1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór płuca z przerzutami na wątrobę
Autor Wiadomość
petruc 


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2013-03-02, 22:51  nowotwór płuca z przerzutami na wątrobę


Proszę o ocenę sytuacji. Mama lat 51. W dniu wczorajszym przy wypisie ze szpitala uzyskalismy infomacje które zamieszczam. Za 10 dni mają być wyniki pobranych próbek. Chciałbym prosić o ocene podejmowanych kroków przez lekarzy - jak juz uzyskamy wyniki bo rozumiem, że zaraz po tym rozpoczną leczenie chemioterapią. Jak również na podstawie wyników TK, proszę o przybliżenie jakie mogą być podjęte kroki dalszego leczenia. Z góry dziękuję.

ROZPOZNANIE
D38.1 nowotwor o nieokreślonym charakterze
C78.7 wtorny nowotwór złośliwy wątroby
C79.8 wtorny nowotwor zlosliwy innych określonych umiejscowien
K26.9 - wrzod dwunastnicy (nie określony jako ostru lub przewlekły)

OPIS ROZPOZNANIA
Guz płuca prawego - w trakcie diagnostyki. Przerzuty do obu płuc, wątroby, nadnercza lewego i otrzewnej. Marskość nerki prawej. Gastropatia obrzękowo - rumieninowa. Owrzodzenie opuszki dwunastnicy w trakcie gojenia. Nadciśnienie tętnicze
Stan po panhisteroktowmii w powodu raka szyjki macicy. Stan po zabiegu endarterektomoo lewej tętnicy udowej

Zastosowano leczenie:
Altrox, Piramil, ApoClodin, Polocard, Noacid

Usg jamy brzusznej
Wątroba nieco powiększona w MCL dł 155 mm. Trzustka wielkości prawidłowej. Śledziona niepowiększona. Marskość nerki prawej dł ok 51 mm.

Bronchoskopia
Cień krągły w płucu prawym. Struny domykają tchawica w osi ostrogi glówna ostra. Po prawej stronie ujście do płata środkowego całkowicie obturowane pzez zmiany rozrostowe błony śluzowej, nacieczenie przechodzi na ujście dolnopłatowe, które jest normalnie drożne. Pobrano z tej okolicy 3 wycinki.

TK - miednica bez konstr i z kontr.
Niewielka ilość płynu w otrzewnej. Do sklepienia pochwy na stronę prawą rozprzestrzenia się płaski naciek otrzewnej grubości 5 mm na pow ok 72 mm.
Wątroba powiekszona z rozsianymi hipodensyjnymi guzkami 5-24 mm meta. Płat lewy całkowicie zajęty.
Nadnercze lewe powiększone do 32 mm.
Pozostałe narządy jamy brzusznej i miednicy zmian npl zależnych nie uwidoczniono. Nerka prawa jest mała z pojedynczymi torbielkami, bez zastoju. Nerka lewa z przerostem zastępczym. Bez cech zastoju.

TK Klatki piersiowej
We wnęce prawego płuca widoczny naciek 49 mm obejmujący oskrzela górno i dolnopłatowe. Oskrzele dolnopłatowe i do płata śropdkowego jest dodatkowo przeweżone, jak również krytycznie jest przewężona gałąź dolnopłatowa prawej t. płucnej. Na większości scanach widoczne sa zmiany guzkowe rozsiane. Na 1 miejscu jako pierwotne ognisko należy uwzglednic npl pluca prawego. Na TK widoczne sa zmiany nad i pod przeponą wskazujące na rozsiew do nanercza lewego, wątroby i otrzewnej.
 
espérance 



Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 166
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 19 razy

 #2  Wysłany: 2013-03-03, 01:28  


petruc, witaj serdecznie na forum. Przykro mi, iż ta choroba dotknęła Twoją mamę.

Przerzuty do obu płuc, wątroby, nadnercza lewego i otrzewnej świadczą o IV, najwyższym stopniu zaawansowania choroby nowotworowej. Myślę, iż w zaistniałej sytuacji zastosowane będzie leczenie paliatywne / objawowe.

Natomiast należy poczekać na
petruc napisał/a:
Za 10 dni mają być wyniki pobranych próbek

wówczas dokładniej będzie można stwierdzić jakie leczenie będą chcieli podjąć lekarze.
Czy mama pali/ła ? W jakiej jest kondycji fizycznej/psychicznej ?

Dużo siły życzę !

[ Dodano: 2013-03-03, 01:30 ]
petruc napisał/a:
Stan po panhisteroktowmii w powodu raka szyjki macicy

w którym roku miało to miejsce ? Jakie wówczas było zastosowane leczenie ? Wklej wyniki badań z tamtego leczenia /ew. wypis ze szpitala.
_________________
"Nie bądź burakiem - walcz z płuca rakiem" POPIERAM ----> http://www.mamhakanaraka.pl
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2013-03-03, 09:40  


petruc napisał/a:
Stan po panhisteroktowmii w powodu raka szyjki macicy.

Dokładnie tak jak pisze espérance - prosimy o więcej szczegółów dot. leczenia raka szyjki macicy (kiedy, w jakim st. zaawansowania zdiagnozowany, jak leczony, kiedy miały miejsce badania kontrolne i jakie).

Niestety obecnie niezależnie od pierwotnego źródła nowotworu choroba jest już rozsiana i nie można jej leczyć radykalnie, tzn. z intencją wyleczenia. Możliwe jest jedynie leczenie paliatywne, mające zmniejszyć objawy wynikające z choroby i przedłużyć życie. Bardzo mi przykro.
_________________
 
petruc 


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2013-03-03, 15:59  


Dziękuje za informację. Odnośnie wcześniejszego leczenia, jak pozbieram informacje to wrzuce, ale nieco pózniej. Stan mamy trudno określić. Jest osłabiona. To na pewno. Psychiczny stan ciężko mi oceniać. Lekarze nie podali jaki to stopień. Co to oznacza. Nie wiem na ile Ona się orientuje. Ja sam na razie o niczym nie mówie.
Zastanawiam się czy żonie powiedzieć wszystko ( to jej mama czyli moja teściowa) czyli, że w tym stanie zaawansowania choroby leczenie będzie paliatywne i odnośnie statystyk itd. NIe wiem. Chcemy aby mieszkała z nami w 3 pokojowym mieszkaniu zamiast u siebie. Co WY na to? Mamy dwójke dzieci także w domu energia jest z dzieciakami pozytywna. W mieszkaniu swoim byłaby sama.
Wydaje mi się, że żonie powinienem powiedzieć. Aby wiedziała, że czas ucieka niezaleznie od tego, że będziemy z tym .... walczyć.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #5  Wysłany: 2013-03-03, 19:29  


petruc napisał/a:
Wydaje mi się, że żonie powinienem powiedzieć. Aby wiedziała, że czas ucieka niezaleznie od tego, że będziemy z tym .... walczyć.

Ja bym powiedziała żonie ,to jej mama .
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #6  Wysłany: 2013-03-03, 23:02  


Witaj. Wiem, że nie da się przygotować na odejście kogos tak bliskiego.... ale oczywiście porozmawiaj z żoną, pewnie trzeba bedzie przeorganizowac trochę życie,zeby byc przy mamie, pielęgnowac ją i sprawic, żeby czuła się ważna ...

Ja straciłam mame po 9 miesiącach walki o nia. Każda chwila z nią spędzona w tamtych chwilach jest tak głeboko we mnie, że dziękuję Bogu że je miałam...
Nie jestem prorokiem...ale dobrze to nie wyglada.

Życze siły.. bo będzie potrzebna, nie tylko wam, ale jej przede wszytskim, by walczyła o kazdy dzień z wami.
M.
_________________
_Miredo_
 
petruc 


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 4

 #7  Wysłany: 2013-03-12, 14:42  


wyniki badan:
1 carcinoma microcellulare
2 cellulae carcinomatosae
3 bardzo skapy wysiek granulocytarny
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #8  Wysłany: 2013-03-12, 16:55  


W jakim wieku są dzieci?
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2013-03-12, 17:06  


Stwierdzono raka drobnokomórkowego.
_________________
 
petruc 


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 4

 #10  Wysłany: 2013-03-12, 18:36  


Dzieci nasze czyli wnuki mają 2 i 6 lat. Dzieci mamy około 30ki.
Prosze o przybliżenie jaką chemioterapie należy zastosować zważając na marskość lewej nerki. Bo przekazano nam informacje, że chcą podjąć leczenie. NIestety lekarz sam od siebie nie za wiele chciał mówić. NIe użył określenia leczenie paliatywne. Powiedział tylko po naszym dopytywaniu, że szanse na wyleczenie są bardzo małe. Że nie jest dobrze. Czyli to co wiemy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2013-03-12, 19:17  


petruc napisał/a:
Prosze o przybliżenie jaką chemioterapie należy zastosować zważając na marskość lewej nerki

Być może karboplatyna + etopozyd.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group