[agiiiiiii]

Tacie wykryli DLBCL w czwartek czyli za 3 dni ma się położyć w szpitalu ma mieć 4 chemie łagodne jak to Pani dr określiła, co to są te chemie łagodne próbujemy znaleźć na szybko jakiegoś lekarza by skonsultować wyniki które są poniżej może ktoś zna kogoś na śląsku czy tez w małopolsce

Badanie PET nie jest jednoznaczne ze względu na niski poziom aktywności zmiany zasadniczej oraz małe rozmiary węzłów chłonnych szyi metoda PET ma obniżoną czułość

Nie jasny obraz okolicy odźwiernikowej żołądka możliwe zajęcie przez proces rozrostowy, do zróżnicowania ze zmianami zapalnymi wymaga weryfikacji gastroskopowej. Miernie zwiększony metabolizm zmianach miękko tkankowych szyi i głowy oraz węzłach szyi jest nietypowy dla DLBCL zróżnicowanie należy uwzględnić proces rozrostowy (w tym też chłoniaka) o niskim stopniu metabolizmu glukozy lub zmiany łagodne.

[Finlandia]

agiiiiiii, to że PET jest nietypowy jeszcze niewiele znaczy. Czy tacie był pobierany węzeł do badania? Jeśli tak, i wynik hist-pat do chłoniak DLBCL, to PET nie jest wystarczającą podstawą, by tę diagnozę podważyć.

Sama konsultacja u innego onkologa w tym momencie nie ma sensu, warto rozważyć natomiast wypożyczenie preparatów z pobranego węzła i przesłanie ich do innego ośrodka - najlepiej do Warszawy - do weryfikacji wyniku.

Poza tym sugerowana w wyniku jest tez gastroskopia, warto by ją więc przeprowadzić.

Czy onkolog kierujący widział te wyniki PET? Co on na to?

Nie wiem co to oznacza "chemie łagodne" w przypadku DLBCL. Możliwych schematów jest kilka.

[agiiiiiii]

Tak onkolog widział te wyniki i Pani dr powiedziała tylko tyle że tak przypuszczała i że ma zgłosić się za tydzień czyli 17.11 i będzie miał 4 łagodne chemie. Tata miał pobierany po biopsji wycinek do badania w którym wyszło DLBCL, tomograf, PET i podstawowe badania które zrobiono w szpitalu. Ogólnie Tata jest w świetnej formie nic go nie boli nie schudł nie poci się tylko miał guza na policzku która w sumie po wycinku znikł.

Jeśli chodzi o wypożyczenie preparatów z pobranego węzła to jak to się robi ma iść do lekarki prowadzącej czy jak przepraszam może to głupie pytanie ale nie wiem jak do tego się zabrać a za 3 dni do szpitala ma iść. W sumie cieszyłam się że tak szybko bo już od czasu biopsji minęło ponad 3 miesiące a wiem że czas odgrywa dużą rolę

[Finlandia]

agiiiiiii, różnie bywa z tym wypożyczeniem, najlepiej znajdź nr. telefonu do zakładu patomorfologii w szpitalu (powinien być na wyniku hist/pat) i zadzwoń z pytaniem jak można to załatwić. Czasami trzeba skierowania od jakiegoś lekarza, który chce weryfikacji wyniku. Wtedy albo poprosic o to wasza lekarkę prowadzącą, albo innego onkologa/hematologa.

Trzeba też oczywiście zadzwonić do zakładu patomorfologii w IO w Warszawie z pytaniem, na jakich zasadach przyjmują wycinki do weryfikacji.