[monis]

WITAM JESTEM TUTAJ NOWA,

3 LATA TEMU U MOJEJ MAMY ZDIAGNOZOWANO NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY JAJNIKA
BYŁ TO DLA NAS SZOK, PRZED OPERACJA MARKER BYŁ W NORMIE
W CZASIE OPERACJI USUNIĘTO MAMIE WSZYSTKO
W OPISIE CHOROBY ZAKWALIFIKOWAWSZY NOWOTWÓR DO GRUPY IA,
DOPISANO RÓWNIEŻ JEST ON O GRANICZNYM STOPNIU ZŁOŚLIWOŚCI,
OCZYWIŚCIE PO OPERACJI MAMA DOSTAŁA CHEMIĘ

WYNIK CA 125 PO OPERACJI WYNOSIŁ 6
TERAZ MAMA JEŹDZI CO PÓŁ ROKU DO KONTROLI WYNIKI W NORMIE NA CHWILE OBECNA CA 125 WYNOSI 10

PROSZĘ MI NAPISAĆ CZY CHOROBA MOŻE POWRÓCIĆ SKORO MARKER MINIMALNIE WZRASTA ?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-10-19, 09:13 ]
A ja proszę o wyłączenie CapsLocka w kolejnych postach.

[Richelieu]

Wartość markera mieści się w normie (źródło).
Trend wzrostowy trzeba ocenić w odniesieniu do okresu, w jakim nastąpił wzrost wartości o te 4 jednostki.
Ponadto samo oznaczanie wartości markera bez odniesienia do innych metod ma umiarkowaną wartość diagnostyczną (porównaj np. ten artykuł).

Zalecenia co do innych badań wraz z określeniem częstotliwości ich wykonywania, poza badaniem poziomu markera CA125 znajdziesz np. tutaj.

Pozdrawiam.

[monis]

dziękuje za odpowiedz marker za każdym razem jak jest badanie kontrolne minimalnie wzrasta, kolejne wyniki bede robione w listopadzie mam nadz ze beda w normie oprócz tych badan mama ma roniez robione te z tabelki ktora Pan podał

zaniepokoila mnie ostatnia wizyta mamy u lekarza a przyjal ja inny lekarz niz zawsze i zapytal dlaczego mama nie chodzi na naswietlania ? czy to konieczne skoro nic sie nie dzieje ?

[Richelieu]

W rodziale 10 linkownego wyżej opracowania prof. M. Krzakowskiego jest mowa o tym, iż radioterapia bywa stosowana w niektórych przypadkach leczenia raka jajnika.
Z tego wynika, że nie jest to powszechnie stosowana ani wiodąca metoda terapii tego nowotworu - taką jest operacja chirurgiczna uzupełniona chemioterapią systemową.

Odpowiedź na pytanie o zasadność radioterapii w tym konkretnym przypadku wykracza poza kompetencje internetowego forum, nawet z udziałem lekarza.

Jedynie Wasz lekarz onkolog dysponując wszystkimi wynikami i badając mamę oraz znając przebieg całego procesu leczenia może to właściwie ocenić, czy w Waszym przypadku zastosowanie radioterapii miałoby sens, tzn. przyniosłoby spodziewane korzyści, o czym mówi rozdział 9 wyżej wymienionego opracowania (podkreślenie ode mnie):

Cytat:

Ze względu na biologię i przebieg naturalny raka jajnika podstawą postępowania terapeutycznego jest łączenie metod leczenia miejscowego z systemowym. Poza tradycyjnymi cytostatykami coraz częściej stosuje się także tak zwaną "terapię celowaną" czy hormonoterapię. Dodatkowo wiele uzupełniających metod może być włączonych na różnych etapach przebiegu choroby. Dysponując tym całym arsenałem środków, nie należy zapominać, że leczenie powinno być nie tylko dobrane do rodzaju nowotworu i stopnia jego zaawansowania, ale przede wszystkim trzeba uwzględnić bilans korzyści i strat dla danej pacjentki. Spodziewany zysk terapeutyczny powinien zawsze przeważać nad przewidywanymi działaniami niepożądanymi stosowanych metod.

[fraszka33]

hej
mi marker tez raz sie podniosl o 4 a potem znowu spadl:)
Pan doktor pytal czy zjadlam wczesniej cos tlustego. Odp, ze tak:) Pozdrawiam

[monis]

no mam nadzieje że wszystko ok będzie, a Ty jak długo jesteś po operacji ?

[fraszka33]

Piersza operacja z usunieciem wszystkiego oprocz macicy w lutym 2011. potem 6 chemi, markery byl juz w normie w czerwcu. W sierpniu usuniecie macicy, histopatologia ok.

[monis]

wiec życzę zdrowia i dużo sił, mam nadzieje że po tych 3 latach po operacji wszystko już będzie dobrze
pozdrawiam