1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
pierwotny guz waroby
Autor Wiadomość
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2011-03-12, 16:27  pierwotny guz waroby


Dzień dobry!
Witam wszystkich bardzo serdecznie, jest to mój pierwszy post na forum aczkolwiek od kilku miesięcy czytam tematy związane z rakiem wątroby.
Mój tata ma wirusa B i marskość wątroby, w sierpniu ubiegłego roku na rutynowym USG wyszło, że ma guza. Nastepnie TK i okazało się, że guz jest ogromny i ma ok 10 cm.
Skierowanie na leczenie go Gliwic. Guz nie jest operowalny i tatę skierowano na radioterapię (10 naświetlań).
Naświetlania skończyły się pod koniec grudnia, w połowie lutego wizyta u Pana doktora i w tym momencie powstała wątpliwość.
Pomijam fakt, że pan doktor był bardzo niegrzeczny ale mam pytanie, czy normalną rzeczą jest, że po wizycie w połowie lutego, na której pan doktor stwierdził, że guz minimalnie się zmniejszył (ok 1 cm), następna wizyta i kontrola pod koniec lipca?
Rzecz jest chyba trochę dziwna, że w przypadku tak dużego guza następna wizyta po ponad 5 miesiącach?
Znajoma lekarza oraz lekarza ze szpitala zakaźnego w chorzowie, u której tata leczy się od lat były bardzo zdziwione tym faktem.
I nikt nie chce robić biopsji. Rozpoznaqnie po TK brzmi: pierwotny guz wątroby podejrzany nowotworowo. AFP przekroczone nieznacznie - ok 9,1 o ile dobrze pamiętam.
Przepraszam, że brak konkretnych wyników ale jestem aktualnie na delegacji i nie mam pod ręką wszystkich badań.
Jesteśmy umówieni na przyszły tydzień na konsultację onkologiczną w szpitalu na Racibrskiej w Katowicach, są tam podomno świetni fachowcy a czekanie do końca lipca na kontrolę w gliwicach wykaqńcza psychicznie.
Bardzo dziękuję i zwracam się z uprzejmą prośbą o odpowiedż na moje wątpliwości odnoście sposobu leczenia w gliwicach a dokładniej tak odległego terminu.
Mam wrażenie, że tata jest tam trochę traktowany jak potencjany przegrany i z góry przegrany. Mam nadzieję, że się mylę.

pozdrawiam
 
gosia33 



Dołączyła: 23 Paź 2009
Posty: 225
Skąd: zabrze
Pomogła: 31 razy

 #2  Wysłany: 2011-03-13, 18:05  


witaj karlos.
Sytuacja na pewno nie jest łatwa i faktycznie czekanie do lipca jest conajmiej dyskusyjne..
Nic mądrego Ci niestety nie podpowiem- choć bardzo bym chciała..
W wolnej chwili wpisz może wyniki badań jakie posiadasz, może ktoś coś podpowie.
Pozdrawia :) m cieplutko
_________________
gosia33
 
Sensationel 


Dołączyła: 21 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Katowice
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2011-03-26, 21:30  Re: pierwotny guz waroby


karlos napisał/a:
Dzień dobry!
Witam wszystkich bardzo serdecznie, jest to mój pierwszy post na forum aczkolwiek od kilku miesięcy czytam tematy związane z rakiem wątroby.
Mój tata ma wirusa B i marskość wątroby, w sierpniu ubiegłego roku na rutynowym USG wyszło, że ma guza. Nastepnie TK i okazało się, że guz jest ogromny i ma ok 10 cm.
Skierowanie na leczenie go Gliwic. Guz nie jest operowalny i tatę skierowano na radioterapię (10 naświetlań).
Naświetlania skończyły się pod koniec grudnia, w połowie lutego wizyta u Pana doktora i w tym momencie powstała wątpliwość.
Pomijam fakt, że pan doktor był bardzo niegrzeczny ale mam pytanie, czy normalną rzeczą jest, że po wizycie w połowie lutego, na której pan doktor stwierdził, że guz minimalnie się zmniejszył (ok 1 cm), następna wizyta i kontrola pod koniec lipca?
Rzecz jest chyba trochę dziwna, że w przypadku tak dużego guza następna wizyta po ponad 5 miesiącach?
Znajoma lekarza oraz lekarza ze szpitala zakaźnego w chorzowie, u której tata leczy się od lat były bardzo zdziwione tym faktem.
I nikt nie chce robić biopsji. Rozpoznaqnie po TK brzmi: pierwotny guz wątroby podejrzany nowotworowo. AFP przekroczone nieznacznie - ok 9,1 o ile dobrze pamiętam.
Przepraszam, że brak konkretnych wyników ale jestem aktualnie na delegacji i nie mam pod ręką wszystkich badań.
Jesteśmy umówieni na przyszły tydzień na konsultację onkologiczną w szpitalu na Racibrskiej w Katowicach, są tam podomno świetni fachowcy a czekanie do końca lipca na kontrolę w gliwicach wykaqńcza psychicznie.
Bardzo dziękuję i zwracam się z uprzejmą prośbą o odpowiedż na moje wątpliwości odnoście sposobu leczenia w gliwicach a dokładniej tak odległego terminu.
Mam wrażenie, że tata jest tam trochę traktowany jak potencjany przegrany i z góry przegrany. Mam nadzieję, że się mylę.

pozdrawiam


witaj, moja mama leczy sie obecnie na raciborskiej w katowicach. Opieka jest bardzo dobra lecz musisz przygotowac sie na wielogodzinne czekanie na wizyte - ale warto. Wyniki badan sa bardzo szybko. Specjalisci pracuja w poradni onkologicznej (po drugiej stronie ulicy na ktorej jest szpital) przyjmuja takze w szpitalu.
Moja mama ma pierwotny nieresekcyjny guz watroby. Obecnie dostaje chemie paliatywna.
Ogólnie opieka przebiega sprawnie takze moge Ci polecic ten szpital i poradnie :)
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #4  Wysłany: 2011-04-04, 15:23  


witaj karlos

Instytut Onkoligii w Gliwicach ma bardzo dobrą opinie wiec jestem zdziwiona zachowaniem tego lekarza. mój guz miał 13 cm ale ograniczał się do lewego płata wątroby pojchałam do Gliwic i oni mi kazali jechac do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie przy ulicy Banacha to jest klinika chirurgi,wątroby i transplantacyjna i tam miałam operację 300 kilometrów od domu ale to nieważne ważne że znalazłam się w najlepszych rękach :) także mógłby tam Twój tata jechać na konsultacje bo mi się wydaje że jeżeli guz wątroby jest jz nieoperacyjny to wtedy byłby kwalifikowany do przeszczepu wątroby jeżeli nie ma przerzutów. moje AFP wynosiło 7,1 przy tych rozmiarach. naprawdę polecam ten szpital wspaniali lekarze chirurdzy naprawdę warto spróbować. obecnie leczę się w warszawie w szpilatu MSWiA przy ulicy wołowskiej w klinice onkologii i hematologi również zgrany zespół który też jaknajbardziej polecam. ja do dziś mam kontrole co miesiąc tzn co miesiąc pobierane do badania AFP a co 3miesiące kontrolne usg albo tomograf także spróbować sie skonsultować z innym lekarzem.

pozdrawiam
 
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #5  Wysłany: 2011-04-06, 11:54  


Dziękuję Wam bardzo :)
Tata zgłosił się celem konsultacji na Raciborską w Katowicach i jutro będzie miał robioną biopsję bo Gliwice nie chciały nawet tej biopsji zrobić i nie podali uzasadnienia dlaczego.
Tak się zastanawiam czy dobrze robimy ale chyba lepiej próbować różnych rozwiązań niż tylko czekać kolejne miesiące na kontrolę w Gliwicach. Czy biopsja ok 10 cm guza może nieść jakieś zagrożenia ?
Do przeszczepu chyba się nie kwalifikuje, przeglądałem tzw. "kryteria mediolańskie" i wynika z nich, że guz jest za duży.

Przepraszam, miałem wrzucić tutaj wyniki taty, postaram się dziś to zrobić.
Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #6  Wysłany: 2011-04-06, 15:14  


Witaj
Robicie BARDZO DOBRZE, nie ma sensu czekać kilka miesięcy na wizytę mogło by byc jeszcze gorzej wiem po sobie gdy mój guz miał 9 cm jak go wykryłam to 2 miesiące później gdy go już wycieli miał 13cm. Po biopsji na pewno będzie trochę obolały. Jeżeli lekarze zlecili biopsję, to wiedzą co robią, chyba że jest podejrzenie naczyniaka jest to łagodna zmiana wtedy jest ryzyko pęknięcia tego guza.
 
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #7  Wysłany: 2011-04-06, 16:03  


To być może dlatego nie chcieli robić biopsji? W Gliwicach była robiona tylko radioterapia ( 10 naświetlań). Trochę obawiam się tej biopsji.
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #8  Wysłany: 2011-04-06, 16:54  


no tak ale skoro zastosowali radioterapię to podejrzenie jakieś mają, bo mi powiedzieli że oni naczyniaków nie lecza i mnie odesłali do Warszawy (tylko ja akurat w przychodni trafiłam na bardzo fajnego lekarza) ale niestety po operacji okazało się że miałam jednak raka :-( W trakcie biopsji i przed jest robione jest USG by lekarz wiedział gdzie na ukłuć także nie ma się czego obawiać bo wtedy lekarz sam stwierdzi czy można zrobić tą biopsje czy nie, bo jeżeli ryzyko jakieś będzie to się tego nie podejmie. W październiku byłam w szpitalu i leżałam z pania na oddziale miała guzy na wątrobię i ona miała pobierane wycinki do badań laparoskopowo, czyli jest kilka wyjść najważniejsze jest to by się dostać w dobre ręce, i żeby tata się czuł bezpieczny i wiedział że lekarze robią wszystko to połowa sukcesu.
 
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #9  Wysłany: 2011-04-06, 20:48  


Tacie zdecydowanie nie chcą wycinać guza.

Poniżej zamieszczam wyniki:

Zamieszczam niektóre wyniki taty:

TK z września 2010:
Uwidocznione fragmentarycznie pola płucne bez zmian ogniskowych. Os strony trzewnej z seg. IV wątroby uwypukla się nieprawidłowa struktura o wym. 9,5x9x8 cm, która ulega niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu z pozostawieniem hypodensyjnych obszarów martwicy w środku, z obecnością drobnych przetok naczyniowych – w pierwszej kolejności HCC. Poza tym wątroba o nierównych obrysach zewnętrznych guzkowej przebudowie, o obniżonej gęstości jak w przypadku jej stłuszczenia lub toksycznego uszkodzenia z przerosłym płatem lewym i płatem ogoniastym. Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy modelowany na guzie, bez cech patologii……
.
.
.
wnioski: guz wątroby, w pierwszej kolejności HCC. Marskość wątroby z cechami początkowego nadciśnienia w układzie żyły wrotnej.

Kolonoskopia z X.2010 – bez zmian
USG końca października 2010:

Wątroba prawidłowej wielkości, wzór ech regularny, echogeniczność prawidłowa. Powiększony płat ogoniasty. W segmencie IV dobrze odgraniczona heterogenna struktura o niejednorodnej echogeniczności. Wymiary 108x75x99 mm. Unaczynienie zmiany od obwodu, przepływ wolny niskooporowy. Układ żyły wrotnej – żyła wrotna poszerzona do 15,6 mm, przepływ do wątroby o prawidłowej prędkości. PŻW nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy o gładkich ścianach, bez złogów. Trzustka niepowiekszona . Nerki prawidłowej wielkości, o gładkich obrysach. Śledziona bez zmian. Powiększonych węzłów chłonnych w obrębie jamy brzusznej oraz wolnego płynu nie zobrazowano.

Wyniki badań z 02.11.2010:

Czas kaolinowo – kefalinowy 28,10 sek ( 26,0-36,0)
Czas protrombinowy 11,7 sek (10,0-13,0)
Wskaźnik protrombinowy 94,9% (80,0-120,0)
INR 1,05 INR (0,9-1,2)

Albumina 41,2 g/l (35-52)
Bilirubina całkowita 27,1 umol/l (3,4-20,5)

CEA 8,88 ng/ml < 5
AFP 9,76 lU/ml <6,67
W drugiej połowie grudnia radioterapia:
Pacjent leczony fotonami X 6 MV na obszar guza wątroby z marginesem df 1,8 Gy do dawki całkowitej 18 Gy.

USG jamy brzusznej z 26.01.2011:

Wątroba prawidłowej wielkości, wzór ech regularny, echogeniczność prawidłowa. W segmencie IV wątroby heterogenna struktura tkankowa o niejednorodnej echogeniczności, o gładkich obrysach, dobrze odgraniczona. Wymiary 131x104x113 mm. Układ żyły wrotnej oraz PZW nieposzerzone.

USG brzucha z 14.02.2011:

Wątroba: powiększona, AP 141 mm, niejednorodna. W obrębie prawego płata wątroby zmiana guzowata o wymiarach 88x106 mm, niejednorodna.

W lutym w Gliwicach wyznaczono termin następnej kontroli pod koniec lipca br.

Jutro biopsja.


Dziękuję serdecznie wszystkim i pozdrawiam.
Samych dobrych wiadomości życzę :)
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #10  Wysłany: 2011-04-06, 21:37  


HCC czyli pierwotny rak wątroby z kąś to znam.... :uuu: http://spcsk.pl/kliniki/chir_watroby.html poczytaj sobie o tej klinice naprawde polecam wspaniali lekarze i opieka na poziomie nic nie tracisz jeżeli byś chciał namiary na jakiś lekarzy z tej kliniki moge ci podać :) HCC jest z jednym z powodów dla których jest przeszczepiana wątroba mi się nie udało bo pojawiły sie przerzuty na węzły chłonne :-( ..... jeżeli miałbyś jeszcze jakieś pytania to czekam co do HCC ....

Pozdrawiam i trzymam jutro kciuki :)
 
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #11  Wysłany: 2011-04-06, 22:02  


Bardzo, bardzo Ci dziękuję.

Zobaczymy co jutro będzie i ewentualnie jaki będzie wynik biopsji. Może coś doradzo lub poprowadzą to dalej w dobrym kierunku.
Jak będzie wynik chciałbym się jeszcze udać na konsultację do profesora Ziaji, chirurga naczyniowego z Katowic.

pozdrawiam
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #12  Wysłany: 2011-04-08, 18:02  


i jak się tata czuje, biopsja się udała mam nadzieje :)
 
karlos 


Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 20
Pomógł: 1 raz

 #13  Wysłany: 2011-04-12, 09:14  


Biopsja się chyba udała ale tata czuje się niestety kiepsko bo oprócz tego
praktycznie od miesiąca walczy z zapaleniem oskrzeli, 3 antybiotyk, cały obolały.
No i generalnie w trakcie biopsji lekarze powiedzieli, że przez USG nie wygląda to dobrze.

Ty jak się czujesz?
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #14  Wysłany: 2011-04-13, 09:22  


no to niedobrze, u mnie narazie wszystko w porządku w tym miesiącu tomograf także się okaże. Moja pani doktor powiedziała mi że myśli aby do tej chemi jeszcze coś dołączyć jakieś izotopy ale z tego wrażenia to zapomniałam co to :-(

pozdrawiam :lol:
 
Ddorota 


Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 42
Skąd: warszawa
Pomogła: 7 razy

 #15  Wysłany: 2011-04-13, 13:44  


Witaj Karlos,
wiem, że pisałeś o tym, że guz jest nieresekcyjny, ale może warto mimo wszystko skonsultować to z profesorami na Banacha. Jest to chyba najlepsze w tej chwili miejsce jeśli chodzi o chirurgiczną pomoc w takich problemach. W czwartki konsultuje p.prof Nyckowski (nr do rejestracji 22 599 18 01; 02; 03). Jest jeszcze stosunkowo nowa metoda radioembolizacji zmian na wątrobie (WIM i Wołoska).
pozdrawiam serdecznie
Dorota
_________________
ddorota
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group