, 20:24  


Kasia26 napisał/a:
Pocieszam mame ale sama nie wiem co myslec.

Niestety jest to ewidentna wznowa leczonego pierwotnie raka jajnika,
wykazana w badaniu obrazowym (TK) i potwierdzona badaniem histopatologicznym usuniętego guza przerzutowego zlokalizowanego w sieci większej.
Leczenie nawrotów choroby polega na podaniu paliatywnej chemioterapii (CTH)
i w przypadku dobrej odpowiedzi może być uzupełnione o zabieg operacyjny o charakterze cytoredukcyjnym,
co wynika z odpowiednich Zaleceń (2011 r.), str. 279.

Kasia26 napisał/a:
Chciałabym wiedziec jak sie to zapowiada.

Ponieważ od zakończenia skutecznej chemioterapii opartej na cisplatynie upłynął okres przekraczający 12 m-cy
oznacza to platynowrażliwość nowotworu i związaną z tym możliwość leczenia wg procedury przewidzianej dla tej grupy chorych ('Zalecenia' j.w., str. 280):
Cytat:
W leczeniu nawrotów platynowrażliwych optymalna jest reindukcja z wykorzystaniem wielolekowych schematów zawierających pochodną platyny (wybór schematu powinien odnosić się do spodziewanej toksyczność leczenia).
Odpowiedź na CTH drugiej linii należy monitorować przy wykorzystaniu markera CA125
i badań obrazowych (wykonywanych z częstością co 2 cykle).
Brak odpowiedzi na dwie linie leczenia jest wskazaniem do odstąpienia od CTH.
Wtórny zabieg cytoredukcyjny jest uzasadniony w przypadku: nawrotu po okresie 6 miesięcy lub dłuższym od zakończenia pierwszej linii leczenia, izolowanej wznowy, nieobecności cech wodobrzusza i stężenia CA125 < 500 jm./ml.
Istotny wpływ na czas przeżycia mają jedynie doszczętne resekcje.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #3  Wysłany: 2013-08-07, 21:55  wznowa nowotworu złosliwego jajnika


Witam
z góry przepraszam za wszystkie błedy.Jestem tu drugi raz,oczywiscie pierwszym razem otrzymałam odpowiedz za co dziekuje ale srednio sie odnajduje na tym forum i zgubiłam swoj poprzedni post,dlatego tez przepraszam ze zaczynam od nowa ale bardzo zalezy mi na jak najbardziej wyczerpujacej odpowiedz.

Zaczne od krotkiego przypomnienia.5 lat temu moja mama zachorowała:
Rozpoznanie:Ca ovarium.
Leczono to operacyjnie w 2007r.Wykonano extripatio uteri cum adnex bil,resectio partialis omenti maioris.
Badanie histo:
AD1:Płyn z torbieli jajnika-Cellulae carcinomatosae.
AD2:Guz jajnika prawego-Cystadenocarcinoma endemetrioidale G2
Jajowód bez zmian
AD3:Jajnik lewy-Corpora albicantia et atretica.
Cystis endometriodalis et corporis lutei.
Jajowód lewy bez zmian.
Szyjka-Cervicitis et endocervicitis chronica sine neoplasmate.
Trzon-Endometrium stadio proliferationis sine neoplasmate.
Polypus glandularis.
Adneomyosis.
AD4:Siec bez zmian nowotworowych.

po skonczonym kursiePaclitaksel+DDP operowana Sekond look(05-03-2008)-Wynik histo:Fragmenty sieci bez zmian nowotworowych,W badanym materiale (prawy lewy talerz biodrowy,pod przepona strona prawa lewa)nie stwierdza sie komórek nowotworowych

W marcu 2012r zaczeły podwyzszac sie markery Ca 125 na badaniu TK jednak nic nie było widac.W czerwcu 2012 markery nadal rosły w badaniu TK:
Progresja wielkosci i ilosci wszczepów wewnatrzotrzewnowych widocznych szczególnie w przedniej czesci jamy otrzewnej lewostronnie i w mniejszym stopniu posrodkowo.
pojawił sie płyn w miednicy mniejszej w miernej iloci.Cechy rozsiewu procesu npl.Niewielki guzek zwiazany z prawym nadnerczem ok 1cm niskiej gestosci.Cechy łagodnosci ogniska.
pozatym bez zmian patologicznych.
Zastosowano leczenie według schematu paclitaxelem +DDP,zakonczono listopad 2012r

Badanie TK 01.2013r:Guzek zwiazany z prawym nadnerczem jak poprzednio.Patologicznie powiekszonych wezłów chłonnych nie stwiedza sie.regresja płynu wewnatotrzewnowego.drobnoogniskowe zlewajace sie ze sobawszczepy z nasileniem przy przedniej scianie otrzewnej i lewostronnie.
13.02.2013r -Wyciecie guza otrzewnowego
Wynik histo-Carcinoma metastaticum.
marzec 2013 zakwalifikowano do leczenia wg schematu TPT który zakonczyła w lipcu 2013r
06.05.2013r w czasie chemi wykonano badanie usg:
wolnego płynu nie stwierdza sie.W podbrzuszu,bocznie od lini pooperacyjnej widoczne dwa drobne hypoechogeniczne ogniska 5-6mm budzace podejrzenie wszczepow meta.Podobne ognisko w lewym dole biodrowym w polu sieci,jeszcze jedno zlokalizowane w prawym zach.Morrisona.Niejasnego charakteru obszar hypoechogeniczny 40x20x60mm zlokalizowany jest wewnatrzotrzewnowo posrodkowo w podbrzuszu pomiedzy sciana jamy brzusznej i esica z widocznym przepływem w badaniu PD-naciek?blizna??Wezły bez zmian.

06.08.2013r usg:W dalszym ciagu widoczne niewielkie hypoechogeniczne ogniska wszczepow w wiekszej jednak ilosci szczegolnie w powłokach skórnych w okolicy blizny pooperacyjnej ok 10sztuk najwieksze osiagaja wielkosci 7-9mm.W dalszym ciagu utrzymuja sie ogniska w przestrzeni jamy otrzewnowej bez istotnych roznic.Pojedyncze ognisko w polu prawego nadnercza ok 10mm

Moje pytanie brzmi:
czy jest szansa na zachamowanie rozsiewu?czy te zmiany swiadcza o definitywnym rozwoju choroby??
Jakie sa rokowania?????

Chodzo o moja najukochansza mamusie i nie wyobrazam sobie ze moze nie byc juz ratunku.
BŁAGAM O POMOC !!
dziekuje

[ Dodano: 2013-08-07, 21:57 ]
Dodam ze marker w dniu zakonczenia chemii 02-08-2013 wynosił 759,2 H IU/ml

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-07, 21:58 ]
Post scalony.
Wystarczy wejść w swój profil i znaleźć tematy, jakie się zakładało (lub po prostu przejrzeć dział w poszukiwaniu swojego wątku).


_________________
Kasia
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2013-08-07, 23:05  


Kasia26 napisał/a:
czy te zmiany swiadcza o definitywnym rozwoju choroby?

W badaniu USG z maja 2013 lekarz opisujący wynik wskazuje na zmiany budzące podejrzenie wszczepów meta[statycznych], tj. przerzutowych:
Kasia26 napisał/a:
06.05.2013r w czasie chemi wykonano badanie usg:
wolnego płynu nie stwierdza sie.W podbrzuszu,bocznie od lini pooperacyjnej widoczne dwa drobne hypoechogeniczne ogniska 5-6mm budzace podejrzenie wszczepow meta.Podobne ognisko w lewym dole biodrowym w polu sieci,jeszcze jedno zlokalizowane w prawym zach.Morrisona.Niejasnego charakteru obszar hypoechogeniczny 40x20x60mm zlokalizowany jest wewnatrzotrzewnowo posrodkowo w podbrzuszu pomiedzy sciana jamy brzusznej i esica z widocznym przepływem w badaniu PD-naciek?blizna?

W kolejnym wyniku z sierpnia 2013 lekarz wskazuje na wzrost ilości takich zmian, co jest objawem dość typowym dla progresji nowotworu:
Kasia26 napisał/a:
06.08.2013r usg:W dalszym ciagu widoczne niewielkie hypoechogeniczne ogniska wszczepow w wiekszej jednak ilosci szczegolnie w powłokach skórnych w okolicy blizny pooperacyjnej ok 10sztuk najwieksze osiagaja wielkosci 7-9mm.

Chociaż przerzutowy charakter tych zmian nie został jednoznacznie (tj. histopatologicznie) potwierdzony,
to jednak z uwagi na powyższe cechy a także wcześniej opisywany wzrost wartości markera w 2012 r. i wynik badania histopatologicznego z lutego 2013 mówiący o raku przerzutowym sieci większej ('carcinoma metastaticum')
uważam że niestety z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością mamy do czynienia z rozwojem złośliwego procesu przerzutowego.

Kasia26 napisał/a:
czy jest szansa na zachamowanie rozsiewu? [...]
Jakie sa rokowania?

W przypadku wznowy raka jajnika leczenie oparte na aktualnej wiedzy medycznej ma jedynie charakter paliatywny.
Wobec tego można jedynie mieć nadzieję na czasowe powstrzymanie rozsiewu.
Rokowanie niestety generalnie jest niepomyślne.

Przykro mi, że tak to wygląda.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #5  Wysłany: 2013-08-08, 20:34  


Dziekuje za szybka odpowiedz.Musze wiedziec na czym stoimy:( Przykre ze niestety nie mam co liczyc na szczesliwe zakonczenie leczenia:(

Czyli teraz kwestia wykonania kolejnego TK jak chce lekarz prowadzacy,kontrola markerów i ewentualnie zabieg?

Czy w przypadku wszczepow w tym miejscu mozna je usunąć??Czy tylko czekac az dosiegna narzadów?....

Przepraszam ze tyle pytan zadaje ale czuje sie bardzo zagubiona i jeszcze bardziej przerazona :-(
_________________
Kasia
 
 
betsi 



Dołączyła: 03 Sty 2013
Posty: 1068
Pomogła: 107 razy

 #6  Wysłany: 2013-08-08, 22:23  


kasia przepraszam,nie musisz odpowiadać na to pytanie,ale jak twojej mamie zdiagnozowano raka jajnika?a zwłaszcza chodzi mi o to czy miała jakieś objawy, dolegliwości?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2013-08-08, 22:28  


Kasia26 napisał/a:
Czy w przypadku wszczepow w tym miejscu mozna je usunąć??Czy tylko czekac az dosiegna narzadów?

Myślę, że lekarz może rozważyć wykonanie zabiegu cytoredukcyjnego, jeśli uzna że mogłoby to przynieść korzyści, tak jak pisałem o tym w poście #2.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #8  Wysłany: 2013-08-09, 11:10  


Jeszcze raz dziekuje za odpowiedz.Zrobie co sie da zeby ratowac mame...

A co do pytania Kasiu jak u mamy stwierdzono nowotwor to dosc ciezka sprawa.Prawie 7 lat temu mama czesto krwawiła,bolał ja brzuch,chodzac do ginekologa mowiono jej ze przekwita.Trwało to dobry rok.potem z dnia na dzien złapał ja atak nerki,kamica,urodziła kamien ale bol nie mijał,zrobiono wiec szybko tomograf.Wynik był szokujacy prawie 16cm guz jajnika z naciekiem.guz wypełniał praktycznie miednice mniejsza.
Błyskawiczna operacja po ktorej nikt nie dawał mamie szans...potem poł roczny cykl chemii..i tak udało nam sie powstrzymac chorobe na 5 lat,niestety od roku znowu z tym paskudztwem walczymy i mam nadzieje ze uda nam sie to jak najdłuzej ...

[ Dodano: 2013-08-09, 21:12 ]
Przepraszam ,,co do pytania betsi'' taka jestem nieprzytomna ze odpisałam sama sobie.
_________________
Kasia
 
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #9  Wysłany: 2013-09-07, 12:30  


Witam ponownie.
U mamy tak srednio i nie bardzo wiem jak na to spojrzec.Chemia zakonczona i narazie czekamy na decyzje lekarza prowadzacego. Ogóle wyniki nie sa złe:
leukocyty-10,0 tys./ul
Erytrocyty-3,6 mln./ul
hemoglobina-11,2 g/dl
hematokryt-34 %
MCV-94,4 fl
płytki krwi-420,0 tys/ul

CEA-1,63 ng/ml
GI-MA(CA-19.9)-10,75 U/ml
OM-MA (CA-125)-1726,0 U/ml
jak widac marker niestety rosnie....
mama jest dosc osłabiona i co dziwne dopiero przy ostatnim kursie chemi zaczeły jej wypadac włosy co dosc ja przytłoczyło:(brała bteraz jak wspomniałam topotekan a ma obecnie objawy jak po cispaltynie ,metaliczny smak w ustach,wymioty,brak apetytu...
jednak najgorzej martwia mnie silne bóle brzucha i problemy z wypróznianiem.Niby nie ma zaparc a jednak kazda proba skorzystania z toalety jest tragiczna.
Z uwagi na to zrobiono mamie zdjecie rtg brzucha ale nic tam złego nie wykazało.
,,nie uwidoczniono patologicznych poziomów płynowych''

Wykonano takze TK jamy brzusznej
(...)narzady jamy brzusznej(trzustka,śledziona,nerki,nadnercze lewe)bez uchwytnych odchylen od normy.W nadnerczu prawym jak uprzednio łagony guzek ok.1cm

W dolnym zakresie badania uwidoczniono liczne,róznej wielkosci miekkotkankowe wszczepy przy przedniej i lewobocznej ścianienjamy brzusznej(wszczepy),tworzace dość duzy naciek w sieci wiekszej,obejmujacy petle jelitowe i w lini pośrodkowej ciała przechodzacy na tkanke tłuszczowa podskórna.
W przestrzeni zaotrzewnowej nie wykazano powiekszonych wezłów chłonnych.Struktury kostne i przypodstawne partie płuc bez zmian ogniskowych typu meta.


Bardzo prosze o szczególowa i jasna interpretacje wyników.Bardzo martwie sie o mame i chce wiedziec jak mam sie nastawicna dalsze leczenie.
_________________
Kasia
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2013-09-07, 15:33  


Kasia26 napisał/a:
TK jamy brzusznej
[...]
W dolnym zakresie badania uwidoczniono liczne,róznej wielkosci miekkotkankowe wszczepy przy przedniej i lewobocznej ścianienjamy brzusznej(wszczepy),tworzace dość duzy naciek w sieci wiekszej,obejmujacy petle jelitowe i w lini pośrodkowej ciała przechodzacy na tkanke tłuszczowa podskórna.

Lekarz opisujący ten wynik nie podaje dokładnie wymiarów tych zmian ani nie odnosi się do poprzednich wyników,
nie wiemy zatem wprost, czy mamy do czynienia ze stabilizacją czy progresją.
Opierając się jednak na sformułowaniu 'dość duzy naciek w sieci wiekszej,obejmujacy petle jelitowe i w lini pośrodkowej ciała przechodzacy na tkanke tłuszczowa podskórna'
moim zdaniem niestety raczej nie wygląda to zbyt optymistycznie. :|
Pozostałe zapisy i wyniki są dobre,
m.in. nie wykazują występowania zmian przerzutowych w węzłach chłonnych, kościach i objętej badaniem części płuc.

Pozostaje poczekać na to, co dalej zaproponuje lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #11  Wysłany: 2013-09-11, 19:28  


Jestesmy po konsultacji chirurga.Powiedział ze wyczuwa przy padaniu liczne zmiany i tworza one dosc spory guz i na dzien dzisiejszy nie widzi szansy na zabieg cytoredukcji.Wiec skierowano mame na chemioterapie.Jedzie juz za tydzien i bardzo sie martwie bo niecałe dwa miesiace temu skonczyła poprzednia:(martwie sie ze nie da rady przez to przejsc.
Byłabym wdzieczna gdybym otrzymała informacje na temat tego jaka chemie moze otrzymac i w jakis cyklach jest to prawdopodobne i co najwazniejsze jak realnie moze wygladac dalszy przebieg choroby.tzn jakie powikłania moga nas czekac,na co mam sie nastawic i ile mama ma sznase przezyc...;(
Przepraszam ze tyle pytam,byc moze bez ładu i skladu ale jestem załamana i nie wiem gdzie szukac pomocy.A bezradnosc mnie wrecz zabija.
_________________
Kasia
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2013-09-11, 21:54  


Kasia26 napisał/a:
Byłabym wdzieczna gdybym otrzymała informacje na temat tego jaka chemie moze otrzymac i w jakis cyklach jest to prawdopodobne

Z podanych przez Ciebie informacji wynika, że dotychczas zastosowano już aż trzy linie CTH:

Kasia26 w poście #1 napisał/a:
W 2007r przeszła operacje usunięcia guza z jajnika prawego.
[...]
Mama przeszła chemioterapie z paclitaxelem i DDP-podano 6 kursów
W 2008r operacja second look-badanie histo-materiał bez zmian nowotworowych

Kasia26 w poście #1 napisał/a:
W TK jamy brzusznej i miednicy małej z dnia 18/06/2012r
uwidoczniono progresje w postaci wszczepów w otrzewnej i płyn w miednicy mniejszej;
zatarta tkanka tłuszczowa krezki jelita.
Ponowne leczenie z paclitaxelem i DDP

Kasia26 w poście #3 napisał/a:
marzec 2013 zakwalifikowano do leczenia wg schematu TPT który zakonczyła w lipcu 2013r


Niestety możliwości dalszego leczenia są ograniczone ze względu na stopniowe uodpornianie się nowotworu na kolejne schematy chemioterapii (=> chemiooporność).
W tej sytuacji nawet nie wiadomo, czy lekarz będzie miał jeszcze do zaproponowania jakiś pomysł na chemioterapię,
a nawet jeśli tak, to należy liczyć się z możliwością jego ograniczonej skuteczności.
Jest to sytuacja dość nietypowa, standard postępowania (Zalecenia (2011 r.), str. 276-284) mówi o dwóch liniach CTH.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #13  Wysłany: 2013-09-19, 19:44  


Witam ponownie.Z uwagi na niemozliwa jak narazie interwencje chirurga wystawiono mamie skierowanie na kolejna chemie,termin na 30 wrzesnia,zobaczymy jak to bedzie,mam nadzieje ze tym razem uda sie cos zdziałac..

Mam natomiast pytanie.Mamie dokuczaja bardzo silne bóle brzucha w miejscu nagromadzenia wszczepów i nacieku,ponadto ciagle wymiotuje i niebardzo wiem co robic.Chwilami wydaje mi sie ze mama wymusza wymioty albo ze wystepuja na tle nerwowym,poniewaz od 3 tygodni upierała sie ze to przez zaparcia tak ja boli.Stosowalsmy leki,cherbatki,lewatywy i wyszło chyba wszystko co miała w jelitach,wiec od dwoch dni stwierdza ze to nie jelita a własnie brzuch(wszczepy).Bierze co prawda leki przeciwbólowe ale pomagaja na chwile a te wymioty sa nawet do kilku razy dziennie.

Jak mam na to realnie patrzec,czy moze wymiotowac przez wystepujacy naciek i wszczepy w otrzewnej??
_________________
Kasia
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #14  Wysłany: 2013-09-23, 19:57  


Skoro układ pokarmowy od dłuższego czasu powinien być już czysty,
to można domniemywać (?), że wymioty mogą pochodzić z produktów toczącego się procesu nowotworowego.
Takie przypuszczenie nie wygląda dobrze i uważam, że jest bardzo wskazane, by na ten temat wypowiedział się Wasz lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kasia26 


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 10
Skąd: legnica

 #15  Wysłany: 2013-09-24, 16:35  


Dziekuje za odpowiedz.Mama bierze leki na refluks i wymioty sie ustabilizowały.Brzuch ma troche wzdety ale po wstepnej ocenie lekarza nie ma tam płynu,chyba ze w bardzo niewielkiej ilosci.Jednak dokucza mamie ciegły i silny ból brzucha.Bierze leki na gazy i wypróznianie wiec to nie jelita.Wydaje mi sie ze to wszczepy które jak powiedział chirurg ,,zlały ''sie w jeden spory guz który daje sie wyczac przy lekkim nacisku gdyz jest dosc płytko.Czy te bóle moga byc spowodowane umiejscowieniem guza??Dodam ze ból jest jak mama mówi,,rwacy'',,piekacy'' i najgorzej gdy wstaje lub siada.

Bardzo sie martwie i nie wiem juz co robic.Chemia dopiero 30 wrzesnia a ja wciaz sie zastanawiam ile jeszcze dane mi jest blisko mamy bo wiem ze nie jest dobrze:(:(:(:(
_________________
Kasia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group